Zaginiony Level - odc. 46 - Melon
I to jest pomysł i wykonanie - niektórzy mistrzowie humoru rodem z "dupy" mogą się sporo nauczyć.
Kod na głowie agenta prowadził do sklepu z bielizną erotyczną czy czegoś w ten deseń.
Naprawdę dobre.
smieszne, że odcinek ma nr 46... xD
Bardzo dobre.
Te, które są według komentarzy mniej śmieszne, niejednokrotnie rozmieszały mnie bardziej, niż te chwalone. Tak jest niestety i w tym przypadku.
W zasadzie to kod z pierwszych Hitmanów został zapożyczony od... dildo :) trolling twórców :)
Drogi autorze, DRUGIE ZDANIE NIEPOTRZEBNE!
Piękno takich komiksów kryje się w lakonicznym, ale miażdżącym przekazie. Próbując niepotrzebnie wyjaśnić czytelnikowi, o co chodzi, wychodzi z tego syf.
W tej dziedzinie prawie zawsze mniej = lepiej.
To powinno się znaleźć w kolejnym "Zaginionym Levelu", a nie w 46... ;)
Komiks wyjątkowo śmieszny. :)
:D
Pierwszy z tej serii, który mnie rozbawił. Jak na tak słabą serie, to autor musi jeszcze ciężko popracować bo jednym udanym się famy słabizny nie zamaże.
Lekcja angielskiego by się autorowi przydała - powinno być - "I'LL KILL YOU" zamiast "I KILL YOU".
MEGA!!!
łysol dostał zlecenie na Panią Hanię z biedronki? pewnie od zarządu firmy, bo jest w związkach...
[35] nie tylko ty znasz angielski. Poza tym, chyba nie ogarniasz, jakie filmiki robią furorę na youtube.
Popieram Naatiego - to w komiksie znaczy 'Zabijam cię' (na dodatek rutynowo!).