Ostatni odcinek dr House'a niestety słabuje
nawet bardzo słabuje.
spoiler start
jakby chociaż naprawdę umarł, to by było jeszcze pół biedy.
spoiler stop
Naprawdę, po tylu latach nie mogli wymyślić czegoś naprawdę oryginalnego i z "pier...nięciem" ?
Konkluzja po finale:
spoiler start
Everybody dies. oprócz House'a.
spoiler stop
Keevek - od tego jest guzik spoiler - chcąc nie chcąc ludzie wchodząc tu , przeczytają to. Na szczęście ja odwróciłem wzrok , ale jednak lepiej uważać.
Ishimura12, prawda, ale z drugiej strony cały ten artykul jest jednym wielkim spoilerem, więc po co tu wchodzić, jak się nie zna jeszcze finału?
Dla ciebie wyedytuję tamtego posta, bo zwróciłeś mi uwagę kulturalnie.
Ja tam skończyłem go oglądać po 5 albo 6 sezonie, znudził mi się już wtedy. IMO najlepszy odcinek, z których widziałem to Three Stories, oraz ta seria House's Head/Wilson's Heart.
Szkoda ze na końcu wszyscy giną :/
spoiler start
A tak na serio to nie obejrzałem nawet jednego odcinka, szkoda czasu na seriale
spoiler stop
Bardzo fajny finał. Ogólnie zakończenie tak jak i cała postać House`a ściągnięte z Sherlocka Holmesa :)
a mi się totalnie nie podobało zakończenie ( nie wspominając ze ostatnie 2 sezony nie powinny mieć wogóle miejsca i zaniżały poziom ) . Tytuł "Wszyscy nie żyją " to tak powinno mieć, na siłe przywrócenie do życia Housa. Szkoda dla mnie słabo się pożegnał ten serial strasznie się zawiodłem.
Można było lepiej skończyć.
spoiler start
Chociażby w momencie zawalenia się piętra na House'a. Czy już w poprzednich sezonach jak idzie do psychiatryka czy wjeżdża w dom Cuddy. Można się jednak zastanawiać co dalej. Hosue oficjalnie nie żyje, Wilson niedługo do niego dołączy naprawdę i co zrobi House po tym wszystkim.
spoiler stop
Ja tam jestem zadowolony.
spoiler start
Zakończenie jest pozytywne i coś za sobą niesie. Bałem się, że wszystkich pozabijają, jest ok.
spoiler stop
Cieszę się, za te wszystkie lata spędzone z tym serialem i jednocześnie jest mi smutno - że coś tak wspaniałego się kończy.
Finał słaby. Ogólnie ten ostatni sezon, poza pierwszym odcinkiem w więzieniu, był bez wyrazu.
House tak naprawdę skończył się w finale 7, kiedy wjechał w dom Cuddy. To zamknęło wszystkie istotne wątki w całym serialu.
A ostatnie sceny to wogóle żart.
spoiler start
Bo na 100% gość z zabójczym rakiem nagle zapragnął przejechać sie motorem po ameryce... Jasne...
spoiler stop