#3 StarCraft 2 - Fabuła: Historia Protossów
Do tej pory leży gdzieś u mnie w domu orginalna instrukcja z pierwszej czesci SC ( tej z duzego pudelka ) :) kilka stron opowiadan :)
Autorze, przeczytaj własny tekst. Co najmniej 3 razy. I popraw błędy bo jest ich multum! Wiek cie nie uprawnia do robienia takich baboli. I powiedz mi jakim to cudem jesteś weteranem części pierwszej :)
JDabrowsky -> Sądzę podobnie jak kapciu - przeczytaj te "artykuły" (sorry, ale swego czasu raziel88ckl publikował dłuższe wypowiedzi w komentarzach) i wyeliminuj błędy. Pierwszy akapit to zuo, powinieneś się nad nim porządnie zastanowić (rasa, rasa, rasa). Potem jest przybysz, przybysz, przybysz, tubylcy, tubylcy, tubylcy.
Czy to oznacza, że jesteś weteranem 12 letniej gry?
Na przyszłość taka rada; czytaj własne teksty przed publikacją. serio. stylistycznie, gramatycznie i ortograficznie tekst leży i kwiczy! jedynie jego zawartość merytoryczna jeszcze się broni.
@[8]
To chyba leży w Twoim interesie, żeby tekst który napisałeś był schludny i bez błędów. Zatem prośba o wysyłanie błędów na maila za dobrze o Tobie nie świadczy. Oznacza to ni mniej, ni więcej że nie chce Ci się samemu tego zrobić.
Tu pokazanie pojedynczych błędów nic nie da. Tekst wymaga zmian, dużych zmian. Jak dla mnie to wygląda jakbyś po prostu napisał tekst i wrzucił go tutaj bez ówczesnego przeczytania. Co się dzieje z tym gameplayem :/
@Shoker
Sprawdziłem tekst wiele razy i nie zauważyłem żadnego błędu, mimo wszystko mój wzrok mógł nie zauważyć jakiś "baboli" jak to napisał kapciu. Jeśli ktoś znajdzie jakąś niepoprawność związaną z interpunkcją, ortografią itp. to byłbym mu bardzo wdzięczny za pomoc :)
Nie oszukujmy się - pomimo braku błędów ortograficznych, jest mnóstwo niedociągnięć językowych. Poza tym, ta praca okropnie wieje zadaniem domowym, które trzeba zrobić w szkole. Sztampa panie, sztampa i to makabryczna.
lolek50 - jeśli byłbyś tak miły i napisał mi emaila z tymi "niedociągnięciami" to będę wdzięczny :) Jak to mówią - uczymy się na błędach.
Ja jestem ciekaw kto mu dał prawa do pisania tutaj i czy administracja Gameplaya to w ogóle czyta... Cała masa błędów. Nawet ciężko się czyta taki tekst.
A żeby było weselej to nawet treść tej historii jest błędna... Ta historia powinna być dużo dłuższa, pomijasz ważne fakty. Ponownie to powiem: Zagraj sobie jeszcze raz w Starcrafta 1 i Brood War, przeczytaj książki, oficjalną wikie i dopiero zabieraj się za pisanie na tematy o których nie masz zielonego pojęcia...
Usunął artykuł haahah
JDabrowsky -> Maila? Dlaczego nie tutaj, na forum, gdzie komunikacja jest zdecydowanie szybsza?
@15 - i dobrze. Ochłonie, napisze jeszcze raz, poprawi błędy i wrzuci ponownie. Pomału i się nauczy... mam nadzieje...
@17
Niech się uczy, ale czemu akurat tutaj. Myślałem, że ludzie tu piszący powinni reprezentować jakiś poziom. Choć ostatnimi czasy sam się przekonuję, że z tym jest różnie.
Spróbowałem przerobić twój tekst. Zastrzegam, iż nie znam mitologii starcrafta.
Pierwotny tekst
Od czego zacząć? Co najpierw poruszyć? Z pewnością musimy tutaj wspomnieć o tym, jak to się wszystko zaczęło i skąd są poszczególne rasy.
Historia Protossów
We wszechświecie zamieszkiwała wysoko zaawansowana technologicznie cywilizacja - Xel’Naga.
Była to rasa która wędrowała swoimi statkami po planetach, przeprowadzając liczne eksperymenty w celu stworzenia najlepszej rasy. W końcu Xel’Naga dotarła na planetę, gdzie natknęli się na Protossów – wówczas prymitywną rasę, o niskim stopniu zaawansowania cywilizacyjnego jak i technologicznego. Rasa ta stanowiła efekt długotrwałych lat ewolucji, a ich niesamowite zdolności telepatyczne i psioniczne zainteresowały Xel’Nagę, która postanowiła wziąć się za rozwój Protossów. Tubylcy na samym początku traktowali przybysza z pełną ostrożnością, jednak z czasem zaczęli wręcz czcić Xel’Nagę (np. zbudowali dla nich świątynie w miejscu gdzie przybysze po raz pierwszy stanęli na planecie Aiur). Dzięki pomocy Xel’Nagi, Protossi w krótkim czasie dokonali bardzo dużego rozwoju cywilizacyjnego. Niestety wśród tubylców, wciąż dużą rolę odgrywały kolonie, które darzyły się nienawiścią. Po wielu starciach między plemionami, część Protossów popełniła wielki błąd i odwróciła się przeciwko swym „wybawcą”. Ci uznali że tubylcy zawiedli ich i pozostawili Protossów samych sobie – Xel’Naga opuściła planetę w której pokładała wszelką nadzieję.
Na Aiur rozpętało się prawdziwe piekło i cała planeta była pokryta krwawymi wojnami, ten okres przeszedł do historii pod nazwą „Eonu Gniewu”. Gdy po wielu latach bratobójczych walk, spory ucichły, Protossi zaczęli powoli odbudowywać porządek na Aiur. Sporządzili wiele reform i powołali protosskie Konklawe, radę złożoną z kasty sędziów, której zadaniem było utrzymywanie pokoju między plemionami (by dobrze odmienić słowo „plemię”, musiałem przeszukać wiele encyklopedii i cały zbiór stron, aby zamienić je na wyraz: „plemionami” – jak widać, udało mi się J) . Powołano także najwyższego dowódcę wojskowego, czyli EGZEKUTORA. Następnie Protossi uznali że żeby na Aiur panowała jedność i powszechny pokój, muszą oddać się wspólnej, telepatycznej więzi, zwanej Khalą. Jak pięknie, nieprawdaż? Wszyscy zjednoczeni, wszyscy razem - pokój. Realne? Niestety nie. Jedna kasta postanowiła się wyłamać i odmówiła przystąpienia do Khali, byli to potężni wojownicy zwani Mrocznymi Templariuszami (ang. Dark Templars). Przez nieposłuszeństwo narazili się Konklawe, które uznało ich za heretyków, a ich moc zakazaną. Sędziowie wydali rozkaz na prawie którego kazali wymordować wszystkich członków tej kasty, lecz Protossi nie wykonali rozkazu i odmówili popełnienia masowego bratobójstwa. Wobec tego Mroczni Templariusze zostali wygnani z Aiur, stając się na zawsze wyklętymi heretykami. Gdy tubylcy ustabilizowali się na swojej rodzinnej planecie, rozpoczęli wędrówki po galaktyce… przez co natknęli się na swoich Xel’Nagańskich „braci”.
Moja propozycja. Oszczędna narracja:
Xel'Naga. Zaawansowana techniczne rasa gwiezdnych wędrowców.
Na jednej z eksplorowanych planet Xal'Naga nawiązuje pierwszy kontakt z Protossami. Dostrzegając niesamowity potencjał psioniczny tych prymitywnych tubylców, decydują się na wielki eksperyment. Zaprzęgając do pracy swe technologie Xal'Naga dźwiga Protossów z okowów barbarzyństwa. Niestety zbyt szybki rozwój technologiczny pozostawia w tyle uwarunkowanie społeczne, w jakich wciąż tkwią ci dumni wojownicy. Aiur, ojczyzna Protossów, staje się świadkiem bratobójczych wojen. Xel'Naga widząc skutki swego eksperymentu - porzucają je.
To okres Eonów Gniewu.
Po wielu latach wojna wygasa. Na zgliszczach miast wyrasta nowy porządek. Powołana zostaje Konklawe, rada sędziów, dbająca o pokój między plemionami.
Wśród wielu późniejszych reform warto wymienić powołanie najwyższego dowódcy wojskowego; Egzekutora. Powstaje też Wielki projekt o nazwie Khali. Ma on za zadanie wykorzystać potencjał psioniczny drzemiący w umysłach. Khali to więź telepatyczna obejmująca wszystkich Protossów
Nie każdemu jednak odpowiada ta umysłowa unifikacja. Jedna kasta postanawia się wyłamać i odmawia przystąpienia do Khali. To potężni wojownicy zwani Mrocznymi Templariuszami (ang. Dark Templars). Przez nieposłuszeństwo narażają się Konklawe, która uznaje ich za heretyków i skazuje na banicję.
Dzieło się dokonuje.
