Nowe fragmenty rozgrywki z gry Tomb Raider z komentarzem dewelopera
A ja nie obawiam się słabej gry.
Crystal Dynamics nie zawiedzie.
Ten nowy Tomb Raider jest jak Fallout 3 - zawiera zbyt dużo zmian w stosunku do całej serii. Pokolenie ipodów zapewne kupi, ale czy kolejne części nie powinny być tworzone dla fanów? Po tym "produkcie" widać, że czasy tytułów AAA nastawionych na bycie grami o których będzie się pamiętać latami już się skończyły.
Obecnie liczy się tylko jak najlepsza grafika i efektowna (najlepiej dynamiczna) rozgrywka, a jak chcesz trochę pomyśleć (poprzednie TR) to zagraj w szachy.
Oczywiście nie mówię, że nowy TR to jakiś crap. Wszystkie nowości wydają się być dobrze przemyślane, ale o tym czy faktycznie tak są przekonamy się dopiero po premierze.
Moim zdaniem ta gra zapowiada się na bardzo dobrą.
zawiera zbyt dużo zmian w stosunku do całej serii
Czy to w czymś przeszkadza?Moim zdaniem to duży plus że twórcy chcą poniekąd zmienić oblicze gry i wprowadzić kilka zmian/nowości.
Czekam do 5.03.2013,wtedy ocenię.
Jakie fragmenty rozgrywki?Filmik 12 minut większość to rozmowy z twórcami, poprzecinane scenkami, które już widzieliśmy, na dodatek te same ujęcie powtarzają się po kilka razy w ciągu 12 minut. Nowych ujęć z gry mało. Szkoda na to czasu, lepiej poczekać na prawdziwe gameplaye...
Stereo
Stare Tomb Ridery sprowadzały się do znalezienia wyjścia z labiryntu i wejścia do następnego labiryntu za pomocą przełączania dźwigni. W pierwszych częściach to jeszcze było ciekawe doświadczenie, potem to jednak było coraz bardziej nużące.
[6] To chyba graliśmy w różne gry bo ja to zapamiętałem całkowicie inaczej niż "labirynt z jedną dźwignią".
Popieram Stereo. Pamiętam jak grało się w czwórke na psxie - matko jak ta gra momentami ryła mózg. Naprawdę, niektóre zagadki rozwiązywało się godzinami, były naprawdę przemyślane i w dodatku w dużej ilości.
Zagrałbym sobie właśnie w taką odświeżoną czwórkę, gdzie badałoby się od cholery grobowców i rozwiązywało trudne zagadki w nich. Jedynkę odświeżyli bo była krótka. Nad czwórką trzeba by było znacznie dłużej popracować, bo gra była strasznie długa. Oczywiście wolałbym całkiem nową częśc w jej klimatach no ale o takim czymś można teraz tylko pomarzyć.
Dawniej przejść grę bez kodów to było wyzwanie. Teraz każdego prowadzą po sznurku i niema bata, aby sobie nie poradzić...
Tomb Ridera przechodziłem jak miałem naście lat, bez przesady z tą trudnością, fakt jest taki, że ludzie często korzystali z poradników do gier, czyli też szukali tego sznurka, nie mieli cierpliwości sami znajdywać rozwiązań, pamiętam, że sporo było stron z kodami, z przewodnikami w gazetach, dlaczego? No dlatego, że chciano szybko przechodzić gry, pamiętam kumpli którzy nie mieli cierpliwości do gier i jak jakiś problem wystąpił w grze to albo rzucano ją w kąt albo leciało się po jakąś gazetę z kodami. Różnica polegała na tym, że teraz gra AAA aby się zwrócić musi dotrzeć do jeszcze większej i bardziej zróżnicowanej bazy graczy niż kiedyś, a skoro nie mieli starzy gracze cierpliwości do gier, to co się dziwić nowym graczom.