Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth [Xbox] - Liga Nieśmiertelnych - Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth
Wow. Zadziwiliście mnie teraz. Uwielbiam dobre fabuły i realizm, a o tej grze w ogóle nic nie wiedziałem. A teraz muszę zagrać. Dzięki!
mam zamiar zagrać w najbliższym czasie i choć nie przepadam za uciekaniem i ukrywaniem się(wole niszczyć zło) to jednak gra mnie kusi; nie widzę też aby miała być straszniejsza niż którykolwiek Silent Hill lub może nawet The Suffering ale zobaczymy ;)
Mnie przeraża Alone in the Dark. To sterowanie! Te bugi! Call of Cthulhu jest bardzo intrygujące ale nigdy w to nie grałem, wygląda całkiem fajnie.
Naprawdę dobra gra, scena ucieczki z hotelu trzymała w niesamowitym napięciu. Szkoda, że tak mało gier powstaje na bazie twórczości Lovecrafta - literatura może i mało przystępna, ale jakże sugestywna.
Splinter Cell? Zamysliles sie, bo chodzilo o Silent Hill, i tak, dwojka jest najstraszniejsza gra. Call of Cthulhu gralem, ale dzwiek radia do mnie bardziej przemawial.
Moim zdaniem grą która może konkurować z tą jest The Suffering, z której obejrzałbym sobie takie nagranie ;)
A w Amnezje gral? Nie no, nie przecze, CoC bylo swietne, ale to raczej z Amnezja powinienes ja porownywac, nie ze strzelankami jak RE.
Posiadam tę grę i daleko jej do bycia straszną.
Amnesia też jest cienka.
Już mod Nightmare House 2 gniecie je obie, a normalnie strzelać można od początku.
@Nikow1987 Haha - masz 100% racji! Sorry!
Jak w to grałem to srałem w gacie ;p
Najstraszniejsze gry to Condemned, Amnesia, Penumbra i właśnie Call of Cthulhu
Do dziś pozostaje jedną z moich ulubionych gier, aż trudno uwierzyć, że już trochę latek ma. Ale nadal robi wrażenie, graficznie nie zestarzała się tak mocno. Szczerze polecam.
jednak z najlepszych przygodówek tamtych lat, polecam wszystkim których ominęła przyjemność zagrania w tą wyjątkową grę !!
Hej hej hej, no nie mówcie mi, że misja w sierocińcu w Thief 3 nie była straszna :P
Strach się nie bać ;p Koniecznie muszę nadrobić zaległość bo jeszcze nie grałem.
pierwszy raz miałem styczność z takim klimatem w grze na xbox ( niewłączając resident evil serii )
zajebista przygoda przypomina mi jedynie Clife Baker Undying miał podobny klimat!!!
Kto w końcu wygrał tą kolekcjonerkę Risen 2? Ten konkurs z pijackimi wierszami o TVGry
Splinter Cell he he... chyba mózg chciał powiedzieć Silent Hill ale język zrobił kawał...
Widzę, że autor tego filmiku nigdy nie słyszał o serii Silent Hill, cóż facepalm z jego strony :)
Pamiętam, jak w to grałem. Klimatycznie to mistrzostwo, ale nie przestraszyło mnie za bardzo. Niemniej jednak, gra naprawdę warta polecenia.
Ta gra wcale nie jest taka super. Od strony wizualnej gra wygląda słabo, grafika jest brzydka, oświetlenie prawie w ogóle nie istnieje podobnie jak fizyka. Gra jest fatalnym shooterem i skradanką. Wrogowie są głupsi od buta. Nie umieli nas szukać, czasem nawet nie reagowali jak mi wpakowywaliśmy kulę w łeb (pytają tylko nieistniejących towarzyszy czy coś słyszali). Pierwsza połowa rzeczywiście robi wielkie wrażenie, ale do czasu aż dostajemy broń, wtedy czar stopniowa pryska.
CoC to faktycznie gra wybitna i warto było o niej wspomnieć, ale jeśli ktoś szukałby podobnych klimatów, to nie zapominajmy o Clive Barker's Undying.
Splinter Cell? A co jest strasznego w tej grze?
Właśnie Splinter Cell ? Tam nie ma nic , a nic strasznego. Już bardziej bym się bał Amnesii czy Penumbry .