Piaskiem po oczach - wrażenia z dema Spec Ops: The Line
Po zagraniu w demo prysły moje nadzieję że grą będzie czymś więcej niż zwykłym shooterem TPP, miałem nadzieję ze gra przykuje mnie jakąś ciekawą mechaniką rozrywki ale niestety okazała się sztampowym shooterem, którym niczym ciekawym nie zaskakuje. A liczyłem że grą może okazać się czarnym koniem wśród shooterów tego roku
Wydane dzisiaj demo dubajskiej apokalipsy ostatecznie przekonało mnie, że nie warto inwestować większych pieniędzy w tytuł ze studia Yager.
Demko wyszło wczoraj...
Mi tam się bardzo podoba... Dużo przed konkurencją...
Pod jakim względem?
IMO feeling strzelania jest bardzo dobry, dużo lepszy niż w innych strzelankach. System osłon też dobrze działa, banalny system wydawania poleceń towarzyszom także bardzo dobrze się sprawdza. No i klimat tego Dubaju jest fenomenalny... ale to tylko moje zdanie... To co jest gorsze to grafika i AI.
kęsik--->Dużo przed konkurencją...
Pod jakim względem?
System osłon też dobrze działa
Jakby nie działał to twórcy mieliby argument za popełnieniem grupowego samobójstwa. Przecież cover-system to jest tak oklepany motyw, że poszczególne strzelanki kopiują sobie to rozwiązanie.
banalny system wydawania poleceń towarzyszom także bardzo dobrze się sprawdza
Równie dobrze mogłoby go nie być. Nie można wydawać polecenia AI, aby poszło we wskazane miejsce. 2-3 rozkazy na krzyż. Mass Effect przy tym to esencja taktyki.
Dołączam się do pytania wyżej, jak dla mnie feeling strzelania był już lepszy w ME2 a już tam nie wyglądało to zbyt dobrze
Grałem w demo na xboxsie... wytrzymałem 10 minut... Nie znalazłem ani jednego plusa tej gry, po prostu klon gears of war w innych teksturach, taki sam kosmos i science fiction...
Pierwszy spec ops hen dawno temu to było w miarę coś, miał klimat rangersów, zielonych beretów, prawdziwych konfliktów - teraz zrobili gears of war w klimacie black ops II - ta gra będzie gniotem i niewypałem niestety...
jak można mówić o feelingu strzelania w widoku TPP...? :)
Ten Spec Ops jest tak słaby, że od razu z niego zrezygnowałem po kilkuminutowym kontakcie. Wymazuje tego crapa z listy wyczekiwanych przeze mnie gier.
Idźcie się dalej podniecać Bfem który nie miał oczywiście wad, bo jakżeby inaczej. Rozgrywka prezentuje się dobrze. Dużo akcji w fajnych lokacjach. Czego chcieć więcej od takiej gry? Całe szczęście mam gdzieś opinie ludzi, bo nie zagrałbym w ponad połowę gier które było warto zagrać.
Tak mocno masz gdzieś że musiałeś im to powiedzieć :)
Lokacja i fabuła są świeże i ok, reszta- nad wyraz mierna. I kto się niby podnieca BFem, chcesz jakiśflejm zrobić z braku argumentów, bo nie rozumiem tej wstawki.
W kwesti gameplayu, oprawy graficznej demo nie reprezentuje niczego ciekawego. Cover-based shooter jakich dziesiątki. Do bólu liniowy i oskryptowany.
Czego możemy wymagać? Czegokolwiek innowacyjnego i wyróżniającego grę z tłumu?
Jeśłi Tobie taka gra wystarcza- świetnie. Na pewno wyśmienicie się bawisz we wszystkie nowe produkcje, gratuluję :)