Wypuszczono demo DiRT Showdown
3gb na demo? To oni daja shareware jak dawniej bo premiera za 3 tygodnie :)
Pogralem chwile bo wychodzi do pulpitu, predzej jako tytul Arcade niz pelniak na plycie, w dodatku brak mozliwosci jazdy z kabiny auta jak to bywalo dawniej
nie kupie. dlaczego? bo za bardzo smierdzi ameryka i stylem amerykanskim. gra robiona pod ta publike jak to bylo z dirt 2
60% ściągnięte, zobaczymy co im wyszło. Niby deklarowali że to tylko taka odskocznia i DiRT4 będzie znowu poważną grą.
Ja pierdole, weźcie sobie do tych małych główek wbijcie, że ta gra miał być taka jaka jest, a jak się nie podoba nie grajcie, naprawdę codemasters nie starci na tym że kilku kolesi z gimbazy się oburzy, wielu innych będzie zainteresowanych.
koleś nie zagra w grę, bo my śmierdzi stylem amerykańskim :D naprawdę niektórzy mają nie po kolei w głowie
Gra jest słaba nie dlatego, że nie jest rajdówką, ale dlatego, że nigdy jeszcze nie było takiej gry, która tak się chwaliła demolką samochodową której w wyżej wymienionym tytule brakuje. 8 lat temu na PS2 wyszła lepsza gra o tematyce destruction derby, i to bez przesady, conajmniej 5 razy lepsza.
Mam nadzieję ,że w przyszłym roku wypuszczą w końcu GRID'a 2 , a nie kolejną część Dirt'a.
vigilante 8 to była rozwałka, pamiętam jak kumple złamał płytę przez przypadek i schował przed starymi, bo się bał, to był czasy...
Gra jest MEGA. I to mówię ja, fan Colinów i innych części Dirta. Jest to arcade ale najlepszy w jaki grałem ostatnio od czasu remaku NFS HP. Gra wygląda pięknie, kolory są jaskrawe, odblaski bardzo fajne - przypomina trochę poprawionego Dirta 2 bo trójka była moim zdaniem bardzo wyblakła. Trybów będzie dużo, pojazdów też wystarczy. Multi będzie miażdżyło, widzę bardzo duży potencjał. Dla mnie to must have. Podobno będzie miała steamworks więc lepiej być nie może.
Hmm, grałem i... szału nie ma. Auto, co prawda stary truposz ale prowadzi się bardzo podsterownie czego osobiście nie lubię. Klimat a'la DiRT2 mi nie przeszkadza, jest spoko. Grafika natomiast rozczarowuje, wydaje sie gorsza od DiRTa 3.
FullHD, wszystko na maxa -->
Lepiej by zrobili wykupując licencje na oryginalne Destruction Derby od kogoś kto jest właścicielem tej nazwy i wypuścili grę jako Destruction Derby 3 czy DiRT: Destruction Derby. Do swojej cukierkowej grafiki naszych czasów wpakowaliby najlepsze elementy z tamtej gry (m.in. sporo latających elementów, odpowiedni model zniszczeń nie tylko wizualnych etc.) i produkt by się sprzedał lepiej niż to "coś":)
@up Naprawdę myślisz, że zmiana nazwy zmieniła by gameplay - przez dodanie większej liczby latających kawałków?
Tu trzeba zupełnie innego studia, Codemasters nie jest wstanie zrobić godnego następcy Destruction Derby ani gry o tej tematyce.
Najprędzej, to bym serie DD powierzył BugBear, twórcom FlatOut'a. Jedyni IMO godni producenci takiego tytułu, jakim jest DD. Swoją drogą zagrałem w demo Showdown i jestem mocno zawiedziony. Codemasters tworzyli konkretne wyścigówki do czasu DiRT'a, kiedy to jeszcze nie przerzucili się na big mac'a.
Flata 3 robilo inne studio (podobnie jak mody do naszego Painkillera), Bug ostatnio zrobil tylko Ridge Racer Unbounded ktore wyglada na polaczenie SS + Flatout + elementy RR
Jeszcze jedno spostrzeżenie... najlepiej prowadzącym się pojazdem w demie i jednocześnie najszybszym jest... furgonetka :)
Jak pisałem wcześniej szału ni ma, za te 139 zł na pewno nie kupie, ale jak gdzieś dostanie się po jakimś czasie za te 50-60 zł to sądzę, że się skusze. Gierka nie jest taka zła, może się podobać.
Zagrałem i rzeczywiście takie sobie. Gra stawiająca na destrukcję w której brakuje destrukcji. Wracam do Ridge Racer Unbounded.
Aha, to tak teraz wyglądają gry ''wyścigowe''... Komercyjny szajz.
A jak mają wyglądać? Czemu jak coś nie trafia w czyjś gust, to od razu jest nazywane komercją?
Chyba można wymagać od gry, która jest następcą Colinów chociaż odrobinę dobrego gustu, a nie wyścigów zabawkowych hot wheelsów dla dzieci...