Cyberpunk 2077 | PC
Z modami bym na razie uważał. Gracze, którzy używają modów, często raportują, że gra po nowej łatce się nie uruchamia. Pewnie trzeba odinstalować mody i poczekać na ich nową wersję (i tak po każdej łatce?).
Na szczęście myk z obrazem nadal działa... Ufff... Idealny sposób na komponenty. Naprokukować 1000 obrazów i je rozebrać.
Te mody (większość)co używam są praktycznie bezinwazyjne bo tworzysz folder w grze i je tam wrzucasz. Nic nie instalujesz i nie zmieniasz w plikach gry.
Na razie jest ok, w razie W zawsze można weryfikację plików włączyć czy jak to się tam nazywa.
Odnośnie hajsu to już lepiej komendę w konsoli wpisać niż kombinować z obrazami bo jedno i drugie to cheat.
Ja rushuję drugie podejście więc nie mam skrupułów. Jako korpo znowu się pobawię bez żadnych oszustw. Tylko mody wizualne wlecą.
Ja na nowo odkrywam tę grę. Zupełnie inne podejście - babeczką, hacki + skradanie. Miodzio :)
Dobra... Ból tyłka przez ten żałosny patch 1.1 już mi minął. No i co teraz?
No teraz czekam na kolejną rewolucję w następnym patchu w lutym! :P
Ja wierzę w Redów! Ja wierzę w Redów! Ja wierzę w Redów! :D
Ps. No i oczywiście wrzucam ponownie dla moich stalkerów te wręcz cudowne stópki Panam. Tylko proszę was drodzy stalkerzy, abyście po kolei wchodzili do piaskownicy. Stópek starczy dla wszystkich. :P
Lepszych spodni nie miałeś?
Dobra, mały konkurs ze znajomości gry:
Na ile ocenił Judy w skali od 1 do 10 Silverhand?
6/10 ale ocena została zawyżona za "muzeum elektroniki" na chacie.
Kiedy poszedłeś wyrzucić śmieci i spotkałeś sąsiada, który ciśnie CP2077 ostro od premiery.
Z chęcią bym zagrał kobitką V, no ale co to za Cyberpunk bez możliwości romansowania z Panam. :P
Moda na odblokowanie romansu nie chce używać. Nie za bardzo przepadam za wrzucaniem modów do gierki. Jedyne mody jakie zazwyczaj tylko używam w gierkach to ulepszenie tekstur itd. :)
Ten Dum Dum czy jak on się zwie to niegrzeczny chłopiec. Namawiał mojego V do sztachnięcia się narkotykiem. Oczywiście odmówiłem, bo mój V to porządny chłop. A gdy się zaczynała rozpierducha, to za każdym razem z przyjemnością posłałem mu kilkanaście kulek. :D
Uwielbiam ubijać gangusów z Maelstromu. To takie moje hobby w grze. :P
Mnie też namawia :P =>
Za pierwszym razem jak grałem to go oszczędziłem i tego jego pięknego szefa też. Potem długo długo później się pojawili w jednej z misji. Teraz wybrałem drogę odstrzelenia im łbów, ciekawe jak to wpłynie na tą późniejsza misje ;)
Co nas czeka prawdopodobnie w DLC
To wyżej to niby kasyno co było na grafikach koncepcyjnych a to niżej sam nie wiem, muszę się bliżej przyjrzeć.
Oba tereny niedokończone a widok z dużej odległości więc i draw distance robi swoje.
Do tego dochodzi opcja zw. z zakończeniem.
spoiler start
stacja kosmiczna, to byłby yyy... kosmos!
spoiler stop
A to jest widok z dachu tego niby kasyna, w środku pusto ale jak widać nawet basen jest, Ciekawe, czy mają zamiar się za to wziąć czy już na zawsze zostanie w tej postaci...
Jeżeli mają zamiar rozbudować grę o dodatki to na pewno coś tam będzie, chyba nikt tam nie miał tyle wolnego czasu podczas produkcji aby stworzyć taki obiekt tak dla jajców z nudów.
To pierwsze zdjęcie i to niżej -
spoiler start
Czy to nie jest czasem to miejsce budowy czy coś, to z zakończenia z Panam i nomadami? Wraz z nomadami atakujemy jakąś budowę, aby się dostać do tego tunelu, co leci aż pod Arasaka Tower itd.
spoiler stop
Apoca - ty mi powiedz, bo ja widziałem tylko 1 zakończenie a wybrałem kogo innego. Dawaj w spoilery takie info bo cię moderacja dojedzie albo ktoś piany znów dostanie.
Edit: Albo nie chcę wiedzieć bo sam się o tym przekonam niedługo. Mnie tam po prostu jeszcze nie było.
Tak, to jest miejsce zakończenia z Aldecaldos.
No nie zartuj. Takie zajebiste miasto z takim potencjałem na mega questy i fabułę i mamy na jakiejś stacji kosmicznej w ciemnościach w zamkniętych pomieszczeniach się bawić?
Zdecydowanie NIE.
To kasyno to na bank będzie jakieś DLC. Obstawiam, że to będzie coś w stylu napadu na kasyno.
Stacja kosmiczna/księżyc czy coś to pewnie będzie kolejne DLC o tematyce tych niebieskookich, co niby są kontrolowani przez AI lub kosmitów. :P
Będzie to pewnie powiązane z wątkiem Peralezów i na bank także tam spotkamy uwięzionego Gary'ego, bo przecież oni go porwali, bo Gary miał we wszystkim rację. :D
Kolejne DLC, to pewnie będzie ciąg dalszy dla kilku zakończeń.
spoiler start
No przecież nie można tego ot tak zostawić. Ja chcę wiedzieć, czy V i Panam uda się znaleźć coś, co uratuje V przed śmiercią.
spoiler stop
I pewnie jeszcze jakieś kilka DLC, bo pomysłów na to miasto i jego okolice to jest od groma. No zobaczymy. Ja wierzę w Redów! :P
Raczej coś jak w filmie Passengers z Chrisem Pratt'em i Jennifer Lawrence
Dobra cicho, bo już śpi a jutro ciężki dzień. Zrobię fajną fotkę z bazooką a może to był javelin, nie pamiętam.
Film Zacny ..Jeden z najlepszych sc-fi w ostatnich latach... Ba, nie wiem czy i w ogóle taki lub coś podobnego powstanie :)
Ogralem całą gre pod względem fabuły głównej jak i misji pobocznych i jestem naprawdę pod zaskakującym wrażeniem pierwsze wrażenie cyber punk a pewnie jakaś denna GRA (Ludzie mówią że to dno itd nie warta kupienia) A ja powiem tak GÓWNO PRAWDA, Moim zdaniem okazało się że ta gra to istne zloto pomijając bugi gra jest naprawde zajebista pod każdym względem poboczne misje nie odstępują pod względem dialogowym i fabuł pobocznych i widać że CDPR Włożył w ta grę całe swoje serce i jest tuż za moim ulubieńcem WIEDZMINA.!!!! Jak dla mnie gdy ogrywałem CYBERPUNK 2077 na PC to tak się wcoagnelem że miałem praktycznie w dupie te bugi. Ale niestety hejterzy nie doceniają starań polskiej firmy CDPR. Polecam z całego serca jeżeli chcecie zaczerpnąć MOCNYCH wrażeń!!!!! 10/10 JAK DLA MNIE
Widzę ze stali bywalcy zdołali wytrwać w tym wątku :D
Ja również zacząłem od nowa, tak ze jedziemy. #TeamJudy i koniec. Cicho tam u góry xD
Jak V napisał, trzeba się może udać do okulisty, bo downgrade nie widzę :P
Cos dla humoru ->
Cichooo tam u guuuury, gra jest perfektooo.
Dobrze że ograłem CP praktycznie na 100% na łacie 1.0.6 bo po aktualizacji 1.1 na XsX gra wygląda jak gó.... światła zapalają i gaszą się przed V, na ekranie zrobiła się potworna pikseloza nawet na trybie jakości. Widocznie to jest sygnał że CP idzie w kąt i odpalam go ponownie dopiero po łatce na Next geny. Fatalnie obecnie wygląda ta gra.
Gra skończona jakiś czas temu i muszę powiedzieć, że jest to lekkie rozczarowanie. Nie miałem co prawda jakiś wygórowanych wymagań, a jednak i tak spodziewałem się czegoś lepszego szczególnie w warstwie technicznej.
Wiele rzeczy w grze jest jak najbardziej na plus jak choćby spora część dialogów czy zadań pobocznych. To co psuje odbiór w moim odczuciu to warstwa techniczna i spadek dopracowania/tempa w drugim czy trzecim akcie. Prolog oraz pierwszy rozdział sprawiły, że gra wciągnęła mnie niesamowicie jednak później był spadek formy i pod sam koniec chciałem grę skończyć ponieważ wiało od jakiegoś czasu nudą.
Inną rzeczą jest zmarnowany potencjał Johnego. Znowu początek gry zapowiadał ciekawą postać która będzie nam towarzyszyła podczas rogrywki i ingerowała w przebieg dialogów itp. I spoko rozumiem, że za ciężko byłoby dodać w każdym dialogu Johnego który by brał aktywny udział jednak czułem iż często w momentach gdzie pasowałby jego komentarz czy nawet kłótnia z nim po prostu było cicho lub pojawiał się z kwestią "Mhmm" i znikał. Miał kilka dobrych momentów jednak zbyt często go brakowało. Dodatkowo miałem wrażenie, że nie został zbyt dobrze rozwinięty przez co brakowało mi jakiejś sensownej motywacji czy charakteru z jego strony. Koniec konców wydawał się po prostu sztucznym ch... do którego ciężko było czuć sympatie.
Kolejną rzeczą jest świat w grze, z jednej strony klimatyczny, z drugiej pusty i zamknięty. Wolałbym mniejsze miasto jednak bardziej żywe i otwarte. Wyjątkiem są wnętrza które są świetnie zrobione i dopracowane.
Warto też wspomnieć o systemie walki czy też jazdy. Jeden i drugi są po prostu dobre, nie jakieś niesamowite ale po prostu dobre. Przy tak dużej grze jest to przyjemne zaskoczenie.
Podsumowując Cyberpunk to gra dobra z potencjałem na bardzo dobrą jednak zbyt ambitna dla studia jakim jest CDP oraz wydaną zbyt szybko w skutek decyzji kierownictwa. Kilka rzeczy lepiej przemyślanych oraz zaprojektowanych u podstawy dałoby nam grę wybitną. Póki co stan techniczny to niestety największa bolączka która z czasem zostanie zapewne naprawiona. Tymczasem moje wrażenia z gry to 7.5 (+1 jeżeli grę naprawią).
Trafiłem dziś po raz pierwszy pod urząd miasta. Tam zawsze stoją najbardziej wypasione bryki w oryginalnych wariantach kolorystycznych. Raz parkował tam czarno-różowy Rayfield. Cudo. Zachęcam do zrobienia pod urzędem NC zapisu gry i kilkukrotnego wczytywania. Za każdym razem będą inne samochody w innych kolorach.
Dobrze wiedzieć na co idą nasze podatki.
Takie smaczki: pamiętacie pierwszego braindance'a?
To można wejść do tego sklepiku i właściciel nawet skomentuje wydarzenia niedawne ;)
Znalazłem w zaułku taką drzazgę. :)
Pamiętam dobrze ten dzień: były okolice początku roku 2014, a ja zagrywałem się w Deus Exa: Human Revolution (rzecz jasna dzięki CD-Action). Eksplorowałem właśnie wnętrze siedziby firmy Tai Yong Medical, gdy po wyjściu z pewnej windy ujrzałem go po raz pierwszy. Przede mną, za grubą, niemożliwą do przekroczenia szybą rozciągał się od horyzontu po horyzont majestatyczny skybox reprezentujący futurystyczne miasto Górnej Hengshy. Podziwiając je w cichym zachwycie wiedziałem, rzecz jasna, że nigdy nie będzie mi dane przespacerować się jego alejami – że to tylko pusta makieta, którą stworzono jedynie po to, by gracz mógł ją jedynie oglądać zza szklanej szyby. Westchnąłem tylko i wróciłem do eksplorowania korytarzowej w zasadzie gry, jaką był (mimo wszystko świetny) Deus Ex.
Oczywiście nie tylko seria Deus Ex (poza obiema Hengshami m.in. również Nowy Jork, Detroit, Montreal, Dubaj czy Praga) kusiła gracza wizjami futurystycznych miast, których ulicami mógł się on jednak przespacerować tylko w bardzo ograniczonym zakresie. Przypomina się chociażby Midgar z Final Fantasy VII. Albo Gotham z serii Batman: Arkham. Albo Anachronox. Beyond Good & Evil. Remember Me. BioSchock. Mirror‘s Edge. I można by tak wymieniać jeszcze bardzo długo...
I tak właśnie docieramy do Cyberpunka 2077, który, mimo swych niezliczonych oczywistych wad, dokonuje jednak w tym zakresie niemałej rewolucji: jest bodaj pierwszą pełnowymiarową grą AAA, która, bez żadnych kompromisów i uproszczeń, żadnych oszukanych skyboxów i wieżowców, do których dotrzeć się nie da otworzyła przed graczem jedno całe futurystyczne miasto. Pal licho, że miasto to nie jest idealne, że nie wszędzie da się wejść i nie każde drzwi otworzyć; Cyberpunk jest i tak ogromnym krokiem w dobrą stronę – w stronę gier wideo, które odważnie eksplorują żywe, bogate, rozbudowane i, co najważniejsze, nietuzinkowe otwarte światy. Warto było czekać te osiem lat, choćby po to, by się przekonać, że nie jesteśmy w zakresie otwartych światów skazani na zamknięcie w tych samych fantastycznych krainach pełnych lasów i gór i w niezmiennych szaroburych amerykańskich metropoliach. Pozostaje mieć nadzieję, że przyszłość przyniesie więcej tego typu odważnych, udanych eksperymentów. Pierwsze zapowiedzi widać zresztą już dziś – koniec oczekiwania na Cyberpunka to (przynajmniej dla mnie) początek oczekiwania na Beyond Good & Evil 2.
A jeśli o wszystko inne chodzi, to Cyberpunk zawodzi przede wszystkim dlatego, że, wbrew zapowiedziom marketingowców i całemu temu hype‘owi, jest niczym więcej niż tylko grą wideo. Bardzo dobrą grą wideo, ale jednak. Ten otwarty świat, który tak sobie cenię, zapełniły aktywności sztampowe może, ale wciąż przyjemne, fabuła zaś jest wciągająca, nawet jeśli niekoniecznie rzuca na kolana. Koniec końców ocenę wystawiam jednak głównie na podstawie świata gry i wrażenia, jakie na mnie zrobił. W tym przypadku wszystko inne ma znaczenie drugorzędne.
I to jest doskonała mini recenzja gry. Ma swoje bolączki i niedopracowania ale jest jedyną taką grą na rynku.
Kiedy czasem obserwuję przechodniów w NC, to zdarza się, że nawet zapominam na chwilę o tym, jak fatalnie jest AI w grze...
Właściwie na każdym kroku w tym mieście znajduję jakąś ciekawostkę, gdy tylko odejdę nieco od głównej drogi. Trafiłem na ścieżkę trupów w pewnym zaułków. Przy każdym jakaś wymyślna broń biała. Myślę sobie: o co chodzi? Jeden z nieboszczyków miał drzazgę...
A na niej zapis rozmowy, który jest aluzją do znakomitego filmu "Oldboy". Jeśli ktoś pamięta słynną scenę, w której bohater przedziera się po wyjściu ze swojego pokoju przez rzeszę przeciwników, no to doskonale zrozumie, co się stało w tym zaułku.
Takich miejsc jak to jest 190
Kurde, gram ponad 150h i ciągle w ten cholerny tryb foto wchodzę, da się go jakoś usunąć? :P
Transkrypt od redów warto przeczytać. https://www.cdprojekt.com/pl/wp-content/uploads-pl/2020/12/call-transkrypt_pl.pdf żeby nie pisać później głupot w sprawie AI, że nie możliwe jest naprawienie.
Pozwole się podczepić z najbardziej interesującą treścią.
Nie ma tu nic nowego. Nawet na GOL-u był news poświęcony tej rozmowie.
Zwracam waszą uwagę na te fragmenty:
Tak czy inaczej silny zespół będzie pracował nad patchami przynajmniej do lutego.
Ogólnie jednak gra bardzo podoba się użytkownikom pecetów; widzimy dużo pozytywnych komentarzy w ich streamach i ogólnie na tym polu odbiór gry jest pozytywny. Nie twierdzę tu, że gra jest idealna – w tak olbrzymim świecie zawsze będą kryły się jakieś usterki i problemy wynikające z różnic konfiguracyjnych.
Czyli: wersje PC są OK (poza drobnymi problemami technicznymi), skupimy się na łataniu konsol, żeby nie było zwiechów. A tak to: jakieś małe poprawki na PC i gites. Sprawa załatwiona. IMHO nie będzie żadnych poważnych łatek. A to oznacza, że CDPR strzeli sobie w stopę. Zajmą się wyłącznie stroną techniczną produktów, ale "zawartości" nie po(na)prawią.
Zresztą ostatnia łatka pokazała, jak olbrzymie problemy techniczne ma ten zespół i chyba nie do końca panuje nad sytuacją. To mogą być jakieś poważne wady w silniku.
Szkoda. Szczerze mówiąc, wolałbym, żeby nie pracowali nad żadną nową grą, póki nie poprawią poważnie CP2077 (DLC potem). A poważna naprawa zajęłaby co najmniej rok, bo rzeczy, którymi trzeba się zająć jest mnóstwo.
W stopę to już strzelił sobie dawno, dokładnie 10 grudnia wydając wbrew zdrowemu rozsądkowi grę.
Owszem. Tylko wiesz, można sobie strzelić w stopę, a potem iść do lekarza, nauczyć się obsługiwać broń i wyleczyć rany, a nie kuśtykać z gangreną na inną strzelnicę.
IMHO praca nad naprawą CP2077 jest w ich interesie ze względów zarówno wizerunkowych, jak też finansowych. Jeśli zbudują porządne fundamenty (AI, system rozwoju postaci), wówczas łatwiej będzie można pracować nad kolejną odsłoną CP. A drugiej takiej fuszerki już nikt nie kupi na piękne oczy.
Ale wątpię, żeby tam ktoś myślał w ten sposób. Dolary przysłoniły oczy zarządowi, który przecież "jest dumny" ze swojego dzieła, a zespól pewnie chciałby już jak najszybciej zrzucić z barków ten ciężar, jakim jest CP2077.
Oni muszą ponaprawiać takie rzeczy jak AI NPCów, bo nikt nawet nie spojrzy na ich kolejny produkt, to będzie ich powolny początek końca. Nie dopuszczam myśli żeby nie naprawili czegoś takiego jak materializująca się policja, czy też brak animacji Traumy Team! Jak oni sobie wyobrażaliby sprzedaż DLC, albo następnych gier?
Dixon, chyba będziemy robić zakłady. :)
Chciałbym się porządnie rozczarować, ale obstawiam, że tego akurat nie naprawią. Może za kilka miesięcy coś tam pogrzebią i np. zwiększą dystans policji od gracza, żeby materializacja była mniej widoczna, ale fundamentalnych zmian systemu na jakiś sensowniejszy nie przewiduję. Podobnie z ruchem ulicznym. Pozostanie już memem na wieki.
I zgadzam się z tobą, że to byłaby wizerunkowa katastrofa. Pisałem zresztą, że jeśli poważnych rzeczy nie naprawią, to strzelą sobie (ponownie) w stopę.
Jak chodzę po mieście, to widzę straszliwe problemy tego silnika z kolizjami. I straszliwe łatanie całego miasta przed premierą. Dzięki wszczepowi podwójnego skoku widać, że gdzie tylko się dało, upchali atrapy budynków (bez kolizji), które pewnie zmniejszają obciążenia systemu. Założę się, że kilka miesięcy przed premierą zrozumieli, że trzeba wiele rzeczy usuwać i ciąć, bo stare konsole nie uciągną. To wynika zarówno z powyższego zapisu rozmowy ("testowaliśmy grę głównie na PC"), jak i z artykułu Shreiera. Całe systemy zostały wykastrowane. Jeśli naprawdę chcieliby odbudować reputację, musieliby spędzić nad grą jeszcze wiele miesięcy (kodowanie plus testy). Ciężko mi w to uwierzyć.
Nie mam zamiaru się zakładać nawet czysto słownie, bo na to co zrobią Redzi nie mam absolutnie żadnego wpływu. Kieruje się tutaj zdrowym rozsądkiem i żelazną logiką. Siedząc w fotelu prezesa jak mógłbym myśleć o sprzedaży następnych produktów, pozostawiając w obecnym stanie to z czym mamy do czyenienia?
Problem polega na tym, że prezes chyba nie ma takiej opinii o stanie swojego produktu, jak gracze. Ciągle słyszymy, że "jest dumny", że wersja PC została ciepło przyjęta i że wymaga tylko drobnych poprawek technicznych.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to korporacyjna gadka i próba zachowania twarzy przed inwestorami, ale odnoszę również wrażenie, że on naprawdę tak myśli. A pierwszy krok prowadzący do odrodzenia to uświadomienie sobie własnego upadku. Prezes rozumie, że na konsolach jest dramat, ale czy na pewno zdaje sobie sprawę z tego, co uważają właściciele komputerów?
My wiemy, że cała afera nie dotyczy tylko typowych błędów i że chodzi również o mechaniki w grze. Prezes zdaje się wypierać tego rodzaju konstatacje.
Ale przepiękny... Kurde niech dodadzą małe DLC pozwalające zmieniać kolory pojazdów...
Przy tych motocyklach bardzo duży udział miał Keanu :)
Arch Method 143 ==>
Piękne zestawienie. Tylko na jedno nie mogę patrzeć - gdzie kask (kanarkowy oczywiście)?
Jeden z lepszych błędów w grze. U mnie Panam zginęła.Ekipa Nasha okazała się lepsza. No cóż życie.
spoiler start
Smasher też ją zabije jak zostawisz ją sam na sam w finale.
spoiler stop
Wystarczy ukryć się w rogu i pójść zrobić sobie obiad. AI jest tak tępe że w jednym miejscu na mapie nie wykryje cie.
szkoda że spora część społeczności nexusa położyła krzyżyk na cyberpunk, a przed premiera większość upierała się że będzie to jak w przypadku Wiedźmina III, a nawet F4/Skyrima. Z drugiej strony cyberpunk graficznie i tak stoi na tak wyśrubowanym poziomie że za bardzo nie ma co zmieniać. Gameplayowo też generalnie jest dobrze jeśli chodzi o obrażenia i poczucie używania broni. AI to żaden moder nie naprawi / a dodawanie questów widocznie jest na ten moment bez redmoda całkowicie niemożliwe.
Jeśli chodzi o patch 1.1 to jest dokładnie tak jak napisał apoca czy ktoś tutaj jeszcze, spora degradacja nie tylko lod co głownie światłocienia i rt, rollbacka nie zrobicie ale że cyberpunk to gra bez zabezpieczeń to zawsze możecie mieć dodatkową wersje w innym miejscu. 1.06 wydaje się idealnie skrojoną na ten moment.
Ha pamiętam jak się z tobą spierałem, po premierze Wiedźmina 3 jeszcze na innym koncie, zanim bana otrzymałem, że redzi stworzą edytor do wieśka.I jednak miałeś racje. Dla nich za wysokie progi. A sami tłumaczyli że edytor za trudny byłby dla przeciętnego kowalskiego.
edytor za trudny byłby dla przeciętnego kowalskiego
To zawsze jest bzdurne tłumaczenie.
Sam pracowałem kilka lat na edytorze Looking Glass Studios (DromEd), którego dokumentacja techniczna składała się praktycznie z 20 stron A4. Moderzy (w tym i ja) praktycznie sami doszli do wszystkiego, a następnie wycisnęli z edytora (i silnika) znacznie więcej niż oryginalni twórcy.
Dziś sytuacja jest jeszcze bardziej sprzyjająca, a społeczność moderów (zwłaszcza w przypadku gier AAA) - większa.
w sumie najlepiej jest wrócić do tej gry w 2022 albo 2023 wtedy zapewne będzie to już kompletne wydanie goty z trzema dodatkami / za moment zaczyna się długoterminowy wysyp świetnych gier.
Żaden poważny moder nie będzie się brał za CP teraz kiedy gra jest w fazie ostrego łatania, na to przyjdzie czas kiedy będzie już dostępna bardziej stabilna wersja.
Sam widzisz jak się ludziom posypały mody przy CheatEngine po aktualizacji 1.1 - a przecież przed nami o wiele większa poprawka 1.2
A sami tłumaczyli że edytor za trudny byłby dla przeciętnego kowalskiego.
To niech porównają Redzi jak moduje się na Level Editor Tomb Raidery lat 90' czy Gothic 1 i 2. Jak mozolna to praca. Skoro ludzie są w stanie to opanować to obecnie wszystko jest błahostką. Wystarczy przytoczyć jak łatwy w opanowaniu jest silnik Unity i Unreal Engine 4 w porównaniu do modowania starych gier z lat 1996-2004.
Najpierw niech załatają porządnie Cyberpunk.
Czas większych modów do gry jeszcze przyjdzie za 5-15 lat, gdy pojawi się definitywna wersja modderzy zaczną tworzyć duże mody. Hogan z Polski już zadeklarował, że wypuści jeszcze jedną aktualizację HD Reworked Project pod Wiedźmin 3, a potem będzie tworzyć znacznie lepsze tekstury do Cyberpunk.
Lista działających i niedziałających atutów i modyfikacji:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/16w3LQBa8oRxQLIEVcXfLE1_vlAFO_zjq-WrKQoixgRQ/htmlview#
Ja pitolę. Np. sporo atutów działa tylko zaraz po wykupieniu, a po wczytaniu zapisu - już nie działają i nie da się ich przywrócić do działania.
Gra jest, delikatnie rzecz ujmując, we wczesnej becie. Wszystko się trzyma na słowo honoru, a śmieci zamieciono pod dywan. Dobrze znana w naszym kraju prowizorka. ;) Że w to się da grać (przynajmniej na PC) i jakoś jednak rozwijać postać... to tylko Polak tak potrafi. ;)
I jeszcze jedno:
To prawda, V i Stanson? Wasze babeczki po założeniu ciuchów tracą biust napompowany w edytorze? ;)
To chyba największy bug w grze. :P
Z biustem to chyba wcześniej było przed 1.06. Ale to jest taka pierdółka że niech się skupią nad tymi atutami i modyfikacjami co podałeś w pierwszej kolejności. Tfu wróć nad naprawieniem misji głównych. Coś mi się zdaje że wyjdzie jeszcze jeden hotfix na szybko przed 1.2 żeby naprawić Zadanie "Stary Znajomy" - telefon od Takemury. I jeszcze informacje od nich "Badamy błąd, w wyniku którego okno dialogowe rozmowy z Takemurą może się nie pojawić i wydamy odpowiednią poprawkę".
Zauważyłem to z regeneracją zdrowia, gdy po otrzymaniu obrażeń zdrowie wracało do 100% w 2 sekundy.
W ogóle albo ja jestem jakiś ślepy, albo mam jakąś inną grę, bo od wersji 1.04 przez następne aż do obecnej gra mi nie crashuje, samochody z nieba nie spadają, glitchy praktycznie nie zauważam (wczoraj jeden NPC dziwnie stał na barierce - nawet screena wrzuciłem), absolutnie nie ma mowy o żadnym downgrade po ostatnim update. Mam 140 godzin za sobą i gra mi się wyśmienicie. Jakbyś nie wrzucił info o tych perkach nie działających to bym nawet o tym nie wiedział. I tak staram się je ograniczać, żeby sobie zbalansowac rozgrywkę i każde spotkanie na mapie z migająca gwiazdką lub kontrakt był wyzwaniem.
Więcej błędów i glitchy wyhaczyłem wczoraj grając z młodym w Asterix&Obelix.
Czemu ta gra tak wciąga?! Jadąc po kasę...
Mam misję że muszę poczekać az Takemura zrobi rekonesans i tam jest napisane że musze poczekać jeden dzień.Czekam już chyba 5 i nic się nie dzieję xD kiedy on zadzwoni.
Ponoć z wejściem patcha 1.1 "urodzil sie" nowy bug i Takemura do nas nie dzwoni.
Tutaj opisują jakieś rozwiązanie tego problemu:
https://www.ppe.pl/news/153836/cyberpunk-2077-duzy-problemem-patch-11-gamebreaking-buga-i-wielu-graczy-nie-moze-ukonczyc-gry.html
Mówcie co chcecie ale każda dzielnica NC jest unikalna a moja ulubiona to Kabuki. Te ciasne uliczki pełne blokowisk i straganów wypełnione neonami w nocy są piękne a w dzień klimacik jak z azjatyckich filmów.
Trafiłem na takie zadanie od Reginy, żeby zlokalizować i zneutralizowac cyber psycho, najlepiej to jej nie zabijać. Rzuciła się na mnie, ponieważ mam bodaj 7 czy 8 level dopiero (druga gra), wpakowałem w nią prawie cały zasób amunicji i w końcu poległa.
Dostałem telefon, ze fajnie, ale mogłem jej nie zabijać.
To jak inaczej miałbym to przejść? Do rozmowy raczej nie była chętna :P
Staraj się dobijać przeciwnika za pomocą broni, które nie zadają obrażeń śmiertelnych - jakieś pałki np.
Są też bodajże modyfikacje do broni palnej, które pozwalają na takie wykańczanie przeciwników.
O, to wiele wyjaśnia. Do tej pory nie używałem w ogóle takich metod., zupełnie zapomniałem o tych modyfikacjach (coś w styu "zdaje x% mniej obrażeń ale nie powoduje śmierci przeciwnika").
Ja tego do końca nie łapie. Pakuje w nich normalne kule i nigdy nie umierają :) a wszyscy inni giną ;)
misiaty - to jest bug w grze jak ich położysz to leżą na ziemi i otwierają i zamykają buzie jak ryby bez wody :)
Słabiutko stanson, tyle godzin na karku a nie wiedziałeś o broniach obuchowych i modyfikacjach do broni palnej aby nie zadawała obrażeń śmiertelnych?
Gra nie promuje w żaden sposób nie zabijania, po co miałem się babrać? :P
Za pierwszym razem przechodziłem i tak w stylu Rambo :>
Nie chodzi o babranie tylko o znajomość gry. Przy pierwszym kontrakcie jak mi powiedziała, abym nie zabijał to od razu mi sie lampka zapaliła i sprawdziłem bronie i modyfikacje. Nadrabiaj zaległości :p
Nie trzeba z niczym kombinować. Po prostu zamontuj do broni "PAX" i po sprawie. Pokonujesz i nie zabijasz.
Ja tego do końca nie łapie. Pakuje w nich normalne kule i nigdy nie umierają :) a wszyscy inni giną ;)
Dokładnie to samo, zawsze normalnie do nich strzelałem póki tak nie padli na ziemie ledwo zipiąc i zadanie się zaliczało "bez zabijania".
V - mam to głeboko. Nie zostawiam ledwo dyszących. Nie po to gram, żeby ich głaskać. Zresztą, zawsze też dobijam jak któryś się jeszcze rusza.
Błądzicie koledzy punkowie, nie modyfikuje się broni, bo przepadają wtedy poprzednie modyfikacje. Wymienia się (bezstratnie) w Kiroshi jeden dodatek i wszystkie bronie stają się nieśmiercionośne.
Jedyna wada tej metody, to że zazwyczaj zapomina się wymienić z powrotem i człowiek się potem dziwi, kilka misji dalej dlaczego wszystkie ciała oddychają :)
Haha w końcu do mnie zadzwonił xD. Już się bałem że nie ukończe gry
Idę sobie a tu startuje rakieta. No i jak tu nie uwielbiać tej gry? Szukałem cyberpsychola a trafiłem na coś takiego...
Ja widziałem start rakiety akurat jak wydzierałem się z Johnym na kolejce górskiej. Świetnie pasowało do sytuacji i nastroju :)
Dzisiejsza nagroda w kategorii "Odlotowy NPC" wędruje do tej pani. Można ją spotkać w Reconciliation Park.
Mordo, popatrz na zdjęcia Bukarego, moje i 90% z tego wątku i na swoje - nadal nie umiesz używać photomode
Sam model twarzy Judy jest równie extra co Panam, lecz niestety przez fryzurę i tatuaże wygląda jak chlor z poprawczaka.
Mimo tego "makijażu" jest to pierwsza nieodpychająca wyglądem V, jaką widziałem :)
Znajdź teraz np. wszystkie zdobycze specjalne ukryte w mieście... lub idź w moje ślady i próbuj złapać pociąg w NC. ;)
Jest 190 znajdziek, które nie są zaznaczone na mapie. Widać je na tej płatnej mapie zewnętrznej. Ja właśnie się teraz z tym bawie. Jeszcze mi 60 tych znajdziek zostało.
Ja już 4 raz lecę od nowa xD
Wiadomo, to już nie to samo jak za pierwszym czy drugim, ale i tak jest zajebiście chociaż już trochę czuć znużenie. Myślę ze przejdę teraz i później zacznę od nowa jak będzie patch w lutym i to będzie na tyle niestety. Ale będę regularnie wracał do tego świata, nawet jeżdżąc bez celu samochodem.
Dziś znowu mnie nabrała ochota na jazdę kolejką. Tym razem wyszedłem na trakcję w zupełnie innej części miasta. Bez modów, z wszczepem podwójnego skoku. Trochę czasu zajęło mi prześledzenie toru jazdy i znalezienie odpowiedniego miejsca do wspinaczki, ale było warto!
Pora na zabawę! ;)
Też tak się bawiłem na drugi dzień po premierze, jak tylko odblokowałem całą mapę i dobrałem sie do podwójnego skoku. Momentami zachowywałem się jak w AC... starałem się dostać wszędzie gdzie tylko można. A od jutra znowu zaczynam impreze, ale jako street kid (wczesniej corp).
Czy jest jakaś metoda / mod (?) Żeby nóż wskakiwał z powrotem pod dany numerek broni po rzuceniu nim? Gram głównie skradając się i przydało by się coś takiego. Mam ich w ekwipunku z 10 a po każdym ukatrupieniu kogoś muszę wchodzić do ekwipunku i wybierać kolejny :/
Z tej reklamy jestem szczególnie dumny bo idealnie pasuje jeszcze latarnię zaliczyła po drodze :p
Jednak skiepścili draw distance i sam to zauważyłem już na wielu przykładach. Teraz jestem wściekły, że pobrałem tego patcha 1,10 bo na 1.06 wszystko miałem na tiptop. W niektórych miejscach to az wali po oczach. Teraz idę w Pacyfice z tym bydlakiem z Voodoo Boys i w oddali mamy helikopter, który ostrzeliwuje budynek. Dopiero na zoomie wczytują sie pełne tekstury a mam zdj z 1.06 i tam było ok. Będę musiał grzebać specjalnie w plikach gry :/
Na jakiej karcie grasz? jakie ustawienia ? Masz miałeś problem z doczytującymi się teksturami samochodów lub twarzy ubrań npc ? I czy bron pojawiała Ci się zawsze od razu czy było widać puste dłonie a splówa pojawiała się po 2 sekundach ?
Witam specjalnie dzisiaj założyłem , żeby się tylko dowiedzieć , jak wygląda sytuacja z nowym patchem ?
Przy ostatnim patchu hmm . nie było źle tzn:
-Nigdy gra nie wywaliła mnie do windowsa, ,nie miałem zawieszek , ustawienia na max bez RTX DLSS i średnim polem widzenia (tutaj kombinowałem z powodu Strasznie irytujące doczytujące się tekstury)
Czy z nowym patchem problem zniknął ? Jak wygląda obecnie optymalizacja ?
Pozdro
Jak dla mnie nic się nie zmieniło. Dalej doczytuje tekstury zbyt późno. Sprawdzałem i w moim przypadku zmiana ustawień graficznych nic nie zmienia odnośnie tego problemu. Chociaż przyznam że jak gram w wątek fabularny nie zauważam tego. Jak ktoś chce to będzie się czepiać, ale da się przywyknąć do tego.
Ja zostałem przy 1.06. Gdy idzie o wersję PC, 1.1 więcej psuje, niż naprawia. :(
Ja natomiast mam wrażenie, że auta 'krystalizują' się w 1.1 jeszcze bliżej nas niż było to dotychczas, tak samo jak tekstury dalszych elementów. Nie wiem czy to kwestia tego, że bardziej się na to zwraca uwagę czy rzeczywiście było to zmienione i aż tak to wpada w oko. W każdym razie żadnego poważniejszego crasha nie uświadczyłem, co do optymalizacji to na PC nie odczułem żadnej różnicy.
Macie grę na SSD czy na HDD? U mnie na SSD nigdy nie miałem problemu z doczytywaniem tekstur.
Mam grę na szybkim SSD i doczytywanie się tekstur na obiektach (np. samochodach) jest czasem widoczne. Ale na mieście jest w miarę OK (nawet w czasie szybkiej jazdy kolejką), choć zdarza się, gdy biegam, że tekstury podłoża (nie budynków) również się doczytują na moich oczach. Mam też zazwyczaj problem, gdy wsiadam na motor (przez chwilę gra nie nadąża z rednerowaniem nakrycia głowy).
To wszystko nie trwa nawet sekundy, ale jest zauważalne.
Ja na HDD z włączoną opcją, ze wolny dysk, doczytywanie występuje. A czy bardziej czy nie na patchu 1.1 to ciężko powiedzieć.
Mi nic się nie doczytuje. Kompletnie. Dyski mam 2x m.2, gra siedzi na Adata XPG Gamix S11 Pro, gra siedzi na tym drugim (zapis/odczyt 3500/3000).
[Edit] chociaż cały czas mam ten plik ini z DrawDistanceBoost ustawione na 30, może dlatego?
Apoce może romonas z MOJA Panam nie wyszedł i się zamknął w sobie :)
Ja mam WD Blue M.2 NVMe 500gb (odczyt 1700mb/s i zapis 1450mb/s) i właśnie dzisiaj pierwszy raz zacząłem grę na 1.1 i pierwszy raz w ogóle zauważyłem doczytywanie się tekstur. Na razie tylko na autach oddalonych od mojej postaci jakieś 2-3 metry i okrutnie to wygląda.
Mam 2 dyski Samsung 960 EVO 250GB M.2 średni komp bez RTX(gram w full hd) i różnice kompletnie nie widzę. Może dlatego że nie gram na 4k z pełnymi detalami włączonymi. GeForce Experience ustawił mi grafikę domyślnie i nie widzę żeby doczytywało mi tekstury.
Apoca dostała bana/został usunięty ?
Usunąłem tamto konto. Blokadę na komentarze dostałem za całokształt moich dyskusji z gówniarzami. Może i bym wywalczył odblokowanie tego u naszych kochanych adminów, ale ranking był za bardzo na minusie i olałem to. No i usunąłem i założyłem nowe świeżutkie. :P
Panam puknąłem już 3 razy w czołgu, ona to chyba bardziej jest MOJA niż twoja. :P
Ok dzięki wielkie za wyczerpujące odpowiedzi !
Niestety ale na Series X nowy patch absolutnie spieprzył grafikę. Wcześniej gra wyglądała naprawdę dobrze a teraz dystans doczytywania wielu obiektów jest absurdalnie bliski. Latarnie doczytują się jedna po drugiej przez co nocna jazda miastem, którą tak uwielbiałem, zamieniła się w jakiś dziwny spektakl. Samochody zaczęły materializować się kawałek przed maską, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Tekstury nagle ładują się w kijowej jakości i dopiero po bardzo bliskim podjechaniu pojawia się właściwa tekstura. Ech :(
A płynność uległa poprawie?
Może musieli to obciąć, zeby się zbliżyć do tych 30 fps?
Na Series X tylko raz przez 80h gry miałem spadek prędkości. Ten problem dotyczył poprzedniej generacji. Teraz nie dość, ze doczytuje tekstury to glitchuje np. twarze.
Co do prędkości grałem w trybie jakości a nie wydajności. Pewnie te zmiany wynikają z prób osiągnięcia tych 30 klatek na x one.
Nie rozumiem z czego to wynika. Jeszcze PC - gdzie są setki róznych konfigów to można zrozumieć, że u każdego trochę inaczej będzie to działać. Ale konsola jest jedna i ta sama dla wszystkich. Czy nikt tych patchy nie testuje/nie sprawdza przed wydaniem na konsole? O co tu chodzi?
Mówiąc krótko, aby poprawić coś na PS4, pogorszyli innym działanie gry na lepszym sprzęcie.
Tak jak innym użytkownikom RTX, łatka 1.1 popsuła mi wyświetlanie NPCów w ciemności. Czy to Panam, czy River, czy Peralezi, metaliczny blask bije im z oczu i ust.
Próbowałem skorzystać z możliwości wyboru wersji gry, którą daje GOG Galaxy, ale zmarnowałem tylko czas na ściągnięcie gry jeszcze raz - bo tak wygląda cofnięcie do 1.06 - żaden zapis już się nie wczytał.
Straciłem resztkę zaufania do Redów - bo do samych programistów jeszcze trochę miałem - nie dość że aktualizacja okazała się być łatką, to na dodatek, jak cała gra, wypchniętą w pośpiechu i bez wystarczającego testowania.
Zaczynam wierzyć, że po Wydarzeniach Grudniowych z CPR odeszło zbyt wielu kluczowych ludzi i proces naprawy gry będzie nie tylko rozciągnięty w czasie, ale też naznaczony takimi wtopami.
To tak samo jak na Series X. Wcześniej noc wyglądała świetnie a teraz tez twarze przeciwników to w dużej mierze jeden wielki glitch.
Rozumiem z czego to wynika śle to wkurza.
Albo nie umieją opanować swojego silnika i konieczne jest jego poważne przepisanie
^^ Przecież dla tych gamoni to nie jest pierwszyzna. Przy Wiedźminie 3 potrafili wydać łatkę, która TRZY LATA PO PREMIERZE psuła grę i to na mocniejszym modelu PS4 (na slimce było ok), a ludzie się dziwią dlaczego na PC i X Series X (gdzie gra działa przecież w kompatybilności wstecznej, jedynie z lockiem przesuniętym na 60 fps. w trybie wydajności) nagle są cyrki z grafiką:
https://www.gry-online.pl/newsroom/patch-1-61-dla-wiedzmina-3-na-ps4-stworzyl-nowe-problemy/z01a8f0
^^ Jak to w socjalizmie - "bohatersko naprawili ten problem, który sami sobie stworzyli" za pomocą "hot fixa", na który trzeba było czekać miesiąc ;-)
https://www.gry-online.pl/newsroom/wiedzmin-3-na-ps4-otrzymal-kolejny-patch/za1aad3
I pomyśleć, że ten sam deweloper był chwalony za port Wiedźmina 2 na X360, gdzie bardzo wymagającą grę przeniesiono na mocno już wtedy leciwą konsolę i wyglądała ona przyzwoicie. I działała świetnie, na tyle, że nawet spece z Digital Foundry zrobili o tym materiał.
Stawiam na rotację pracowników, programistów, "koderów", etc., bo jak inaczej wytłumaczyć, że nie są w stanie ogarnąć swojego własnego, wewnętrznego silnika? IMO - mega wstyd.
Ja w każdym razie absolutnie nie jestem zdziwiony, że ten patch, który (paradoksalnie!) na PS4 poprawił całkiem sporo, dodał "bonusowo" parę innych błędów. Na szczęście quest z Takemurą mam już dawno za sobą, ale to jak spieprzyli przedmioty.... Ręce opadają :/.
EDYCJA: OMG! Zerknąłem do poradnika i TEN QUEST z Takemurą akurat mam na tapecie, pomyliłem go z wcześniejszym :/ Masakra...
Tu chodzi o level of detail. Mam bezpośrednie porównanie a gra siedzi na 970 Evo Plus więc nie piszcie bzdur bo na 1.06 było git.
Teraz nawet do drzwi podchodzę to przed oczami się podmieniają tekstury na lepsze.
Chodzi o ich "losowanie ", pisałeś o tym.
Pytanie: rozdzwoniły się telefony:) Wiadomo, że priorytetem jest Panam i spotkanie z nią, za dwa dni, kiedy ogarnie czołg ;).
Ale... wieczorem mam być u Judy (pizza party), spotkać się z Rivierem, a i Jeff Peralez też naciska, żeby szybko przyjechać. Nie rozdwoje się, ani nie roztroje:). Mogę te questy wykonać w dowolnej kolejności, czy jak na przykład pojadę do Judy, to u Riviera i Peraleza mam już pozamiatane?
ps. Może mi się zdaje albo miałem po prostu szczęście, ale przed patchem 1.1 nikt nie dzwonił w trakcie wykonywania innych zadań:/. A teraz przed ogniskiem i romantycznymi chwilami z Panam zatelefonowała Judy, a zanim wyjechałem z obozu Aldecaldos, to przypomniał o sobie detektyw Rivier ;)
A ja a dopiero teraz spróbowałem Wiedźmina 3, jakiś czas temu kupiłem i tak leżał. Głównie dlatego, że bardzo mi się spodobał Cyberpunk. Lepiej późno niż wcale?
Otóż... może lepiej w ogóle? Ja wiem, że 5 lat minęło. Ale ja nie wiemnjak w to grać, to jest tak drewniane, nudne i toporne, że mimo zmuszania się nie dałem rady. No szok, tym bardziej po opiniach, gra dekady niby itp... No ale, to nie wątek o tym.
Niemniej ilość błędów które spotkałem (mam wersję że Steama więc że wszystkimi patchami) to jakiś dramat. Interakcja z NPC? Jaka interakcja? Kobieta chlipie przed domem, który ktoś jej spalił, ja podchodzę wciskam "rozmawiaj" a ona do mnie "what a beautiful day" i odchodzi xd
Nie wiedziałem tez, że można wejść na czubek wbitego w ziemię miecza i że główny bohater potrafi latać po śmierci.
Do CBP od strony technicznej mam mniej zastrzeżeń po 130 godzinach niż do Wiedźmina po 3. Coś tu jest nie tak.
W każdym razie wnioskuje po tym faulu, że lepszego CBP już nie dostaniemy ;)
TraXsoN dokładnie....
DZIWNE JA NIE MIAŁEM PRAKTYCZNIE ŻADNYCH BŁĘDÓW, MOŻE ZE 3 W CIĄGU CAŁEJ GRY.
Generalnie to każdy udzielający się w tym wątku powinien udokumentować zakup gry, ciekawe ile osób by odpadło.? :D Za krótko gram na 1.10 ale na 1.06 było super a jak część z was wie to cisnę od premiery. Wszyscy co wiem, że kupili to potwierdzają łacznie z jasonxxx aka stanson
Wiesz, kwestia gustu. Ja pokochałem Witcher 3. Nie musisz lubić wszystkiego ze stajni CDPR. Ja mam w W3 ponad 560 godzin na steamie i teraz coś dostaje znowu ssanie by zagrać ponownie.
Gierka ma nadal błędy. Bugi tu i tam itd. Perfecto gaming to nie jest. :)
Ale giera ma to COŚ, tak samo jak Cyberpunk i chce się wracać do tej gry.
Interacja z NPC w W3 lepsza niż Cyberpunk? A gdzie tam... To właśnie śmieszyło mnie bardzo w tych hejtowych postach, bo tak naprawdę interakcja z NPC jest dosłownie taka sama w tych dwóch grach. :D
Spróbuj dać szansę W3 jeszcze raz, ale za jakiś czas później. Przejdź dalej w gierce niż zrobiłeś to teraz (wytrwaj ten przymulony Biały Sad, który tak naprawdę jest jednym wielkim bardzo długim Prologiem). Czasem dla niektórych początki są trudne, ale jak dadzą szansę grze, to im potem łeb wybucha od zajebistości gry. :D
Teraz zobaczcie jak na moich oczach zmienia się LOD obiektów na 1.10. Wrzuciłem sobie nawet drawDistanceBoost na 0.42 ale nie działa u mnie.
To jest uliczka prostopadła do No Tell Motel w Kabuki, zaznaczyłem strzałkami.
o kurra... aż tak .....Szok ...
U mnie jest tak (ustawienia przeważnie WYSOKIE, ale nie ULTRA): lampka cały czas się świeci (nie ma doczytywania) niezależnie od tego, gdzie stoję.
Jeśli stanę po drugiej stronie ulicy (za barierkami), to na drzwiach znika pozioma belka. Ale jak tylko zbliżę się do barierek, od razu się pojawia. To jest dość spora odległość i takie doczytywanie może być niezauważalne, jeśli ktoś nie wie, na co patrzeć.
Wiesz co jest najlepsze? Z tym drawDistanceBoost było o wiele gorzej bo sprawdziłem i to z nim znikało oświetlenie lampionu z bliska jak na pierwszym zdjęciu porównawczym, może fiksuje z patchem 1.10.
Natomiast, jak usunąłem go to jest dokładnie jak u Ciebie - teraz uciekam jak najdalej i lampiony się świecą tylko znika ta śmieszna beleczka na drzwiach. Teraz jestem spokojny i mogę grać - chyba lekka paranoja mnie dopadła :p Dzięki
Dlaczego ci niemądrzy ludzie obniżyli zasięg rysowania na ustawieniach ULTRA do ... wafla?
Już wcześniej na 1.06 był tragicznych pop up tekstur - teraz to już w ogóle obraz nędzy i rozpaczy.
Straszna nędza technologiczna, po coś do cholery są te ustawienia ULTRA.
Teraz grając ze snajperką i robiąc krok w przód i w tył, to już w ogóle można puścić muzyczkę z Benny Hilla, patrząc na te doczytujące się obiekty.
nie tutaj
[do usunięcia]
In 2077, what makes someone a criminal?
Sitting on a chair!
No i Judy chce u mnie popełnić samobójstwo.