Witam!
Moje pytanie dotyczy nielegalnej pracy w USA. Co moze grozic osobie, ktora przebywajac na aktualnej wizie turystyczniej(nie przedluzona, wszystko prawidlowo) zostanie przylapana przez urzad na nielegalnej pracy ? Czy w tym wypadku otrzymujemy wyrok skazujacy? Czy jest to traktowane jako wykroczenie/przestepstwo ? Czym moze to grozic w USA, a czym juz w samej Polsce ? Czy w przypadku kiedy osoba po takim zdarzeniu chciala by uzyskac zaswiadczenie o niekarlanosci w Polsce, to czy nie widnialo by tam wlasnie to przestepstwo ?
Z gory dziekuje za wyjasnienie nurtujacych mnie pytan. Zaznaczam, ze nie mam zamiaru pracowac, jednak pisze prace na temat pracy za granica i szukam informacji na temat pracy nielegalnej w USA..
Plus pewnie jakis wpis, ktory ZAJEBISCIE utrudni Ci w najblizszych latach przylot ponownie do USA.
a uważacie, że łatwo "naciąć" się na urząd, który kontroluje kto jest nie legalnie?
I sie potem ludzie dziwia, ze USA nadal utrzymuja obowiazek wizowy dla Polakow :)
Tak swoją drogą, zauważyliście że połączenie: nielegalna praca brzmi przezabawnie. Smutny znak naszych czasów ....
tak :) od 2 miesięcy mniej więcej
od miesiąca się nie odzywa pewnie go dojechali Bracia
Utrzymują obowiązek i z tego wynika nielegalny pobyt, gdyby nie było takiego obowiązku nie byłoby problemu nielegalnego pobytu i wówczas mogliby znieść obowiązek, którego by nie było.
Utrzymują obowiązek i z tego wynika nielegalny pobyt, gdyby nie było takiego obowiązku nie byłoby problemu nielegalnego pobytu i wówczas mogliby znieść obowiązek, którego by nie było.
Mistrz. Byłeś kiedykolwiek za granią?
Owszem byłem, prawo swobodnego wjazdu i przebywania wcale nie musi oznaczać możliwości podejmowania pracy, jeszcze nie tak dawno Polacy by pracować choćby u najbliższego zachodniego sąsiada w większości przypadków musieli starać się pozwolenia, choć podróżować czy mieszkać mogli do woli.
prawo swobodnego wjazdu i przebywania wcale nie musi oznaczać możliwości podejmowania pracy
No, ale widac po autorze watku i jemu podobnych, ze jak ich wpuscic w dobrej wierze w goscine to oni te goscine naduzyja. I wlasnie to im nalezy dziekowac, za to, ze jestesmy jednym z niewielu krajow UE, ktory nadal ma wizy.
Jesteśmy też jednym z niewielu krajów, których tak chętnie ciśnie własny język w tyłek hamerykańskiego "brata".
Zniesienie wiz nie oznacza wcale ze bedzie tam mozna pracowac legalnie.
Ja na twoim miesjcu przeszedlbym sie po firmach w ktorych chcesz pracowac i dogadal sie w sprawie wizy pracowniczych wtedy wszystko masz legalnie i uczciwie.
http://www.prawoimigracyjneusa.com/wizy_pracownicze.htm
r_ADM
W praktyce nic.
W teorii powinno mieć dużo.
Nie to,żeby mnie wizy do US jakoś bolały, bo nigdy ten kraj nie leżał w kręgu moich większych zainteresowań, ale jednak przyjaciół traktuje się nieco inaczej, chociaż zgodnie z tym co piszesz - jest kryterium wizowe, którego administracja US się trzyma i ot wsio.