Need for Speed: Most Wanted [X360] - E3: Gramy w Need for Speed: Most Wanted
wole jak krzysiek komentuje
no cóż to rzeczywiście jest kolejny burnout a nie nfs ... wszystko lata wokół przy byle kontakcie... kompletnie mi się nie podoba póki co.
Co za dno. Toż to profanacja tak znakomitej gry jaką był pierwszy Most Wanted.
Jak poczytałem kilka oficjalnych informacji na temat tej produkcji, to wyszło, że z Most Wanted łączy tę grę tylko tytuł...
matoly z criterion chca zniszczyc tytul most wanted to byla najlepsza czesc nfs a oni teraz robia takie gowno z cut scenka co 10 sekund
No dobra ale pomijając takedowny to czym to się różni od oryginalnego Most Wanted? Jak dla mnie zupełnie niczym. To stare, dobre Most Wanted tyle, że z takedownami. Mi się podoba.
wszystko fajnie ale kurna te rozwalanie aut bo lekkim dotknięciu to lipa
kęsik - Brakiem fabuły, wizualnego tuningu, modelem jazdy, brakiem bullet time'u, brakiem barierek ze strzałkami, krótszą karierą. Te zmiany wypadają na minus. Pomijam Undercoverową oprawę artystyczną w najnowszym dziecku Criterion.
Czy taka gra ma prawo nosić miano Most Wanted? Może i tak, biorąc pod uwagę typ rozgrywki, ale odnosząc się do pierwowzoru, osobiście uważam, że nie ma takiego prawa. Nie twierdzę przy tym, że ten NFS będzie zły, ale nie zasługuje na ten zacny podtytuł.
haha dell walisz w kazdy samochod przysiadz do samochodowek pod ucz sie jezdzic :D
raziel88ck dokładnie jest tak jak mówisz, niech criterion zajmie się swoimi burnout'ami, a ea niech zacznie kombinować jak przywrócić serii NFS dawną świetność bo z tego co widzę to kończą im się pomysły na kolejne części, a criterion próbuje znów popsuć tą część m.in te takedowny to już nawet w burnout było trudniej staranować rywali niż w tym co Dell zaprezentował.
Popieram, ta gra nie powinna nosić tytułu Most Wanted. To po prostu Burnout ze znaczkiem NFS. Gra sama w sobie może być dobra, ale na miano nowego Most Wanted nie zasługuje. Ten miał fajny klimat nielegalnych wyścigów, przede wszystkim za sprawą fabuły, świetnych pościgów z policją i czarnej listy. Do tego dochodził oczywiście tuning i odpowiednio dobrana kolorystyka. W Most Wanted od Criteriona wszystko się świeci i wybucha przy byle kontakcie, a po duchu poprzednika zostało tylko wspomnienie. Byle jak, byle się działo. Kolejny Burnout - okej, ale nie pod tym szacownym tytułem.
No tak gdyby nie licencjonowane wozy to pewnie byłby dodany efekt fajnego zgniatania samochodów, i wtedy to już by się nazywało Burnout
Zobaczymy jak będzie prezentować się fabuła, sam gameplay nie wygląda najgorzej choć bardziej mi to przypomina Undercover niż Most Wanted. Poziom trudności ustawiony chyba na najniższy z możliwych albo nie dopracowali tych wypadków ;p
Eee... Czy mi się zdaje, czy NFS z roku na rok różnią się tylko tytułem?
Szkoda słów. Criterion dał strasznie du... łądnie mówiąc. Spieprzyli to i tyle.
Na litość boską, poczekajcie, zagrajcie, dopiero wtedy oceniajcie :P
Niestety, dla mnie Need for Speed skończył się na Shifcie, reszty nie skomentuję.
Hot Pursuit w mieście... Czyli będzie dużo wypadków i dużo zabawy...
Przegięcie z tym niszczeniem samochodów... Podobać sie może tylko grafika. Nfs już od paru ładnych lat nie może wyjść z dobrą częścią... Niestety !
Co do osób, które mają jakieś sprawy co do tego MW. BĘDZIE tuning - było to pisane na oficjalnym Twitterze serii NFS. BĘDZIE też Free Roam i CZARNA LISTA. Pozdrawiam :)
Ciekawe co tak spieprzyli, bo krytykujecie i krytykujecie a nie dajecie konkretnie powodu, dlaczego wam się nie podoba. Moim zdaniem gra może być fajna, bo oprócz tego, że co chwilę mamy takedowny to jest normalny, stary Most Wanted...jedyny problem będzie jeśli nie dodadzą tuningu - on musi być. Bo że będzie czarna lista to wiadomo ;>
Mam 2 pytania:
1. Czy w grze jest jazda dowolna czy tylko misje i inne zadania które robimy przez cały czas?
2. Czy gdy się wpieprzymy w jakiś obiekt lub samochód wracamy do poprzedniego punktu kontrolnego jak w The Run, czy tak jak w Hot Pursuicie że jest animacja i jedziemy dalej?
bumper - >
1. Będzie jazda dowolna.
2. Na szczęście zrezygnowano tu z checkpointów, co widać na niniejszym filmiku, więc będzie tak jak w Hot Pursuit.
12jonasz - Nie, nie jest, o czym napisałem w 11 poście. Zrezygnowano nawet z elementów, które można zniszczyć, aby zgubić pościg!
No tak w sumie to nowe Mot wanted średnio sie prezentuje zobaczymy co czas pokaże
Mówiłem że jak criterion wezmą NFS to będzie crap i jest hot crap 2012 tak spierdolić Most Wanted eh kolejny crap tego roku
No dobra, ale gdzie są elementy otoczenia ulegające zniszczeniu pomagające w zgubieniu pościgu? Teraz można to zrobić chyba jedynie taranując radiowozy albo wyjeżdżając poza okręg poszukiwań policji jak w GTA 4.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że ta gra z Most Wanted ma wspólną tylko nazwę.
Może wreszcie NFS wyjdzie z dołka, ale trochę za dużo Burnouta tutaj. Powinno być więcej starego dobrego NFS. Jesli to prawda z tuningiem, że będzie to naprawdę cieszy.
jazda po schodach mi totalnie zniszczyla glowe, kicha panowie
Dziwne jest to, że nawet jeśli przeciwnik w nas wjedzie to on idzie w powietrze. Mam nadzieję, że to poprawią.
Czemu nie wydadzą po prostu nowego Burnouta? EA na siłę chce chyba pokazać, że mogą upaść równie nisko jak Activision. Most Wanted był w swojej koncepcji tak prosty i przystępny, że mimo 7-letniego okresu od wydania na rynek wciąż jest to moja ulubiona "wyścigówka". EA szczególnie powinno zdawać sobie sprawę, że z koncepcją nie powinno się mieszać. Przykład - C&C 4. Niemalże całkowite odejście od oryginalnego pomysłu i po co? Ludzie mimo faktu, że chcą dostać coś świeżego to koncepcję chcą mieć zachowaną. Czemu w nowym Most Wanted nie można zrobić wszystkiego jak po staremu, tylko z ideą więcej, ładniej, lepiej? Już nawet przeboleje nasrane wszędzie rankingi internetowe, byleby tylko zostać przy tym, co nadal jest fajne. No i to, co już pare osób wspomniało - fizyka aut. Ja rozumiem, że w pierwszym MW było to co najmniej śmieszne, jeżeli uderzyliśmy w samochód a on leciał kilkanaście metrów przed nas, ale przepraszam bardzo, po prawie 10-letnim progresie w gatunku powinno się to zmienić. Jedyne, co mnie napawa optymizmem to fakt, że gra jest w fazie alpha, więc wiele może się zmienić. Nachodzi mnie myśl, czy w dzisiejszych czasach nie powinno się robić częściej jak w przypadku Mass Effect 3(w którego nie grałem, ale przytaczam tylko jako przykład działania), iż powinno się napisać petycję do twórców, że gracze chcą dostać to samo co kiedyś, wtedy wszyscy byliby zadowoleni. Oczywiście marketing, zmiana koncepcji na nową itp. itd. to co innego niż zmiana zakończenia gry, ale jeżeli producent robi błąd, to konsumenci powinni wytoczyć swoje racje w tej sprawie
Nie podoba mi się to już nie Most Wanted,tylko nowy Burnout.
Nie kupię, a szkoda bo myślałem że NFS wróci na właściwy tor
niestety to nfs most wanted tylko z nazwy
NFB:CE
Need For Burnout: Crash Edition
panowie nie porównywać mi tego crapu ctiteriona do burnouta bo to crap nie sciganka takich gier powinno się zakazać pokazywać a co dopiero wydawać a nfs to nigdy nie bedzie przypominać :D
Del narzeka na to, że samochody latają jak zabawki. Jak wjeżdża się w samochód z prędkością ponad 150km/h to ta siła musi jakoś zadziałać.
Jak nie będzie rozbudowanego tuningu wizualnego i mechanicznego to dla mnie ta gra będzie niewypałem.
W końcu tuning był jednym z głównych elementów w pierwszym most wanted. Chyba nie ma już ratunku dla tej serii.
Ale porażka. Jak pierwszy raz usłyszałem że ma być nowe most wanted to miałem nadzieję na powrót marki do undergroundowych korzeni a to co oni teraz robią to jakiś żart. To już nie jest NFS tylko Burnout. Porażka po całości
Quake Wars 256 :D - Tuning był głównym elementem, ale w obu Undergroundach. W Most Wanted odgrywał mniejszą rolę na rzecz policyjnych pościgów. Tak czy siak, całkowita rezygnacja z wizualnych usprawnień, fabuły i innych elementów znanych z oryginalnego MW jest dla mnie karygodną postawą producenta.
@sebogothic, ty chyba nigdy kraksy samochodów osobowych na oczy nie widziałeś :|
Chyba każdy kto miał jakąkolwiek styczność z Burnout'ami, wie że już najwyższy czas pożegnać starego i dobrego Need for Speed'a.
Jak nie będzie znowu czarnej listy , to ja nawet w to nie gram.
