Robert Bowling żegna się z Infinity Ward i serią Call of Duty
Uslyszal ze planuja 2 czesci na X720 na tym samym silniku, wtedy gra bedzie zamiast 60 chodzila w 120 :P
Mam nadzieję, że go wy.... po części (pewnie minimalnej) ale on jest odpowiedzialny za siermięgę tej serii w obecnym kształcie.
To ten kolezka co tak sie tlumaczyl na wszystkich eventach z silnika MW3 :) i opowiadal bajki o innowacyjnosci nowego tytulu :D
A może się znudził i chce spróbować czegoś innego, nie wykluczone, że już coś nagrał.
sinbad78 <- Ale ta siermięga absolutnie wali zarząd Activision. Dla nich liczą się liczby! A przede wszystkim te ze znaczkiem $ oraz te oznaczające liczbę sprzedanych egzemplarzy. A te liczby jak wiemy są IMPONUJĄCE! Więc szczerze wątpię, żeby go wywalili. To raczej on miał już dość.
Może po prostu był zmęczony opowiadaniem, jaka to nowa gra z serii Call of Duty jest przełomowa i innowacyjna, podczas, gdy sam w to nie wierzył. Zapewne wypalił się.
"Jeszcze się okaże że dostał transfer do EA Dice."
Omatko, wypluj to! EA Dice to i tak idzie na dno małymi krokami, ale to byłby gwóźdź do trumny.
yeti youtube'a w akcji lol ktoś go ogląda w ogóle? haha
Albo mial dosc ciaglego tlumaczenia, dlaczego multi na x360 nie dziala jak powinno, albo go z tego powodu wywalili. Gdyby wszystko gralo, nie rzucalby takiej fuchy. Z takim nickiem nie poszaleje w Simsach czy innym Farmville...
[13] Nie przyjmą go
Przejdzie do Rovio, w planach jest wydanie Angry Birds: Modern Warfare jeszcze w tym roku.
Ciekawe, może zastępca Bowlinga na jego stanowisku będzie miał nowy pomysł na kolejną część Cod-a ? ; )
się cieszy i rzuca pracę w końcu mając 35 milionów na koncie można pokazać faka dla grubego bobiego K :]
A ja tam go lubię i szanuje. Myślałem sobie nawet że super by było upolować z nim fotkę na gamescom. Ale jego praca wbrew pozorom nie była prosta. Musiał baczyć na wszystkie swoje słowa, jeździć, udzielać wywiadów itp. Każdy pokaz na jego głowie. I na dodatek trzeba cały czas entuzjastycznie opowiadać o Call of Duty. No szkoda mi trochę, ale i tak na kolejne Call of Duty czekam, bo jego odejście na obraz gry nie wpłynie, jedynie twarz na pokazach i wywiadach się zmieni.
on ma już pewnie tyle kasy,że wątpię,żeby chciało mu się jeszcze pracować.