gdybym taki artykuł pojawił się w fakcie machnąłbym ręka i poszedł dalej, gdyby szymek nieśmieszny włożył ten temat w usta klaunów udających polityków nawet bym się pośmiał , bo aktor udający ładnego Radka jest prawie tak śmieszny jak minister Sikorski
jednak życie jest śmieszniejsze niż najśmieszniejszy skecz a poza premierą diablo , skazaniem sawickiej i utworzeniem mirencjumów , ostatnim oświadczeniem premiera że jest kryzys i że NAJBLIŻSZE DNI BĘDĄ BARDZO CIĘŻKIE (premier przewiduje rozwój sytacji w Grecji) to na świecie dalekim dzieją się bohaterskie kampanie równe prawie epickim wojną klonów
nie myślmy więc tylko o sobie ale zróbmy coś dla wolnego swiata , robimy juz wiele ale możemy zrobić wiecej!
bierzmy przykład z najwspanialszego mocarstwa na świecie , naszego wielkiego przyjaciela i sojusznika - AMERYKI!
USA jak rosja wiele lat temu walczy usilnie o pokój na świecie , janek pietrzak kiedyś śmiał się że dopóki trwa WALKA o pokój to o żadnym pokoju mowy nie ma , chyba że chodzi o pokoik na pięterku wynajmowany na godzinę ;->
i między naszymi problemami dużymi i małymi na świecie uprawia się wielką politykę , pokonano złego saddama , zabito osamę , zaorano makowe pola w afganistanie , talibowie są w odwrocie
- już niedługo będzie można wybić zęby złym irańczykom którym marzy się energia jądrowa , potem przetrąci się kulasy złym Koreańczykom z północy (z tymi może być trudniej, bo maja kilka bombek) i na świecie zapanuje pokój , jak w imperium za palpatine!
przyjdzie czas odbudowy i korzystania z owoców zwycięstwa , pewnie już za parę lat uda się zrealizować korzystne umowy handlowe , które obiecano nam za udział w wojnie z terrorem i to będzie coś więcej od eksportu polskiej wazeliny i importu irańskiego piasku, ALE WCZEŚNIEJ trzeba przypilnować by stabilizacja i demokracja zapuścila tam mocno korzenie
jak to zrobić?
przeca nasi żołnierze przelewają krew w afganistanie , ale przecież kiedyś wyjadą a trzeba się zatroszczyć o afganistan - do tego potrzebna jest KASA
KASA , KASA , KASA!
kto ma płacić?!
jak too kto?
MY!
AMERYKANIE mają plan , plan niekiepski jak plany kiepskiego
- każdy kraj któremu zależy na światowym pokoju i demokratycznym Afganistanie dołoży tyle, ile może
jako że Polska to wierny sojusznik , amerykanie proponują byśmy zabulili – nie dużo w porównaniu do bogatej ameryki , ale tyle co Chiny i Rosja razem wzięte , może przechwałki o tym jak to Polska stała się zielona wyspa ma mapie europy przekonały amerykanów że możemy dać od siebie coś więcej?
było się chwalić?!
ale minister sikorki się zastanawia , inni też się zastanawiają – czy żyjemy w domu wariatów czy tylko niektórym politykom padło na głowę
premierze Tusku , ministrze Sikorski, nie idźcie już dalej tą drogą!
inni ta drogę wytyczali , wy możecie zatrzymać karawanę , czas pomyśleć realnie - zatroszczyć się o własne podwórko i realnie o własne interesy , poklepywanie po ramieniu nie wystarczy
Ciekawe ile nasi budowlancy dostaną kontraktów w afganistanie?
A nie moment... oni jeszcze w iraku nie dostali, ano tak. Jak sobie wybudowalismy polowe iraku w latach 80tych tak teraz zostalismy calkowicie wylaczeni w rozmowach/przetargach odnosnie nowych prac nad odbudową infrastruktury... eee nooo wypas, chlopaki dostali kopa w tylek niech sobie strzegą pustyni i najbardziej nerwowych miast (a od portów i ropy nam wara) a teraz pewnie amerykanie mowią tak... no dobra dobra, jeszcze afganistan i napewno cos z tego bedziecie mieli... napewno.... "napewno"..."napewno"?
edit
Tak wogóle to amerykanie juz wywiązali się z tego offsetu za F16? ile to bylo miliardów? (nie jestem na bieżąco z tymi ich inwestycjami). Czy moze bedzie jak ze stocznią? premier mowi POMOZEMY francja i niemcy... A SPROBUJ! premier za jakis czas POMOZEMY... francja, niemcy A SPROBUJ!!! no i bach nie pomógl, francja, niemcy pomagają swoim koncernom samochodowym... premier się pyta EJ CO JEST? na co tamci... ZAMKNIJ PYSK POLACZKU OD NASZEGO KRAJU CI WARA... jakos tak ;)
''USA oczekują, że państwa uczestniczące w operacji w Afganistanie będą, po wycofaniu wojsk, łożyć łącznie miliard dolarów rocznie na utrzymanie narodowych sił bezpieczeństwa w tym kraju. Polski rząd weryfikuje możliwości w tym zakresie - oświadczył szef polskiego MSZ Radosław Sikorski''
''Stany Zjednoczone oczekują ze strony państw uczestniczących w operacji ISAF wkładu w wysokości ok. miliarda dolarów rocznie. Rząd naszego kraju weryfikuje obecnie nasze możliwości w tej kwestii - dodał szef MSZ.
W trakcie dyskusji poinformował, że polski wkład na pomoc dla tego kraju oszacowano na poziomie 20 mln dolarów rocznie przez 10 lat, tymczasem Indie, Rosja i Chiny miałby wpłacać po 10 mln dolarów. - My mielibyśmy wpłacać tyle, co Chiny i Rosja razem wzięte - zauważył''
zdaniem szefa MSZ jednak nie może być tak , że jeśli wysyłamy żołnierzy to dodatkowo mamy wysłać pieniądze jak żołnierze powrócą do domu
aha
bo jak na razie, to nas nic nie kosztuje , co nie panie ministrze ?
a w zasadzie o co halo , o kilkanaście dodatkowych milionów ?
każda cena jest dobra dla osiągnięcia dominacji made in usa , to znaczy – pokoju na świcie ;->
---------------------------------------
StefanBurczymucha - po kolei , najpierw należy się zapłata za ''zasługi'' legionów dąbrowskiego na haitii za czasów napoleona , potem przyjdzie czas na ''wdzięczność'' pomniejszego napoleona za irak , afganistan itd ;->
trzeba jeszcze ''trochę'' poczekać , pewnie było warto :->
Ward LOL :D pomniejszego :D
Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy wspierać amerykańskiego sojusznika, który pełni kluczową rolę dla polskiego bezpieczeństwa. Do niedawna można było mieć wątpliwości, czy potrafimy uzyskać od USA gwarancje adekwatne dla naszego wysiłku. Dzisiaj możemy mieć bardzo, bardzo poważne wątpliwości. Myślę, że spokojnie możemy kontynuować "weryfikowanie możliwości" aż do wyborów prezydenckich za oceanem, a potem ewentualnie porozmawiać z nową administracją, jakie miejsce widzi dla Polski.
Oczywiście że zapłacimy - dokładnie tyle ile USA zarząda.
Z niewiadomych przyczyn od 89 przez cały czas w 100% popieramy każdy amerykański "projekt międzynarodowy", niezależnie od tego kto w Polsce rządzi.
No walczyliśmy w Afganistanie i teraz wartowałoby spier.... i udawać, że nas tam w ogóle nie było. A jak ktoś był to tylko strażacy na lotnisku. Zupełnie jak w Wietnamie, zwyciężył pokój, hippisi tańczyli trzymając się za rączki a w tym czasie ludzie szli do obozów reedukacyjnych, więzień a kto miał jak to uciekał z kraju. Dlatego teraz też powinniśmy się spakować i zostawić Afganistan. Niech pokój znów zwycięży. Bardzo mi przykro, ale skoro powiedzieliśmy A teraz trzeba powiedzieć B, bo interwencja to była wspólna NATOwska decyzja choćby się teraz nie wiem jak zapierali, że to tylko USA tam było.
Ward, takie pytanie, wolisz, żeby olać obecne afgańskie władze i powrót miłujących pokój podrzynaczy gardeł -talibów? czy może lepiej zamiast trzymać tam własne wojska wspierać ich finansowo by sami pacyfikowali tych gnojów?
Trael, całkowita racja.
Treal, MANOLITO +1
Ale i tak z bezmózgimi pacyfistami nie wygrasz ;)
Myślę, że spokojnie możemy kontynuować "weryfikowanie możliwości" aż do wyborów prezydenckich za oceanem, a potem ewentualnie porozmawiać z nową administracją, jakie miejsce widzi dla Polski.
To zupełnie tak samo jak przed poprzednimi wyborami.
MANOLITO - zawsze można dać kasę dopiero po tym jak coś zyskamy. Albo dać mnie kasy. Albo dać jeszcze mniej kasy.
Jesli to jest cena za wyjście naszych wojsk, to opłaca się łożyć - wszak roczny koszt pobytu WP w Awganistanie to miliard dwieście zl.
Tomazzi - w pierwszej kolejności to kwestia odpowiedzialności i naszej wiarygodności, skoro od wielu lat wspieramy nową władzę w afganistanie, to trzeba to robić dopóki nie staną się całkowicie samodzielni - nie można od tak po prostu uciec!
po drugie w kwestii kasy - i tak będzie tego mniej niż łożymy na nasze wojska tam stacjonujące
po trzecie w kwestii zysków - spełniamy zobowiązania wobec naszego największego sojusznika, gdybyśmy ich nie spełniali, oni też do takich zachowań nie byli by w żaden sposób zobowiązani (skoro nie chcecie nam pomóc, my wam też nie będziemy pomagać)
po czwarte, nasza tam obecność jest dość rachityczna i tylko nam się wydaje, że spełniamy tam jakaś decydującą rolę - nie mniej jednak nasze wojsko jest zupełnie inne niż przed Afganistanem - ta wojna to cezura dla naszej armii oznaczająca ogromny skok jakościowy!
po piąte, walka z talibami i alkaidą w Afganistanie jest zwyczajnie słuszna, należy ich zwalczać tak kijem jak i marchewką (np. włączać ich do obecnego systemu władzy , a więc cywilizować)
Maciora - 1.000.000.200zł?
MANOLITO - największy sojusznik? A jak on nam do tej pory pomógł?
tomazzi, a czego ty oczekujesz, jakiejś jałmużny jaką dostaje izrael? (tak przy okazji chyba nie wierzysz, w anulowanie tych miliardów długów w zamian za uratowanie szpiegów w iraku) dzisiaj my ich wspieramy, jutro oni wspierają nas (choćby instalacją elementów tarczy antyrakietowej) - choć mam nadzieję, że nie będą musieli - tyle, że historia uczy, że świat potrafi zmieniać się dynamicznie, dziś siedzimy w ciepłych kapciach i wydaje nam się, że panuje wieczny pokój, a jutro będziemy gnić w obozach koncentracyjnych.
dzisiaj my ich wspieramy, jutro oni wspierają nas
Zobaczę to uwierzę.
Kiedyś nad nami czuwał Związek Radziecki, teraz czuwa USA.
Wspomnienie sprzed dwóch lat http://wiadomosci.onet.pl/swiat/polacy-chowali-prezydenta-obama-gral-w-golfa,1,3570084,wiadomosc.html
tomazzi, no proszę cię, myślisz, że mając za naszą wschodnią granicą jedno z najbardziej agresywnych mocarstw świata + łukaszenka, budować nasze bezpieczeństwo samodzielnie? sojusz z amerykanami i NATO to "jedynie" jeden z elementów budowania naszej pozycji jak i bezpieczeństwa i broń boże nie można opierać go wyłacznie na tych sojuszach - gramy takimi kartami jakie mamy. - sojusz ze stanami i nato to tylko dodatkowe asy w naszej talii.
Dawni sojusznicy, Francja i Anglia, strasznie nam pomogli w '39. Normalnie uratowali nam dupy :)
Jak słyszę "a bo w '39 nas opuścili", to mi się siekiera w kieszeni otwiera. Od tego czasu się nic nie zmieniło? To może wspomnijmy, że dzięki Bonapartemu mieliśmy Księstwo Warszawskie - powinniśmy być więc wdzięczni Francuzom.
tomazzi, z tego co pamiętam, to jednak udało się ich wciągnąć do wojny i ostatecznie mimo tego, że w 39 nam fizycznie nie pomogli (inną kwestią jest, że brytyjczycy nie mieli czym, a francuzi przygotowani byli wyłącznie do poprzedniej pozycyjnej wojny) to ostatecznie pokonali niemców (ale nie ruskich - choć trudno oczekiwać, by rzucili się na sowiecką potęgę w 45)
poza tym, tak jak mówiłem, sojusze to jeden z elementów naszego systemu bezpieczeństwa, nie można się wyłącznie na nich opierać - to tylko jeden z elementów naszego bezpieczeństwa, i głupotą było by rezygnować z nich - wszystko co nas wzmacnia jest dobre.
No wiadomka, że zawsze trzeba przywołać inną epokę za przykład, jako dobitny argument...
Ja tam mam już tak wyjebane na tę cywilizację debili, że na serio byłbym najbardziej zadowolony gdyby USA powiedziało "hak wam w smak", zamknęło się w swoich granicach i zrezygnowało z jakiegokolwiek wsparcia militarnego dla świata.
Płacz jaki by się podniósł wraz z pierwszymi śmiałymi krokami państw mocarstwowych czy wszelakich dyktatur, byłby lekiem dla moich uszu.
Nic już nie uratuje tego bydła.
potrzeba drugiego Stalina czy innego Hitlera, być może teraz przemówił do rozsądku tym debilom, mordując ich kilkadziesiąt milionów co najmniej...
Cóż, w 1939 Anglia dała nam gwarancje których nie zamierzała dotrzymywać tak, żeby wojna zaczęła się gdzieś na wschodzie a nie na ich podwórku. W dowód uznania naszego wkładu w wojnę nie zaprosiła naszych na paradę zwycięstwa bo miała już ważniejszego sojusznika.
Dlatego uważam, że w kwestii gwarancji, sojuszy i tego typu wynalazków powinniśmy uczyć się od Izraela albo kilku innych krajów które najwyraźniej sobie radzą.
A tak całkowicie prywatnie uważam, że powinniśmy uczyć się chińskiego. I szukać rozwiązania po tamtej stronie.
Jeśli chodzi o Afganistan - to niska cena, ale niemniej irytuje.
Co do offsetu to nawet coś dostaliśmy ale kontrakty irackie? Ktoś słyszał coś pewnego?
Ja nie mówię, że oni w przypadku wojny na pewno by nas wsparli. Ale nie można mieć również pewności, że nam ewentualnie pomogą. Podstawą bezpiecznego państwa jest silna, nowoczesna armia a nie obietnice pomocy.
wszystko co nas wzmacnia jest dobre.
Milionowe wydatki nas osłabiają.
(25) nie no lepiej, żeby nie wspierany rząd afgański upadł, i talibowie na nowo założyli oazę szkoleniową dla terrorystów, by ci mogli w spokoju dokonywać zamachów samobójczych (o powrocie kamieniowania, czy wysadzania granatami kobiet podejrzanych o zdradę nie wspominam)
"Cóż, w 1939 Anglia dała nam gwarancje których nie zamierzała dotrzymywać tak, żeby wojna zaczęła się gdzieś na wschodzie a nie na ich podwórku"
Przeciez Hitler w ogole nie mial zamiaru atakowac Anglii, o ile ta dalaby mu wolna reke na kontynencie.
Zreszta co, uwazacie, ze Polska bylaby wtedy bezpieczniejsza, gdyby zostala samotna wyspa? Problem polegal na tym, ze Niemcy byly wtedy krajem silniejszym od reszty Europy, natomiast dzis USA i ogolnie Zachod sa wielokrotnie silniejsze od Rosji, choc Polska jako taka jest i bedzie od niej slabsza, niezaleznie od tego, ile wydamy na zbrojenia. Oczywiscie czas sie powoli rozgladac za innymi rozwiazaniami, bo ze wzgledu na zmiany kulturowe i demograficzne USA nie beda wiecznie naszym przyjacielem, ale na chwile dzisiejsza innego sojusznika nie widze - wy widzicie?
W ogole wiele oob zdaje sie nie rozumiec koncepcji ubezpieczenia. Tak, jestesmy na nim stratni, tak ja zawsze jest ie stratnym w dobrych czasach. Obysmy wieczne placili tylko te 20 milionowe rachunki!
Rzecz jasna trzeba dac Amerykanom o zrozumienia, ze wiekszasc obciazen maja poniesc kraje, ktore wojsk do Afganistanu nie wyslaly, ale o tym przeciez mowi tez Sikorski.
BTW ktos nam w ogole obiecywal te wielkie kontrakty w Iraku, czy to tylko czyjas wybujala wyobraznia?
[26] No to ile jeszcze mamy ich wspierać?
Jak to już ktoś napisał, dopóki nie staną na nogi, czyli do końca świata a nawet jeden dzień dłużej :D
Ludzie, naprawdę sądzicie że zalanie tego kraju forsą jest receptą na to, że żołnierza rządowego da się odróżnić od taliba jedynie po tym, że ten pierwszy strzela do żołnierza z "anty" koalicji z broni produkcji zachodniej?
- Dawni sojusznicy, Francja i Anglia, strasznie nam pomogli w '39. Normalnie uratowali nam dupy :)
- A teraz proponujesz zebysmy zachowali sie tak samo. Postawa godna Kalego.
Ja wiem, że globalna pozycja USA się trochę pogorszyła, ale chyba nie sugerujesz, że istnieje tu jakakolwiek analogia?
Sprawa jest prosta - gdy angażowaliśmy się w misję afgańską mogliśmy mieć wrażenie, że istnieje racja stanu w tym, by utrwalać sojusz polsko-amerykański (przy wszystkich wątpliwościach). Dzisiaj nawet najbardziej zagorzali zwolennicy pogłębiania stosunków Polska-USA mają poczucie, że nasz sojusznik się na nas wypiął. Tym samym nasze interesy w utrzymywaniu pokoju w Afganistanie na dobrą sprawę się kończą - bo przecież nikt o zdrowej głowie nie będzie argumentował, że uczestnictwo w takich misjach jest przejawem prowadzenia przez Polskę polityki globalnej, niesienia w tamte rejony oświecenia i demokracji. Nic z tych rzeczy, misja w Afganistanie była elementem polityki polsko-amerykańskiej, a nie polsko-afgańskiej, bo na taką nie stać średniej wielkości państwa w Europie Środkowej na dorobku i jeszcze długo nie będzie stać.
Nie mówię, że mamy się wypiąć z góry, natomiast lista argumentów "za" jest skromna jak pewnie nigdy wcześniej.
Przeciez Hitler w ogole nie mial zamiaru atakowac Anglii, o ile ta dalaby mu wolna reke na kontynencie.
Em, operacja Lew Morski? (Seelowe) Plany inwazji na Wielką Brytanię były przygotowane. Wszystko zmieniło wyprzedzające uderzenie na ZSRR. Wojna ZSRR-Niemcy prędzej czy później by wybuchła i to była przyczyna rezygnacji z ataku na UK, które było o wiele mniejszym zagrożeniem.
Inna kwestia czy Niemcy były w stanie w ogóle zrealizować te ambitne plany. Luftwaffe i Kriegsmarine nie były przygotowane na taką wojnę.
Trochę w tym racji - Hitler był zafascynowany Imperium Brytyjskim. Działania wojenne były odzwierciedleniem aktualnego stanu strategicznego, niekoniecznie fascynacji.
W kwestii głównej - chciało się postrzelać do "noplisków" to teraz płaćcie. Czyli - jeśli nie wiecie gdzie cieplej i kogo się trzymać to spójrzcie na Białoruś. Sojusze z Księżycem z reguły kończą się rachunkiem za paliwo.
Gdyby Talibowie i ich sympatycy byli w mniejszości, nigdy nie zdobyliby władzy, a nawet nie zagrozili tej obecnej. Wychodzi na to, że skoro są taką potęgą w Afganistanie, to pewnie stanowią większość. To jak u nas: zwolennicy PiS i PO lub lewicy. Kraj jest podzielony, a zwycięża silniejszy... Więc jaki jest sens wydawania pieniędzy na słabszy w stosunku do opozycji rząd? Żeby utrzymać ten marionetkowy, mieć takiego pupila na każde zawołanie? Z Talibami trzeba rozmawiać, a nie walczyć. A w ogóle płacenie przez Polskę to absurd. Jakoś gdy wkraczaliśmy do Afganistanu nic o tym nie mówiono. Ze współpracy z USA nic dobrego dla nas nie wyniknie.
Ataki Dronów trwają, już niedługo żaden Jedi z Al-kaidy nie ostanie się żywy, imperialne niszczyciele kierują się nad Iranderan...wielka przepowiednia się sprawdza.
A mnie sie podoba , damy oczywiscie 1 mld dolcow jak ostatni frajerzy.
Na tym polega polska polityka zgraniczna : na wlazeniu wszystkim dookola w d...i nakladaniu podatkow na wlasnych obywateli ktorzy sa zachwyceni tym ze moga finansowac pokoj w afganistanie or pomoc dla Grecji i niemieckich bankow.
Jestsmyw koncu zielona wyspa , no nie ?
Zreszta rzad i tak by nie mial pomyslu na zainwestowanie tych pieniedzy w polsc , znowu by przep... na cos przy czym oblowily sie by hordy platformerskich przedsiebiorcow podlaczonych do koryta .
A tak pomozemy afganistanowi i pewnie firmom amerykanskim i chinskim w obdbudowie tego kraju :)
dzięki za pomoc w zrozumieniu jak traktować mirencjumy , pytałem 2 razy czy to kara-nagroda dla Mirka , czy nowa, poważna i ''pełnoprawna'' kategoria , trzeba samemu sprawdzić by się przekonać
następny wątek , poza ewentualnymi cennymi wątkami-ikonami tego forum dla nielicznych NIE-GRACZY będzie założony w mirencjumach
po co odciągać poważnych ludzi od innych zajęć i zmuszać ich do poświęcania czasu na korektę pracy czy zabawy użytkowników forum w jakimś temacie - zakładających wątki w kategoriach zgodnie z intencjami piszącego ale NIE modratora
szkoda cennego czasu moderacji, administracji a nawet czasu narmo też szkoda
---------------------------------------
gehenna - cześć mark24 jak tam twoje sony, telewizor znajomej który skręcałeś dość nieudolnie jeszcze trzyma się na podstawie?
oglądałeś ostatnio jakiś film wojenny?
pacyfistami gardzisz od czasu Rambo, za to że opluwali johna gdy wrócił z wojny?
twoje osądy dość płytkie i dwuwymiarowe
może powinieneś znienawidzić polityków którzy wysłali Rambo na wojnę a potem go ''zdradzili'' zawierając upokarzający pokój
albo urzędników za to ze nie znaleźli dla rambo pracy i sposobu na powrót do normalności i weteran do końca życia (tffu, tylko do rambo 4 ;->) był maszynką do zabijania i idolem dla różnych marków , czesiów i wiesiów
i co zrobił? wrócił do domu , koniec serii , prawdziwy dramat ;->
-------------------------------------
Manolito – ''nie no lepiej, żeby nie wspierany rząd afgański upadł, i talibowie na nowo założyli oazę szkoleniową dla terrorystów, by ci mogli w spokoju dokonywać zamachów samobójczych (o powrocie kamieniowania, czy wysadzania granatami kobiet podejrzanych o zdradę nie wspominam)''
mamy SKUTEK a PRZYCZYNA gdzie?
trochę dalej od końca własnego nosa i ekranu telewizora
kto wcześniej stosował terror jako sposób walki i broń słabszego, to wynalazek arabów?
Ward - telewizor znajomej był firmy LG Made in Poland (po polskiemu spasowany), ja natomiast posiadam telewizor firmy Toshiba (od lat 4-5). Nigdy nie miałem telewizora Sony. Nie mam tego nawet w planach. Co chciałeś osiągnąć pisząc w tym wątku o TV Sony, bo za bardzo nie rozumiem twojego alogicznego toku rozumowania.
Oglądałem sporo filmów wojennych, melodramatów, komedii, horrorów też. Żaden Rambo nie był i nie jest moim idolem.
Pacyfistami gardzę chyba od urodzenia - moim zdaniem by być pacyfistą trzeba być mocno ograniczonym umysłowo lub nie posiadać całkowicie wyobrazni. Tyle w temacie.
Oglądałem sporo filmów wojennych, ba nawet studiowałem na uczelni wojskowej - tylko co z tego?
A tak z ciekawości kto jest idolem pacyfistów? Podejrzewam, że coś pomiędzy Gąską Balbinką a jednym z bohaterów Głupi i Głupszy.
Ward : o powrocie kamieniowania, czy wysadzania granatami kobiet podejrzanych o zdradę nie wspominam
dziwne co ma jedno do drugiego?To sa ich obyczaje i oni chca tak zyc .Co do tego maja wojska nato?I nasza kasa?
Pozatym jak mozesz narzucac innym jak chca zyc ?
Mark24 - od urodzenia??
strasznie zmilitaryzowane miałeś dzieciństwo ;->
ale spróbuj popatrzeć szerzej , do Afganistanu nie wyjedziesz to jeśli nie od strony wiadomości w telewizorni to od dobrego kina - najlepsze i najbardziej ambitne kino wojenne to dramaty antywojenne
---------------------------------
Belert - dokładnie to miałem napisać :->
To może wspomnijmy, że dzięki Bonapartemu mieliśmy Księstwo Warszawskie - powinniśmy być więc wdzięczni Francuzom.
LOL
Za to, że Bonaparte używał Polskie legiony pod naszą flagą do tłumienia buntów w jego imperium(krwawego tłumienia) po to by potem w razie czego mógł powiedzieć "EJ, to nie my, to Polacy was gnębią przecież, widzicie mundury?". Masz racje, jak być frajerem to do końca...
Ward, jaka przyczyna?
Belert, normalnie LOL, jeśli nie widzisz nic zdrożnego w tym, by od nowa talibowie mordowali "cudzołożnice" albo zmuszali ofiary gwałtów do ożenku z gwałcicielami? no to gratuluję empatii, to kwestia odpowiedzialności, twoja nie zgoda na wspieranie obecnej władzy w afganistanie oznacza branie odpowiedzialności za to co się stanie gdy władzę przejmą talibowie.
a co do narzucania innym jak mają żyć, mnie nie interesuje ich kultura, nie stawiam twoim wzorem znaku równości pomiędzy moją, a ich kulturą - zwyczajnie kultura chrześcijańska stanowi dla mnie większą wartość niż ich kultura i z mojego punktu widzenia, nie może być zgody na powrót ich barbarzyńskich zwyczajów.
w chicago na szczycie NATO ustalają właśnie co, kiedy i za ile w sprawie Afganistanu i nie tylko
Obama uścisnął rękę i poklepał Komorowskiego po plecach , będzie dobrze - w sprawie tarczy i wycofania z afganistanu sojusz nie pęka, choć było już nerwowo na samym początku ;->
finansowanie afgańskiej armii ma sięgnąć 4 pierdylionów dolarów rocznie - z tego połowę wyłoży bogata ameryka, na resztę ma być zrzuta by każdy miał satysfakcję i udział w budowaniu demokracji przez Karzaja
http://www.tvn24.pl/0,1745152,0,1,sojusz-nie-peka-rasmussen-probuje-rozwiac-obawy,wiadomosc.html
a czemu obok zaangażowanej aktywnie Polski płacić mają też rosjanie i chińczycy, mimo że w akurat w tej wojnie nie brali udziału?
no jako państwa regionu i dobrzy sąsiedzi mają być zainteresowani stabilnością rządu afgańskiego
- tylko czy wszyscy są tym zainteresowani?
Manolito : wtracanie nochala w nie swoje sprawy to dosc niebezpieczna przypadlosc , jesli chodzi wlasnie o muzulmanow amerykanie ciagle wtrcali swoje 3 grosze , ruscy tez i jak sie to skonczylo wszyscy wiemy.
Co do empatii - mam w d... co oni wyrabiaja w swoim kraju kilka tys kilometrow od naszego kraju i nie widze powodow zeby sie tym interesowac , a tym bardziej zeby tam byc i szukac guza w imie tego zeby pare gazet napisalo ze tam sie poprawilo .
Ofc wg. tego co my uwazamy za sluszne.
Dunkierka 1940
Ciekawostka, co sądzi o polityce Obamy wobec Rosji i Polski Romney:
"In 2009, the Obama administration stunned two NATO allies — Poland and the Czech Republic — with a surprise withdrawal from an agreement to station missile defense sites on their territories, an agreement they signed in the face of Russian threats. Two of our most valuable partners were treated shabbily, the cause of missile defense was set back, and the Russians achieved a prime security objective without having to make meaningful concessions in return. And President Obama recently promised Russian leaders even more "flexibility" on missile defense if they give him "space" before his "last election."
http://www.mittromney.com/blogs/mitts-view/2012/05/romney-reinforcing-alliances-military-might-vital (wrzucam w oryginale, bo na polski chyba jeszcze nikt nie tłumaczył).
Obama zadaje sie nie wie nawet gdzie jest Polska i wbrew zapewnieniom naszego Ministra SPraw Zagranicznych dawno juz polozyl europe wschodnia na talerzu ruskom.
biedny Obama wierzy ze jak powiedzial reset to rosjanie rzuca mu sie na szyje bo nie lubili Busha, a tutaj rosjanie sobie go rozgrywaja jak chca na dodatek caly czas podkladajac mu nogi w sprawie iranu .
A nato ugrzezlo w Afganistanie , i zeby stamtad wyjsc polska bedzie musiala jeszcze posmarowac sporo kasy .
Najzabawniejsze jest w tym ochocze zapewnienie Sikorskiego ze polska zna swoje miejsce w nato i wypelni swoje zobowiazania .
Ciagle ladujemy kase w rozne bzdety w nadziei ze ktos nas dostrzeze i pozwoli usiasc do stolu a tu zonk , wszyscy biora kase ( w koncu czemu nie ) i mowia zebysmy w przedpokoju stali.A najlepiej za drzwiami.
Co do empatii - mam w d... co oni wyrabiaja w swoim kraju kilka tys kilometrow od naszego kraju i nie widze powodow zeby sie tym interesowac , a tym bardziej zeby tam byc i szukac guza w imie tego zeby pare gazet napisalo ze tam sie poprawilo .
Ofc wg. tego co my uwazamy za sluszne.
I tego się trzymajmy !
Ponieważ gola, zupełnie jak monopolowy w małym mieście, zamykają o 23. nie dokończyłem swojej retrospekcji.
Sajgon 1975
Kabul 2012.
Belert,to nie jest żadne wtrącanie się tylko działanie wedle traktatu waszyngtońskiego - muszę ci przypomnieć bo chyba masz krótką pamięć, że w swoim czasie talibowie zapewniali binladenowi wsparcie, logistykę i ochronę baz szkoleniowych alkaidy - która dokonywała regularnie ataków na całym świecie (wtc, bali , londyn, hiszpania) i co jest oczywiste prędzej czy później zrobili by to u nas. - zlikwidowanie tego zaplecza jest w naszym żywotnym interesie, zostawienie ich samych sobie, oznacza przeniesienie konfliktu na nasze ziemi - to jest proste jak budowa cepa!
ofc ale my jestesmy biedni a USA bogate - wiec niech walczy za swoje pieniadze z naszymi wrogami.
To chyba najlepsza opcja dla nas ?
A co do doli kobiet tam itd itp bo do tego sie odnosilem (zarzuciles mi brak empatii) to podtrzymuje to co napisalem .W calym swiecie morduja ludzi , gina z glodu itd :
1.Nic nie moge na to poradzic
2.I nie zamierzam na to wydawac pieniedzy.
3.Bo i tak nie pojda do potrzebujacych tylko do tych co to ukradna.
I dobrze zeby nasz rzad zajal sie interesem Polski a nie afganistanu , Usa, i glodujacych w pernambucco
ppaatt
Hitler wielokrotnie proponowal Wlk. Brytanii pokoj, jesli tam dalaby mu wolna reke na kontynencie, a przynajmniej na wschodzie.
A w ogole, to my tu pitu pitu, a prawdziwy problem sie objawil u naszych granic: http://wyborcza.pl/1,126565,11778254,Afganczycy_pokochali_Podlaskie__Szturmuja_zielona.html
Niby lapiol, ale takiego intruza nie da sie po prostu odeslac do domu, a jak tak dalej pojdzie to ich utrzymanie bedzie nas kosztowac wiecej, niz ta marna skladka natowska, a korzysci z tego brak.
co sie czepiasz .Dzieki nim dzietnosc malzenstw sie podniesie w polsce :)
Przeież teraz mamy czasy ze sie promuje zycie bez dzieci.
Bo to kosztowne i na dodatek niewdzieczne , wiec po co robic bachory lepiej zyc i uzywac zycia .
"Bachory", jak to ładnie określiłeś, powinno się robić kiedy ma się możliwości i środki by je porządnie wychować. Nie masz miedziaka, nie rób dzieciaka, powinno się to grawerować na parkach pijaczków, które mnożą się jak króliki. Taką masz wizję?
Inna sprawa że wielu by chciało dzieci i kochało je, ale nie ma za co bo z powodu ogarniającej beznadziei brak funduszy.