Gramy w SimAnt
ciekawa gra... całkiem ładna grafa:D
Dell brzmisz jak Klocuch12 w tym komentarzu. Serio zrób coś z tym bo sie oglądac nie da :/
"Lato z padem" - taaaa, a gramy z gry obsługiwanej myszą - gdzie tan pad, pytam się? Trochę niefortunna nazwa serii imo.
Ja jestem za młody żeby grać w tak stare gry ale wygląda to fajnie. Myślę że może wciągać
"jak bylem mlody jadlem mrowki". no serio dell komentarz miszczoski ;P ehh..
W sumie gra jest dosyć fajna. Jak byłem mały to też lubiłem mrówki."Gnieść Paluchem"
Interesująca gra. Trochę oldschoolu na pewno nie zaszkodzi! Gram od bardzo dawna, ale ten twór pierwszy raz na oczy widzę.
Ja też już trochę gram(m.in. Cannon Fodder, czy sensible 95/96), ale tą nazwę pierwszy słyszę.
Choć jakbym dorwał ją w tamtych czasach to kto wie :)
Miałem styczność z tą gierką ,niestety mój angielski był wtedy nikły i nie wiedziałem co i jak.Jednak gdy usłyszałem SimAnt odrazu wiedziałem o co chodzi :P
To teraz rozumiem czemu w pierwszych Simsach było tyle mrówek w domach.:)
Grałem, również długimi tygodniami w tą grę, w racałem do niej nawet po kilku latach i również Dell nie wiem dlaczego, mogłeś pokazać jeszcze rozbudowaną encyklopedię tej gry ;)
Oj tez grałem w tą gre kiedyś całkiem sporo. Lubiłem nawet budować te "forty" z kamyczków.
Nigdy nie słyszałem o tej grze ale wygląda dość oryginalnie. Pasuje tu powiedzenie - Dziś już takich gier się nie robi ;p
Przypomniała mi się ta gra. Nie wciągnęła mnie za bardzo, pewnie przez nie zrozumienie do końca jej mechaniki.
Z Sim-gier pamiętam jeszcze SimLife. Tam zasad gry już kompletnie nie ogarnąłem ale w założeniach bardzo mi się ona podobała.
PS. Ta dżdżownica to nie dżdżownica tylko gąsienica chyba.
Ja też w SimAnt grałem ale kiedy ja w to grałem to miałem z 6-7 lat i kompletnie nie wiedziałem o co w tym chodzi ale i tak mi się podobało =] Po twoim materiale zastanawiam się czy do tej gry nie wrócić ;p
Gry nie kojarzę lecz ta gra moim zdaniem ma duży potencjał jakby stworzyli nową wersję z lepszą grafiką to gra mogła by być ciekawa
nie dziwie się że można było długo grać w tą grę dawniej teraz jednak poświęciłbym się bardziej cywilizacji
materiał ciekawy, gry nie miałęm okazji poznać wcześniej ale pryzpomniał mi sie mój czas z Piratesem na C64 :)
Ja jeszcze wtedy embrionem nie byłem bo jestem z '94 ale grę kojarzę bo dużo czytałem o grach Maxisa. Jedyna gra o mrówkach w jaką grałem to była minigierka w którejś z części gier z Hugo :D Trzeba było zbierać śmieci do mrowiska żeby robić nowe mrówki i walczyło się też z czerwonymi.
gralem w to na amidze
Nie grałem w to, ale nawet w dzisiejszych czasach mi się bardzo spodobało ;O.
Na prawdę coś innego... Bardzo dobra gra i nie dziwię się DELL, że tak długo nad tym siedziałeś.
Swoją drogą bardzo dobry program! W sumie najbardziej lubie programy DELLa i Krzyśka ;)
Ach wracają wspomnienia ze sprzed lat gdy Amiga gościła na moim biurku..:P
Z kumplem nałogowo grywaliśmy w SimAnt, zresztą to on mnie namówił na zakup u lokalnego "dystrybutora" (czas gdy nie było ustawy o ochronie praw autorskich).