Skyrim z obsługą Kinecta już dzisiaj. Wkrótce poznamy informacje o DLC
fajne, tylko ze trzeba znac wymowe tych słów aby system rozpoznał o co biega...
..Śmiesznie to będzie posłuchać i popatrzyć na grających ;)) Niestety nie mam znajomych z Kinectem ..hmm, może i dobrze
Nie oszukujmy się, całą grę wyłącznie za pomocą Kinecta przejdą ci, co chcą mieć M$ Points za ukończenie achievimentu jeśli takie w ogóle jest, jeśli nie ma, to tylko nieliczni sobie sprawdzą jak to się gra.
"Od dzisiaj posiadacze Kinecta będą mogli krzyczeć na smoki w grze Skyrim" Ciekawe czy polski oddział M$ wprowadzi obsługę najpopularniejszego polskiego okrzyku "KU*WAAAAA" który wyrywa się przy okazjonalnych (po tych patchach nawet bardzo okazjonalnych) freezach gry? Ten okrzyk mógłby aktywować restart konsoli. Co wy na to?
Poza tym tych haseł powinny wyuczyć się także niedoceniane panienki i żony ;) Zawsze można wrzasnąć z kuchni w celach sabotażowych
[1] - dlatego można używać albo języka smoków, albo nazw okrzyków w języku angielskim.
Po co tu Kinect? To mikrofon nie wystarczy?
Juz ja widze jak moja by wparowala do pokoju gdzie mam konsole, po czym popukała by się znacząco w czolo i zapytala "pop....... cię?" bo pare sekund wczesniej wydarlem jape na pol mieszkania "fus ro dah" LOL
FUS RO DAH - na pewno sobie odpuszczę. Nie chcę, żeby mi kinecta zdmuchnęło.
Tego typu newsy potwierdzają mnie w przekonaniu, że granie w gry Bethesdy na konsolach jest smuutne...
Tyle genialnych modów jest dostępnych na PC (ok, na PS3 też dzięki Steamowi, ale nie wszystkie) a ci dostają takie popierdółki.
I tak samo było z Oblivionem, Falloutem 3 czy New Vegas. Nawet Morrowind z pierwszego Xboxa był mocno okaleczony.
A tam - niektórzy po prostu chcą pograć, a niekoniecznie bawić się w kombinowanie i modowanie. Na konsolach jest z czego wybierać ;)