Piękna kobieta w obskurnym magazynie
Dla mnie jest najbardziej optymalna odpowiedź numer dwa.
P.S. - Masz numer do tej policjantki!?
Oni rzeczywiście nie wspomina się ze względu na poziomy... ale ten system walki!
Oni to niemal geniusz, który przyjąłbym z otwartymi ramionami jako "HD edition" na PC. Słabego początku nie pamiętam wcale, pamiętam za to rewelacyjne combosy i fajną końcówkę prowadzącą do jednego z dwóch finałów.
Fajnie znaleźć wzmiankę o Oni, mam nadzieję, że coś bardziej rozbudowanego też napiszesz :)
@DB Mafia - niestety nie ;)
CascadJazz - na pewno coś jeszcze o Oni się pojawi w ramach ogrywania przeze mnie tej pozycji. :)
Właśnie kurcze to mnie zawsze zniechęca, ale i zastanawia w grach - czemu jest tak dużo tak bardzo beznadziejnych poziomów/miejscówek. Etapy typu wspomniany magazyn czy właśnie kanały to w lwiej części gier nuda do kwadratu. Niedawno grałem w Infamous gdzie regularnie odwiedzamy kanały. Gdyby nie nowe moce mniej więcej w połowie każdej takiej planszy to bym sobie chyba darował. Albo np. mapy pokroju sterowca w Ninja Gaiden. Nudne, schematyczne, sterylne... generalnie wykorzystane chyba tylko po to żeby zniechęcić gracza.