Witam, mam problem z Intel HD Graphic 2000 w procesorze i3 550. Mianowicie mam bardzo mocne scinki gdyz moj modul graficzny w procku za duzo nie ogarnia. Wiec jesli moglby ktos pomoc w podkreceniu modulu (nie procka) lub jakiekolwiek zwiekszenie wydajnosci w grach bardzo bylbym wdzieczny. Z gory dzieki ;]
Tu jest info o procku: http://ark.intel.com/products/48505/Intel-Core-i3-550-Processor-%284M-Cache-3_20-GHz%29
Jedyny sensowny sposób to kupić normalną kartę graficzną.
Chcesz pokręcać taką kartę (jeszcze zintgrowaną) wiesz co ja też chciałem swoją specjalnym programem hd 5470 (a to jest troszke lepsza) i nie skończyło się to dobrze, spalisz po prostu.
No czy ja wiem. Moj procek nieraz byl podkrecany do 4 ghz i wiecej wiec nie wiem czy dalbym go rade spalic ;]
dałbyś uwierz, nie ma się co bawić lepiej zbierać na nowego kompa
pcta mam bardzo dobrego i wystarczy mi na jakies 1-2 lata dobrego uzytkowania i grania. A ja nie widze sensu by pakowac w pc 2000 zl ;] Hmmm.....A ma ktos do sprzedania jakiegos radka?? Mialem kupic do mojego pc radka 6970 ;] A co najlepsze to wysztko bylo w przysepnej cenie zaledwie 1200 zl ale niestety radeony w komputroniku sie skonczyl wiec sie ratuje IHG ;]
to jak masz dobrego to po co ci radeon 6970 - taka mocna karta?
Sorka pomylka to miala byc 6850 :D Ale mialem tez ja modyfikowac by miala osiagi 6950 ;] A z racji tego byla bradzo przystepna w cenie ok 250 zl ;]
Mylisz sie gdy gram teraz np w cryssis 2 mam 10 fps :DD Teraz patrze na RADEON HD5450 512MB czy dobry wybor kupywac??
Jaki masz budżet? Generalnie najtańsza karta na której można jako tako w coś pograć to HD6670 za około 250zł.
Mylisz sie gdy gram teraz np w cryssis 2 mam 10 fps
No to rzeczywiście osiąg niesamowity.
i3 i bardzo dobry komp to pojęcia wzajemnie wykluczające się...
Bo tylko i7 są bardzo dobre ;)?
z tym 10 fps myślałem że to taki żart, stary dla mnie płynna gra zaczyna się od 30 fps, dobre oko widzi do 40 fps, więcej nie potrzeba, też nie ma sensu jak niektórzy "Muszę sobie kupić kartę nową, bo nie mam 100 fps" - to trzeba mieć najebane w głowie
Weteran gracz ==> zagraj w Cod 2 z 40fps ,zobaczysz efekty, oczywiście multi bo tam single możesz się przyczaić ale multi i 40 fps
stary dla mnie płynna gra zaczyna się od 30 fps, dobre oko widzi do 40 fps
A to ciekawe. Płynna gra może być i na 15 fpsach, o ile jest to stała wartość. Nawet oko osoby, która spędza godzinę w tygodniu przed komputerem jest w stanie wyłapać nagły spadek z 60 do 40 fps. Płynność gry to nie ilość fpsów. Dodatkowo Twój monitor (najprawdopodobniej) wyświetla ZAWSZE 60 klatek na sekundę. To zaś oznacza, że każda mniejsza wartość będzie widoczna.
Muszę sobie kupić kartę nową, bo nie mam 100 fps
Tja. Najczęściej te osoby również mają monitor, który wyświetla 60fpsów.
Up: FPS to nie tylko predkosc wyswietlanie grafiki, ale takze aktualizacja innych czesci gry, np. fizyki, AI, dlatego im wiecej fps tym lepiej. W przypadku gier wykorzystujacych zalety wielowatkowosci(Battlefield np.), niektore czesci gry moga dzialac z roznymi wartosciami fps.
FPS to nie tylko predkosc wyswietlanie grafiki, ale takze aktualizacja innych czesci gry, np. fizyki, AI, dlatego im wiecej fps tym lepiej.
Akurat wiele gier stosuje taki myk, że logika, fizyka i w ogólności cała mechanika gry jest liczona np. 25-30 razy na sekundę. Większą ilość klatek uzyskuje się zwyczajną interpolację położenia na podstawie wektora prędkości poszczególnych obiektów.
Silniki fizyczne z reguły nie lubią, gdy czas pomiędzy kolejnymi iteracjami jest zmienny, gdyż zmniejsza to dokładność symulacji. Dlatego lepiej mieć 30 iteracji na sekundę niż 40-60 ze zmienną deltą czasu.
Od ilości FPS dużo bardziej istotna jest responsywność gry, czyli możliwie jak najszybsze przetworzenie danych z kontrolera i wyświetlenie obrazu na ekranie. Dużo lepiej mieć 30 fps, ale stałych i generowanych wraz z odświeżaniem ekranu (!= VSYNC) niż 60 fps z wykorzystaniem podwójnego, czy potrójnego buforowania, które sprawia, że to co widzimy na ekranie jest o 1 lub 2 klatki wstecz za stanem logicznym gry.
Akurat wiele gier stosuje taki myk, że logika, fizyka i w ogólności cała mechanika gry jest liczona np. 25-30 razy na sekundę.
Od jakiegos czasu czytajac blogi, fora, dokumentacje zauwazylem tendencje wzrostowa co do fizyki ;), w wiekszosc przypadkow jest to 60fps.
Większą ilość klatek uzyskuje się zwyczajną interpolację położenia na podstawie wektora prędkości poszczególnych obiektów.
To nie ma nic wspolnego z fps`mi. Interpolacje stosuje sie po to, zeby uzyskac plynny ruch np. prze przejsciu obiektu z jednego punktu do drugiego, np. po prostej lub wyznaczonej krzywej(cubic, TCB , Spline, itp.) ograniczajac zuzycie pamieci.
Silniki fizyczne z reguły nie lubią, gdy czas pomiędzy kolejnymi iteracjami jest zmienny, gdyż zmniejsza to dokładność symulacji. Dlatego lepiej mieć 30 iteracji na sekundę niż 40-60 ze zmienną deltą czasu.
Z tym sie zgodze, zmienna ilosc iteracji powoduje wlasnie brak plynnego ruchu na roznym sprzecie.
Od ilości FPS dużo bardziej istotna jest responsywność gry, czyli możliwie jak najszybsze przetworzenie danych z kontrolera i wyświetlenie obrazu na ekranie. Dużo lepiej mieć 30 fps, ale stałych i generowanych wraz z odświeżaniem ekranu (!= VSYNC) niż 60 fps z wykorzystaniem podwójnego, czy potrójnego buforowania, które sprawia, że to co widzimy na ekranie jest o 1 lub 2 klatki wstecz za stanem logicznym gry.
Szybkosc przetwarzania danych z kontrolera niewiele da, jesli gra uzywa jednego watku. W tym przypadku odczyt danych z kontrolera musi poczekac az reszta komponentow zakonczy swoje dzialanie. Z Vsyncem zgodze sie.