Cyberpunk 2077 | PC
no dobra, ikoniczne zdjęcie trzeba było wykonać:)
coś się znowu ściąga. Patch 1.11 się wczoraj zainstalował, a dziś kolejne 4,4gb
Ja prawie od początku miałem pododawane pliki *ini, które tu polecał A.l.e.x - te z nexusa, na większy dystans, popupy na teksturach, itp itd. Wywaliłem to wszystko i mam w efekcie dobre +10 fps a róznicy nie widze żadnej.
CowBoy43
Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi. Jak dla mnie możesz lubić BG albo możesz nienawidzić. To Twoje zdanie. Podobnie z Cyberpunkiem - mało mnie interesuje czy dla kogoś to jest cudowna gra, czy niegrywalny shit.
Ja po prostu nie kumam jakim trzeba być masochista żeby spędzić w kiepskiej grze 50 godzin. I tyle. I jeszcze żalić się, ze coś jest shitowe. No jest - dla Ciebie. Ciężko nie zgodzić sie, ze dużo podstawowych mechanik leży. Tylko co z tego? Każdego dnia przybywa mi godzin na liczniku bo po prostu polubiłem ten świat. Tak jak kiedyś lubiłem chodzić sobie po Skyrim czy stolicy Imperium. Mechanika ma dla mnie małe znaczenie. Ale nie rozumiem jak można poświecić gownianej grze 50h. W gruncie rzeczy to wina tylko tego, kto tak bardzo zmarnował czas. Mogłeś nie grać i tyle. A nie płacz i żenujące narzekanie.
To przeczytaj jeszcze raz co napisałem DOOOOO KOŃCA PROLOGUUU byłooo ok !! i tak zajęło mi to tyle czasu , bo sprawdzałem 3 różne klasy postaci ..... do
spoiler start
ataku na arasakę
spoiler stop
:żenujące narzekanie.: Prędzej żałosne wychwalanie i czytanie bez zrozumienia : Mechanika ma dla mnie małe znaczenie: WOW ! teraz wiem z kim mam do czynienia ... basta!
Ona nie wiem kim jestem, a tyle razem przeszliśmy, to jest straszne :D
Dobrze widzę dziury po kulach, którymi podziurawiłeś poprzednią właścicielkę tego żółtego t-shirta?
Wiecie co.. zacząłem od nowa żeńską postacią iiiii.... to jest MIAZGA. Nie wiem czemu, to raczej moje subiektywne odczucia, ale próbowałem wszystkiego dialogi angielski i polskie i za cholerę mi V nie podpasował. Ale polsko dubbing żeńskiej postaci jest nieziemski po prostu. Strasznie mi się spodobał :) taki "brudny" zmęczony życiem. Męski V ma trochę bezjajeczny głos, a tu proszę :) hyhy :) chęc słuchania dialogów skoczyła o 10 punktó :P
Ja właśnie czekam, aż coś sensownego załatają, żeby rozpocząć raz jeszcze - tym razem żeńską postacią. Obym nie musiał czekać 2 lata. ;)
A co jest do łatania na PC?
Pytam powaznie. Może mało wymagający jestem, nie wiem, ale mi nic nie przeszkadza, gra się rewelacyjnie.
Oczywiście chciałbym poprawki związane z:
- policją
- AI wrogów
Ale nie wiem, czy to możliwe w ogóle.
Trochę błędów zostało już naprawione jak np. skrzynie z flatheadedem postać maelstromu niesie teraz prawidłowo.
Nie przesadzaj :) tak dobrze to nie ma :) jestem po pierwszej godzinie gry (ponownie ale na najnowszej łatce) i nadal na zliczenie baboli nie starczy mi dłoni :P ale to drobiazgi są, które w gruncie rzeczy są po prostu upierdliwymi babolami nic ponad.
Realia są takie, że większość głównych usterek została już wyeliminowana i teraz po prostu szkoda patrzeć na brak dopracowania wielu mechanik.
Pierwsza godzina gry i:
- pieniądze latające w powietrzu poza ręką zleceniodawcy
- przenikające postaci
- przechodnie zawieszający się na obiektach (animacja chodu a gość w miejscu stoi)
- przechodnie pojawiający się przed naszymi oczami
- przechodnie chodzący po barierkach - wygląda to tak, że gość idzie po asfalcie po czym natrafia na barierkę i zamiast przejść wokół niej / zawrócić zostaje błyskawicznie podniesiony o pół metra wyżej po czym za barierką opuszczony - tak jakby barierka była nierównością terenu a nie barierką
- przedmioty nie dające się podnieść bo np. leżą pod dywanem w połowie (nie da się wywołać akcji podnoszenia)
Takich rzeczy jest naprawę pierdylion jakby niemal wszystkie mechaniki nie zostały do końca przetestowane.
Jest też dużo rzeczy których brakuje. Tyle tu restauracji, Jackie wpierdziela jakieś rarytasy a my z żadnej restauracji skorzystać nie możemy. Budynki pozamykane na 4 spusty itd. AI ruchu ulicznego i wrogów itd.
Tylko całe jajo polega na tym, że to są w gruncie rzeczy pierdoły, bo ja na AI ruchu ulicznego przy normalnej rozgrywce praktycznie nie zwracam uwagi. To nie jest GTA. Ta gra posiada multum mechanik które urwyają doopę choćby sposób prowadzenia dialogów itd. :) :)
Cóż mamy pokolenie roszczeniowe. Ja nie należę do bezkrytycznych fanbojów :) bawię się świetnie ale tez wiem, że CDP naprawe wiele rzeczy spartolił.
- wybrany język nie zapisuje się w save'ach i po wczytaniu trzeba go znowu zmieniać
- nie można wytwarzać więcej niż jednego przedmiotu naraz (choć można wiele naraz rozbierać na części) - podbij sobie Technikę do 18, wykup atut wytwarzania części wyższego poziomu z gorszych, a potem klikaj kilkaset razy...
- podobnie przy sprzedaży przedmiotów
Wiele zadań dalej ma błędy wymuszające wczytywanie poprzedniego zapisu. Z tych na które sam się nadziałem to np.
- Cyberpsychodza Maelstromu - skrypt odpalający cyberpsycholkę wymaga pojawienia się na miejscu od jednej konkretnej strony i odkrywania śladów w określonej kolejności.
- Odbicie ciała naiwnego Aldecado z rąk Wraithów - zamiast w lodówce ciało wbija się gdzieś pod nią, z różnych stron u różnych graczy
Gdy wyklepią te podstawy to dopiero można myśleć o ulepszaniu słabości, jak AI, albo dodawaniu rzeczy, których nie zdążyli zrobić na premierę (metro).
Dobra, to ja chyba wiem w czym problem.
Jestem graczem z czasów, kiedy grafikę to jeszcze sobie wyobrażano a nie się ją ogladalo :)
Może dlatego nie zwracam uwagi na stopki Panam na schodach, szlafroki itp...
Takie rzeczy oczywiste jak postaci na barierkach faktycznie, śmieszne, kilka razy spotkałem, ale to nie powód żeby grę na 2 lata odkładać.
Inne podejście, cóż, może w tym przypadku lepiej dla mnie, bo się dobrze bawię a nie irytuje detalami :)
P..S. język mi się zapisuje, nie wiem o co chodzi? Wybrałem polskie napisy i angielskie dialogi i od początku tak gram, 140 godzin, drugie podejście i bez problemów.
Mapę wyczyściłem za pierwszym razem bez bugów uniemożliwiających ukończenie czegokolwiek.
Wcześniej wspomniano, że niektóre perki nie działaja - o, takie rzeczy mogliby naprawić, bo to istotne dla gameplaya.
O co chodzi że "skorzystaniem z restauracji"? Znaczy co, fajnie by było jakby można było iść na kolację? W grze? A po co? Łot de fak?
Jak już to niech lepiej dobuduja kolejkę i żeby czymś można było polatać po Night City. Plus jakieś tereny metra, podziemne. A te bugi? Pffff... Detale.
Wszystko rozbija się o obietnice CDPu wiesz? :)
Jeśli CDP mówi że daje graczom najbardziej żywe miasto spośród wszystkich do tej pory wydanych, a okazuje się, że w tym mieście de facto nic nie żyje czujesz sie oszukany :) wówczas inne babole wychodzą na jaw.
Wiesz :) jest taka scena na początku kiedy pojawia się filmmik bodaj ze wspomnieniami z jackiem. I tam jest taki jedno sekundowy moment kiedy samochód pojawia się jako bezkształtna bryła kilkudziesięciu poligonów.
Ten obrazek przewijał się na wielu forach i w wielu artykułach. Sęk w tym, że jak pierwszy raz grałem nawet nie udało mi się wybić z immersji tym czymś, bo całość trwa może z sekundę. Ale kiedy czujesz się oszukany uznajesz takiego baga za część tego oszustwa i zwracasz na to większą uwagę.
Odnośnie restauracji powiem Ci tak :) to nie jest coś co mnie boli w snesie takim że uwazam brak aktywności tego typu za potwarz, ALE uważam, że bardzo wielkim minusem w kontekście bogactwa aktywności jest to że to miasto faktycznie jest jedną wielką wydmuszką.
Skoro jesteś w mieście chciałbyś być może zmienić fryzurę, zrobić tatuaż, mieć poczucie, że postać jest TWOJA w całości. Nic takiego zrobić nie możesz i o to wielu ludzi ma dużo ząlu.
A co do baboli graficznych. Wiesz... to nie jest kwestia tego że ja na to zwracam uwagę, bo jestem człowiekiem nowej daty. Ja się wychowałem na DOSie, wujek mój wydał jedną z pierwszych w Polsce książek o tym systemie. BG2, Diablo 2, do dziś popitalam w heroes II w oryginalnej wersji (nie tej hd tylko zwykłej) i nie przeszkadza mi bieda graficzna.
Sęk w tym, że jestem programistą. I na bazie własnego doświadczenia wiem, że wiele z trych rzeczy to nie są wypadki przy pracy tylko złe zarządzanie w firmie, błędne decyzje i spora dawka pychy po stronie zarządu.
Wszystko rozbija się o obietnice CDPu wiesz? :)
No właśnie ja w ogóle nie śledziłem powstawania tej gry, nie widziałem trailerów, zainteresowałem się na tydzień przed premierą :) Ale faktycznie, później jak pooglądałem to sporo bajek opowiadali.
Ja się nie nastawiałem na nic - grę odpaliłem "o, to ta gra co reklamują w fajnym klimacie, bo cyberpunkowym", więc pewnie dlatego gra na mnie zrobiła duże wrażenie w takiej formie, w jakiej ją otrzymałem.
Co do pozostałych aktywności to dla mnie osobiście miasto jest tłem dla fajnej, wciągającej fabuły, idąc z punktu A do punktu B faktycznie czuję się jakbym tam był. Pewnie, interakcje są mocno ograniczone, ale ja się w grach na nie nie nastawiam. Takie GTA czy RDR - czy tam jest tego dużo więcej? Nie powiedziałbym. A nawet jak jest kilka elementów to fajnie wyglądają na youtubie w playliście "ciekawostki", osobiście nie poświęcam w ogóle na takie rzeczy czasu.
Ja technicznie się słabo na tym znam, ale domyślam się, że po wykreowaniu takiego świata polikwidować wszystkie błędy t o jest jakieś wyzwanie. Jeśli jednak jest tak jak mówisz i dałoby się to ogarnąć niedużym nakładem sił to przyłączam się do kopniaka w dupę CDP :)
Sęk w tym, że jestem programistą. I na bazie własnego doświadczenia wiem, że wiele z trych rzeczy to nie są wypadki przy pracy tylko złe zarządzanie w firmie, błędne decyzje i spora dawka pychy po stronie zarządu.
Jak oceniasz możliwość naprawy tego wszystkiego - i błędów, i mechanik (np. AI). To w ogóle realne?
Bo o ile jakieś pojedyncze błędy (np. w zadaniach) można eliminować, o tyle np. wprowadzenie sensownego systemu policji czy pościgów wymaga wielu globalnych zmian (AI, animacje itd.). I czy np. jest prawdopodobne, że CDPR poprawi pewne mankamenty silnika, np. odbicia w przestrzeni ekranu, które wiążą się z ogromnym efektem ziarna na wielu powierzchniach (jeśli nie posiada się RT)?
Wiel uludzi nie zdaje sobie sprawy z tego że takie AC Unity jest dziś naprawdę świetną i dobrze grywalną grą. Podobnie jak jedna z odsłon Batmana, którą wycofano ze sprzedaży z podobnych powodów jak CP77 z play store.
Wszystko jest możliwe. Nie tylko naprawy błędów, ale dobudowanie mechanik.
Sęk w tym, że ja osobiście wątpię w to, by je dodano, bo CDP jest strasznie zadufany w sobie. Zachowują się tak jakby na PC wszystko było ok.
No i oczywiście dla fanów młodej Łobuziary Łotrzycy też cos mam. Tym razem bez tej mocnej wiśniowej szminki.
Co może być przyczyną mikroprzycięć w czasie walki? W ataku na stację benzynową z hellmanem miałem tak praktycznie cały czas (takie jakby lagi z gry online). Czasem takie mikrolagi mam tez a menu czy w ekwipunku/postaci/dzienniku - kursor przeskakuje między opcjami albo się zatrzymuje na chwile. Licznik fpsow pokazuje ponad 60 klatek a obraz skacze jak głupi. Wydaje mi się, ze coś takiego pojawia się po dłuższej grze.
Ryzen 7 3700x RTx 3070oc 16gb ramu dysk ssd m.2 buda przewiewna, zreszta różne infoprogramy pokazują ze karta nawet 70c nie łapie...
Było coś z ryżymi nie tak, AVX bodajże. W CP lepiej intele se radzą. Myślałem, że już po problemie ale okazuje się, że nie. Patrzyłeś na wykorzystanie cpu? Wiem, ze na nexus są mody pod amd, może tego spróbuj albo najpierw poczytaj posty ludzi na stronie odpowiedniego moda.
Coś tkwi w ustawieniach. Miałem ustawione tylko tekstury na wysokie, anisotropie na 16 lustra wysoko i szczegóły wysoko to wszytsko śmigało jak ta lala. Zacząłem kombinować i mam przycięcia. Jeszcze nie wiem co, ale coś je powoduje. Nie chce mi się kombinować i sprawdzać, ale obstawiam, że to któreś z cieni. Wszystko na SSD żeby nie było, że to dysk.
Z tego co pamiętałem to GoG parę lat temu wprowadził rollback patch i faktycznie jest opcja wrócenia do poprzednich wersji. Więc na dobrą sprawę jak komuś nowsze wersje będą nie po nosie to zawsze może spokojnie wrócić do poprzedniej.
Omosquito —> sprawdzę ten trop, bo wczoraj zdaje się zmieniłem ustawienia z tych defaultowych na te, które z filmiku Bukarego wynikały. Rzeczywiście kilka klatek więcej jakby było ale być może to to powoduje przycięcia. Jutro ustawie wszystko tak jak było defaultowo i sprawdze. Dzięki
Polecam ten modzik wszystkim mającym damskie V. Występuje w wielu kolorach i rodzajach materiału. można ofc łączyć z innymi ciuszkami. Moja pankówa zadowolona, już niedługo zamienie ją na lepszy model jak skończę kampanię facetem.
https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/1252
Hej. Próbował ktoś z Was solo zaatakować wieże Arasaki? Te mechy Arasaki są jak skały, co jest? Nadal zadaję za mało obrażeń czy w czym problem? Próbowałam nawet użyć reset systemu ale koszt to 18 pamięci, to jakiś żart? Wkurzyłam się. I też wam modyfikacje ubrań nie działają? Przykładowo daje w slot modyfikacje dodającą mi 15% dodatkowo szansy na obrażenia krytyczne i nic się nie dzieje jak wkładam ubranie z ta dodaną modyfikacja, statystyki się nie zmieniają.
Obniż poziom trudności i najlepiej atakować wymaksowaną postacią. Wymaksowany Widow Maker z wymaksowanymi umiejętnościami technicznymi i padają jak muchy.
Strasznie mały dps na broniach masz. ja cały atak na normalnym zrobiłem rewolwerem Rivera z 1600 dps na 40lvl z modyfikacjami ubrań tylko na pancerz.
Fakt te obrażenia słabo u Ciebie wyglądają. No i ubrania z małą ilością slotów masz. U mnie jest tak:
Legendarny Achilles typ Tech i wszystkie umiejętności Tech na max i masz taką petardę, że głowa mała. Strzelba Crusher (widzę, że masz) Też robi robotę, wtedy trzeba pójść w "Demolkę"
W pewnym momencie to ja się zacząłem rozbierać z tych wymaksowanych ubranek i pozamienialem m bronie na słabsze (tech to w ogóle wywaliłem), bo gra się zrobiła za łatwa i przestała dawać frajdę w starciach. Mialem poczatkowo nadzieje, że ten balans poprawia, ale cisza zupełna w tym temacie :(
Nie poprawią tego, mamy 2021 rok także gry nie mogą być trudne.
Z drugiej strony mogliby zrobić coś takiego jak w Noc Kruka i podwyższyć poziom trudności.
Akurat niedługo ma wyjść mod który podwyższa poziom trudności. Ze względu na debilne AI, pewnie będzie na zasadzie dodajmy milion HP przeciwnikom i ogromne uszkodzenia broni.
Dokładnie! Dlatego jak solo zaatakowałam Arasakę to się nie przejmowałam, że nie jestem na maksa wyekspiona tylko atakowałam i dzięki temu walka była emocjonująca i niezapomniana! Achhh świetne jest to sekretne zakończenie, właśnie ładuję swój gameplay na YouTube, niedługo wrzucę, zachęcam do oglądania. A na jakim poziomie grałeś? Poziom sobie zwiększ. Czy ja wiem czy balans jest zły? Może za dobre modyfikacje i wszczepy są w grze.
Widzę stali bywalcy zostali :D (Apoca się wykruszył coś widzę xD) Czyli sytuacja z Cyberpunk już się unormowała/uspokoiła :D
Ja nie wiem, mi ta gra się dalej nie nudzi, można grać za każdym razem na inne sposoby i gra daje fun. Patch kolejny pewnie pod koniec lutego jak ktoś tu wspominał, a na DLC nie ma co prędko liczyć. Ale i tak na PC jest okej.
Fajny pixel art ->
Ja bym dalej grał gdyby mi nie dali downgradu na XsX. Gra obecnie wygląda jak kasztan i nie mam zamiaru psuć sobie odbioru zważywszy na to, że wiem jak wyglądała przed 1.1. Obecnie czekam na 1.2 i jeśli nic się nie poprawi w tej materii to CP ląduje na dysku zewnętrznym i czeka na next-genowego patcha.
Crod4312 - Rzeczywiście kurde, tez zauważyłem ze gra wygląda gorzej i jeszcze to doczytywanie.
Zagram jeszcze raz na patchu 1.2 i to będzie na tyle pewnie. Trzeba czekać na DLC.
Jak by dawali GotY za najpiękniejszy tyłek to Panam była by bezkonkurencyjna.
Adam Smasher - zbrojownia
spoiler start
nie wiem czy już było, ale do pokoju/zbrojowni AS na Egbunike możemy wejść nawet na 1 poziomie zaraz po misji z Sandrą.
by dostać się do statku możemy spróbować kilku dróg:
1. albo używamy podwójnego/wzmocnionego skoku przeskoczyć przez płot (płot z tyłu przy wejściu na statek nie ma drutu kolczastego)
2. użyć na bramie portowej siły 12 (ta którą wchodzimy z misji Rouge
3. albo podstawić pod bramę Kaukaza (najlepiej w wersji z kontenerem - będzie wyżej) i przeskoczyć nad drutem kolczastym)
sam port i plac kontenerowy jest pusty bo "skrypty nie zaskoczyły" a działające kamery g robią.
gdy już będziemy na statku, wystarczy podejść do drzwi i na panelu obok drzwi użyć hacka "zdalna dezaktywacja" i drzwi się otwierają (tak jak w 1 misji z Sandrą) nie potrzeba żadnego kodu dostępu.
W pokoju jest wszystko, z tym, że skrzynka z legendarną bronią jest zablokowana (widać tylko charakterystyczny pomarańczowy znacznik, ale skrzyni nie da się otworzyć).
A jak wyjść z portu?
skaczemy ze statku na ulicę, albo do suchego doku -po przeciwnej stronie doku jest klatka schodowa
spoiler stop
Ależ kawał baby :D
W ogóle tych walk za 1 podejściem nie zrobiłem, to teraz się trochę ponap... :)
Jest już mod na odtworzenie V z 2018.
Na razie sprawdziłem tylko włosy. Ja raczej nie będę z niego korzystał ale na pewno wiele osób chciało taką V.
Twarz też da się odtworzyć i jak dla mnie to wygląda identycznie.
https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/1388?tab=description
https://www.youtube.com/watch?v=STWfjFmDvzI&feature=emb_logo&ab_channel=EzioMaverick
Kurcze, super :) to teraz czas na męskiego V z trailerów ;) chętnie bym nim zagrała jak będę grać po raz trzeci.
Jak zwykle wszyscy maja zepsuty czujnik zblizeniowy w telefonie...( zaskoczony nie jestem bo w 99proc filmów tez tak maja:)
Zauważyliście, ze postacie kierujące pojazdami w ogóle nie używają hamulca? Gaz wciskają ale hamulca niet.
Czyli uprawiają ekojazdę :) W sumie też czasami tak jeżdżę w CP2077, z powodu tego koszmarnego bezstopniowego gazu (na klawiaturze).
A zauważyłeś, że Night City ma najlepszą zieloną falę na świecie. Kiedy się rozpędzisz, wszystkie światła przed tobą zmieniają się na zielone :)
Wiecie co dziś odkryłem, po 90h w grze?
Że można ulepszać przedmioty ;D
Mój ARCH :)
No to ciesz się, bo przez 90 godzin miałeś w miarę zbalansowaną rozgrywkę. ;)
Poziom trudności koniecznie musi być zmieniony. Myślałem że na najwyższym poziomie trudności chociaż się spocę. A tu gładko i bez problemów całą grę ukończyłem z małym wyjątkiem (Razor ale to ze względu na skopaną mechanikę walk w grze)
Czy ja wiem czy ulepszenia aż tak zabijają balans. Moim zdaniem większy wpływ maja modyfikacje ubrań. Gdy grałem w swoim casualowym stroju menela to nawet po zakupie legendarnej Ashury były trudniejsze walki (generalnie ja nie przywiązuje wagi do statow, wszystko musi mi pasować do stroju i motoru). Po ubraniu żółtej samurajki i innych spodni wszyscy padają jak muchy (każdy strzał to krytyk). Druga sprawa - hacki. Od 28 poziomu i legendarnych hackow zabicie dowolnego mecha to jedno użycie zwarcia a wykańczanie całych grup wrogów to jeden wirus. Szczególnie twardzi sami siebie zabijają po użyciu samobójstwa - jak na obrazku.
Czy to zle? Dla niektórych pewnie tak. Ja tam casual jestem i lubię jak bohater wraz z poziomami staje się coraz silniejszy. Dlatego mi to nie przeszkadza - wręcz naturalnie wypływa z rozgrywki. Pamietam jak w Oblivionie pojawił się level scaling wrogów - do dziś uważam to za mega bzdurę, która psuje klimat. To tak jakby Gandalf dostawał wpieprz od byle kobolda.
tgolik
Hmm, nie pamietam - gdzieś na samym początku. Nie jestem pewien czy to nie w pierwszej misji bo towarzyszy mi od samego początku. Ale jak dotąd nie znalazłem nic lepiej pasującego do V. Aczkolwiek ma tragicznie niski pancerz - 26 :)
Wczoraj ukończyłem Cyberpunka 2077 na XSX (140h). Mam tylko dwie rzeczy do zarzucenia. Pierwsza to: FATALNY STAN TECHNICZNY i nie chodzi mi o bagi typu postać w pozycji T czy utknięcie w jakiejś dziurze a crashe uniemożliwiające grę. Po ukończeniu niektórych zadań gra w trybie Quality zaczyna zawsze crashować po wjeździe na niektóre ulice w danej dzielnicy Night City. W moim przypadku były to ulice w Heywood i Westbrook. Drugi zarzut mam do NIEDOPRACOWNAYCH MECHANIK WRZUCONYCH NA SZYBKO. Chodzi mi głównie o niedziałający system policji (NCPD) który teleportuje się za plecy gracza itp... . Reszta gry jest wyśmienita: dobra historia, wspaniały setting, świetne postacie i wiele wiele więcej. Osobiście wstrzymam się z oceną do drugiego podejścia, poczekam na łatkę ulepszającą wersję XSX, naprawią błędy i wtedy powinno być o wiele lepiej.
PS: Łapcie fotkę ;)
Też czasami mam takie wrażenie że grę zaczęli 3 miesiące przed premierą robić. A przez te 8 lat to wszystko było na kartce i tablicy rozpisane. Papier przyjmie wszystko. Ale 450h pykło u mnie mimo wszystkich tych bolączek.
Od pykałem sobie zakończenia na savie, w tym to ukryty i powiem tak, w taj grze nawet napisy końcowe i to, że się różnią zależnie od zakończenia, wywołują więcej emocji niż większość gier potrafi całą fabułą.
Gra ma masę wad, masę mechanik widział bym zmienionych lub rozbudowanych, przyczepić się mogę wielu rzeczy a to wciąż dla mnie 10 na 10. Ta gra po prostu, jeżeli poświęcić jej trochę czasu, wynosi na zupełnie inny, wręcz niebywały poziom narrację, to miasto jest cudowne, graficznie to jest bomba i pod względem stylistycznym i technicznym, opowiedziane historie są naturalne, świetnie poprowadzone, wiarygodne i po prostu wyśmienite. Ta gra nie jest kolejną bezpieczną wydmuszką a autentycznie czymś nowym. Wiadomo CDP się sprażył na swoich ambicjach, wiele rzeczy nie zagrało, ale to jest gra na której się gaming będzie wzorował przez długie lata i sięgał do jej rozwiązań.
Niestety, nie tylko na ambicjach sparzył się CPR, także na swojej katastrofalnej organizacji wewnętrznej, ogromnej arogancji, a na koniec na jawnych kłamstwach. Poza tym zgadzam się z tym co napisałeś.
czy niezaliczenie jakiegoś zadania ma wpływ na pucharki na steamie?
Nie zaliczyło mi zadania gdy patrzysz w otchłań z Barrym. Pojechałem na cmentarz, dowiedziałem się co i jak, potem porozmawiałem z gliniarzami, nie było żadnej ich reakcji więc poszedłem sobie, wróciłem po kilku innych zadaniach a tu
spoiler start
taśma policyjna i jęczący gliniarze
spoiler stop
i zaraz potem że zadanie niezaliczone - trochę głupio wygląda w dzienniku, ale nie chce mi się cofać z 5h gry dla tego - choć jak mam mieć potem niewypełnione miejsce na trofeum to się trochę zdenerwuję:)
Ja to w ogóle dałem ciała, bo nie odpalam przez steama tylko przez tą REDowską nakładkę. W efekcie mam 7 godzin naliczone :P A 130 pierwsze poejscie, teraz dobijam do 20, razem 150...
Czyli w rozmowie z parą gliniarzy nie pojechałeś po tym Latynosie, który wyśmiewał Barry'ego? Też tak zrobiłem za pierwszym razem, na szczęście save był blisko.
Jeździliście Roller Coasterem z Johnym?
Nie wiedziałem, że jest opcja, to ja zacofany czy to teraz odkryte? ;)
dawno było, dawno wrzucałem ta gra nie ma żadnych tajemnic mimo że od dwóch tygodni podniecacie się ciągle fotomode i może gdzieś cycka wyskoczy / z jednej strony super że jedna gra może was aż tak pochłonąć i zaangażować z drugiej smutne że co dziennie wychodzi parę gier co dwa tygodnie jakaś świetna pozycja a w nawet o tym nie wiecie grając 15 razy w to samo :) Plus że przynajmniej oszczędzacie na grach
A mnie śmieszy za to, że nie dało się tego watku czytać bez wszechobecnej ksywki A.l.e.X, post za postem jaka to wybitna, nieprawdopodobna produkcja, ocena 12/10, dzieło sztuki, pełny zachwyt, gra fenomen, ideał, najpiekniejsze co powstało - a nagle pyk - i już grasz w coś innego a Cyberpunk to przeciętniak niedorobiony.
Po prostu lepiej zamilknąc i ochłonąć, następnie na zimno wystawić rzetelną ocenę a nie takie farmazony klepać na forum. Ja swoją opinię o grze wystawiłem po 120 godzinach i się dalej jej trzymam, bo gra daje wciąż frajdę.
To wątek poświęcony tej konkretnej produkcji, tryb foto jest fajny, to wrzucamy tu coś czasem. Tak, takie to proste.
jedna gra może was aż tak pochłonąć i zaangażować z drugiej smutne że co dziennie wychodzi parę gier co dwa tygodnie jakaś świetna pozycja a w nawet o tym nie wiecie grając 15 razy w to samo
Bo wiesz, mamy też swoje życie poza komputerami i gierkami :) Proponuję spróbować.
Skaczesz z kwiatka na kwiatek zachwycając się tak, że ledwo coś jesteś w stanie napisać by potem zmienić zdanie o 180 stopni, rzucić grę w kąt i następna. To taki poziom emocjonalny 6 latka, mój młody podobnie traktuje swoje zabawki :)
jasonxxx - To taki poziom emocjonalny 6 latka, mój młody podobnie traktuje swoje zabawki :) bo ma dostęp do dużej ilości zabawek, jakby miał jedną to by ją nawet ośliniał ;) Skaczesz z kwiatka na kwiatek jakby to było coś złego, akurat skakanie z kwiatka na kwiatek jest zdrowe :)
ja zdania nie zmieniłem : cyberpunk 2077 to jedna z 5 najlepszych gier 2020 roku, a że mamy 2021 i 2020 już miną warto zobaczyć co było w styczniu i będzie w lutym :) Bo wiesz, mamy też swoje życie poza komputerami i gierkami :) Proponuję spróbować. każdy ma jakieś życie, ja np. mam życie poza bzdetami domowym i pracą :) Proponuje spróbować :)
Poza bzdetami domowymi?
To żona szczęśliwa z tobą musi być. Oby tak dalej.
bo ma dostęp do dużej ilości zabawek, jakby miał jedną to by ją nawet ośliniał ;)
No tak, "nowoczesne wychowanie" się aż wylewa.
W życiu się zdążyłem już nauczyć, że jak ktoś się tak mocno musi podbudowywac i na każdym kroku dawać do zrozumienia wszystkim go otaczajacym, że "go stać" i że "ma wszystko co chce" to zawsze konkluzje mogą być tylko dwie:
- nie stać go tak naprawdę na wiele i za dużo wcale nie ma
- sam na to nie zapracował
Miłego wieczoru :)
jasonxxx - To żona szczęśliwa z tobą musi być. Oby tak dalej. wydaje mi się że jest w końcu chciała mieć męża a kamerdynera :) No tak, "nowoczesne wychowanie" się aż wylewa. to ty to napisałeś odnośnie jak twój syn traktuje nowe zabawki bo ma ich w nadmiarze (gier ludzie też mają w nadmiarze przy obecnych cenach, rozdawnictwie każdy ma wiele które są "kupką wstydu" to zawsze konkluzje mogą być tylko dwie: - sam na to nie zapracował a co to za różnica czy sam zapracowałeś czy nie ? to w ogóle nie ma znaczenia.
"a co to za różnica czy sam zapracowałeś czy nie ? to w ogóle nie ma znaczenia"
I wszystko jasne.
Ma znaczenie zasadnicze.
Sorry, ale dłużej mi się nie chce :)
Jeden woli 10 gier w miesiącu inny woli jedną a wciągającą. Jak wyszło GTA 5 to w sumie nie grałem nic w innego tylko GTAO 2500 godzin. Seria F1 od 2017 zaczynając jakieś 1000 godzin. Jak pojawiły się na Switchu nowe Pokemony to trach i 1200 godzin. . Teraz molestuje Cyberpunka już prawie 300 godzin. Nie oznacza to, że nie gram w nic innego. Po prostu są gry jak Tomb Raidery, Wolfensteiny Metro etc. Gdzie przejdę powiem, fajnie było i już do tego nie wracam. Są też gry takie jak powyżej gdzie jak się wciągnę, to się nie oderwę.
No i jeszcze jedno tak mnie naszło.
Januszy posiadających jeden samochód też można podzielić na dwie kategorię. Janusz A ma jeden samochód bo nie stać go na 10. Janusz B ma jeden samochód od 40 lat dopieszczony w każdym calu stan nówka z salonu i za nic świecie go nie odda bo się z nim zżył emocjonalnie, i tych nowych ze świecidełkami nie chce, bo nie ma takiej potrzeby. Tak samo z graczami. Nie można wszystkich pakować do jednego wora.
To taki poziom emocjonalny 6 latka,
prychłem widząc obok gorącą dyskusję na temat sukienek dla postaci, ogólną podnietę o najlepszej kobiecie na świecie i jej stópkach i wrzucanie roznegliżowanych fotek polygonowych modeli.
od dwóch tygodni podniecacie się ciągle fotomode i może gdzieś cycka wyskoczy
Raczej Cie to nie powinno obchodzić.
z jednej strony super że jedna gra może was aż tak pochłonąć i zaangażować z drugiej smutne że co dziennie wychodzi parę gier co dwa tygodnie jakaś świetna pozycja a w nawet o tym nie wiecie grając 15 razy w to samo :)
Nie interesują nas inne gry jak widać w tym momencie, będziemy grali w to i 100 razy
Plus że przynajmniej oszczędzacie na grach
Aha
Gra nie jest w sumie taka długa jak myślałem na początku.
Przy drugim podejściu mam 30h i wszystkie zakończenia dostępne.
Swoją drogą dziwnie to jest zaprojektowane, że odblokowujemy dostępne zakończenia przez questy poboczne i pod koniec sobie tylko wybieramy które chcemy zakończenie. Nie ma wyborów i konsekwencji jak w Wiedźminie.
Trudno się nie zgodzić. To jakie zakończenia masz do wyboru zależy od tego czy robiłeś misje poboczne, czy też nie. Reszta na finał nie ma znaczenia. Ale suma sumarum to pierwsze przejście właśnie trybem na odwal się zajęło mi 50 godzin. Drugie z wyczyszczeniem mapy 80. Trzecie już 160. Stwierdziłem, że znajdę wszystkie 190 znajdziek z dodatkowej mapy. I finalnie właśnie przemielenie wszystkiego tak totalnie zajmuje tak jak to CDP obiecał 170 godzin, bo pewnie jeszcze trochę posiedzę w tej grze, poczytam pominięte drzazgi itd.
Mi pierwsze przejście zajęło 60h. Ale już za drugim razem w ciągu 30h odblokowałem wszystkie zakończenia. Nie dałem jedynie rady przejść sekretnego.
Co do sekretnego jest ono jedyną przyczyną, że zacząłem trzecie podejście. Zarówno przy pierwszym i drugim mi się nie udało odblokować. Za trzecim robiłem według schematu i tak jakoś później już poleciało, wszystkie znajdźki i duperele.
Nie każdemu się podobają takie 'wybory i konsekwencje'. Dla niektórych to bez sensu bo za drugim razem trzeba grać z poradnikiem, żeby odkryć inne zakończenie. Z tym ukrytym zakończeniem właśnie tak jest - wystarczy w jednym dialogu kliknąć złą opcję i to zakończenie nie będzie dostępne. Wydaje mi się, że ten w sumie prostacki wybór zakończeń jest właśnie specjalnie zrobiony bo 'ludzie narzekali'. Tak samo z długością gry CDPRed poszedł na rękę tym, którzy nie przeszli Wiedźmina bo za długi.
I tak i nie. Tak jak napisałem wcześniej, drugie podejście do gry które zajęło mi dokładnie 30h pozwoliło mi na dostęp/odblokowanie (nie przejście) wszystkich zakończeń. Jedynie nie byłem w stanie przejść jednego które okazało się za trudne dla mojej postaci.
Nie mówię że jest to złe rozwiązanie, jedynie różni się sporo od tego jak to było w Wiedźminie.
Mam wrażenie że zakończenia w wiedźminie robiły większe wrażenia na graczu ponieważ potrafiły zaskoczyć.
Akurat od wyborów dialogowych po części zależy czy Johny nas na tyle polubi by odblokować sekretne zakończenie. Dość łatwo utknąć na 60% przy innym podejściu niż jego.
Procenty nie są potrzebne żeby odblokować ukryte zakończenie:
Is 70% Friendship Needed to Unlock the Secret Ending?
In short, no, you do not need to reach 70% friendship to unlock the Secret Ending. The only requirement needed to unlock the Secret Ending is simply selecting the correct responses during the Chippin' In major side job.
https://www.ign.com/wikis/cyberpunk-2077/How_to_Get_Johnnys_Relationship_to_70%
https://www.powerpyx.com/cyberpunk-2077-endings-guide-all-endings/
Tak przynajmniej uważają w tych poradnikach :).
Cos mi tutaj nie gra, bo za pierwszym razem mi się nie udało i musiałem się cofnąć kawałek by wykonać jedna z misji ciut inaczej. Wiec albo procenty, albo jakiś inny ukryty trigger gdzieś w jakiejś pojedynczej misji lub misjach.
Co ciekawe przetestowałem sobie save edytora i on oferuje funkcje odblokowywania ukrytego zakończenia, wiec to musi być cos więcej niż odczekanie.
Ja mam na razie 30h na liczniku i bawię się świetnie. Fabularnie jestem gdzieś około połowy i teraz robię questy poboczne. Właśnie miałem przygodę z pasją (muszę przyznać, ze końcówka, jak się w pełni uczestniczy w zdarzeniu, wywołuje ciary), a teraz mnie zaskoczył quest z delamainem. To nawiązanie do milczenia owiec spowodowało, ze do wieczora chodziłem uśmiechnięty;). Kroniki kryminalne dla mnie taki trochę zapychacz, ale robię je przy okazji przemieszczania się, wiec w sumie to taka minigierka:)
To miasto należy do niego :) nowa stylowka ;)
Szczerze? Zajeżdża dyktatorem jakiegoś piaszczystego kraiku, przez to jak komponuje się z tą kreacją zarost i okulary :)
Przed państwem Kerry Eurodyne I US Cracks. Nie potrafię potraktować źle tych 3 mangowych aparatek. Natomiast Kerremu muszę odmówić, nie jestem gotowy na taki krok. Wystarczy mi spotkanie z Riverem, do dziś mam traumę :p
Kerry lubi tylko kobiety czy męskiego V też zaciągnie do łóżka?
Dobra, jutro startuję z korpo ale najpierw chyba sprawdzę te
spoiler start
2 (w jednym wystarczy dać się zabić)ukryte zakończenia i przekonam się czy tak trudno jest przebrnąć(wątpię). Zrobię to na sejwie z mojej damskiej V bo jest dopakowana na maxa.
Arasakę zostawiam właśnie jako zakończenie korpo i uratuję Takemurę oraz oszczędzę Odę
spoiler stop
Sekretne zakończenie jest dosyć trudne. Grając postacią pod hackowanie ginąłem praktycznie od 1,2 ciosów na najłatwiejszym poziomie. Ale też nie jest tak że nie można wczytać poprzedniego sejwa i spróbować jeszcze raz. Teraz próbuje je zrobić innym buildem pod melee ale moja postać jest jeszcze za słaba. Spróbuję jeszcze raz jak zrobię wszystkie poboczne rzeczy i to zostawię sobie na koniec.
Moderzy powoli nabierają rozpędu, przynajmniej gra się nie nudzi po zmianie wyglądu postaci. Póki co na liczniku 100h… zabawa wciąż trwa :D
Pewnie, że się nie nudzi. Ja już nie mogę się doczekać 3 podejścia i dopiero po nim zakończę przygodę z cyberpunkiem.
Nadal nie mam wszystkich trofików dlatego bawią mnie ludziki co wpadają pochwalić się platynką po 40h :D
Takie ciuchy powinny być w podstawowej wersji gry, a nie w modach :/
No właśnie ja mam jakieś 85% po 130h. Do tej pory nie wiem, jak można wbić platynę w 60h. Chyba tylko grając podejściem siłowym, na rympał, na jednym z dwóch najniższych poziomów trudności lecą na złamanie karku od wskaźnika do wskaźnika, przewijając dialogi, nie słuchając NPC i nic nie czytając. A potem narzekania, że miasto jest martwe..... WTF.
CP2077 to świetna gra ale również kopalnia różnego rodzaju glitchy, czasem niedoróbek, niestety.
https://clips.twitch.tv/AgreeableObeseYakinikuFUNgineer
https://clips.twitch.tv/NicePerfectElkDogFace
jeżeli ktoś lubi glitche, to na dzień dzisiejszy pod względem ilości glitchy, chyba bez wątpienia najlepsza gra w historii, gra wszechczasów xD, sprzyja temu duży i otwarty świat, na pewno łatwiej zrobić bezbłędną małą grę liniową, jednak to nie jest i nie może być wytłumaczeniem, jak również nie może być wytłumaczeniem brak czasu.
Duża przesada. Grałem na ps4 pro od day1 patcha i w ogóle nie ma porównania do niektórych gier od Bethesdy czy EA. Zdarzy się jeden glitch na kilkadziesiąt godzin i optymalizacja nie jest najlepsza ale daleko jej do najbardziej zabugowanych gier w historii.
jaka przesada akurat uruchomiłem cyberpunka i na PCie i xbox X. Na xbox X (który jest mocniejszy od PS4pro) działało to jak kupa na premierę, na PS4 to masz masę filmów i recenzji nawet wersja 1.11 wymaga jeszcze wiele szlifu
właściwie olewając wszystko co nie domaga to wersja PCtowa to zupełnie inna gra niż wersja konsolowa.
Z tego filmiku u siebie widziałem tylko doczytywanie tekstur u npc które trwa 1,2 sekundy i zdarza się czasami żadnych innych.
Ten już legendarny NPC z 5 sekundy jest jeszcze sprzed premierowej wersji, chyba nawet pod koniec listopada go widziałem z wycieków.
Powiedzcie mi proszę czy jest jkakiś sposób na wolniejsze chodzenie? Strasznie mnie *** to że postacie NPC chodzą tak wolno a my musimy ciągle torchę do przodu i stop trochę do przodu i stop...
Nie ma właśnie. To jedna z podstawowych funkcji, której CDPR nie potrafił wsadzić do gry w terminie premiery.
Możesz przypisać do chodzenia klawisz, ale oczywiście nie w interfejsie gry, tylko w odpowiednim pliku -
steamcommunity.com/app/1091500/discussions/0/2988665684327730058/
Jak nie ma, jak jest. Jakieś 8 sekund "pracy":
https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/37
Trzymając Alt, możesz iść w normalnym tempie takim jak NPC.
Czy są mody do gry do zgrania tylko na PC czy na konsolach też są. dzięki za odpowiedź.
Ludzie z CDPR to się jednak sami podkładają... Oto ćwierknięcie jednego z projektantów zadań:
https://twitter.com/PKernaghan/status/1356241469963689989
Ludzie narzekają, że poszczególne zadania nie mają satysfakcjonującego finału (np. Perelezowie, romanse itd.), a ten pisze, że robi tak specjalnie, żeby wkurzać graczy.
Dobrze mu ludzie odpowiadają, że tak ma być, aby świat był wiarygodny (imersja). To nie jest skute logiką zimne uniwersum Sherlocka Holmesa. Jesteś częścią świata, a nie jego wszystkowiedzącym demiurgiem.
Moze mi ktos wytlumaczyc po co byly ustawienia rozmiaru penisa, skoro nie ma to zadnego wplywu na rozgrywke i mechanike?
Jak ustawisz małego ptaszka, to dildo, które znajdujesz, zadaje mniejsze obrażenia. Im większy ptaszek, tym DMG większe w statystykach tej broni.
Ocena jeden bo nikt nie zwraca czy mały czy duży penis no ja pierdole to teraz każda gra z tworzeniem postaci np. większych uszu, nosa, ma wpływać na rozgrywkę.Kolejny troll , który nie może patrzeć jak inni się świetnie bawią.
.
jednak nie odkryję tego sekretnego zakończenia na razie bo Johnny ani myśli się odezwać a gapiłem się ponad 5 min
Pewnie przez wybory dialogowe w Chippin' in, no cóż 3 podejście przede mną więc nie będę cofał się do sejwa tylko tym razem wybiorę co trzeba.
Ja też nie mogłem odblokować sekretnego zakończenia mniałem 60% przyjaźni z Jochnym i wszystkie zadania dla niego dobrze wykonane.Co trzeba zrobić , żeby odkryć sekretne zakończenie patrzę się na broń , leki i na Jochnego przez 10 minut a tu nic?
O co chodzi z tym na zdjęciu, to jest jakiś easter egg? Wielki łeb psa z kością w pysku na przepływającym statku to nie może być przypadek.
Przy okazji taki malutki detal zaobserwowałem. Panam i Judy puszczają do nas oczko podczas dialogów z nimi (raz w ciągu całej gry) ale jedna robi to prawym a druga lewym okiem. Niby nic ale jednak :p
+5 pln dzięki cdpr
W dlc maja puszczać głośne bąki na pewno ci się spodoba wybacz ale nie mogłem się powstrzymać;)
To by się zgadzało bo dziewczyny pierdzą po fastfoodach a Panam mówiła, że lubi takie żarcie.
Na razie wystarczy mi ból pupki hejterów - lepsze niż najlepsze DLC.
Hmmm wróciłem do gry , po tym nowym patchu i hotfixie I jak textury znaków drogowych , samochodów ,twarzy , Teraz nawet światło w latarniach (wcześniej tego nie było) ,ubrań ... się doczytywały , tak nadal się doczytują Ktoś coś wie kiedy kolejny patch coś słyszałem że ma być w lutym, czy on będzie poprawiał tego typu błędy ? I jeszcze jedno pytanie do redakcji nie wiem gdzie to zamieścić Proszę o dodanie opisu zapowiedzi gry " ILL " myślę że to będzie ciekawa propozycja....
czy on będzie poprawiał tego typu błędy ?
Tego to nawet chyba sami deweloperzy nie wiedzą jeszcze...
racja , ok czekam nadal...
Trzeba zdjąć buty panam żeby dalej z nią romansować czy nie trzeba? (W poradniku pisza zebu zdjąć i w sumie mogę się cofnąć do sejwa, ale to zawsze pół godziny gry dodatkowo)
trzeba inaczej nie poromansujesz co nie znaczy że nie zaliczysz z nią jednego z zakończeń, kwestia tego czy chcesz mieć parę scenek więcej.
Wątpię, ale może ktoś ma jakiś pomysł. Mam monitor 32:9 Wszystkie gry skalują się bez problemu czyli przykładowo uruchamiam jakąś starą grę w 1920/1080 to po bokach mam czarne ramki i właśnie o to mi chodzi, aby nie rozciągało na całym ekranie bo wtedy postacie są szersze od Pudziana. Wszystkie gry skalują się bezproblemowo, uruchamiam w proporcjach 16:9 czy 21:9 jest ok. Jedyną grą, która się nie skaluje jest Cyberpunk. Zawsze go rozciąga, ustawienia sterownika nvidii, ustawienia windowsa kompletnie nic na niego nie działa. Jedyną opcją jest zmiana proporcji ekranu w ustawieniach monitora, ale irytuje mnie zmienianie ustawień dla tej jednej gry. Ktoś się z tym spotkał?
Najbrudniejsza strona Night City :)
Work in progress
Na razie to hybryda Yen i Selene ale chyba zarzucę skórzany płaszcz zamiast futra i pójdę w stronę Underworld tylko jeszcze muszę jej japę nieco poprawić.
NPC poziom majstersztyk, przechyl głowę w lewo :D
xD -->
A NPC rzeczywiście robi wrażenie :)
Te tatuaże zawsze bedą robić efekt wow :D
W sumie mogłem wrzucić link do pełnego rozmiaru w pionie. Gol niestety mocno kompresuje i zmniejsza obrazki nawet jak otworzysz w nowej karcie.
Jeśli o mnie chodzi to jest się czym zachwycać. Dzisiaj też poszukam jakiegoś fajnego modelu z innego gangu.
Chyba najfajnieszy mod na włosy, jeśli gramy panną V.
Można zmieniać fryzury (max 4) z poziomu gry zakładając rózne nakrycia głowy (stają się niewidoczne i przy okazji dają armor). I spory wybór fryzur.
https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/1346
Ogólnie mam wrazenie, że coś słabo z tymi modami. Spodziewałem się więcej zmian w gameplayu. Niby narzędzia udostępnili a za wiele z tego nie wynika...
Niby narzędzia udostępnili a za wiele z tego nie wynika...
Bo to żadne "narzędzia". Ułatwili tylko eksportowanie plików z archiwów gry.
Nie mamy edytora, więc moderzy tak naprawdę niewiele mogą zrobić (poza korzystaniem z tego, co już jest w grze). Nie spodziewałbym się jakichś poważnych modyfikacji.
Bukary - Redkita nie wydadzą przez dodatkami mimo że jakby wydali to może i społeczność by coś z grą zrobiła. Jak przeglądam nexusa to nikt poważny nie robi modów do Cyberpunka wszyscy wrócili do dawnych gier, zostali tylko noname którzy tworzą taśmowo bzdety. Dużo ludzi liczyło że dzięki Redkitowi dojdą jakieś fajne modyfikacje i misje. Sytuacja może się zmienić po dodatkach ale te najwcześniej w 2022 i to wcale nie powiedziane wszystko będzie zależeć od sytuacji w USA względem CDPa.
No zgadzam się. Póki nie będzie narzędzi umożliwiających dodawanie zawartości (a nie tylko wyciąganie już istniejącej), żadnych sensownych modów nie będzie.
Nic dziwnego, że poważni gracze zrezygnowali z tworzenia modyfikacji, skoro... nie ma narzędzi do tworzenia modyfikacji.
Coraz mniej mi się podoba strategia CDPR w przypadku tej gry. Oni tam chyba odlecieli w kosmos i zaraz zaczną spadać. Jeśli ogłoszą jakiegoś multiplayera i nie naprawią wcześniej CP2077, to będzie oznaczało ich koniec.
Jak ktoś wyczyścił mapę to w końcu jest do czego strzelać :)
Mod ze 120 nowymi kontraktami:
https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/1339?tab=description
W sumie nic specjalnego, bardziej póki co takie "zapchajmapa", ale lesze to niż nic.
Na 32 poziomie w końcu zrozumiałem co macie na myśli mówiąc o złym balansie. Gram nanajwyzszym poziomu trudności a mimo to pojedynczy strzał z karabinu zadaje po kilka tysięcy obrażeń (ze snajperki kilkadziesiąt tysięcy)... jakby to powiedzieć - V. jest mocno przegięty, broń niezmodyfikowana. Strach się bać co by było po zamontowaniu modyfikacji.
Później jest jeszcze gorzej. Do pewnego momentu można sobie samemu balansować rozgrywkę (co już przeczy idei RPG / celu w rozwijaniu postaci samej w sobie), ale w pewnym momencie to wchodzisz między grupę gości, jest ich 8 a Ty oddajesz 8 strzałów z rewolweru i po zawodach.
Dla mnie to jest największy ból tej gry.
No właśnie to ten moment. Strasznie kiepskie to jest. Pamietam takie stare gry jak MM 6 czy 7 gdzie krainy były odpowiednio skalowalne. Tutaj widać, ze założyli, ze większość graczy spędzi około 30-50 godzin w grze. Wtedy jeszcze jest Ok. Niestety od setnej godziny zaczynaja się nudy i nawet zainstalowałem sobie RDR 2 ;)
Nie wiem skąd wy macie bronie z taką ilością obrażeń. Mam 34 poziom i moja najmocniejsza snajperka ma 1100 obrażeń (wg statystyk).
tgolik - masz takie perki które boostują broń typu rewolwer z tłumikiem. Dostajesz duży bonus od strzału z zaskoczenia, dodatkowo strzał w głowę dodatkowo ładuje ci jeszcze zimną krew. Jak masz dobrze rozwiniętą postać to z broni typu rewolwer z tłumikiem zabijasz jednym strzałem w głowę każdego. Jak rozwiniesz dodatkowo perki w drzewku tech na bladerunnera to robisz to samo z robotami bo dochodzi ci +50% do obrażeń i wszystko się z sobą sumuję. Dla mnie akurat to był plus jakby AI było lepsze bo postrzał w głowę raczej zawsze powinien = śmierć. Możesz też używać broni tech wtedy to możesz sobie strzelać właściwie z zasłony i będziesz zabijał jak leci bo ma namierzanie na głowę.
Dzięki. Gram na padzie więc headshoty z rewolwera nie bardzo mi wychodzą. Nie staram się też za bardzo rozwijać broni, bo naczytałem się tutaj, że jesteście za mocni i nie ma wyzwania. Używam obecnie pistoletów Snippy i Kenshin, katany i pięści goryla. No i hacków przez kamery. Generalnie mam bronie na ok. 500dps i pancerz ok. 550. Poziom 34 gram ok. 100 godzin.
Tgolik - przecież Snippy robi niesamowita robotę. To tak cholernie wypasiony pistolet, że zamieniłem go na zwykły rewolwer.
Masz rację. Snippy jest niesamowity, mimo, że statystyki tego nie pokazują. Postaram się go rzadziej używać;
po 50 zabiciach skyppy przełączy się w tryb pacyfisty i będzie strzelał po nogach, ale nie przejmuj się po ok. 100 w nogi wróci znowu w tryb zabójcy :)
Alex - no właśnie tu chyba jest jakiś bug, bo używając Snippiego przekroczyłem grubo 50 zabójstw i nic. A chciałem wykonać zadanie...