Ależ mam zajawkę na tą grę, rewelacja, wróciłem do tego tytułu po 11 latach, polecam jak ktoś nie próbowal; takich gier już się nie produkuje... Nocka będzie zarwana :)
Losie jak ten czas leci... to już tyle lat od premiery minęło? Grało się kiedyś oj grało mimo, że szczylem jeszcze byłem ;)
2 jest o wieeeele łatwiejsza od jedyneczki
za to trójeczka była dla mnie męczarnią. Przeszedłem chyba ze 3 misje.
Cieszy fakt, że są jeszcze ludzie, którzy doceniają takie perełki i grają do dziś... chlip...
2 jest o wieeeele łatwiejsza od jedyneczki
True that, dwójkę dało się jeszcze jakoś przejść, za to misje z dodatku Beyond The Call Of Duty do dziś mi się śnią po nocach.
Jak z obsługą wysokich rozdzielczości? Jest 1920x1080? Sam ostatni raz przechodziłem to może 7-8 lat temu i nie miałbym nic przeciwko, żeby zainstalować sobie coś "do pomyślenia", a nie tylko jebuduuuu i do przodu.
O tak, w to się grało, za dzieciaka strasznie podobał mi się ten wojenny klimat, otoczenie i ogólne rozbudowanie gry.
W jedynkę pograłem może z 10 minut, trochę głupio się przyznać, ale te parę lat temu jakaś strasznie trudna i nieprzystępna się wydawała, szybko wyłączyłem.
Trzecia część była znowu za łatwa, ale posiadała ciekawszą fabułę i była zdecydowanie bardziej filmowa.
Ajm (r)hedi - do dziś mam w uszach głos szpiega:)
Co dziwne ze 2 dni temu sobie pomyślałem właśnie o tej grze i dokładnie to samo co piszesz - że dziś już nie robią takich gier.
Dla mnie zarówno 1 jak i 2 część to były świetne gry. W 3 chyba tylko demo pograłem chwilę.
Druga część to była pierwsza gra na wypasionym wówczas sprzęcie, nówka sztuka. A było to z 9-10 lat temu już. W jedynkę łupałem u kolegów, bo sam nie miałem tak dobrego kompa by pociągnął.
dodane:
Halt! Wericda! :D
Jak ja dawno nie słyszałem o tej grze. Ma ktoś może pożyczyć? Zrobiliście mi niezłego smaka. Jedynki szczerze nie pamiętam ale w 2 swego czasu mocno grałem...Musze skądś dorwać wersję pudełkową i kupić.
Pamiętam jak w to z ojcem graliśmy na pierwszym kompie i razem kombinowaliśmy tu jak podejść Niemców.
^ W kolekcji klasyki kiedyś były wszystkie części. Commandos antologia. Nie wiem, czy jeszcze są, bo ja kupiłem to dosyć dawno. No i są problemy z jedynką - trzeba szukać programów do zwalniania procesora. Ale warto.
Obrona odbitego miasta w bonusowej misji zaraz po Saving Private Smith - najbardziej ekstremalne przeżycie przed monitorem. Przebija nawet misję z jedynki, w której w ciągu 0,23 sekundy należało trzema różnymi komandosami zdjąć czterech szwabskich saperów chcących wysadzić most.
[8]
BtCoD był dużo łatwiejszy od podstawki. Poza misją na zajezdni pociągów, obszar ruchu i możliwości był dość spory. Na pewno dużo większy niż w poprzedniku. A odbijanie jugosłowiańskiego pułkownika z okupowanego zoo to najlepsza misja w historii serii.
omfg desperados, to bylo cos
Gdybym tylko miał więcej czasu to z chęcią bym sobie odświeżył i Commandos i Desperados :)
Commandos 2 zdecydowanie najlepszy w serii. Świetne misje, PIĘKNA oprawa, świetny theme... Klasyka.
BEL jest znacznie lepsza :)).
[15] To chyba jakiś dziwny, jestem, bo mi w BtCoD szło trudniej niż w podstawkę. A co do misji w zajezdni, to była trudna, ale miałem w niej nieco szczęścia, bo jak wsiadłem Snajperem do pociągu, jakiś żołnierz to zobaczył, i zaczął strzelać, włączył się alarm, wszyscy się zbiegli i zaczęli strzelac do pociągu. Pociąg się nie niszczył, a ja spokojnie Zielonym Beretem zaszedłem wszystkich zabiłem nożem. Zresztą, nawet jak strzelałem do nich z pistoletu, to oni i tak się nie odwracali, tylko ładowali dalej w pociąg :D.
no ja pamiętam, że dodatek do jedynki zaczynał się misją z latarnią morską. Jedyne co osiągnąłem w niej, to zabicie kilku szkopów. Nawet nie wszedłem na teren bazy.
Commandos 2 w trybie multiplayer i te zacinki gdy ktoś miał słabszy komputer ! :P
Przechodzenie Commandosa 2 na poziomie najłatwiejszym gdzie każdą misję można zrobić zergując nie było takie fajne jak przejście gry na wyższym poziomie trudności :-)
Nie wiem czemu, ale przypomniał mi się SWAT 3. To też była perełka. Chciałoby się kiedyś usiąść przed komputerem, założyć konto na GOG'u, kupić to wszystko i nie wychodzić z pokoju przez tydzień, dwa. To tyle, jeśli chodzi o temat "czy pieniądze dają szczęście":) Wracając do Commandos'a, to szkoda, że zrobili z serii FPS'a. Nie wiem w jakim stanie jest Pyro Studios, ale mogliby spróbować na Kickstarterze przywrócić serię do chwały albo może nawet już to robią, bo, jeśli dobrze kojarzę, to jakiś czas temu były plotki, że właśnie pracują tam nad komandosami w 2D.
Najlepsze jest to, że Commandos 2 po odpowiednich modyfikacjach w HD wygląda lepiej niż niektóre gry teraz, a co do samej serii to przechodzę teraz akurat pierwszą część jestem już w 13 misji z tego co wiem jest ich 20 więc trochę mi jeszcze zostało i powiem, że druga część jest jednak lepsza.
Cała seria jest warta uwagi, włącznie z Strike Force, piękne gry.
W Commandosów 1 też kiedyś trochę grałem, ale poziom trudności z tego co zapamiętałem był absurdalny...
Jakoś dwójka bardziej mi przypadła do gustu.
Oprócz równie rewelacyjnych Desperados z tego typu gier była jeszcze z Robin Hoodem w roli głównej, grał ktoś może?
W Commandos poziom trudnosci bywal faktycznie absurdalny, ale z kolei w dwojce gra byla duzo za latwa. Wiekszosc wrogow mozna bylo wyciac nozem i wsio. W jedynce jednak kombinowania bylo sporo wiecej.
Jezeli chodzi o ten typ gier to z racji sympatii do Star Treka podobal mi sie jeszcze Away Team, ale tam to juz w ogole gralo sie na zasadzie koko dzambo i do przodu.
Świetna seria. Szkoda, że ten malutki gatunek gier taktycznych umarł. :(
Oprócz równie rewelacyjnych Desperados z tego typu gier była jeszcze z Robin Hoodem w roli głównej, grał ktoś może?
Grałem! Też dobra była. :) Robin Hood: Legenda Sherwood
Oprócz równie rewelacyjnych Desperados z tego typu gier była jeszcze z Robin Hoodem w roli głównej, grał ktoś może?
[20] :-D
r_ADM --> polecam Destination Berlin, link w poscie 29. Dużo więcej przeciwników oraz ich różnorodność, nowe misje, a niektóre chyba nie do przejścia. Aktualnie własnie drugą noc będę przy tym siedział ;)
Destination Paris
I co próbował ktoś już grać w wyższej rozdzielczości bo gra wtedy od 3 misji wygląda naprawdę ładnie.
Mam jeszcze pytanie ma ktoś spolszczenie audio do Commandos 2 bo jedyny link wygasł a innego znaleźć nie umiem.
A co do trudności komandosów to polecam zagrać w 14 i 15 misję w pierwszej części trzeba dużo się nakombinować, tą pierwszą przechodziłem około godziny no ale widać, że ta gra była robiona dla zabawy a nie dla kasy tak jak prawie wszystkie gry teraz.
Robin Hood był zajebisty, taką ochotę nabrałem, że chyba poszukam na allegro i zakupię sobie egzemplarz.
Ale co prawda to prawda, Commandos zajebista seria (nie liczę 3 i tego nic nie mającego wspólnego FPSa), zagrywałem się w to godzinami jak byłem gówniarzem.
Swoją drogą nie mogę zrozumieć fenomenu Desperados, ten tytuł w ogóle mnie nie wciągnął, może dlatego, że czasy "Dzikiego Zachodu" jakoś mnie nie kręcą.
pawloki --> u mnie niestety 1920x1080 kiepsko działa, grafika smuży przy przewijaniu ekranu. Ale wygląda wtedy ślicznie, to fakt :)
Pozostaje 1366x768, też jest ładnie ;)
Dwójka była łatwiejsza, bo misje można było przejść na różne sposoby. W jedynce trzeba było odkryć ten jeden jedyny, zaplanowany przez twórców.
Wypiłem piwo, więc nie mam jak jechać do sklepu. Ściągam wielką trójkę - Antologię Commandos, Desperados i Robina :)
Za dużo smaka poszło :)
Zastanawiałem się nad kupnem Robin Hooda, ale nie pomyślałbym, że teraz tyle jest warty :D
http://allegro.pl/robin-hood-legenda-sherwood-pl-duzy-kartonowy-box-i2302216723.html