Efekt Lucyfera, czyli dlaczego topimy Simów i lejemy Chowańców po mordzie?
Polecam obejżeć film "Eksperyment" niemieckiej produkcji.
@Ogarniacz - dokładnie, to właśnie film oparty na eksperymencie Zimbardo.
Ło Jezu...
Naprawdę myślicie, że złe czyny w grze mogą mieć jakiekolwiek przeniesienie na rzeczywistość?? Dlaczego topimy simów? Bo możemy. Bo zdajemy sobie sprawę, że to zbiór zer i jedynek a nie prawdziwa istota. Bo nie ponosimy żadnych konsekwencji, bo i nie ma za co ich ponosić.
Po co takie filozofie?
Ymirr--> Ty w ogóle czytałeś ten artykuł?
Co do tego testu w 1971 roku, to dla mnie jest to... jedna wielka bzdura. Jeżeli człowiek jest zdrowy psychicznie i ma wartości moralne na wysokim poziomie to żadna okoliczność nie zmusi go do okropnych czynów. A przykład studentów można złamać innym przykładem. Na przykład tym że podczas wojny większość żołnierzy umyślnie pudłowała aby nie zabić. A okoliczności wojny są chyba cięższe czyż nie?
[1] Chodzi o film z 2001 czy z 2010? Bo ten z 2010 oglądałem i muszę przyznać - kawał dobrego filmu.
Fett - ja też. ;) Może dlatego, że w życiu grałem tylko kilka godzin w simsy? ;P
Tutaj macie film ( na 5 części podzielony ) mówiący o eksperymencie :
http://www.youtube.com/watch?v=YcCD3wMkzlY Później może wam jeszcze znajdę eksperyment gdzie ludzie razili innych
badany ( przynajmniej im tak się zdawało ) prądem za złą odpowiedź ( sporo badanych dojechało pod wpływem autorytetu do śmiertelnych dawek prądu )
@ Pierdykleks choć słyszałem o tym eksperymencie z wielu źródeł i sporo o nim czytałem to mi również wydaje się trochę naciągany. Z Twoimi argumentami w zupełności się zgadzam. Ludzkie zachowanie kreuje nie tylko strach przed karą ale przede wszystkim moralność; w przypadku żołnierzy działa jeszcze poczucie obowiązku. To trochę zastanawiające że odsetek morderców nie przekracza 1 % ludzkości a kilku przypadkowo wybranych studentów okazało się psychopatami. I ostatnia sprawa: skoro gry rodzą agresję (jak to twierdzą media masowe) to statystyki przestępstw powinny się pokrywać ze sprzedażą odpowiednich gatunków gier.
Ja przeważnie mordowałem simy, gdy nie wyrabiały z budżetem i nie byłem w stanie wszystkich utrzymać, a nie dla sadystycznych pobudek...
swietny artykul, chociaz moze troche za malo czerwonego i jakichs naglowkow w stylu - ''wszyscy gracze mordercami'' czy tez ''chore zabawy graczy''
Ja nigdy nie uśmiercam nikogo w grach bez powodu, nie wiem może ja jakiś jestem dziwny ;p
@Ymirr - być może w rzeczywistości, gdyby nad nami nie wisiało widmo konsekwencji naszych czynów - też posuwalibyśmy się do złych czynów?
@Infectious Drakon - ale do tego chyba lepsze są FPSy, rajt? ;)
@Pierdykleks - jesteś pewien? A co działo się w obozach koncentracyjnych? Gdzie podział na dobro i zło?
@Damian1539 - oba filmy są OK, tyle że niemiecki jest bardziej wiarygodny i bliższy rzeczywistości, a amerykański, wiadomo, hollywoodzki.
@Sycho141 - fajnie, czyli jak Twojej prawdziwej rodzinie zabraknie kasy to też kogoś uśmiercisz? ;) Oczywiście żart, bez obrazy!
@adrem - no fakt, z tą czerwienią to lekko przesadziłem. ;D
Pozostali Czytelnicy - czyli jednak nie wszyscy zabijają Simów, cieszę się, że są tacy normalni ludzie jak Wy! :D
@Pierdykles
Nie ma tak dobrze. Ludzie zależnie od okoliczności potrafią szybko pokazać gorsze oblicze. Zdrowi, normalni psychicznie ludzie.