Zaprezentowano zwiastun filmu animowanego Mass Effect: Paragon Lost
Może wyjść fajnie :)
Jak już musi to być film animowany to mogli by przynajmniej nie robić anime. Nie wiem co się ludziom w nim podoba ale dla mnie to jest brzydkie, a do Mass Effect'a pasuje jak pięść do nosa.
[2] Nic dodać, nic ująć. W sumie nie bardzo łapię target tych filmików związanych z uniwersami BioWare - ostatnio wyszło coś w związku z Dragon Age i stylistyka była zbliżona (nie jestem pewny czy w ogóle ukazała się anglojęzyczna wersja). Nie mam nic do anime jako takiego, po prostu nie jaram się i nie oglądam, ale jak już robią coś, co ma poszerzyć stosunkowo popularny świat, zachodnia stylistyka bardziej by tu pasowała. Nie wiem, zupełnie mi to nie pasuje do ME... no i ta cudaczna, japońska animacja - wszystko wygląda, jakby miało lagi i działało na zrywach, z opóźnieniem ;f Byleby chociaż fabuła była ciekawa i warta uwagi, wnosząca coś do serii a nie "takie tam kolejne przygody".
Dlaczego Anime?
[2] +1
Zaprezentowano zwiastun filmu animowanego Mass Effect Paragon Lost
Anime to nie film animowany.
Na targach Comic-Con w San Diego został pokazany krótki zwiastun filmu animowanego opowiadającego o przygodach żołnierza Sojuszu Jamesa Vegi
Przymierza...
Bez sensu, Vega był jednym zmniej ciekawych towarzyszy shepard'a i to w kontekscie całej trylogii, poza tym każdy kto grał w ME3 wie jak skończy się ta misja.
"Film opowiadać będzie o przygodach żołnierza marine Sojuszu Jamesa Vegi" - Chyba Przymierza jeśli już (z tym sojuszem to taką samą pomyłkę w tłumaczeniu zrobiono z pierwszą książką ME: Objawienie) Wychodzi wtedy całkowita nieznajomość tego uniwersum.
Dodatkowo... żołnierza marine? - kto to kurde pisał (tłumaczył) ?
Samo anime w świecie ME mi nie pasuje, być może przez ten właśnie styl anime, bo gdyby animacja ta miała inną kreskę, to by mnie bardziej zainteresowała, pomijając już podobieństwo Vegi (czt. jego brak) w wersji anime z tym z gry ME, bądź komiksów)
No nie, wcale...gay porno..
W nazewnictwie jakie się obecnie używa anime - Japonia, film animowany - reszta świata. W tym przypadku Mass Effect: Paragon Lost to anime, nie film animowany.
gay porno
Yaoi?
kęsik czepiasz się...
Osobiście spodziewałem się kreski jak z Ligi Sprawiedliwych, a tu taka kupa :(
Tak, macie racje, zamiast anime, lepsze by była hamerykańska kreskówka, gdzie wszyscy faceci albo są spryszczałymi nerdami, albo mają żuchwy większe od mózgoczaszki. O, albo jeszcze lepiej, w europejskim stylu, z patyczakowatymi ciałami i karykaturalnymi twarzami, to by było świetne.
Najlepiej hatem rzucać na anime, bo to anime. Żałość.
Nie ma innych ... tylko anime? Jeszcze kiepskiego wykonania, mam wrażenie ,że to film z efektami specjalnymi lat 70. I popieram @Cyber Rekin. To by pasowało....
@xsas --> Dzięki, rzeczywiście najpierw napisałem Przymierza, potem z rozpędu Sojuszu. Co do marine, to "żołnierz marine" jak najbardziej funkcjonuje w języku polskim.
@kęsik --> Odnośnie do "anime": masz rację, ale nie piszę jedynie dla fanów tego gatunku i uznałem hiperonim "film animowany" za bardziej stosowny.
O kurde! Gdyby zrobili to w takiej grafice jak gra to miałoby to większy sens. To nie wygląda za dobrze, a do tego ten kroganin. Lubię mangę, ale nie każdy styl mi się podoba.
Pojawia się tylko jedno pytanie. Czy na tym się skończy? Takich historyjek jak ta jest więcej, np. czasy gdy Anderson miał zostać widmem, działalność Garrusa na omedze, wojna pierwszego kontaktu, itd. Jest więc w czym wybierać. Takie filmy jak najbardziej mogły by powstawać, ale musiały by być lepiej wykonane.
@AverGOL
Cóż, może i funkcjonuje*, ale mi osobiście jakoś dziwnie rzuciło się to w oczy, jako, że marine (ang.) jest samo w sobie określeniem żołnierza (czyli wychodzi: żołnierz żołnierz piechoty morskiej) ;)
*chociaż szczerze mówiąc pierwszy raz się z tym spotkałem.
@3dD1e
Mnie zastanawia, dlaczego nikt nie robi filmów wzorem np. Final Fantasy: The Spirits Within.
Aktorów prawie nie potrzeba (jedynie w formie dubbingu), a i graficznie ładnie to wygląda, zresztą, przykład wszelakich materiałów promocyjnych (filmiki) czy to ME2 czy ME3 ukazują, że coś takiego mogłoby powstać.
To tylko przykłady, bo każdy wie ile podobnych filmików z różnych gier powstaje, które świetnie by nadawały się na zrobienie filmu.
@xsas --> No rzeczywiście SJP podaje "marine" jako "żołnierza amerykańskiej piechoty morskiej". Spoko, chciałem uniknąć pozostawienia jedynie angielskiego zwrotu "marine" w polskim tekście, zwłaszcza, że nie mamy do czynienia z USA w ME3, a poza tym Google wyrzucił mi 33 tys. wyników dla "żołnierz marine". Będę pamiętał na przyszłość. Dzięki za dobrą uwagę! :)
Wykonanie nieciekawe, żeby nie powiedzieć słabe, zobaczcie sobie jak zrobiony jest Berserk - The Movie albo Gantz chociażby, już nie mówiąc o takich klasykach jak GITS.
[24] Co prawda to prawda, Berserk the movie mjażdży ^^ Chyba nie jestem jedynym któremu nie pasuje anime do Mass Effecta...
Manga
Anime
Bleh!
Manga i Anime to rzeczy niespotykanie piękne, fascynujące i inspirujące. Gry wideo nie mają nawet startu.