Wyniki finansowe Apple za trzeci kwartał 2012 roku fiskalnego poniżej oczekiwań
A ludzie i tak kupują iPad'y i iPhone'y. Czy ludzie naprawdę myślą, że biegając z czym śtakim po mieście stają się lepsi? Nowocześniejsi? A może chodzi tylko o szpanowanie? Smatphone'a kupiłem 1,5 roku temu. Trochę zabawy, kilka gierek. Teraz tylko wysyłam sms'y, robię foty (obiektyw Carla Zeissa <love>) i wchodzę przez Wi-Fi na neta, kiedy jest mi potrzebny, a nie jestem w domu. No ale takie funkcje to zapewniłyby mi kilka klas gorszej jakości smarfony. Tak więc nie wiem komu do szczęścia potrzebny jest Galaxy III. BTW. Wymieniłbym się tylko na Xperie S, ale ze względu na wygląd, który mi odpowiada.
A bierzesz pod uwagę, że na zachodzie nikt nie patrzy czy to jest Apple, HTC, Nokia, Samsung. prawdopodobnie 90% osób które to kupiłem odpowiada wygląd, wytrzymałość, bogate oprogramowanie(gry, programy), wspracie producenta. Jak ty nadal, kupujesz coś dla szpanu albo myślisz, że inni tak robią - zmień tok myślenia to nie lata 90. To, że w Polsce dobry sprzęt jest drogi w stosunku co do zarobków, trudno masa ludzi pracuję za granicą i ich stać gdzie w Niemczech Iphon jest za centy w dobrym abonamencie a nie tysiące złotych w Polsce.
Ja mam n900, na razie wystarcza. Boli to, że Nokia wspierałem Maemo, MeGo - całkowicie otwarte systemy i porzuciła temat na rzecz Windows, a mogli wpakować środki i wygrać z Androidem i konkurować z iOS. Czekam na Iphon 5, akurat będzie za rok, a nic lepszego żadna firma nie pokaże.
"Po śmierci Steve’a Jobsa coraz częściej mówi się, że Apple z rozwijającej się stanie się korporacją „dochodową”. Wypuszczanie kolejnych, ulepszonych wersji sprzętu z pewnością zapewni firmie bezpieczną przyszłość. Brakuje jednak innowacyjnego charakteru, który zdążyliśmy powiązać z marką w ostatnich latach."
I po co tak trollować?
NIe kupuję dla szpanu, bo większość rzeczy które nabywam, nie wynoszę z domu. Po prostu widzę tych ludzi, którzy wyciągają Galaxy S II z 3 futerałów, wycierają ekran po każdym użyciu. Nie chodzi o to, że masz w ogóle o to nie dbać, ale jak widzisz w tym trochę przesady to oczywiste jest, że mały wydatek to dla nich nie był. Do tego powodzenia w noszeniu telefonu z 4,5 calowym ekranem w kieszeni. Przesadne rozmiary, parametry... Ciekawe komu to potrzebne. Pogódź się z tym, że ludzie kupują takie rzeczy, żeby się wyróżniać.
To, że w Polsce dobry sprzęt jest drogi w stosunku co do zarobków, trudno masa ludzi pracuję za granicą i ich stać gdzie w Niemczech Iphon jest za centy w dobrym abonamencie a nie tysiące złotych w Polsce.
Tak, ze sprzętem będzie bardzo podobnie jak z marką CoD. Kupujemy w zasadzie to samo, ale z kosmetycznymi zmianami, bo jest to tanie.. Czemu nie? Co mnie rynek obchodzi.. jakieś drobne pieniądze. ;) Nie, nie trolluję.
@panZDZiCH - taka prawda przecież :) Nie mówię, że Apple już cierpi z powodu braku innowacyjności, ale obawy krążą w sieci.
Sam mam wielką słabość do produktów Apple, miłość do nich zrozumieją tylko ludzie, którzy je mają. Nie robią takiego wielkiego wrażenia podczas krótkiego kontaktu, jak w dłuższym użytkowaniu.
Kogos stac, to kupuje - nikogo nie powinno obchodzic na co ktos inny przeznacza swoje pieniadze. Jedni lataja z zabawkami od Apple, inni nadal z Nokia 3210. Ludzie po prostu lubia gadzety, ale czy innych az tak to boli? Bo osobiscie "latam" z tym samym telefonem juz 3 lata i przez najblizszy rok nie planuje zmiany. Duzo dzwonie, wysylam smsy, net jest, aparat jest i jak na razie nic wiecej mi do szczescia nie jest potrzebne. Z drugiej strony zdecydowalem sie na Maca Pro do pracy i pomimo sporego wydatku, nie zaluje tego zakupu, bo szczerze nie brakuje mi przygod, ktore zawsze mialem z pecetami.
Apple to aktualnie najwiekszy troll patentowy :] . Konkurencja stala sie zbyt silna wiec jablszko zaczyna stosowac troche nieczyste praktyki w celu usuniecia ich z rynku (przynajmniej amerykanskiego) .
sathorn jest takim totalnym przeciwienstwem midasa w kwestiach merytorycznych.
nie pamietam niczego, o czym by pisal (badz tez recytowal na "joutjubie") a co mialoby jakis sens.
masz synku poczytaj ludzi ktorzy maja pojecie o tym o czym pisza, chociazby z tego prozaicznego powodu, ze zanim zaczna cos pocic, to troche poczytaja, dowiedza sie i przede wszystkim pomysla nad tym co maja napisac.
http://www.spidersweb.pl/2012/07/swiat-zwariowal-26-mln-sprzedanych-iphoneow-malo.html
P.S.
No i warto byloby chociaz, idac juz w ludzi z "wideuem" nauczyc sie jak wymawia sie nazwe apple - bo nie jest to "ejpl"
Mr_Hyde - w 2002 roku apple zawiesilo prace nad ipadem, nad ktorym pracowali od 2000 roku. Tylko po to, zeby opracowac iPhone, i nie chodzilo o to ze robili jakis tam hardware, Apple zabralo sie do projektowania smartfona od podstaw, i pracowalo przez 5 lat nad software i hardware. Dostarczyli swietna i dopracowana rzecz, ktora w momencie premiery zniszczyla wszystko funkcjonalnoscia i pomyslowoscia. W czasach kiedy najwazniejszy jest wlasnie know how absolutnie nie widze powodu zeby apple nie walczylo o swoje, malo kto pamieta jak wygladal rynek telefonow przed iphone, ale kiedy juz sobie sprobuje przypomniec, to pewnie bedzie pamietal ze na rynku krolowala wtedy "topowa" Nokia 6500, Samsung SGH-E250.
Dla HTC akurat robilem wtedy prezentacje ich "pierwszego" modelu "dla przecietnego czlowieka" HTC Touch, ktory byl jednym z najbardziej wkurzajacych telefonow na swiecie.
iPhone2 przy tych telefonach jawil sie jako produkt kosmiczny.
Jaka analiza! Koncze suba na ft i przenosze sie na sathorna.
@Lutz - Nie jestem analitykiem, bo daleko mi od tego, tylko komentatorem. Nie wygłaszam żadnych dramatycznych prognoz, tylko zaznaczam, że Apple jest pod celownikiem, jeżeli chodzi o innowacyjność. Podobna sytuacja już była w historii, wystarczy przypomnieć jak się sytuacja rozwijała po pierwszym "odejściu" Jobsa.
A to, że Apple może przekształcić się z korporacji rozwijającej się w dochodową, to nie tylko moja opinia, na venturebeat.com znajdziesz to samo.
Apple to nie Coca-Cola, którą wszyscy piją już pewnie koło 100 lat. To firma technologiczna: "wystarczy", że konkurencja zaproponuje coś lepszego i skończą jak Nokia. Oczywiście słowo "wystarczy" jest kluczowe - na razie na to się nie zanosi, może to potrwać lata... Nokia też rządziła chyba 15 lat, a teraz jej akcje spadły o 99% wartości.
Ale już pojawił się Nexus 7 i będą pojawiały się też inne rozwiązania.
Każda firma chciałaby mieć takie wyniki "poniżej oczekiwań". ;) I to nic, że iPhone'ów, iPadów i iPodów jest więcej od DSów i 3DSów. To nic, że jest tam mnóstwo gier za darmo i półdarmo. Jak komuś się wydaje, że go nie stać na taki "gadżet" (to oczywiście wina korporacji, nie cudownych zarobków w Polsce) - to lepiej go opluć z góry na dół, nie dotknąwszy wcześniej. I polał się "hejt"...
wcogram --> rozczaruje cię, na zachodzie kupują smartfony dla szpanu, inaczej nikt by nie brał taryf których nie ma szans wykorzystać albo bulił wcale niemałą kasę za najnowszy model mimo że starszy może mieć za darmo.
Co więcej nie tylko jednostki ale całe firmy szpanuja sprzętem, ludki u mnie nie dostali ajfonio żeby się z nimi skontaktować było łatwiej, wcześniej mieli blackberry i w pełni wystarczały, iPady w sklepach też służą głównie aby pokazać że mimo poszanowania tradycji jest miejsce na innowacyjność i nowoczesność.
SDRaid [4] --> myślę że bez problemu zmieściłbym w kieszeni Galaxy Note, no ale za dużo sobie za niego winszowali...
Z Apple jest jedna obawa, tzn. że powtórzy się coś co miało miejsce w latach 80-tych. Po odejściu Jobsa Apple w przeciągu 10 lat przeobraziło się z potentata w niemalże bankruta. Pod koniec lat 90-tych Jobs uzdrowił firmę. Jak będzie dalej? Zależy od jego następców, ale obawa o przyszłość (odległą) wydaje się uzasadniona.
wcogram --> rozczaruje cię, na zachodzie kupują smartfony dla szpanu, inaczej nikt by nie brał taryf których nie ma szans wykorzystać albo bulił wcale niemałą kasę za najnowszy model mimo że starszy może mieć za darmo.
normalnie az musze sie zapytac, ty ze swoja polowa pewnie w primarku sie ubierasz? a samochod to pewnikiem skoda fabia na polskich blachach zeby inszuransa nie placic?
ludzie w wiekszosci przypadkow biora to co im sie podsuwa, tak samo to wyglada w salonach sieci komorkowych w polsce i londynie. co do taryf, to z reguly sa dedykowane platformom sprzetowym.
z drugiej strony jak mam sie zastanawiac czy wystsrczy mi 300 minut rozmow czy nie to wole doplacic pare funtow i miec swiety spokoj, po cholere mi zastanawiac sie ile mi jeszcze na telefonie zostalo?
[17] wiec moze dobrze byloby ja uzasadnic, bo jakna razie nie widze przeslanek? oswiec mnie
Lutz --> ja to zwykły taksówkarz z pospólstwa jestem, więc mi ciuch z primarka ujmy na honorze nie przynosi, co prawda jako że przez dwa lata ubierała mnie firma to polówki i jeansy mam szlacheckie i warte prawdopodobnie więcej niż cały twój mobilny sprzęt appla, rozumiem że jako autor prezentacji multimedialnych czy co tam robisz w swoim kubiku nie możesz się pokazać na ulicy w niczym pośledniejszym niz hugo, a po żarcie jeździsz do whole foods, ale w koncu szlachectwo zobowiązuje...
Daj znać jak ci się uda uzyskać licencję PCO na samochód z Polski, obniży mi to koszty...
Może masz jakieś chaotyczne zwyczaje telekomunikacyjne i potrzebujesz zapasu minut, ja z grubsza wiem ile wydzwonię, na podstawie billingu można to dość łatwo wywnioskowac, jeżeli miesiąc w miesiąc nie przekraczam 300 minut to po co mi wyższa taryfa?
http://www.businessinsider.com/iphone-5-future-of-apple-2012-7 - huh, zdaje się, że ktoś jeszcze poza mną uważa podobnie. Co to za stronka, wiecie może?