Zaginiony Level - odc. 42 - Skradanka
nie pamiętam dodatkowych bębnów na plecach a w grach Thief zawsze gram na hard ;)
Ja kiedyś przelazłem jedną misję na Easy w Thief 2 (chyba atak na bank). Tam zrobienie jednego małego kroku, skradając się i idąc bardzo wolno, alarmowało pijanego strażnika na końcu pomieszczenia. Dla ludzi przyzwyczajonych do AI z dzisiejszych gier jest to niezły szok.
Jednocześnie obnaża bullshit tego gości, który niedawno mówił, że do lepszego AI potrzeba lepszych komputerów i nowych konsol. Pfff....
Jesli to ma sie odnosic do Thiefa to komiks jest w ogole nie trafiony. Poziom trudnosci w tej grze nie ma zadnego wplywu na zachowanie straznikow czy na odglosy "wydawane" przez nasza postac.
Bardzo fajny pomysł. Jeden z lepszych z całej serii.
ja to interpretuję tak, że jest problem z poziomem trudności w skradankach, jak sama nazwa mówi, mamy się skradać, zabijać z ukrycia, nie dawać się wykryć, więc zazwyczaj przeciwników zabijamy jednym ciosem, czy damy ustawienia na easy czy na hard, nadal musimy robić to samo, skradać się, zabijać po cichu itp. A żeby faktycznie to utrudnić to autor komiksu dodał bębny i inne cuda do naszego inwentarza.
szkoda, że teraz gry się przechodzą same (w większości). Poziom prawidłowy pokazuje tylko dark i demon souls.
@SpecShadow
Zrobienie AI, które jest wrażliwe i wszystko widzi/słyszy to banał. Decyzja o wrażliwości takiego tępego AI to kwestia gamedesignu, a nie trudności implementacyjnej czy optymalizacyjnej.
Zrobienie AI, które reaguje na podobnych zasadach, jak człowiek z wszystkich tego zaletami i wadami, to ogromny problem zarówno koncepcyjnie, jak i wydajnościowo. Innymi słowy, ten facet z którego sobie kpisz miał 100% racji i w przeciwieństwie do ciebie, on implementował algorytmy AI, a ty najwyraźniej nie.
[8] Napisał gracz, który skończył River Raid-a. Nie podoba się to nie graj. Chcesz to ci moje Atari sprzedam - będziesz miał 300 gier dla masochistów.
Nie śmieszne. Żywot Briana to to nie jest;)
Pierwszy raz od dawna śmiałem się w głos po obejrzeniu komiksu :) Big LOL :)
Fajne. Wg mnie te bębny są metaforą absurdalnie wyostrzonych zmysłów NPC w niektórych grach. Np., żeby sztucznie zwiększyć trudność gry strażnicy widzą nas przez ściany, albo dostają wiedźmińskiego słuchu. W Oblivionie gość po strzale z łuku z ukrycia od razu zaczynał biec w naszą stronę :)
@up - Nie tylko według Ciebie, bo takie jest właśnie przesłanie tego komiksu. W dzisiejszych czasach zmiana poziomu trudności na najwyższy sprawia, że gra staje się często trochę przesadzona i nierealistyczna (np. te strzały z łuku w TES, albo wykrywanie po strzale w Sniper Ghost Warrior).