Chcę zacząć pracę w wakacje w jednej z restauracji. Wysłałem zgłoszenie, ale wymagają książeczki sanepidowskiej. Dowiedziałem się gdzie ją się wyrabia i co jest potrzebne... i tu pojawia się problem. Ja pobrać materiał do badań, skoro mam sedes bezpółkowy? Może to banalne, ale na prawdę nie wiem.
[1] Dlaczego przeczytałem "sedes bezspółkowy"?
Kurde ale dzięki tobie wiem do czego są te półki w starych kiblach. Zawsze myślałem, że to wynalazek jakichś zboczonych żydomasonów lubiących oglądać swoje ekskrementy po skończonej potrzebie, ale teraz już wiem, że powstało by zmniejszyć bezrobocie :D Przejedź się bylejakim pociągiem - powinni mieć jescze takie kible. Tylko uważaj na opadającą deskę
Miałem ten sam problem. Nasrałem do umywalki, pobrałem materiał, a potem przeniosłem kał do sedesu. I po problemie.
Jeśli nie umiesz sobie poradzić z tak banalnym problemem jak poradzisz sobie z życiem?
Nie rób z siebie kaleki !
http://www.pis.lodz.pl/pliki/interesanci_instrukcja_pobierania_probek.pdf
o rany popłakałem się ze śmiechu :-)
swoją drogą adres podany w [7] ma interesujący początek - pomyślałem, że w tej partii takie instrukcje podają :-)
wsadz sb te palke do pupy ;d chyba ze masz taka krotka