Cyberpunk 2077 | PC
Ta gra jest arcydziełem na PC i jest arcydziełem na wielu płaszczyznach ale też ma wiele wad które dopiero zaczną cię kuć w oczy po kolejnych godzinach lub kolejnym przejściu gry. Ja zagrałem właściwie tylko raz wbijając calaka i zaliczając grę do końca i obiektywnie mogę napisać że gra to "zmarnowany potencjał" na premierę ale jest b. duża szansa (w co wierzę) że gra zyska drugie życie po paru latach przy wersji CP2077 EE (z dodatkami oraz poprawą wszystkie co wymaga poprawy od AI po pustki na mieście). Na początku każdy jest oczarowany cyberpunkiem ale potem widzi że sporo gry to makieta bez polotu :
Najlepszy przykład to pierwsza misja z Sandrą która ma wstęp / zakończenie oraz fajne wstawki (tak wygląda każda misja w np. ME2 czy ME3 a nawet spora część w ME1) nie mówiąc o sporej części misji z W3. Wszystkie inne misje dla fixerów czy policyjne to właściwie randomowe zapychacze z najgorszego okresu ubigames bo nawet teraz ubisoft potrafił zbudować w swoich grach wstęp środek i zakończenie misji. Tutaj tylko jedna jest taka wszystkie inne to przysłowiowe cięcie kosztów lub brak czasu (można sobie tylko wyobrazić jakby wyglądała gra jakby każda z misji policyjnych czy dla fixerów była taka jak misja z Sandra)
Drugi przykład to urwane wątki : tych jest naprawdę sporo a już maksymalnie kuje w oczy wątek Peralez'ów.
Sama fabuła jest niezła ale właściwie tylko jedno zakończenie korporacyjne jest prawdziwą perełką.
Samochody model jazdy, strzelanie w tym brak balansu broni oraz przede wszystkim całkowicie niedokończone i niezbalansowane perki. (to wygląda tak jakby ktoś w ogóle tego nie testował i ten zarzut można przełożyć na wiele elementów z tej gry)
Misje poboczne które nie są oczywiście określone i nie są wpisane w ścieżkę fabuły sprawiają że jeśli ktoś nie chce poznać całej gry to może poznać właściwie jej niewielki wycinek a to właśnie misje poboczne w większości przypadków są o wiele lepiej napisane od misji głównego wątku.
Obietnice były duże, oczekiwania gigantyczne a dostaliśmy właściwie namiastkę tego i całkowicie popsute porty konsolowe 4 generacji konsol. To przelało dla wielu czarę goryczy.
Ja dla CP2077 wystawiłem 10/10 bo przymknąłem oczy na to co w grze niedomaga i co było piękne oraz ile dała mi radości + doceniłem pracę ludzi z CDP, ale obiektywnie sumując wszystko to jest w obecnie formie gra na mocną 6 lub słabą 7kę.
acha zapomniałem dopisać : grę oceniłem w wersji 1.06 bez cięć które nastąpiły potem / właściwie to co teraz zostało to cień tego co było jeśli chodzi o grafikę i efekty. Optymalizacja redów to najprostszy model cięcia gdzie się dało.
Wujek Władek - pod względem fabuły jest to najlepsza gra jaka powstała w tamtym roku. w którą zagrałeś bo jest to nieprawda w 2020 roku wyszły gry które zdmuchnęły fabularnie CP2077.
A.l.e.X musisz wybaczyć ale jak gościu ogrywał tylko jedną grę przez cały rok to nie miał porównania.
w którą zagrałeś bo jest to nieprawda w 2020 roku wyszły gry które zdmuchnęły fabularnie CP2077.
no widocznie dla niego nie zdmuchnęły
To teraz alex, spocona i gutry: dajecie te gry co tak podmuchały fabularnie CP w 2020 i 2021. Dajmy też innym się pośmiać.
Czekam na te gry które zdmuchnęły Cyberpunka fabularnie?
W okół CP powstało tyle mitów że szkoda gadać, ludzie naoglądali się porównań (stronniczych, bo jak mogłoby być inaczej) do GTA i wyrobili sobie zdanie, wielu z nich mam wrażenie że nie grało w tą grę (serio nawet tutaj ludzie piszą o brakujących elementach, które są w grze xd), ale nie przeszkadza im w powielaniu głupot na jej temat... a prawda jest taka że na chwilę obecną nie ma drugiej takiej gry na rynku i pewnie jeszcze trochę nie będzie, a gra jest po prostu dobra taka jaka jest.
Proponowałbym trochę ostrożniej wypowiadać się na temat odmiennych opinii graczy zamiast nazywać je głupotami tudzież bzdurami, a ludzi krytykujących "znudzonymi", bo to dość niesprawiedliwe.
Część osób na pewno ma grze trochę do zarzucenia, między innymi właśnie "martwe miasto", bo od strony gameplayowej ono jest martwe i nawet świetny klimat nie jest w stanie tego przesłonić. Wszystko przez jałowy moduł "open world" w Cyberpunku. Czy jest dużo gorzej w stosunku do innych gier na rynku? Prawdopodobnie nie, ale MOGŁO być dużo lepiej, zważywszy na skalę projektu.
NPCe gadają ze sobą? Autor zapomniał nadmienić, że ci NPCe mają sobie do powiedzenia ciągle to samo i uparcie stoją w tym samym miejscu, odgrywając wciąż od nowa tę sama scenkę ilekroć gracz znajdzie się w ich pobliżu (vide para policjantów przy barze w megabloku V jako sztandarowy przykład).
NPCe idą swoimi ścieżkami? Te ścieżki prowadzą na krótkich odcinkach aż do jakiejkolwiek przeszkody, która okazuje się dla nich nie do przebycia, bo robią w tył zwrot i narta w drugą stronę; samochód na połowie chodnika, zejście z mostu na chodnik itp. to są rzeczy ponad ich siły. Nie mówiąc o ich notorycznym znikaniu i pojawianiu się "z powietrza" w zasięgu wzroku. To samo z autami.
Autka jeżdżą sobie tak, że nadal mają problem z omijaniem przeszkód na drodze (tu wprawdzie już się trochę poprawiło po łatce 1.3, ale nadal nie jest tak jak być powinno), tudzież uparcie rozwalają barierki w niektórych miejscach miasta, bo mają nieudolnie poprowadzone "szyny", na których "sobie jeżdżą". Warto też przypomnieć, że całkiem często zatrzymują się na pustej ulicy bez powodu.
Policja strzela się z gangusami? Chciałbym zauważyć, że te strzelaniny trwają ad infinitum i nikt tam nie ginie (oprócz ewentualnie martwych już od początku statystów sugerujących że walka trwa od jakiegoś czasu), dopóki V nie zechce się włączyć i pozamiatać.
Powyższe rzeczy to jednak bardziej problem słabego opracowania AI dla postaci npc i pojazdów. Ponadto brak dynamicznych, niezależnych od V zdarzeń poza tymi niebieskimi punkcikami (gdzie, jak już wspomniałem, wszyscy cierpliwie czekają na V), a większości rzeczy, zamiast w toku jakichś właśnie wydarzeń, dowiadujemy się z drzazg, których są tutaj tony. Słabe to i po pewnym czasie okropnie nudne - w tym przypadku więc pewnie można nazwać mnie "znudzonym".
Cześć! Mam następujący problem:
W laptopie Lenovo Legion Y540 nie mam najmniejszych problemów żeby w gry typu GTA V, Mafia III, Cyberpunk 2077 itd. grać przy ok 60 FPS, problem natomiast pojawia się, gdy odłączę laptopa od ładowania, wtedy klatki drastycznie spadają, tak że nie da się praktycznie grać. Ustawienia w poszczególnych grach nie działają (ewidentnie chodzi o komputer a nie o konkretną grę), zmiana planu zasilania tez nic nie daje. Mafia: Edycja Ostateczna to jest dopiero kosmos - przy podłączonej ładowarce 75 FPS, przy odłączonej 18-20 FPS, tragedia. Wystarczy, że podłączę ładowarkę i już jest znowu 75 FPS. PLEASE HELP!
P.S. Dodawałam to jako nowy wątek ale nikt nie zajrzał xD
Otwieramy Panel sterowania, przechodzimy do kategorii Sprzęt i dźwięk i dalej do sekcji Opcje zasilania. Z listy dostępnych trybów zasilania wybieramy opcję Najwyższa wydajność.
https://www.centrumxp.pl/Publikacja/Nie-macie-wysokiej-wydajnosci-Pokazujemy-jak-odblokowac
Przyznam że mam tego laptopa i nigdy nie próbowałem grać na baterii... Ogólnie może to być jakieś zabezpieczenie. Zasilacz ma moc 230W więc na baterii mogą być pewne ograniczenia. Jeżeli zmiana parametrów zasilania w panelu sterowania nie pomoże to jeszcze jest ThrottleStop i tam też można zmienić parametry zasilania, przy okazji undervolting nie zaszkodzi :)
Mam wrażenie, że wszyscy masakrujący grę w tym momencie grali w nią tylko świeżo po premierze lub mają zbyt słabe komputery, żeby odpalić grę w pełnej krasie w komfortowych warunkach i powtarzają jak mantrę te bzdury. Cyberpunk 2077 to świetna, świetna gra.
To jedna z najładniejszych gier w jakie grałem w życiu, a Night City moim zdaniem jest najlepiej zaprojektowanym miastem w historii gier, a także najładniejszym. To moje subiektywne zdanie, ale z pewnością dużo osób to potwierdzi. Mam grę od grudnia 2020 roku, dostałem w prezencie, jednak odpaliłem kilka dni temu. W międzyczasie wyszło kilka patchów, dużo modów. Uruchomiłem ją teraz i szczenę do tej pory zbieram z podłogi, a przy każdej sesji wsiąkam w grę jak woda w gąbkę. Klimat tej gry po prostu mnie wciąga, jest niesamowity. Night City jest niesamowite. A przy tym fabuła i zadania bardzo, bardzo dają radę. Przyczepić mógłbym się do modelu jazdy, bo grywając w Forzę Horizon jednak bardzo mocno odczuwa się to na minus. Jasne, to nie jest gra wyścigowa, ale mimo wszystko wydaje mi się, że można było zrobić to lepiej.
Bugi? Jakie bugi? Gram w grę już 20 godzin. Nie zauważyłem absolutnie nic wpływającego na rozgrywkę. Strzelanin kupa, jazdy po mieście dużo, zwiedzania sporo, a jedyny bug jaki widziałem, czy glitch, to jak NPC przenikł swoją stópką przez schody czy przez innego NPC czy jeden jedyny raz samochód, mój samochód, lewitował lekko w powietrzu. No doprawdy, co za okropne bugi, no nie da się grać...
Wydajność? U mnie gra działa wyśmienicie. Naprawdę, nie zauważyłem poważnych spadków klatek czy zwiech, a gram prawie ze wszystkim na Ultra z Ray Tracingiem (1080p). Gra działa dużo lepiej w moim odczuciu niż takie RDR 2, które swoją drogą uwielbiam. Przyznam, że jestem tym bardzo zaskoczony, ponieważ spodziewałem się problemów, ale naprawdę ta gra działa dobrze i stabilnie. Przy wielu przeciwnikach i gradzie pocisków i wybuchów... nie dzieje się kompletnie nic z płynnością. Nie wiem czy to tylko u mnie takie cuda, ale mówię jak jest.
Kolejną wierutną bzdurą jest to, że miasto to wydmuszka. Jasne, to nie jest RDR 2, no ale bez przesady. Samo napawanie się widokami, zwiedzanie wszystkich zaułków, przejść, kątów, dzielnic, obszarów, wynajdywanie wszelakich smaczków - to zajęcie na długie, długie godziny, by nie powiedzieć dziesiątki godzin. Jestem z tych, którzy doceniają każdy, nawet najmniejszy detal, w RDR 2 potrafiłem godzinami nie robić totalnie nic poza jeżdżeniem koniem i napawaniem się smaczkami tej gry. Cyberpunk nie oferuje może tego w takiej ilości jak RDR, ale w tym mieście jest mnóstwo do zobaczenia, mnóstwo do odkrycia i to się nie nudzi. Czasami zwiedzisz jedną lokację i wydaje ci się, że wszystko widziałeś, ale guzik prawda, bo wracasz po jakimś czasie i jednak coś nowego widzisz, czego nie widziałeś, bo odkryjesz jakie przejście/wejście/zakamarek. Są kluby, bary, sklepy... Klimat tego miejsce sprawia, że chcesz jeszcze i jeszcze, snuć się po prostu ulicami i to wszystko oglądać. Mało aktywności, tiaa... pfff... Samą aktywnością jest jeżdżenie po tym mieście. Po prostu, samo w sobie. A dodajmy do tego masę zadań pobocznych, tak, jasne, jedne ciekawsze, drugie mniej, ale jednak, to wychodzi nam mnóstwo godzin na robieniu czegoś innego niż główna fabuła - która swoją droga jak dla mnie jest bardzo, bardzo dobra. NPC owszem, nie jest to interakcja na poziomie, przywołam tutaj znowu, RDR, ale to nie jest tak, że są jacyś mega głupi czy coś. Chodzą sobie, po prostu są. Jest ok. A policja? Cóż, miałem kilka strzelanin i pościgów. Nie teleportowali się za moimi plecami, o dziwo...
Mój zachwyt nie wynika z tego, że jestem laikiem w grach komputerowych, dorwałem pierwszą lepszą, padło na Cyberpunka i nie mam porównania. Mam. Ograłem w życiu tysiące gier, a głównie to dobre, bardzo dobre lub znakomite gry. Ostatnio RDR, GTA, TLOS, God of Wary... Wiedźminy... W każdej z nich spędzałem setki godzin i uważam je za dzieła wybitne. I w zestawieniu z nimi Cyberpunk nie wypada blado. Wręcz przeciwnie, bawię się na bardzo zbliżonym poziomie. To chyba coś w tym musi być, skoro tak jest.
Ja zdaję sobie sprawę, że Redzi spierniczyli sprawę z premierą. Przekładali, przekładali, wkurzali graczy. Mam świadomość, że obiecywali bardzo dużo i pewnie za dużo, więc odbiór gry jest też ich winą. Wobec gry były zdecydowanie za duże wymagania, ale to oni nakręcali graczy całym hypem oraz akcjami marketingowymi. Nie pomogło też to, że na premierę gra była w fatalnej kondycji na poprzednie konsole, a na PC także roiło się od problemów technicznych. Gracze mieli prawo czuć się oszukani. No ale ja cierpliwie poczekałem. Nie grałem na premierę i jak widać była to znakomita decyzja, bo gram w dużo, dużo lepszą grę niż ci, którzy ukończyli ją jeszcze w grudniu lub na początku roku, a teraz chodzą po forach i powtarzają jeden za drugim jakieś bzdury, że gra jest pełna bugów, słabo chodzi, tnie się itd. To idź do pracy, zarób sobie na komputer i gwarantuje - będzie śmigało. A nie płacz i nie wylewaj żali w Internecie. Ta gra naprawdę już dobrze chodzi, poprawili ją. Pierniczenie, że oni już nic nie poprawią, że gra jest i już będzie beznadziejna, bo musieliby grę robić od nowa, wielcy kurna znawcy internetowi, jak to czytam, to nic tylko się śmiać :D Oczywiście wciąż wymaga mocnego komputera do pokazania pełni potencjału, ale też bez przesady. Po prostu jest wypełniona detalami, miasto jest bardzo duże, pełne samochodów, NPC i innych różności, a przy tym przepiękna. Musi mieć wymagania.
Mnie na pewno pomogło też to, że nie miałem wobec tej gry już żadnych oczekiwań, czytając te wszystkie wysrywy w Internecie. I może też dlatego tak mi się podoba, bo jest zaskakująco dobrze. Jednak pomijając to - ta gra po prostu jest wyśmienita. Tyle.
To idź do pracy, zarób sobie na nową konsolę i gwarantuje - będzie śmigało. A nie płacz i nie wylewaj żali w Internecie
Konsolowcom nie wytłumaczysz, że gra na podzespołach z 2010 roku nie będzie śmigać tak dobrze, jak na wysokiej klasy PC. Ale tak już z nimi jest. Małe rączki do pracy, wielka morda do wypisywania swoich żali na forum. [Patrz: Spocona].
to po po jaki wuj wypuścili grę na konsolę o podzespołach z 2010 roku i kazali zapłacić pełną cenę? konsolowcy mają pełne prawo być wk****eni bo cdp ich wydymał, jak to gra na konsolach dobrze działa a tu zonk i nie działa.
mazurek92 jak zwykle bredzi. Widzi dym widzi ciała ale nie wie co się dzieje.Dodatkowo biega chaotycznie. A ponieważ Cyberpunk jest w aż tak znakomitym stanie, to i sprzedaje się świetnie, wynikiem czego są coraz gorsze notowania na giełdzie - zgadza się? Kolego, gdy po 9 miesiącach prac organizujesz event, podczas którego pokazujesz kilka nowych skórek, kota (!) i poprawioną minimapę, a w tym samym czasie wiele z zapowiadanych przez ciebie elementów gry nadal znajduje się jedynie w głowach marketingowców, to nie tylko musisz liczyć się z krytyką - ty wręcz o nią błagasz.Możesz zaklinać rzeczywistość ale gra nie jest w takim stanie jaka była obiecana. I trzymając się porównania do jogurtu - tu zamiast 'jakiś milimetrowych skrawków' dostaliśmy jogurt po dacie ważności z zielonymi zaczątkami pleśni. I ja wcale nie twierdzę, że gra nie może się podobać ale nie jest to pierwsza liga, to raz. Dwa, prędkość prac nad poprawkami jest śmiesznie wolna i jak już było powiedziane, moderzy niektóre rzeczy zrobili lepiej niż zespół CDPR - np. ta nieszczęsna mapa.
coraz gorsze notowania na giełdzie? z tego co widzę to te ich notowania są cały czas na tym samym poziomie od 6ciu miesięcy, z tą lepszą minimapą to też ładnie popłynąłeś, przecież te moderskie mapy były zbugowane
Wiadomo lepiej siedzieć cicho, niż pozbawiać otoczenie wszelkich złudzeń na temat gry. Psychofanów gry nie przekona się żadnymi argumentami. CDPR na konferencji inwestorskiej już tak mocne w gębie nie było w temacie wspierania Cyberpunka jako "długoterminowego sukcesu". Nie podali żadnej strategii jak mają zamiar to osiągnąć, za to powiedzieli wprost że żadnego znaczącego wzrostu sprzedaży już nie będzie. Czytając między wierszami: nie będzie bo gra nie zostanie usprawniona ponad "błędy uniemożliwiające rozgrywkę". Co do minimapy to klasyczny lament człowieka. Nie grał nie używał ale się wypowie. Mody tez mają swoje wersje programu. Czy "były " oczywiście że były w wersji 1.0
Pizystrat
Ja grę ogrywalem zaraz po premierze a ostatnio na powrót ja odpaliłem (Series X) i jest cały czas tak samo dobra. Jasne, sa takie Spocone Zofie które chrzania od rzeczy ale Cyberpunk graficznie powala, fabularnie jest bardzo dobry a strzelanie to czysty miód.
Tak sobie wróciłem do Cyberpunka po 10 miesiącach i muszę przyznać, że po wielu łatkach i konsumpcji gry „na chłodno”, w sytuacji znajomości jej mocnych i słabych stron, to jej odbiór jest nawet lepszy niż bezpośrednio po premierze. Myślę, że z czasem gra w powszechnej świadomości również zostanie doceniona i nieco zrehabilitowana.
Mój odbiór był wręcz rewelacyjny a to co piszą jakieś sfrustrowane nerdy absolutnie mnie nie interere. Wiadomo, na konsolach to kupsztal ale ja ofc na piecyku ogrywałem i to przyzwoitym od day1. Wszystko co najważniejsze czyli fabuła, postacie, gameplay, muzyka, grafika i sam świat czyli NC było superaśne.
W żadnej innej grze sp nie spędziłem tylu godzin co w cp2077 i będę wracał za sprawą fabularnych dlc a jeszcze w tym roku sobie przejdę na pewno jedną ze ścieźek ponownie.
Najbardziej miałem pompę z tych co tu wypisywali, że gra była niegrywalna na premierę na PC - i to nawet rzekomo jakiś tam fachura programista takie rzeczy płodził lol
Grać i się nie przejmować tym co piszą hejterzy.
Brawo CDPR. Szybko poszło. Już widzę, że ktoś inny zalogował się na to konto. ;) Żeby jeszcze tak szybko jak zmiana osób logujących się na fejk konta wychodziło Wam wydawanie poprawek i DLC to byłbym szczęśliwy.
Nie doczekasz się tego. Redzi nie ogarniają własnej gry co dopiero jakiejkolwiek organizacji pracy. Dlatego moderów wzięli do pomocy. W nich nadzieja, dodatkowo lepiej są zorientowani od prezesów firmy.
Brawo CDPR. Szybko poszło. Już widzę, że ktoś inny zalogował się na to konto. ;) Żeby jeszcze tak szybko jak zmiana osób logujących się na fejk konta wychodziło Wam wydawanie poprawek i DLC to byłbym szczęśliwy.
skąd oni się biorą :DD
A spoconazofia ino piszę o tym cyberpunku xD. Ta gra zrobiła ci krzywdę? Może udaj się do specjalisty
Ja uruchomiłem grę dopiero teraz na nowym xboxie i pierwsze wrażenia są pozytywne, chyba warto było czekać na to aż naprawią grę. Chociaż z drugiej strony mógłbym wytrzymać do wydania nextgenowego patcha ale trudno
Oby tylko patch wyszedł przed tym jak ukończę grę ;) ewentualnie może wrócę przy okazji jakiegoś fabularnego dlc.
Oby tylko patch wyszedł przed tym jak ukończę grę
No genialny wariant najgorszy z możliwych, część gry przejdziesz na starej wersji, a drugą część na nowych patchu. To już lepiej w ogóle nie grać i poczekać 2-3 lata na edycję kompletną.
Nie wiem ile w tym prawdy. Ale warto nadal czekać ? Można włączyć polskie napisy. https://www.youtube.com/watch?v=v4jHx-oetd0
Zachodziłem w głowę jak tu zagrać na moim poczciwym lapku z MX150 no i stało się!
Gra kosztowała ~95zł wesja GOG, do tego 49zł za subskrypcje Geforce Now na razie na miesiąc.
Koszt zagrania w Cyberpunk 2077 w 1080p w full detalach z RTX ON 144zł! Bez ścinek, bez nerwów, bez wydawania kasy na nowy sprzęt.
Opłacało się poczekać i pomyśleć ;)
Kurde już tyle czasu od premiery, a ludzie dalej się tu sprzeczają, na pewno gra potrafi elektryzować społeczność
Widoczna teraz ocena 7.2 jest moim zdaniem bardzo dobrze dobrana, taki średniak. Można grać bez problemu na pc nawet na konsolach, policja czy npc są jacy są i chyba nic się nie zmieni. Kwestie liniowej fabuły, postaci, powtarzalnych pobocznych zadań, braku wyborów, konsekwencji itp to każdy sam ocenia ;p
Co do przyszłości osobiście wolałbym coś z wiedźmina albo zupełnie nowego (czemu nie space opera) nawet z uniwersum cyberpunka. Bo zakończenie raczej nie daje szans na kontynuacje tej konkretnej gry w stylu wiedźmina. Może i dobrze xD
bardzo dobra gra, ale myślałem że będzie lepsza. Po około 80 godzinach grania oceniam na mocne 7. Fabularnie jest bardzo, bardzo dobrze:), i dla fabuły choćby warto zagrać.
Zdecydowałam że to już czas zagrać bo wiele już nie poprawią tym bardziej że w tym roku już nic poważnego nie zapowiadają do zagrania A w game pass same indyki i przeciętne nowe gry. Zamówiłem i czekam na przesyłkę A następnie biorę się za cyberpunk na xbox.
Gra sama w sobie jest rewelacyjna. Fabularne to jest absolutny sztos, również w zadaniach pobocznych dla przyjaciół (warto robić wszystkie) fabuła jest genialna. Technicznie również jest ok tylko niestety gra zaliczyła downgrade na konsolach i denerwują mnie np. Pop-up'y czy tragiczny LOD. Ale na takim Series X gra się miodnie.
Potwierdzam. Niedawno kupiłem i jestem cyberpunkiem zachwycony, jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Szkoda, ze to wyszło w fatalnym stanie i przegrywało goty z tlou2 i hadesem, bo gra jest naprawdę rewelacyjna.
Wiem ale boli mnie to że gra na premierę i do wersji 1.06 była właściwe tą najlepszą i najpiękniejszą bo na XsX wyglądała zjawiskowo. Zamiast się teraz cieszyć naprawioną wersją mam przed oczami wykastrowaną grafikę. Dlatego tak bardzo czekam na ten patch dla nowych konsol.
Miarą tego jak dobra jest gra powinno być to, czy chce się po jakimś czasie do tego wrócić. Mi po 9 miesiącach się nie chce, Cedep nawet nie daje mi powodu żeby się przekonać, czy jakieś DLC by tutaj pomogło.
Niech to już zdechnie i może się skupią na innym projekcie. Przecież w to już nikt nie gra.
Amen. Ale dobrze że od razu to przekazali graczom. Tak jest przynajmniej uczciwie.
Jak tam sie ma Wasza "GRA ROKU"? Kiedys to byl powazny portal.
do usunięcia, chciałem odpowiedzieć na inny komentarz...
Serio. Geniuszem debilizmu trzeba być (uwaga spoyler) by kazać komuś przez 15 minut łazić za córką Saburo Arasaki po siedzibie firmy i musieć oglądać migający świat przy akompaniamencie irytującej, powodującej niepokój muzyce.
Nie cierpię na epilepsję ale od tego wieczornego posiedzenia przy komputerze wstałem od biurka chory. Centralnie, ból głowy i rwanie na rzyganie.
No i jeszcze ten Żebrowski. Nie mogli go dać do serii Wiedźmin to wcieli go tutaj.
No co się odzywa to widzę scenę z serialu "Na dobre i Na złe" jak idzie korytarzem profesor Falkowicz i mówi "Będę wiedźminem z Zielonej góry".
No nie pasują mi bluzgi wymawiane głosem Żebrowskiego jak i on sam nie ma głosy podobnego do Keanu Reevesa. Obraz z fonią się nie zgadza za damski penis.
Nie bardzo wiem o co chodzi z tym chodzeniem za córką Arasaki, bo nie miałem żadnej takiej misji, w grze jest mnóstwo migocących świateł i nic takiego o czym piszesz nie poczułem, może złapała Cię jakaś migrena albo coś bo objawy dość podobne (wiem co mówię, długi czas się z napadmi migreny męczyłem i nie miało na to wpłwu siedzenie przy komputerze).
Ale mam jedno ale co do tego Żebrowskiego... w grze, w której głównemu (tak jakby) bohaterowi głos podkłada Keanu Reeves, to dla mnie oczywistym jest żeby pierwszym co zrobić po wejściu do gry, była zmiana języka dubbingu na Angielski. I tak też zrobiłem, więc nie bardzo wiem o co masz pretensje z tym Żebrowskim, możesz mieć chyba tylko i wyłącznie do siebie że tego nie przełączyłeś.
Są gry, takie jak Wiedźmin, w które należy grać z Polskim dubbingiem, ale są też takie, których za wszelką cenę nie można zbrukać Polskim dubbingiem bo będą brzmiały tandetnie i sztucznie, i jedną z takich gier jest właśnie CP2077.
W sumie to jeszcze dopytam, bo może ktoś zna rozwiązanie: czy ktoś wie w jaki sposób pozbyć się błędu występującego co kilka minut, który ujawnia nas kiedy się skradamy? Nasz bohater regularnie i samoczynnie wstaje z trybu skradania (i oczywiście w tym momencie alarmuje przeciwników) - jak się tego pozbyć? W niektórych misjach musiałem ładować zapisaną grę po kilkanaście razy - z jakiegoś powodu czasami problem wstawania z kolan występuje w mniejszym stopniu a w niektórych lokacjach dzieje się co kilkadziesiąt kroków. Nauczony doświadczeniami z Wiedźmina 2 (kiedy CDR również wydał nieskończoną grę), to usiadłem do Cyberpunka po roku od zakupu (nie chciałem tracić życia na granie w puszczoną na rynek betę). Ale widzę, że gra nadal leży i kwiczy. Błędów jest tyle (i to dosłownie na każdym kroku), że pewnie przynajmniej jeszcze rok pracy przed nimi, żeby doprowadzić do stanu sensownej używalności. O ile to nie będzie jedna z tych produkcji podawanych po dekadzie jako przykład gry, która padła, bo nigdy nie doprowadzono jej do stanu sensownej grywalności. A grywam raz po raz od 30 lat i już niejedno widziałem.
Nijak, bo obstawiam że nie jest to błąd, tylko wykrywa cię wrogi Netruner i jedyną opcją jest tutaj pozbycie się go zanim się to stanie...
Modem Full Gameplay Rebalance https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/3010. Olej czystą wersje gry bo jest niegrywalna, lub poczekaj do czerwca następnego roku jak wydadzą kolejne poprawki, nic nie znaczące.
ee słaby ten mod, gra staje się absurdalnie łatwa, grupę gangusów można rozjechać gołymi pięściami bez problemu, to już lepiej ogrywać czystą wersję
Jako, że lekko sobie ulepszyłem kompa to postanowiłem pobrać na niego CP, którego zdobyłem gdzieś w konkursie czy gdzieś w losowaniu na FB. Już w sumie nie pamiętam bo pobrałem go kiedyś na próbę, ale na mojej starej i5 był dramat. Mikro-sekundowe ścinki, nagłe spadki klatek itd. Teraz pobrałem i jest git. Ustawiłem wszystko na średnie (dwie opcje na niskie i tekstury na wysokie) i gra wygląda ślicznie. Co prawda zablokowałem klatki na 30 bo irytowały mnie spadki z 40 do 30, a tak mam stabilne 30 i w sumie jest ok. Nie boli to tak bardzo jak myślałem. Odpaliłem obok wersję na XsX bo dalej gra siedzi na dysku i to jakim downgradem dostał port na Xbox'a to szok. Wiedziałem, że jest słabo ale jak dostałem bezpośrednie porównanie to wtedy to dopiero widać. No ale wracając do tematu to znowu się świetnie bawię.
Może nie jestem tą grą rozczarowany bo w sumie nic po niej nie oczekiwałem. Do dnia premiery Cyberpunk mnie totalnie nie interesował. Nie śledziłem żadnych news'ów na temat gry no totalnie nic. Więc ciężko być rozczarowanym czymś po czym się niczego nie oczekiwało. Mi CDP nic w sumie nie obiecał bo tego nie słyszałem. W sumie sam nie wiem jak to zrobiłem ale przeszedłem obok tego hype-train'u i nawet na niego nie spojrzałem. Oczywiście widziałem materiały z E3 z Keanu i super, fajnie ale jakoś specjalnie mnie to nie grzało.
Po za tym E3 i materiałów przed premierą jak gra chodzi na konsolach nie widziałem, nie czytałem nic co było związane z CP.
W sumie się cieszę, że tak to się ułożyło bo teraz mogę się po prostu cieszyć dobrą grą ze świetną fabułą.
Ja powróciłem do gry akurat wczoraj, niestety już po ograniu całości, więc trochę zazdroszczę Tobie sytuacji poznawania historii i świata "na świeżo". Pod względem fabuły, zadań pobocznych oraz kierunku artystycznego Cyberpunk rządzi.
Życzę dobrej zabawy!
Wersja na PC i na konsole to jest niebo i ziemia. Wersja low settings na PC jest 10x ładniejsza nie mówiąc o ilości NPC na starej generacji i na PS5 bo XSX podobno dostał najlepszą wersję z najgorszych. Mój komp wytrzymuje maksymalnie ultra i ta gra wygląda cudownie a konsole są teoretycznie w stanie utrzymać RTX + ultra przy 30 klatkach więc na pewno ogram jeszcze raz na PS5.
Wersja na XsX ma tą zaletę, że posiada tryb 30 klatek. Może nie jest to uj wie jaki komfort ale gra w tym trybie prezentuje się ok. Pograłem trochę w trybie jakości i w oczy się rzuca o wiele większe zagęszczenie miasta czy rozdzielczość cieni. Jak ktoś ma ciśnienie na CP, a nie stać to na super PCta to Series X jest najlepszą opcją. Zresztą zobaczymy co tam dodadzą w next-gen patchu. Dużo nie oczekuje. Gdyby tylko ogarneli pop-up'y i LOD to byłbym happy :)
Poczekałem 11 miesięcy z odpaleniem Cyberpunka i nie żałuję. Jest kozacki.
O niektórych, wymagających wizualnie tytułach mówi się czasami, że „palą karty graficzne”. Zazwyczaj jest w tym dużo przesady i odpalenie ich odbywa się bez fizycznych uszkodzeń. Cóż... mnie Cyberpunk rzeczywiście ją spalił. Nawet jeśli nie był bezpośrednią przyczyną, to dziwnym zrządzeniem losu, moja karta ostatecznie odmówiła posłuszeństwa podczas sesji z grą.
To jednak produkcja warta zmiany podzespołów, więc niczego nie żałuję. No, może tego, że akurat ich ceny są teraz dość nieprzystępne.
Promocje na Black Friday:
https://twitter.com/CyberpunkGame/status/1463571532702175244
GOG:
https://cp2077.ly/GOG_BF
Steam:
https://cp2077.ly/SteamBF
Epic:
https://cp2077.ly/EpicBF
Stadia:
https://cp2077.ly/StadiaBF
Xbox:
https://cp2077.ly/XboxBF
PlayStation:
https://cp2077.ly/PlayStationBF
Jednej rzeczy w świecie tej gry nie rozumiem. Mianowicie chodzi o te całe wszczepy. O ile zrozumiałe jest to że takie zdobycze techniki będą chętnie kupowane przez ofiary wypadków, czy przez wojsko. To nie rozumiem dlaczego w świecie CP każdy to ma? Raz, bezdomnych nie stać na jedzenie ale mają protezy rąk i nóg, oczu? I dwa, kto normalny wolałby mieć np. zamiast własnej dłoni jakąś konserwę pomalowaną na czerwono? Rozumiem że taka jest wizja artystyczna przedstawionego świata, ale jednak trochę to mało wiarygodne
Np. Władze Night City mogłyby zabronić używać wszczepów w przypadkach gdy nie jest to konieczne (wykonywany zawód, utrata kończyny czy służba we wojsku/policji). Tymbradziej że w grze jest mowa o tym że wszczepy mogą zaszkodzić
to niestety CDP popsuł po całości, w oryginalnym cyberpunku 2020 implanty były tak drogie że stać ich było właśnie tylko w opcjach
a) pokryte koszty usług medycznych dla b. zamożnych ludzi
b) wojsko i militaria
c) blackmarket i szara strefa najemnicy i przestępcy
za cenę implantu oka można było kupić luksusowy samochód nie mówiąc już o przerobieniu się na półcyborga : takie coś to wydatek rzędu jak polskie 100M PLN na dzisiaj. Poza tym dochodziła psychoza i tak jak przy obecnych przeszczepach konieczność stosowania drogich leków które blokowały odrzut przeszczepu. Właściwie to jest dziwne że aż tak spłycili grę. Wydaje się że w dzisiejszych czasach najlepsze pozycja mogą powstać tylko przy udziale zbiórki bo wtedy faktycznie projekt nabiera kształtu macierzystego. Oczekiwania względem CP2077 też były olbrzymie może po prostu za mocno idealizowano ten projekt na koniec dostaliśmy namiastkę obietnic ale i tak trzeba przyznać ze to rewelacyjna gra.
Nie twierdzę że to zła gra. Sam jeszcze nie grałem tylko oglądałem film z fabuły na YT. W ogóle, temat wszczepów możnaby lepiej wykorzystać. Np. Pokazać konflikt między za(w)szczepionymi i zwykłymi ludźmi. A tak to prawie każdy mieszkaniec NC to półrobot. Chociaż nie wiadomo po co dajmy na to kucharz miałby mieć sztuczne kończyny
Chociaż nie wiadomo po co dajmy na to kucharz miałby mieć sztuczne kończyny
Kucharz z modliszkowymi ostrzami mógłby zostać znanym szefem kuchni w renomowanej restauracji ;D
A.l.e.X - ale weźmy pod uwagę, że akcja gry dzieje się 50 lat później, to wszczepy mogły trochę stanieć w międzyczasie.
A co do żebraków, to w większości są weterani ostatniej wojny. W grze jest kilka wątków z tym związanych, gdzie obiecano im dobre wszczepy z górnej półki i takie zapewniono na czas służby a po służbie wymieniono na najtańsze badziewie.
Oraz wśród ludzi samych je sobie kupujących dochodzi kwestia mody na wszczepy. Myślicie, że dzisiejsi zwolennicy tatuażu na twarzy, piercingu inwazyjnego, tuneli w policzkach itd. mieli by skrupuły przed takimi zmianami?
w oryginalnym cyberpunku 2020
No właśnie to jest kluczowe - 2020. Od tamtego czasu minęło 57 lat, a więc mogły się rozpowszechnić. Zresztą nawet na logikę było to na rękę korporacjom, żeby jak najwięcej osób miało takie wszczepy, szczególnie z uwagi na płatności czy wymianę danych przez osobiste porty.
Miałem napisać niemal dokładnie to samo co elathir, wszczepy jak wiele technologii w naszej dotychczasowej historii (samochody, telefony, komputery itp.) mogły w ciągu tych 57 lat od 2020 roku po prostu stanieć i stać się przez to powszechnie dostępne. A aspekt ich popularności można wyjaśnić panującą w tym uniwersum kulturą oraz modą. W naszym społeczeństwie także sporo osób ingeruje w swoje ciało kolczykami czy tatuażami. I zgoda, mało kto wygląda jak Popek. Jednak są w naszym świecie także społeczności, gdzie z powodów kulturowych niemal wszyscy ich członkowie dokonują dość radykalnych modyfikacji ciała.
Czemu założyłeś że to jakiś "facio" im kazał, w świetle dzisiejszych przykładów?
Ją też jakiś mężczyzna do tego zmusił?
Gra cierpi na chorobę XXI wieku - jest za prosta. Nie jestem jakimś wyjadaczem, gram okazjonalnie, nie oczekuję poziomu trudności Dark Souls, ale tutaj to jest poziom przedszkolny. Gram już 35h na najwyższym możliwym stopniu trudności, wyłączone autoaimingi itd. i nic trudnego się nie dzieje. Od początku gry nie muszę się o nic starać, główkować skąd wziąć broń, amunicję czy jak podreperować zdrowie i jak kombinować z rozwojem postaci. Wszystko dosłownie leży na ziemi. Zero potrzebnej inwencji, kupuję jedynie wszczepy, ale znowu: nie czuję, że jest to jakiś game changer. Bez nich byłoby może nawet ciekawiej, bo trudniej. Zupełnie inaczej było w Deus Ex, gdzie panował dużo lepszy klimat, gdzie wszelkie modyfikacje były na wagę złota a wrogowie byli naprawdę wymagający.
Tutaj? Widzi cię koleś? Spoko - jak cie zauważył, ale schowasz się odpowiednio szybko za przeszkodę, koleś nagle 'zapomina', że cie widział :) No śmiech na maksa i przedszkole. Przeciwnicy są napakowani elektroniką, ale nie pomaga im to nawet w zapamiętaniu już zauważonego obiektu! :)
I znowu: zobaczył cię, ale go zabileś? Spoko, reszta jego kumpli nawet nie dostanie cynku (a mówimy tu o świecie, który systemy inwigilacji ma dopracowane na maksa). Przeskrobiesz coś na drodze i zauważy to policja? Spoko - ucieknij jak w GTA - zapomną (znowu: mimo, że mają wszelkie możliwości, żeby cie namierzyć i złapać).
Jeśli chodzi o całą resztę, czyli graficzną stronę - to nie chcę się nawet pastwić. Jakość tekstur, dymy, cienie, światła itp. - to nie stanowi o klimacie gry i o jej 'duszy'. To wszechobecne wtopy w działaniu gry psują nawet resztki czegoś co można by nazwać 'klimatem'. Zauważyłem też wiele razy mega proste, wręcz prostackie podejście do mechaniki pojazdów ( w tym motocykli).
Podsumowując - na pierwszy rzut oka wszystko gra. Szczególnie jeśli kupiło się grę poniżej 100PLN, ale im dalej w las, tym gorzej. Doszedłem do momentu, w którym nie chce mi się tej gry odpalać. Zupełnie nie rozumiem czemu twórcy gry nie zdecydowali się na trudniejszy poziom rozgrywki i na bardziej skomplikowane powiązanie decyzji gracza z tym jak reaguje na nie świat gry.
Moim zdaniem jest to jedna z większych niedoróbek jakie kiedykolwiek widziałem. Ogromny, ale niewykorzystany potencjał. Wspaniały, przestronny świat, którego nie chce się zwiedzać. Idealna wydmuszka.
Końcowego bosa można ubić w kilka sekund, trudno jest znaleźć drugą inną taką grę.
Od początku gry mam problem z misją "Wyboista droga". W miejscu gdzie powinien być samochód, nie ma go. Nic nie można zrobić, ktoś też tak miał?
Mam to samo. Robiłem już:
- Naprawę gry
- Nową instalacje
- Nawet ściągałem save żeby sprawdzić czy mój jest uszkodzony
Nic nie pomogło.
Ta gra, to jest dramat - pełno gliczy, sztuczne NPC, questy poboczne rodem z Far Cry.
Kupiłem CP2077 w dniu premiery i do tej pory go nie skonczyłem, po prostu nie mam ochoty do niego wracać. Wszedłem dziś z ciekawości zobaczyć, czy będą jakieś poprawki (w końcu niedługo rocznica) i okazuje się, że nic w tym roku już nie poprawią. Wystawiłem tej grze 9 ale teraz myślę, że "9" to był tylko potencjał jaki miała ta produkcja, bo to co dostaliśmy na premierę zasługuje na max 5,5.
Sama dobra fabuła to zbyt mało.
Redzi niestety to barany którzy nie potrafią naprawić grę, tym bardziej ogarnąć własnego silnika((Tak tak panie Łukaszu o panu mówię). Dlatego moderzy są. Jedyne co możesz zrobić to tylko ukończyć zadanie komendą. Zainstaluj Cyber Engine Tweaks https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/107 . Następnie załaduj zapis gry i misje którą nie możesz ukończyć.Ważne żeby ci wyświetlało którą misje wykonujesz. Otwórz konsole w grze klawiszem ~ (jest obok 1) i wklej co masz niżej - skrót ctrl+c i ctrl+v działa:
journalManager = Game.GetJournalManager()
trackedEntry = journalManager:GetTrackedEntry()
questEntry = journalManager:GetParentEntry(journalManager:GetParentEntry(trackedEntry))
questEntryHash = journalManager:GetEntryHash(questEntry)
journalManager:ChangeEntryStateByHash(questEntryHash, 3, 2)
Może wyświetlić ci w jednej linii albo jedno po drugim. Nie ma większego znaczenia. Ta komenda działa też na wszystkie zadania które z powodu błędów nie mogą zostać ukończone.
Dajcie spokój, konkurencja też ma błędy w grach.
A z resztą kogo to obchodzi że Jackie przejdzie przez auto albo że walizka utkwiła w powietrzu.
Najważniejszy jest gameplay a nie takie pierdoły.
Warto zauważyć jedną rzecz. CDP mimo wszystko zapowiedział multiplayer do CP77. Samo to sformułowanie dla ludzi, który troszkę kumają czaczę ma znamienne skutki dla świata przedstawionego.
Pomijam już kwestię tego, że minął rok. Wszystko już na ten temat napisano, więc powtarzać nie ma sensu ALE...
Podam na prostym przykładzie. Aktualnie świat przedstawiony w grze praktycznie nie zapamiętuje tego, co się dzieje. Jest generowany losowo tylko w obrębie przestrzeni, którą widzi gracz. W wielu grach z otwartym światem możesz odjechać na set metrów od danego miejsca, po czym wracasz i wciąż są tam obecne NPC i przedmioty, które być tam powinny. Tymczasem w CP77 wygląda to tak, że możemy się nawet w tym samym miejscu obrócić o 180 stopni i wiele obiektów znika lub jest zastępowanych innymi. Wystarczy, że pojazd dojedzie do krawędzi widzianego renderingu, by po prostu zniknąć i nawet jeśli natychmiast ruszymy pędem ku niemu mimo iż teoretycznie zbliżyliśmy sięd o miejsca, w którym być powinien, już go tam nie będzie.
Inny przykład to fizyka. Pojazdy jadą jak po sznurkach, niezgodnie z zasadami fizyki. Dopiero w chwili, w której wchodzimy z nimi w interakcję zaczynają funkcjonować zgodnie z tymi samymi zasadami, którymi porusza się gracz. Z tego powodu przed patchami doświadczaliśmy jechania pojazdów NPC poprzez barierki, a nasz pojazd w te same barierki wbić się nie mógł.
W zasadzie wszystko w tym świecie jest taką trochę wydmuszką, która bardzo słabo udaje żyjące miasto.
Dlaczego to jest istotne? Bo w grze Multiplayer takie rzeczy są niedopuszczalne. Nie może dochodzić do sytuacji, w której NPC / pojazd którego widzę znika gdy obrócę się o 180 stopni, ponieważ inny gracz za moimi plecami może wchodzić z nimi w interakcję.
Inaczej rzecz ujmując jeśli do gry ma trafić multiplayer, to obiekty w świecie przedstawionym muszą być generowane na kompletnie, totalnie innych zasadach niż do tej pory. Muszą faktycznie tam być. Mogą znikać WIZUALNIE gdy np. samochód NPCa wjedzie za róg ja go nie widzę, więc może przestać być renderowany, ale powinien tam być na wypadek, gdyby ktoś tam poszedł.
Na rynku jest bardzo wiele gier, które posiadają takie mechanizmy, dzięki czemu może dochodzić do sytuajci, w której psodobał nam się jakiś pojazd, zawracamy gonimy go i mimo że przed chwilą go nie widzieliśmy jestesmyw stanie "jadąc za nim" go dogonić.
Do czego zmierzam? Do tego, że jeśli CDP faktycznie chce wdrożyć multiplayer, to ten muyltiplayer jest nierozerwalnie związany z całkowitą przebudową sposoby działania i generowania wirutalnego miasta IN PLUS. Multiplayer wymusza wykonanie zmian, które sprawia, że miasto przestanie być tak sztuczne.
Osobiście nie wierzę, by CDP zarzucił prace nad grą. Strzelam raczej, że nie pokazują nic nowego, ponieważ miażdżaca większość bagów, które w tej grze jeszcze zotsały wymaga właśnie gruntowenej przebudowy podstaw działania pewnych mechanizmów. I strzelam w ciemno, że oni nad taką przebudową pracują i przy najbliższej lub kolejnej aktualizacji ujrzymy tego rezultaty. Następna będzie albo już TĄ albo przygotowującą do TEJ dlatego mówię, że next lub second.
Jak do tej pory w moich przypuszczeniach dot. tego co się działo i będzie działo ani razu się nie pomyliłem i bardzo jestem ciekaw, czy i teraz przeczucie mnie nie myli.
Zresztą prawda jest taka, że jeśli oni tego nie zrobią, tę grę można spisać na straty i zając się po prostu kolejnym produktem. Jeśli jednak to zrobią pokażą, że walczą, a to bądź co bądź się liczy.
Nieprzepadam za grami z otwartym światem. Podobnie jak Far Cry 6, fabuła zrobiona i gra do kolekcji na półkę. Nie zeruje i nie czyszczę map w gatunku gier open-world. Wyjątek to tylko Wiedźmin 3 dziki gon. Tam mi się bardzo chciało, tutaj niestety już nie. Ogólnie bardzo dobra gra ale nie rewelacyjna. Oceniam na 8. Bo dla tych co lubią czyścić mapki będą mieli co robić w night city.
Skusiliście mnie. Kupiłem. Instaluję. Zagram. Jeśli skłamaliście, w piekle was dojadę.
Jak tak patrze to najlepszy moim zdaniem okres na wydanie tej łatki pod next geny to styczeń ... kto w to będzie grał w lutym i marcu :)
Ale do stycznia jest dwa tygodnie więc odpada .... coś czuje , że z pierwszym kwartałem może być ciężko :)
PC. Gra Straszna. Często, gęsto mówi się w grach o klimacie - no właśnie. Tutaj jest go bardzo dużo, ale gównianego klimatu, przesiąkniętego propagandą korporacji, lewactwa, transów, świecidełek & plastiku w sosie wszczepo-technokracji. Fatalnie się czułem w grze, tandeta i aktualny trend "nowoczesności" w świecie rzeczywistym pędem zasuwa w tym kierunku przedstawionym w CP2077. Miasto sztuczne, Ąłkłe i... chujowe, martwe, takie zombie-coś, z biorobotami. Taki wdruczek dla bydła i poradnik "jak ma być na ziemii za parę, paręnaście lat" Dialogi i polski dubbing średni, wrogowie ułomni. Dla mnie kompletna klapa, a CP red powinien dostać nagrodę od stronnictw liberalno-lewicowych UE za piękną ewangelie gówna w grze oraz popularyzacje marksistowskiego łajna w młodocianych łepkach, które nie rozumieją rzeczywistości, za to chłoną jak gąbka, wszystkie afrykasy cyfrowej rozrywki. Ehh... . Tak koncertowo spierdolić grę technicznie i zabugować to chyba ostatnio było z Rocksteady z premierą Arkham Knight w 2015 (swoją drogą, nawet udany tytuł, ale ma swoje mankamenty). Stan techniczny gry, wiele do życzenia pozostawał. Bardzo widoczne, wycięte elementy rozgrywki, gdzie transport publiczny jak na trailerze?? Spędziłem wystarczająco-za dużą ilość godzin z tym ekskrementem i nie skończyłem, bo mi szkoda czasu na to gówno. Jak jesteś młody, kochasz mieszkać w mieście, brandzlujesz się neuralinkami od Elona to tak, ta gra jest dla Ciebie XD Ja zdecydowanie odradzam. 4,3/10
Poczekaj do połowy następnego roku, jak otrzymasz darmowe dodatki z różnokolorowym piaskiem do kuwety kota. To będzie szał mówię ci.
szał to dopiero będzie jak przestaniesz nawijać w kółko o tym samym jak jakiś upośledzony bot
Przekonałeś mnie mimo wszystko do kupienia, są tacy co jednak mogą jak widać nawet jak nie chcą
Wróciłem po roku i powiem, że to najlepsza gra, a grałem w wiele przez 2021. Jedynie tylko RDR2 przebija ale to lekko bo to dwa różne światy. Kiedyś byłem nastawiony na skradanie i taki misz masz (technologia/hakowanie/bronie) reszty, a dzisiaj nastawiłem się na miecz samurajski i gra się nieziemsko. Nie tak dawno grałem w Halo Infinity i powiem, że różnica jest taka jakby Halo był z gazetki za 10 zł. Trafiają się bugi ale są niegroźne głównie jakieś przenikanie obiektów czy znikający przechodnie.
Dzisiaj mi się nie przeszkadza mapa i nawet czyszczę wszystko z radością po tym jak grałem w AC Valhalla to w CP 2077 mapkę całuje. Trochę szkoda, że z ponownym przejściem czekałem rok ale tym razem gry nie wywalę z dysku. Zasłużenie 10 obok RDR2 i Wieśka 3.
To jest do tego stopnia nudne, że szkoda gadać. Do Wiedźmina się nie umywa. Ktoś próbował porównywać do Fallout'a... Hahaha Śmiech na sali. Żałuję że kupiłem. Próbuję co jakiś czas kontynuować "rozrywkę", ale nie daję rady. Największa moja "zakupowa" wtopa od lat. Dałem w ocenie naciąganą piątkę.
No dobra. Do tej pory grywałem sobie okazjonalnie na gów***m sprzęcie. Teraz odpaliłem na RTX 2060 gamingowy laptop. Poszło na ultra wszystko włącznie z właczonym RT a DLSS na jakość grafiki. I ku mojemu dziwieniu trzyma okolice 30 klatek, co dla mnie jest akceptowalne, bo gram raczej chilloutowo.
I wiecie co? Spodziewałem się opadu szczęki. W końcu wcześniej nie miałem włączonego RT, większość detlai na niskie, rozdzielczość z czapki itd. i niestety nie było żadnego "wstrząsu".
Czemu? Bo rozgrywka wciąż ta sama. Wciąż całej masy przedmiotów nie da się podnieść, wciąż fizyka jazdy gdy jesteśmy pasażerem jest drewniana bardziej niż noga od stołu, wciąż miasto jest puste, tłum martwy, wciąż poboczne misje to jedno kopyto, wejdź zabij przeczytaj drzazgę i tyle go widział. Powiązań między misjami pobocznymi prawie nie ma, konsekwencji naszych poczynań śladowe ilośći.
Niestety trzeba przyznać, że jestem żywym dowodem na to, iż grafika nie jest w stanie obronić słabo zrobionej technicznie i merytorycznie gry. Nie czuję tego kompletnie. Owszem miasto nocą wygląa zjawiskowo, tylko, że grafika to nie wszystko.
Pomoże ktoś. Mam kłopoty z grafiką. Moja postać w kreatorze postaci jest cała czarna. Tak samo jest w "Ekwipunek". To samo dzieje się w wideo-rozmowach. Grafika w ciemnych miejscach jest zbyt ciemna że prawie nic nie widać. Nie pomagały ustawienia gamma czy to w PC czy w TV. Obraz lekko śnieży mimo ze mam wyłączoną ziarnistość. Tak poza tym gra działa płynnie.
Ale tu nie trzeba żadnej inwencji.Dosłownie przecież punk = śmieć/rupieć.
Kupiłem rok po premierze na Series X. Gra wywaliła mnie z kapci. Poza drobnymi gliczami graficznymi wszystko pięknie. Miasto jest niesamowite, gameplay bardzo przyjemny, fabuła petarda.. nie mam się do czego doczepić. Będę ogrywał drugi raz, bo czuję, że wiele mnie ominęło. Brać i grać ludzie!
Tu nawet nie ma co grać póki gra nie wyjdzie z wersji alpha. Podsumowanie dużo mówi o stanie gry https://www.youtube.com/watch?v=_CymqHdNYkg
Grając w Cyberpunk 2077 ma się wrażenie że twórcy chcieli zrobić grę konkurującą z GTA V dla nie poznaki dając nakładkę stylistyczną cyberpunk.
Idąc dzisiaj po ulicy nie jeden raz minie nas samochód lub skuter elektryczny nie wydają żadnego dźwięku no ale w grze w roku 2077 mamy stacje benzynowe i jeździmy autami stylistyką nawiązującą do współczesnych pojazdów.
Mimo ładnej grafiki i świetnie wyglądającego miasta widać że nad grą trzymał piecze jakiś menadżer od marketingu. O ile mieszanie gatunków i dodawanie pomysłów z innych gier nie jest niczym złym to widać że zabrakło pasji i spójnej wizji co do całokształtu produkcji. Wybrano bezpieczną drogę przez kopiowanie cudzych pomysłów co niczym nie wyróżnia CP2077 od innych gier. Najwięcej w niej czuć właśnie mechanik z GTA wymieszanych z Watch Dogs, Deus Ex i niestety również z looterschooterów jeśli chodzi o progres broni i reszty ekwipunku.
Fabuła mimo że nie jest zła to jakoś nie angażuje, może przez to że jest krótka. I tu misje poboczne mogły by odegrać kluczową rolę żeby to nadrobić ale dostajemy jakieś nie powiązane ze sobą wątki. Nie chce się przez to czytać notatek ani nawet zwiedzać czy dowiadywać czegoś o okolicy bo i po co? Dodatkowo jest za dużo zbierania śmieci i broni.
Według mnie CP2077 brakuje przede wszystkim spójności, klimatu i innowacyjnych pomysłów. Ostatecznie wyszedł typowy FPS bez trybu sieciowego nie wspominając już nawet o braku trybu kooperacji co jest już dzisiaj niemal standardem.
Ocena: 7/10
Ta gra to pieprzone drewno. Zero fizyki, animacje rodem z roku 2007, z*ebana całkowicie mechanika walki, strzelania, jazdy. Czuję się jakbym grał w Ghotica w otwartym świecie, tylko, że do Gothica takie drewno pasuje, a CP nie ma absolutnie klimatu poza fabułą. Redzi fajtłapy nie potrafią w takiej gry, narobli marketingowego dymu, a wyszło zwykłe gówno. Aż śmiać się chce, że większość rzeczy robi lepiej Ubisoft w swoich grach. Cyberpunk ma tylko dobrą fabułą i cutscenki. Ale nie samą fabuła człowiek żyje i nie można tłumaczyć, że to RPG i nic innego się nie liczy, bo cytując klasyka: "Jak bym chciał samą fabułę, to bym sobie książkę przeczytał". Reszta totalnie zniechęca i nie przyciąga. Eksploracja miasta to jakaś męczarnia. Nieudolny, kaleki, amatorski klon GTA5, który próbował być czymś innym, lepszym. Aż dziw bierze, że to gra tego samego studia, które wypuściło Wiedźmina. Ten tytuł nadaje się do skasowania i zrobienia od nowa. I nie chodzi mi tu o żadne bugi, glitche (bo nie znalazłem po patchu 1.31), tylko po prostu o niską jakość gry i wymieniając kilka z setek powodów:
- totalnie nieczytelny interfejs,
- brak feelingu podczas walk, strzelania (sztywne strasznie),
- gorszy model jazdy niż w GTA: San Andreas (po prostu jedzie się mydelniczką po idealnie płaskiej powierzchni, a stosując widok z pierwszej osoby w samochodzie nie widzi się gdzie jedzie),
- nudne aktywności na mapie, dziwna konstrukcja miasta (prędzej pod konia niż samochody). Redzi - popatrzcie na miasta w serii Division i uczcie się, że można było tak zrobić i to kilka lat wcześniej!
- za dużo różu dla gimbazy, która kocha fortnita i częściowo gówniana muzyka.
Ogólnie źle oceniam Cyberpunka i myślę, że te lata produkcji były zmarnowane i nic, łącznie z next-gen patchem nie pomoże, chyba, że przebuduje on podstawowe mechaniki gry, które są ważne w tego typu produkcji, bo bez nich odbiór gry jest zerowy dla osób, które wymagają jakiegokolwiek poziomu prawdziwej immersji, a nie klockowatości i drewna na każdym kroku w tym cybergównie.
Naprawdę Spocona chciało ci się zakładać kolejne multikonto, żeby napisać nie przychylną recenzję i zaniżać średnią? Żałosne.
Rzucasz bardzo poważne oskarżenia, więc zakładam że masz na ich uzasadnienie jakieś sensowne dowody i nie jesteś po prostu bardzo małym, smutnym kłamczuszkiem, który wrodzony brak uczciwości najwidoczniej ekstrapoluje na innych? Stalkowanie ludzi też nie jest fajne. Twój kolega "V" już się o tym przekonał.
Kiedy tu nie zajrzę, to leżą tu wymiociny niejakiej (niejakiego?) "spoconazofia".
Czy tego (tę) wywalili dyscyplinarnie z CD RED za nieróbstwo, że tak szczeka i hejtuje?
Może zacznij grać w gry, natomiast przeglądanie portali o grach zostaw sobie na potem...?
Dostęp do gry kupiłem w Stadia na promce więc o technicznych kwestiach nie będę się wypowiadał. Co do samej gry to mam mieszane uczucia. Początek bardzo fajny, jednak im dalej w las tym niestety gorzej. Miasto owszem piękne, jednak co z tego jak wydaje się puste. Na ulicach parę pojazdów i to wszystko. Misje poboczne bardzo fajnie i widać,że starali się to rozbudować, tylko niestety nie są one w żaden sposób ze sobą powiązane. Przez co po czasie trochę zaczyna doskwierać nuda. Główna fabuła jak dla mnie trochę za krótka, bardzo fajnie było do momentu "poznania" Johnnego. Sam Silverhand niestety przez większość gry jest dość irytujący, aczkolwiek w ostatecznym rozrachunku można go zaakceptowac, jednak oczekiwałem czegoś wiecej. Jazda samochodem kiepska, przez większosć gry jezdziłem motocyklem, system rozwoju postaci nijaki, bo dopiero gdzieś przy 1/3 ogarnałem w ogóle te wszczepy :d A i po tym nie czułem wielkiej różnicy. System dropu broni też taki sobie bo w 95 % dropi sam szajs. Gra miała wielki potencjał. Jednak widać, że pośpiech jest złym doradcą i w tym przypadku ta tematyka( cyberpunk) została potraktowana jakby od niechcenia. Ocena 6-7 to max
VorpX na uczczenie 10 lat rozwoju wydał ZA DARMO mod do gry w trybie VR ! Odlot !
https://www.vorpx.com/cyberpunk-vr-download/
Nikt Cię jeszcze nie wysłał na leczenie amatorze wirtualnych twarzy? takich ludzi się powinno leczyć i to przymusowo, zboku. Strach myśleć co Ty przy moniotrze anonimie robisz.
Fajne te Us Cracks. A zobaczyć reakcję Kerry'ego, gdy pierwszy raz je spotyka osobiście, bezcenne.
Wirtualne laski są jak najbardziej OK, dużo fajniejsze jak naturalne.
W ogóle misja Na krzywy ryj to jedna z moich ulubionych w całej grze właśnie ze względu na dialog między Kerrym a Us Cracks.
To jakieś mody czy zwykła rozgrywka ? Tak z ciekawości bo od pewnego czasu zarzuciłem grę jak wkurzała mnie za duża ilość błędów.
owszem gra ma dużo błędów, ale taki Fallout 4 też je miał a bawiłem się przy nim świetnie. Niegram na Pc bo mam słabego laptopa 4 rdzenie i zintegrowana grafika 2 gb. Był prezentem do telewizji więc tylko do starych gier. Pykam na konsoli xbox-one i oceniam grę na 8.5. To co dopiero na pc musi być. Bardzo fajny rpg. Nie najlepszy w jaki grałem ale jest super.
Zamierzam kupić nową kartę graficzną by móc pograć na ultra. Mam na oku Gigabyte AORUS GeForce GTX 1080 Ti Xtreme Edition 11GB GDDR5X (352 bit). Ktoś posiada takową i jak się sprawuje ?
Patch 1.5 z DLC i z grywalną miejscówką "Ghost City Of Busan"
Nie tykałem tego palcem - dopominam się pełnego wydania :)
Z tego co mi sie obiło o ucho to 1 kwartał 2022 to już taki DEADLINE ... a tu połowa lutego za pasem i sza.
Planowany jest na, tak jak napisałeś 1 kwartał 2022 czyli w ciągu niecałych 2 miesięcy powinni wypuścić, no chyba że znowu będzie obsuwa
no w końcu ładna figurka do mojej kolekcji :)
https://pl.gear.cdprojektred.com/johnny-alt-figure.html
Kapitalna, jeśli kogoś stać na takie gadżety, to kolekcja dla fana CP2077 jest znakomita. Gratuluję
Dwa dni temu miał miejsce kolejny zza kulisowy update na steam.
Ponownie gałąź "cdpr_internal_qa" (wewnętrzne testy Q&A)
https://steamdb.info/app/1091500/history/
Zmianie uległ rozmiar, content oraz języki (!!!) i oczywiście zmienił się numerek buildu.
Z racji tego że są chronione dane nic więcej nie da się z tego odczytać.
Ale cały czas coś się dzieje
Ok super Cd Projekt. Dziękuję panu, panie Adamie Kiciński za tą figurkę. Lubię Alt, ładna dziewczyna i kupię, ale kiedy ten patch drogi panie. Chyba że między tym w marcu może jakaś resorówka policyjna za tysiąc złotych.
Ja to czekam na nową grę + i jakiś duży dodatek fabularny,jacyś bezużyteczni fryzjerzy nie są mi potrzebni.
Napiszę tak. CD Projekt sam się wkopał w kłopoty. Co robili przez rok czasu? Teraz jest najgorętszy okres premier i w sumie nie ma za bardzo miejsca na ten duży patch. :( Teraz DL2, za kilka dni nowy Horizon, pod koniec lutego Elden Ring, 15 marca nexgen GTA V.
Obawiam się kolejnego przesuwu. Czytałem, że nowy duży patch powinien być poprzedzony promocją, której narazie nie widzimy. Luty odpada, bo za krótko na promocję, stawiam ostatnie dni marca lub niestety kwiecień.
Matko bosko jedyno czyżby Cyberpunk 2077 w końcu z obiecanymi patchami i next-genową aktualizacją?!
Szkoda zachodu. Żadnych sensownych zmian nie ma (dla osób, które już grały).
Żenujący stream i słaba łatka.
Ja pograłem może z 15 godzin łącznie, więc dziś zasiąde od początku porządnie. :D
Poprawa AI
rebalans
customizacja postaci oraz mieszkania
kupowanie nowych mieszkań
naprawa błędów
poprawa fizyki pojazdów
Poprawa przechodniów
2 nowe brońki i nowe wyposażenie
i dużo QOL
to jest mało na łatkę? to czego ty się spodziewałeś? lol
Jest chory na Nieuleczalną choroba "przehapjowanie i zbudowanie sobie imagu gry którą cyberpunk nigdy nie miał być"
Ok, skoro wreszcie można zmieniać wygląd po stworzeniu postaci, to ciekawi mnie czy fryzury wciąż są zalockowane dla konkretnej płci, a raczej typu ciała.
Bo wiecie, trochę to dziwne, że mogę wybrać, żeński typ ciała, penisa, męski głos, ale włosy? Nope, sztywny podział męskie lub żeńskie...
Dajcie znać.
A poza tym no bieda. Znaczna część graczy zapewne będzie zachwycona, bo mieszkanie można kupić i zmienić wygląd wooooooo.
Pozostaje czekać na rozszerzenia fabularne (może wreszcie dostaniemy fajne mniejsze zadania poboczne coś bliższe Wiedźmina, niż te zapchajdziury z podstawki) i kolejną część zmutowanego zabójcy potworów.
Trzeci raz przechodzę grę i za każdym razem Wilson rozbawia mnie do łez. Dobrze zapamiętana postać :)
https://www.youtube.com/watch?v=Sj5Zn-zTFpc&ab_channel=Destiny
!!!!!!!
Miasto zostało naprawione! Serio. Ilość pracy jaką włożyli w interaktywność przechodniów jest naprawdę imponująca. I miałem rację kiedy po premierze twierdziłem, że AI ulicy to dopiero ZALĄŻEK tego czym to powinno być.
Genialnie się na to teraz patrzy. Strzelasz, przechodzień może okazać się uzbrjony i będzie Cię atakował, przypadkiem postrzeli kogoś innego, ten ktoś zatakuje jego, NPC nie poruszają się jak barany, nie znikają po obróceniu się o 180 stopni, tu jest TONA drobnych zmian. Sposób uciekania, zachowania. To samo w AI pojazdów, które reagują bardzo interaktywnie na nasze poczynania.
Ja wiem, że dla wielu to może być drobiazg, ale możecie mi wierzyć, że to wymagało OLBRZYMIEJ ilości czasu i nieprawdopodobnych pokładów kreatywności.
Sam model jazdy jest o niebo lepszy. I to już wszystko w zupoełności wystarczy. Nie potrzebujemy drugiego GTA, to miasto jest wystarczająco interaktywne by jazda po nim sprawiała po prostu frajdę.
Fajnie tez prezentuje się rebalans ekonomii i perków.
Grudzień 2020. Muszę powiedziec, że potrzebowali rok i 3 miesiące, ale tak ta gra powinna wyglądac w dniu premiery. To jest podstawa do dalszego rozwoju
nooo, jeżeli TY zachwalasz zmiany w zachowaniu npc to faktycznie musi być dobrze
Kurde, źle w to grałem. Nikt mi nie powiedział, że w grach najważniejsi są przechodnie, 500h w błoto :D
Teraz to na pewno zupełnie inna gra kek
Zgodzę się, jest lepiej. chodząc po mieście na piechotę miałem okazję zobaczyć nawet pościg policyjny za jakimiś gangsterami, niestety zanim dorwałem pojazd zdążyli odjechać daleko, na mapie pościg został oznaczony złotym logiem NCPD. Pewnie to typowy skrypt ale mimo wszystko poprawia imersję świata
Jak ktoś grał na granicy 60 klatek to nie radzę tego patcha instalować.
Ja na 3060 Ti w 1920 mam spadki 10-15 fps.
Czyli zrąbali maksymalnie. Norma u firmy która nadal nie potrafi ogarnąć własnego silnika. Dla mnie Redzi to obecnie slangowy synonim oszustwa.
po przeczytaniu tych zmian właśnie wziąłem tydzień chorobowego na kręgosłup , czuję że po tygodniu będzie tydzień rehabilitacji, cybreświecie nadchodzę
Przeszedłem Cyberpunka 4 razy. Patch 1.5 nie sprawi, że przejdę go po raz piąty. Dla mnie to jest śmiech na sali, że koleś z NexusMods jest w stanie więcej zrobić od premiery gry, niż jej twórcy.
Gra jest dla mnie świetna od dnia premiery, bawiłem się przy niej bardzo dobrze, ale wprowadzane zmiany z każdym kolejnym patchem są tak delikatne i kosmetyczne, że Redzi mogliby w końcu przyznać, że nad CP pracuje garstka ludzi i przestać łudzić graczy.
Powoli zaczyna denerwować mnie ich postawa mimo, że bardzo cenię CP.
Dodatkowo, jak ktoś wcześniej wspomniał, patch 1.5 obniża wydajność o jakieś 10-15% ogólnie + powoduje niekiedy lag spajki. Gram na 3070 Ti i jest to zauważalne, bo robiłem sumiennie pomiary po każdym patchu, tak i teraz.
U mnie na xbox-one S grafika znacznie ładniejsza i ostrzejsza jest. W końcu to 1080p dobija. Po roku czekania, kiedy na ps4 było dawno. Fps,y są stałe w 70% gry. W mieście dalej lecą czasem nawet do 25 ale zadziej, Jest ok na Xbox stary one:). Na inne platformy nie wiem, nie wypowiadam się.
Doszedłem już o co chodzi ze spadkiem wydajności. Nowy patch wprowadził bogatsze cieniowanie RTX. Po wyłączeniu Ray Tracingu klatkarz wydaje mi się, że jest taki sam jak wcześniej (ale żadnych pomiarów nie robiłem).
Szkoda, że nie jest to opcja tylko teraz po włączeniu RTX na mojej karcie mam niekomfortowe spadki animacji a wcześniej było OK - przy czym różnicy wizualnej nie widzę żadnej - pewnie na statycznych screenach porównawczych w jakimś teście ktoś coś wyczai, ale to zupełnie nie ma odniesienia do zauważenia tego podczas rozgrywki przy czym płynność legła w gruzach - więc jest to fakap jak dla mnie.
W gameplayu róznic nie widzę. W grach nie robię sobie kawy i na gitarze nie gram, z dziewczynami wirtualnymi tez nie piszę, a fryzjerka przychodzi do mnie do domu, więc tych zmian mogłoby nie być. Samochodami jeździło się wczesniej dobrze, tak jak i teraz, bo to zręcznosciówka, jak chcę się pościgać to odpalam Assetto Corsa Competizione. Motocykle przy okazji dalej przeczą wszelkim prawom fizyki. Z założenia miasto w tej grze miało być tylko tłem do zajebistej historii a nie jakimś żywym światem z pierdylionem aktywności, o które jest taki lament od roku a dla mnie nie mają żadnego znaczenia (a im ich więcej tym większa moja irytacja i niepotrzebne rozproszenie od głównej rozgrywki), więc zmiana jak dla mnie na minus, bo jedyne co dostałem to mniej fps.
https://www.youtube.com/watch?v=CVHAInmcSfM
czy w 1.5 gra posiada już tryb "New Game Plus" czy nie wypaliła ta obietnica??
nie wiem co jest ale gra wygląda tragicznie, nie pamiętam czy tak samo wyglądała rok temu, mam wszystko na ultra, rozmycie w ruchu wyłączone, dof wyłączony, wszystko co rozmazuje jest wyłączone a w grze tekstury są nie ostre ale co najgorsze w lekkiej oddali samochody elementy otoczenia są dosłownie rozmazane tak jakbym był ślepy... nie potrafię tego naprawić, muszę podejść blisko aby coś nabrało ostrości, gra wygląda jak sprzed 15 lat
Odpaliłem tylko po to żeby sprawdzić co zepsuli tym razem i widzę, że nie tylko u mnie wydajność poszła ostro w dół. Przed patchem miałem stabilne 60 fps na full RT i dlss balans, obecnie dropy, gpu jest wykorzystywane w 60-70% (nawet na 1440p) przy włączonym dlss. Na czystym Ultra bez dlss miałem ponad 70 fps, obecnie dropy poniżej 60. I ogólnie przy skoku zaczął jakby falować ekran, nie wiem czy tylko u mnie xD RTX 3070, i5 11400, 16 gb ram i takie rzeczy. Zostawiliby już tego trupa i zaczęli coś robić w kierunku Wiedźmina.
No w końcu:). Ale orientujesz się może czy to też dotyczy Judy??? Bo akurat kobietą gram. Pozdrawiam.
Ale ja nie pytałem kto by chciał, tylko czy się da jak się z nią romans zakończy:)