Pogoń za marzeniami Briana Fargo – wywiad o grze Wasteland 2 i Kickstarterze
Brian jest bardzo pewny swego i dokładnie wie co i jak chce zrobić - podoba mi się taka postawa :) Ciekaw jestem, co z tego wyjdzie. Dzięki Szymon za Twoją pracę :)
Trzymam kciuki za chłopaków, Brian na pewno da radę i dostarczy nam wspaniałą grę.
szkoda, że odpowiedź na pierwsze i trzecie pytanie są trochę takie wymijające, szczególnie ciekawi mnie właśnie na co przeznaczą pieniądze zarobione na sprzedaży gry
Jami84- na co mogli by przeznaczyć? :) Przecież nie będą ludziom oddawali procentowo, to firma a firmy zarabiają.
Fargo nie wyglądy na osobę rozbijającą się Ferrari więc jakbym miał zgadywać to stawiałbym na rozwój firmy i środki na następne produkcje.
Oby zarobili jak najwięcej i nie musieli płaszczyć się przed wydawcami.
Podkładam duże nadzieje w tym projekcie.
"Nie staram się poszerzyć grona odbiorców o masową widownię." No i dokładnie to chciałem przeczytać. Jeśli twórca Fallouta zamierza zrobić grę i nie zmieniać formuły to szykuje się niezły hit.
Trzymam kciuki. Kupiłem też swoją przyszłą kopię za 15$, ale głównie jestem ciekawy w jakim to świecie dostanę maila od inXile, że mogę sobie Wasteland 2 pobrać.
Cóż by rzecz? Trzymam kciuki?
Czy ten "top-down view" i przetłumaczone na polski "widok z góry" to jest widok taki jak w Fallout 1 i 2? Czy widok z góry jak w Baldurs Gate?
Na takich portalach zawsze przez ostatnie pare godzin zbiera sie sporo kasy, wiec przypuszczam ze, razem z 100 tys zebranymi z paypala, dobija do 3 milionow. Za circa 10 milionow zlotych, zwlaszcza ze powinny odejsc pieniadze za marketing, ludzie powinni sie ostro wkur,wic, jesli ta gra nie bedzie naprawde zaje,bista. Ponadto co z tymi 100 tysiacami, ktore Fargo obiecal wylozyc z wlasnej kieszeni?
Dajcie już na luz chłopaki. Polska mentalnosć daje o sobie znać, grzebią faceta już a on nawet screena nie ma do pokazania nie wspominając już o tym, że nie wpłacili ani złotówki. Trochę to dołujące, ze kiedy pojawiają się posty na temat kickstartera odrazu odzywają się jacyś zakompleksieni hejterzy. Koleś otwarcie mówi, że tworzy grę dla swoich fanów, taką jaką lubi w dodatku bez bata wydawcy. Jesli to się nie uda to już zawsze będziemy skazani na odtwórczość i hegemonię wydawców.
tak apropo tematu nie żebym był jakimś fanbojem, ale zostały niecałe 4 godziny do końca akcji Wasteland 2 na kickstarterze i paypalu chyba zresztą też... ;]