Hitman: Absolution - nowy zapis rozgrywki ukazuje nieliniowość misji
Oby było dużo misji i dużo sposobów wykonania ich i bedzie dobrze ...
obawiam sie że dzisiejsze standardy gier wymuszą pewnie 12-15 misji i na tym koniec. ( za DLC do Hitmana stracą szacunek) Ale nie mozna narzekać wszak poprzednie części nie oferowały duzo wiecej ale jedną misję mozna bylo przechodzić spory kawałek czasu zwłaszcza te z pierwszej części bez save-ów. Czekamy.
Wiele sposobow na przechodzenie misji oznacza, ze bedzie je mozna przechodzic kilka razy. Osobiscie, ok. 12 misji by mi pewnie nawet wystarczylo, byle byly w miare rozbudowane. Czekam na to.
Wygląda bardzo smakowicie. To dopiero pre-beta, więc na pewno jeszcze wiele ulepszą, dodadzą i poprawią. Z początku nie byłem pozytywnie nastawiony jeśli chodzi o obecność tłumu postaci w grze, jednak teraz zaczyna mi się to podobać.
Piąta część czyżby na piątkę :)
[2]
"obawiam sie że dzisiejsze standardy gier wymuszą pewnie 12-15 misji i na tym koniec (..)"
Ciekawym Twe stwierdzenie jest, biorac pod rozwage, iz Codename, Contracts oraz Blood Money wszystkie posiadaly rowno po dwanascie misji.
Jedynie Silent Assassin wyroznial sie na tym gruncie, gdyz mial ich blisko 20 (nie liczac ostatniej stanowiacej, na dobra sprawe, jedynie rozprawienie sie ze swym antagonista w tejze czesci) choc owocem takiegoz splendoru bylo poczucie pewnego niedosytu w roznorodnosci misji oraz momentami zmeczenia materialem (w szczegolnosci mam na mysli misje toczace sie w Japoniii oraz na Bliskim Wschodzie)
właśnie o tym mowię... misje w starych częściach przechodzilo się żmudnie przez co wydłużal się czas rozgrywki. Z zaprezentowanych materiałow wyglada to tak że teraz wystarczy kilka minut i po misji bo zamiast sie postarać ( zabic szofera zdobyc truciznę, zatruc pokarm zabrac np list i podrzucić gdzies ) to teraz wystarczy strzał ze snajperki z trzystu metrów i jeszcze pokażą gdzie bedzie szedł. Co jak co ale liniowość w niektórych przypadkach Hitmana musi występować wszak to zawodowiec i perfekcjonista w swoim fachu. Zapraszam do powtorki poprzednich części zwłaszcza części pierwszej.
Gdzie jego słynna ''żyłka'' do cichego likwidowania typów??
Ten materiał mnie uspokoił, bałem się powtórki z Conviction, ale widzę że najlepsze cechy Blood Money zostały zachowane. Całe szczęście ;)
Typowa misja dla Hitmana i oto w tym chodzi. Zapowiada się godna kontynuacja świetnej serii i oby takich misji było więcej.
[9]
"(..)misje w starych częściach przechodzilo się żmudnie przez co wydłużal się czas rozgrywki(..)"
"(..)to teraz wystarczy strzał ze snajperki z trzystu metrów(...)"
"Zapraszam do powtorki poprzednich części zwłaszcza części pierwszej.(..)"
Tejze porady to najwyzej swemu wlasnemu odbiciu w lustrze mogbys uzyczyc gdyz oczywistym jest, iz calkowicie w meandrach Twych pamieci zapodzialy sie pierwsze trzy misje w Hongkongu z Codename (a takze i Contracts, choc tam byly bardziej rozbudowane), ktore sumarycznie przechodzilo w okolo 15 do 20 minut. Nie pozwolilbym sobie raczej na okreslenie ich "zmudnymi" tudziez "wydluzajacymi rozgrywke w zaden sposob". Do tego sluzyly misje w dzungli, gdzie jako prawdziwy profesjonalista i perfekcjonista w kazdym calu agent 47 lazil po dzungli, we wdzianku i barwach wojennych ktorych nie powstydzilby sie pan Gubernator w filmidelku Komando, ganiajac po jejze lonie z M60 i gdzie jego nadrzednym celem poprzez dwie z trzech misji w Kolumbii bylo ubicie jednego swiniaka i zlozenie go w ofierze bozkom miejscowego plemiona.
Wartym zauwazenia powinien byc rowniez fakt, ze i trzy z czterech misji toczacych sie na terenie Mateczki Rosji w Silent Assassin takze byly do przejscia w mniej wiecej podobnym przedziale czasowym, jak i nie krotszym (dwie z nich doslownie polegaly jedynie na "dojdz do punktu, oddaj strzal, ewentualnie podnies przedmiot").