Przeglądając 9gag'a trafiłem na ten obrazek, co o tym sądzicie? Jest w tym trochę prawdy? Biorąc pod uwagę ostatni "poziom" to wygląda jakby było robione dla jaj (a wyrażenia typowe dla 4chana :P)
spoiler start
a to BunnyTube to jakaś kolejna odmiana Redtube? Bo skoro jest stawiane obok 4chana to chyba musi być hardcorowe :P
spoiler stop
4chan hardcoreowy? To dopiero level 2! Kiedyś dostałem się na 4, ale się bałem policji i wyszedłem. Nie chciałem, żeby mnie ktoś wmieszał w morderstwo. :( Poza tym w zestawieniu pominęli parę rzeczy!
Edit: Łiii, mam 31 level! :D
No cóż, jestem w Internecie od 15 lat i cały czas jestem na "level 1". Dalej normalny człowiek chyba nie powinien schodzić.
Stramaccioni: Zgadzam się nie powinien, byłem tylko ciekawy! Teraz tego nie zapomnę do końca życia. :(
Bo z tym jest jak z życiem - jeśli szukasz wrażeń to je znajdziesz. Chorych ludzi jest wokół mnóstwo, a Internet często ułatwia znalezienie im podobnych, łatwiej im zaakceptować swoją inność. Tak długo jak nie jest to kosztem innych można przymknąć oko. Stoję w mniejszości, ale Internet powinien być dostępne w przyszłości jedynie po skanie siatkówki oka.
"Internet powinien być dostępne w przyszłości jedynie po skanie siatkówki oka."
I zbadaniu probki stolca.
ale dla zachowania higieny i w celu nieurażenia poczucia estetyki - bezpośrednio w odbytnicy.
Jest w tym bardzo dużo prawdy. To znaczy nie wiem jakie są proporcje i czy faktycznie "mroczne odmęty" internetu stanowią jego większą część (to jest IMO wątpliwe), ale reszta się raczej zgadza. Wystarczy sobie poczytać czym jest Deep Web, Dark Internet, Hidden Wiki itp. Zwłaszcza ta ostatnia jest "ciekawa". Ponoć swego czasu był tam nawet dział, poświęcony zlecaniem i przyjmowaniem zleceń - zabójstw i porwań...
Tesla Experiment Plans
Josef Mengele Successes
Location of Atlantis
Pora odkurzyć TORa.
faner - Korzystałem raz czy dwa żeby zobaczyć co internet w sobie zawiera. Stać się nic się nie stało, policja mnie nie odwiedziła, nie siedzę dymany w więzieniu. Pewnie po prostu dlatego że policji się nie chce ścigać ciekawskich wchodzących na TOR'a zastanawiając się co ich tam czeka.
Można się tego przestraszyć, można pomyśleć nieco na temat ludzkości jako takiej - ale nie ma w tym nic więcej prócz zgrupowania pedofili, nekrofili i innych dewiantów.
Teraz to już w ogóle większość rzeczy na TOR'owskich forach jest pisana przez 10-letnich trolli, ale kiedyś można było tam stoczyć troszkę ciekawych dyskusji, m.in. na temat pedofilii właśnie.
PS: Nie jestem pewien czy czasem ktoś na GOL'u kiedyś nie pisał że po odwiedzeniu TOR'a właśnie na następny dzień zawitali do niego smutni panowie - coś mi się kojarzy.
pierwsze słyszę o tym , o co w ogóle chodzi?
Deep Web, Dark Internet, Hidden Wiki
da radę poczytać o tym po Polsku?
Czyli że co? Korzystanie z tego TORa jest nie legalne? Możecie jakiś link do tego dać?
Generalnie jakikolwiek "przeciętny" użytkownik internetu nie znajdzie tam nic ciekawego, ale podnieta musi być.
Śmiem zaprzeczyć
Nie jesteś po prostu przeciętnym użytkownikiem internetu.
Egoleech-> Ja już jestem przeciętnym użytkownikiem internetu i w godzinkę znalazłem kilka fajnych rzeczy.
Egoleech --> Najwidoczniej zaliczasz się do tych trolli i dzieci, skoro brak google uniemożliwia ci znalezienie czegoś 'ciekawego'.
Na pewno waga tej "głębi internetu" jest znacznie przeceniana.
Jak czytam, że największe strony tam zajmują tyle co cały normalny internet, albo, że ruch na deep webie jest o połowę wiekszy niż w zwykłym interecie. To mogę tylko zrobić facepalma.
Zdecydowanie deep web ułatwia różnym ludziom na bakier z prawem egzystencję, ale... Kupowanie zamachów?! Widzę, że Tor przez te wszystkie lata obrósł wieloma miejskimi legendami, bo kiedyś był jedynie uważany za przystań dla pedofili.
Dzięki Tor podobno ktoś znalazł płatne praktyki w pewnym sklepie internetowym ... ale to pewnie jakaś legenda
1. TOR nie jest nielegalny.
2. Jego użycie nie zapewnia wizyty smutnych panów, z 2 powodów:
a) Patrz wyżej - nie jest nielegalny.
b) Nawet jeżeli dokopiesz się do nielegalnych treści, to namierzenie jest bardzo trudne (a w samej Polsce raczej niemożliwe). TOR opiera się o technologię trasowania cebulowego (przesyłania szyfrowanych pakietów między licznymi węzłami rozsianymi po całym świecie), co powoduje że bez specjalnego sprzętu (jaki mają np. w USA) trudno jest do kogoś dotrzeć.
3. Szczerze mówiąc nie widzę powodów do korzystania z TORa... Zapewnia on psuedo-anonimowość, więc jest wykorzystywany głównie przez ludzi, którzy chcą się ukryć łamiąc prawo. Oczywiście nie wszystko co ukryte musi być tak samo złe i paskudne, ale jednak większa część głębokiego internetu taka jest (nie bez powodu jest skrywana przed światem).
Persecuted - z jednej strony piszesz, że namierzenie jest niemożliwe a z drugiej piszesz o pseudo-anonimowości :)
Bo TOR nie zapewnia i nigdy nie zapewniał pełnej anonimowości. Wykrycie jest możliwe, ale zależy ono od technologii jaką się dysponuje. Z tego co wiem, obecnie tylko USA (przynajmniej w zastosowaniach cywilnych, nie wiadomo jak wojskowi) taką posiada. Z resztą nawet z nią nie jest łatwo - namierza się pakiety wejściowe i wyjściowe (bo tylko one nie są szyfrowane), próbując je do siebie dopasować, co jest dosyć żmudne i trudne. Niemniej to nadal jest PSEUDO anonimowość, bo można Cię wykryć ;).
Anonimowi kiedyś zrobili niezłą zadymę na TORze, choć nie wynikało to akurat z błędu samej technologii...
Jeszcze ciekawsze są te komenty na 9gag`u pod obrazkiem .
No dobra chwalić się ,kto doszedł najniżej i odkrył położenie Atlantydy ?
9gag ta sama masa idiotow co na kwejku potrafia tylko copy&paste, tylko miedzynarodowa zamiast polskiego prowincjonalizmu.
Ale czy nie ma w tym wszystkim nawet ziarenka prawdy ?
[34] +1 Od pewnego czasu przestałem tam zaglądać, bo aż szkoda czasu. Strona schodzi do poziomu kwejka.
Prawdziwy deep web to nic nie znaczące i nudne dla przeciętnego użytkownika bazy danych -- taki np. NCSA-ADIL albo nasz kochany ICM i numeryczne bazy danych meteo. Z takich bardziej zrozumiałych dla Kowalskiego to archiwa internetu. Oraz korporacyjne i instytucjonalne archiwa intra-netów i hurtownie danych. Przy tej skali, wszystkie wymienione zasoby to pikuś.
i przyszło mi pochylić głowę
w uniku, a jakże by inaczej
i w związku z tym uniosłem ją
bo kiedyś przyda się, a raczej!
archiwa intra netu chroń!
w opiece miej hurtownie danych!
i pozwól bym gorącą skroń
w tym wiadrze znowu miał skąpaną
Eeee tam, wszystkie te rzeczy z obrazka w pierwszym poście, to nic, po co tam wchodzić?
skoro można wejść na pewną Polską stronkę na S , bez żadnych torów, a tam są takie rzezy że potem spać nie można.
co to za stronka
TOR zapewnia anonimowość, lecz nie zapewnia poufności. Mówiąc w uproszczeniu dzięki niemu nie wiadomo kto przesyła dane, ale wiadomo co przesyła. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli ktoś posiada router TORa, to może podsłuchiwac ruch na wyjściu. Dlatego zaleca się w połączeniu z TORem stosowanie protokołów szyfrowanych, np w przypadku stron www protokołu https. Istnieją pewne mało skuteczne metody ataku na sieć TOR, np istnieje pewne prawdopodobieństwo odtworzenia trasy, jaką przebył pakiet podczas trasowania cebulowego w przypadku, kiedy atakujący jest w posiadaniu dużej ilości węzłów TOR. Najzabawniej mają w Chinach, bo tam najzwyczajniej w świecie państwo wycięło TORa z sieci :)
Matko Boska! Psychol z Platynową Łopatą....
Oby nie zmienił się w wariata z teflonowym kilofem.
ee tam no w porzo ale to jeszcze nic , znam też jako jeden z nielicznych strony które wyciekły z darknetu i deepwebu na zwykły internet ale też są mocno zakopane i mało osób o nich cokolwiek wie, mówie wam serio !
Na co ja pacze?
Jak zejde na lvl 3 to dowiem sie gdzie jest atlantyda i zloty pociag?
Co to wogole ma byc?
Przeciez nawet terorysci korzystaja z czatu na playstation i srajfona i nikt o tym nie wie i ich nie moze namierzyc. Wiec po ch&j jakies schodzenie na lvl 100.