Stay Dead to nowy pomysł na ożenienie filmu z grą – bijatyka z prawdziwymi aktorami
"Firma BRUCEFilm pokazała Stay Dead – bijatykę z prawdziwymi aktorami. Producent przekonuje, że mamy do czynienia z przyszłością rozrywki elektronicznej, w której gry będą jak filmy akcji z możliwością kierowania głównym bohaterem. "
Taaaa już to kiedyś przerabialiśmy i wiemy jak to się skończyło
nie, mówię o czymś dawniejszym, kiedy z gier chcieli zrobić interaktywne filmy i pakowali masę filmów z żywymi aktorami i poza paroma wyjątkami (np drugą częścią gabriela knighta) gry były te klapą, a MK raczej bym tego nie zaliczył bo tam tylko sprite'y postaci były robione z prawdziwych aktorów a koniec końców i tak różnicy to nie robiło
Jak na razie to mi to wygląda jak walki na pięści w drugim Wiedźminie, czyli mówiąc krótko nawalanka QTE... nie dziękuję.
Producent przekonuje, że mamy do czynienia z przyszłością rozrywki elektronicznej, w której gry będą jak filmy akcji z możliwością kierowania głównym bohaterem.
Ile jeszcze takich gówien musimy ujrzeć żeby producenci w końcu zrozumieli, że upodabnianie gier do filmów to nie jest dobry kierunek dla tej branży!?