Rozrywka na strzępy – recenzja gry Prototype 2
"Niestety, pomysł oparcia jego motywacji na chęci pomszczenia bliskich nie wzbudza żadnych emocji, bo heros od początku jest kompletnym popaprańcem, który odnajduje niepokojącą ulgę w bezrefleksyjnej eksterminacji wszystkiego, co się rusza."
Ciekawe jakby Tobie zabili żonę i córkę, jakbyś się zachował...
Z innej beczki. Warto dodać, że drugi najgorszy polski dystrybutor po cenędzy, czyli lem, dał dupy i nie wyrobił się z produkcją figurek, które miały być dołączone do edycji Radnet. Będą za 2 tygodnie...
jakoś zero emocji wywołuje u mnie ta gra
nie kręci mnie latanie bez celu po mieście i rozpieprzanie co się tylko da. Tak samo just cause, czy total overdose
Gra na 7 to średniak? A później dziwić się z istnienia skali 8-10, jak jeden z drugim tak stawiają sprawę :|
Jedynka była bardzo słaba, dwójka wygląda o wiele lepiej.
aope dam Ci jutro znać jak to wygląda, dziś ma przyjść mój egzemplarz :P
TobiAlex - super :) Możesz od razu dorzucić +1 do oceny w moim przypadku bo ja uwielbiam sandboksy :P
Z innej beczki. Warto dodać, że drugi najgorszy polski dystrybutor po cenędzy,
No przecież Cenega od ponad pół orku jest najlepszym polskim dystrybutorem!
Średni ten miesiąc, czekam na maj ;>
Ehe, a RPG Roku/mocny kandydat na Grę Roku 2012 co właśnie wychodzi to średni jest?
[5] Mnie też trochę irytuje takie stawianie sprawy, dla wielu 7 to słaba ocena, słaba gra, 8 to średniak, 9 cudo, a 10 się nie daje bo nie ma takich gier i już.
Kiedy gra dostaje 6 to już totalny gniot, a ja chciałbym, żeby oceny 1-5 były bardziej rozróżniane a nie tylko zarezerwowane dla totalnych słabeuszy.
Już lepsza byłaby skala szkolna, oceny od 1 do 6. Teraz jest za dużo stopni nieużywanych.
Co prawda liczyłem, że gra dostanie nieco większą ocenę ale 7 też nie jest złe. Z chęcią zagrałbym w Prototype 2 ale znając życie jeszcze sobie ciut poczekam.
Jedynka może pod tymi wszystkimi względami też ideałem nie była ale jako całkiem niezły sandbox z fajnymi możliwościami sprawdzała się jak najbardziej. Ot przyjemna rozpierducha gdy przechodzi się ją pierwszy raz. Za każdym kolejnym zaczyna niestety nużyć ale myślę, że sobie jeszcze odświeżę część pierwszą.
Chcę wrzucić krótki filmik prezentujący aspekty sandboksowe - powinien niedługo się pojawić.
Co do oceny - ponownie, dla mnie 7 to gra DOBRA, prawie bardzo dobra (jakby była średnia, dostałaby 5/10). Tak więc, przy Prototype 2 bawiłem się naprawdę świetnie i fanom sandboksów polecam bez dwóch zdań. Sporo rzeczy mnie jednak zawiodło i ogólnie produkcja sprawia wrażenie nieco wyblakłej, nieszczególnie natchnionej - mało jest pomysłów zaskakujących i naprawdę dobrych. Ogólnie jednak ten system rozbijania się po dużej metropolii takim "badassem" ma coś w sobie.
TobiAlex - w przypadku który opisujesz prawdopodobnie wpadłbym w depresję, miał problemy z alkoholem i stany lękowe, być może nigdy nie godząc się z tym faktem, ale próbując odnaleźć się jakoś w życiu. Na pewno nie biegałbym za to po mieście w poszukiwaniu naukowców, których można zjeść. ;)
hedasw - nawet człowiek w depresji i alkoholowym ciągu potrzebuje wrzucić coś na ruszt :]
hedasw oj oj, mój komentarz dotyczył pogrubionego tekstu a nie mordowania ludzi. Zresztą różnie to bywa. Jedni zabijają własne dzieci, robią szopkę w telewizji i chodzą na wolności (nie wspominając o tym, że w tym czasie robią kolejne dzieci!). Ale polecam Ci obejrzeć film Cela 211 - film rewelacyjny i dogłębnie pokazuje jak "niewiele" potrzeba, aby posunąć się do najgorszej zbrodni.
@kęsik
Z tym najlepszym dystrybutorem to żart prawda?
Jak się sprzeda to Activision co roku będzie nas zalewał tą serią. Hm, lepiej aby wyniki sprzedaży okazały się niskie.
Ehe, a RPG Roku/mocny kandydat na Grę Roku 2012 co właśnie wychodzi to średni jest?
gra ze srednimi ocenami 7/10 nie jest raczej kandydatem na gre roku ;>
http://www.gamerankings.com/pc/622499-risen-2-dark-waters/index.html
http://www.metacritic.com/game/pc/risen-2-dark-waters
Osobiście lubię obie części Prototype. Mimo to, że 1 część po kilku godzinach wykonywania misji robiła się nuda to jakoś wciągnęła mnie opowiadana historia, a przed 2 nawet odświeżyłem sobie poprzednią część :P . W 2 zagram napewno, wiec jeśli planują zrobić Prototype 3 to jestem za. Ale jeśli wyjdzie z tego taki COD 1,2,3,4,5...itd. to w końcu każdy kto lubi tę grę będzie miał jej dość.
O, nie wiedziałem, że główny bohater jest negroidem. Jakoś oglądając filmiki wcześniej nie zauważyłem tego.
Jedynka była bardzo fajna, ciężko było mi wskazać czy wole Prototype'a czy inFamous.
To jest powoli drażniące że w obecnych czasach ludzie wszystko opierają na emocjach. Dla mnie tam gra wcale nie musi wywoływać emocji by być dobrą grą.
Najbardziej rozbawił mnie jeden z podpunktów w minusach gry.Przyznam że uzasadnienie kalibru "dziwny bohater" jest dla mnie nieco również "dziwne" ^^
Na trzeciej stronie recenzji jest już wspomniany filmik z moim komentarzem prezentujący poboczne misje/zadania z Prototype 2.
Yaboll szczerze to masz rację, bo ja sobie nie przypominam, aby kiedyś gry grały na emocjach.
Podoba mi się, raczej kupię !
Jedynka strasznie mi się podobała i stawiam ją najwyżej w rankingu gier o superbohaterach, z Infamous włącznie. Spodziewałem się, że dwójka będzie jeszcze lepsza i trochę szkoda, że dali ciała z fabułą, bo ta z jedynki była całkiem niezła. Mimo wszystko liczę na świetną demolkę i swobodę rozgrywki, gra już doszła, teraz czeka na swoją kolej na półce :)
Dla przypomnienia 7 znaczy gra jest dobra ! 8 - bardzo dobra !, 9 - rewelacyjna !, 10 - Arcydzieło ! Więc macie okazję kupić i grać w dobrą grę. Pozdrawiam.
Pierwsza część rewelacyjna - niestety sequel jest trochę gorszy. Zmarnowany potencjał dobrze zapowiadającej się serii.
victripius a ja myślę odwrotnie - świetne moce (już to gdzieś pisałem - rozwój postaci jest taki, że nie jeden RPG mógłby pozazdrościć albo brać przykład), fajne misje, dużo znajdziek i misji pobocznych (co ciekawe w jedyne misje poboczne mogły zanudzić na śmierć, tu tego nie ma). 7/10 może być :) Polecam
Jedynka jak dla mnie była jedną z ciekawszych gierek i skoro dwójka jest taka sama , to chętnie ją wypróbuje :)
Grałem w pierwszą część i stwierdzam że nie jest to nic rewelacyjnego, na początku jest trochę zabawy, ale po dwóch, trzech dniach gra zupełnie się nudzi.
Nie wiem dlaczego wszyscy zachwycają się tym Prototype. Oglądałem gameplay, ot taka chaotyczna nawalanka.
A o co tu chodzi? Dlaczego recka z kwietnia jest jeszcze w całości dostępna i widnieje na stronie głównej?
sebogothic -> Dziś wychodzi wersja PC, wyciągnęliśmy reckę z archiwum dla zainteresowanych tematem.
Gra jest na prawdę dobra. Grałem w wersję na X360 i nie mogłem odejść .... aż skończyłem :).
I oczywiście, to na podstawie jakiej platformy jest recenzowana gra zostało napisane najmniejszym druczkiem..
Port PC jest podobno bardzo słaby: http://www.youtube.com/watch?v=KJ5l4L_3RxY&list=UUy1Ms_5qBTawC-k7PVjHXKQ&index=2&feature=plpp_video
Jest powód dla którego zarówno Mercer jak i Heller nagle stają się masowymi mordercami i bezproblemowo niszczą miasta i mieszkających w nich ludzi... Wyjaśnili to w pierwszej części. Nie wyłożyli tego wyjaśnienia na tacy graczom i dlatego wydaje mi się, że sporo osób gubi się w motywacjach bohaterów gry.
Pierwszy Prototype podszedł mi wyśrubowanym poziomem trudności (przynajmniej dla mnie) przez co gra nie nudziła. Mam nadzieję, że dwójka ten aspekt także ogarnia :)
@Dzienciou
Poziom trudności nie był wyśrubowany, tylko totalnie debilny i źle zaprojektowany, do czego twórcy sami się później przyznali ;).
Można było dostać się pod nieustanny ostrzał (np. rakiet), przy czym każde trafienie przewracało bohatera na glebę i uniemożliwiało mu jakąkolwiek reakcję (kontratak, ucieczkę - cokolwiek). Ostrzał trwał tak długo, aż bohater umierał...
Kombosy przeciwników (zwłaszcza mutantów) były nieprzerywalne, a nieraz nawet nie dało się ich zablokować. Do tego kończyły się zazwyczaj przewróceniem bohatera i odepchnięciem go na dużą odległość (przy sporym ubytku zdrowia)...
W ciężkiej walce zdrowie spadało bardzo szybko. Nie można go było jednak podreperować, bo nie było kiedy i jak.
Ciągłe ataki i ostrzał powodowały, że animacja pożerania (podczas której nie można było się poruszać) była przerywana (przez co bohater dodatkowo tracił życie na skutek ciosu, zamiast je zregenerować), a "przekąska" była rozrywana i znikała...
itd.