Żołnierz GROM-u na okładce polskiej edycji gry Medal of Honor: Warfighter
Dobry chwyt. W sumie mnie do zakupu zachęciła.
Ciekawe, czemu na okładce jest naszywka Polski Walczącej... a nie orzełka z gromem w szponach... no i jest na lewym ramieniu, a powinna na prawym, ale pewnie tylko się czepiam, no ale piszą , że polscy "gromowcy" coś tam doradzali... ;-)))
Fajnie jak by jeszcze dostosowali sie do Polskich realiów i zapodali Polską cenę gry.
[7] Bo Panowie z G. noszą naszywki PW (czasem nawet malowane na hełmach się trafiają) - dziedziczą w końcu tradycję "Cichociemnych"...
Ja tam się na zdjęciu okładki dopatrzyłem wielu błędów w detalach, które sprawiają, że postać z gry to tylko jakiś żołnierz z naszywką Kotwicy, a nie GROMita...
Coraz bardziej zaczyna mi się podobać ta gra :) Może i nawet skuszę się żeby zakupić .
Świetna sprawa