Studio Stevena Spielberga zekranizuje Need for Speed
Odpowiednie studio,tutaj nie mogę narzekać.Ale raczej nic dobrego z tego nie wyjdzie zresztą jak zawsze z ekranizacjami gier video.
Ekranizacja gry, która praktycznie nie posiada fabuły, nice.
Reżyser może być dobry ale ludzie od scenariusza tragedia. Po co to robić jak jest seria szybcy i wściekli
Eee szkoda czasu. Kolejny pomysł na zarobienie kasy i tyle. Kto by nie robił ten film i tak nic nowego nie pokażą, bo niby co?
" (...) powołują do życia doskonałą historię, opartą na epickiej grze wideo, która sprawia wrażenie, jakby została stworzona z myślą o filmach." <<< To tak na powaznie? :)
Ja również nie wieże że to będzie super produkcja ale gdyby się okazało że film będzie dobry to wszyscy byliby zaskoczeni. :)
I bez gry można by nakręcić dobre kino samochodowe ale w tym przypadku bardziej chodzi o sam tytuł który z pewnością przyciągnie do kin rzesz fanów gry. Quarez, że niby nic nowego nie pokażą? No raczej, nie inaczej. Na palcach policzę filmy ostatniej dekady które coś wniosły do kina.