Recenzja gry SimCity Social - klona Farmville i Cityville
Wystarczy wyłączyć publikowanie aktywności przez aplikacje i problem ze spamem znika. Na forum gry jest masa ludzi, którzy potrzebują znajomych do gry i jest tam temat, w którym kilka tysięcy osób z chęcią pomoże w grze (tak, trzeba dodać takiego znajomego normalnie na fb, ale to jedyny minus). Można obsadzać tą samą osobą kilka stanowisk (nawet w tym samym budynku, o ile upłynie 24h) więc trudność w budynkach, które wymagają znajomych do ukończenia/rozwinięcia znika. Ponadto jeśli odwiedza Cie codziennie kilka-kilkanaście osób to EXP leci bardzo szybko bo za każdą akcję znajomego w naszym mieście dodaje się +1 EXP, przy 5 darmowych akcjach i wyzycie 10 znajomych masz za darmo 50 expa codziennie. Jak brakuje Ci jakiegoś przedmiotu, to prosisz znajomego i dostajesz. Bez wydania ani grosza, przy kilkunastu znajomych, których dodanie na forum simcity social zajmuje 5 minut da się osiągnąć wszystko. Jeśli chodzi o zasoby, to budowa farm czy korzystanie ze stacji umożliwiają zdobycie dużej ilości simelonów/zasobów wchodząc do gry raz na 12h/24h. Pierwsze budynki od pozyskiwania surowców rzeczywiście wymagają siedzenia przy nich co chwilę, ale przy każdym następnym odblokowanym biznesie/fabryce cooldown i przyrost surowców się zwiększa więc po prostu trzeba konsekwentnie zwiększać populację i budować nowe budynki.
Poza tym nie rozumiem, jak można oczekiwać od gry na fejsbuku, która jeszcze w nazwie ma "SOCIAL", że będzie się w nią grało łatwo i przyjemnie, samemu, bez żadnych znajomych.
1. Blokowanie publikacji nie zdaje egzaminu. Robiłem to kilkanaście razy - każdy post jest traktowany osobno, więc nic to nie zmienia. Spam płynie szerokim strumieniem.
2. Nie mam ochoty dodawać sobie "znajomych z SimCity" na fb, skoro nie mam z nimi nic wspólnego (poza grą).
3. Działanie energii i jej limit wymuszają częste zaglądanie do gry - podobnie jak krótki okres działania większości budynków. Czemu nie może się to kumulować, jak w grach konkurencji?
4. Już na 15 levelu aby nabić kolejny poziom trzeba zdobyć ponad 100 XP. Dalej jest gorzej - dość szybko osiąga się pułap kilkuset XP na level.
5. W porównaniu z konkurencją - SimCity Social jest uboższe w praktycznie każdym aspekcie rozgrywki.
Co do wrzucania informacji przez SimCity Social na tablicę, to moja jest czysta (nie wiem, może to zależy czy jest ustawiona oś czasu, czy jeszcze ta starsza wersja tablicy). Raz ukryłem pierwszego posta wstawionego przez gre i zakazałem publikacji. Gra przez to już nic nie wysyła. Jedyne posty, które mogą się pojawić są wtedy, kiedy w grze klikniemy share i wtedy sami zamieszczamy takie posty. Ja bardzo szybko nauczyłem się, że każde okno zamyka się krzyżykiem (w zasadzie zastępuje on "OK bez udostępniania" w tej grze) i wtedy jest luz. Jest jeszcze na fejsbuku coś takiego jak zakładka aktywności w aplikacjach czy coś takiego (dokładnej nazwy nie pamiętam, ale po prostu na osi czasu jest panel z aktywnościami z gry), którego też da się wyłączyć/ukryć z osi czasu bez problemu i później jest spokój. Stosując się do tego nie ma szans, żeby na tablicy pojawił się spam z SimCity Social, chociaż przyznaję, że ilość okienek, w których jest domyślnie zaznaczona opcja "udostępnij" jest za duża i jak najbardziej może denerwować. Dla mnie ta gra jest pierwszą, od chyba 2-3 lat (grałem kilka dni tylko w jakiegoś managera lini lotniczych), w którą zagrałem na fejsbuku i nie mam porównania z CityVille czy innymi grami zyngi, ale patrząc na grafiki z CityVille to jednak dużo bardziej podoba mi się SC. Co do znajomych "tylko z SimCity" to jakoś mi nie przeszkadzają i nie rozumiem skąd ta niechęć do nich. Są to ludzie, którzy znajdują się i dodają dzięki forum gry i tylko w grze pomagają. Nikt ich nie traktuje jak normalnych znajomych, nie gada się z nimi, nie ugaduje na browara, ani ja im walla nie czytam, ani oni pewnie też mi, chociaż nawet gdyby mieli coś przeczytać, to nie mam tam nic strasznie tajnego/osobistego więc jest mi to obojętne, a jak znajomy zapyta "skąd znasz jakiegoś xy?!" to mu po prostu mówisz, że potrzebujesz do gry i tyle.
porównajmy z CastleVille, w którą naparzają moi znajomi
- w CV również blokuje się limit energii, i to na 25 (ja w SC już po tygodniu grania mam 30, a chyba co 2 poziomy zwiększa się o jeden);
- ja do następnego poziomu potrzebuję okolo 350 xp, czyli jakichkolwiek akcji, moi znajomi obecnie muszą mieć 2000xp (różnica widoczna gołym okiem);
- CV często się zawiesza, ja tego doświadczyłem tylko przy becie SC;
- questy są dużo prostsze do rozwiązania, choć zawsze co najmniej jeden wymaga dużo uwagi;
- spamowanie można wyłączyć, u mnie też zadziałało;
- mając kilkoro znajomych spokojnie ogarnia się wszystkie struktury i system prezentów a element komunikacji poprzez fb jest bez zarzutu (poza tym to jest gra WEWNĄTRZ facebook'a, więc nie rozumiem zarzutu :])
moim skromnym zdaniem recenzja niezbyt rzetelna, wystarczyło popytać znajomych, abym obalił podstawowe zarzuty wobec gry :] niemniej pozdrawiam recenzenta :]
Naciągane te argumenty "za". Też grałem w SimCity Social (niezależnie od Czarnego) i jak najbardziej zgadzam się z zarzutami. Tak, spamowanie można z automatu wyłączyć z poziomu ustawień aplikacji, ale wtedy rezygnujemy wyłącznie z postów publikowanych niezależnie na ścianie. Cała reszta to niestety festiwal "zrób share'a, zalej śmieciami znajomych" w skali, która jest nie do zaakceptowania - pomijam już fakt, że ptaszek na "Share" jest zawsze zaznaczony w defaulcie, co irytuje mnie jeszcze bardziej.
Można się zapisać na fora, przygarnąć multum fanów gry, którzy będą pomagać w określonych działaniach, ale czy tak naprawdę o to chodzi? Gra na każdym kroku krzyczy o diamenty, które są potrzebne praktycznie do wszystkiego, a przy małej liczbie osób zaangażowanych, a tak było w moim przypadku, zabawa traci sens już po godzinie, dwóch. No chyba że ktoś śpi na pieniądzach, wtedy może sobie kupić 900 kryształów za trzy stówki i mieć na jakiś czas spokój. Pomysł jest niezły, ale wykonanie? Masakra. Ta gra nie zachęca do zabawy, aktywności, wręcz przeciwnie - skutecznie odstrasza.
Gryonline nie powinien być miejscem do recenzji "gier" z fuc.pupy" ;) jest tyle ciekawy gier które wyszły, a recenzji ich na gryonline nie ma, gier warto dodać niekiedy świetnych, a recenzujecie jakiś ochłap społecznościowy. Nudzi się wam w lato czy jak ? ;)
Popieram wypowiedź A.l.e.X'a, ponadto mogli byście dodać do encyklopedii starsze platformy tj. N64, PSX, DC czy GBC, pozdrawiam
Dziwie się w ogóle jak można grać w takie gry , niezależnie od tego , gdzie się znajduję człowiek .
Czy testował ktoś to:
http://cheat-hack-trainer.com/sim-city-social-hack-generator/ ?
Zdaje egzamin? Czy to tylko zawracanie głowy i można zostać zbanowanym? A może to jakiś Rootkit/trojan, który wkrada się do sytemu, by ułatiwić robotę chińskim farmerom w złamaniu konta do "D3"? Wie ktoś może? Dziękuję. :)
Tu masz sprawdzony hack
i sorki za odkopanie tematu ale sam poszukiwałem długo
[link]