Nowe Legacy of Kain? Jeśli tak to o czym?
No dobra, ale kiedy podsumowanie serii? :D
A i mam nadzieję, żę pisząc te podsumowanie zgłębisz nieco fabułę, a nie tylko pokrótce je omówisz, bo jestem bardzo ciekaw przedstawionej historii. A miałem za dzieciaka zagrać tylko w Soul Reavera, z którego i tak nic nie wiem :)
Blood Omen 2 to moje dzieciństwo. Gra po prostu była niesamowita ale i miała duży poziom trudności (szczególnie w tamtym wieku) i można tu przytoczyć prawie wszystkich boss'ów. Jeśli kontynuuacja miała by taki styl jak BO 2 to chciałbym tu zobaczyć ale jeśli będzie jak to ująłeś "współczesna tandeta" to nie chcę widzieć upadku serii i pozostawię sobie wrażenia z klasycznych części :) Pozdrawiam!
Dla mnie sytuacja jest o tyle prosta, że żadnej gry z serii Legacy of Kain nie zaliczam do kanonu jeśli nie pracowała nad nią Amy Hennig. Resztę traktuję jako spin-off'y, do których zaliczam też Blood Omen 2. Dlatego nie przywiązuję dużej wagi do tych plotek dotyczących nowej części. Oczywiście, że będę lekko podekscytowany nieważne czymkolwiek ten projekt będzie - kompletny remake, kolekcja LoK w HD czy nowa gra - bo kocham serię, ale nie ma mowy, żeby w jakikolwiek sposób wywołał u mnie jakieś spięcie dupy. Bo to spin-off. Dodatek, produkt uboczny. Tak samo nie traktuję poważnie Metal Gear Rising Revengeance czy serial The Walking Dead. Oczywiście w grę zagram i serial będę oglądać, bo cenię sobie ich pierwowzory. Tylko dlatego. Tutaj sytuacja może wyglądać inaczej, bo podobno seria była rozpisana na jeszcze jedną część. Być może w CD pozostały jakieś zapiski Amy lub pracują tam jeszcze ludzie, którzy z nią dyskutowali nad rozwojem serii. Tutaj sytuacja się komplikuje, bo nie wiadomo będzie czy powinno się uznać nową grę za kanoniczną czy nie. Ja jednak będę obstawał za nieuznaniem jej za kanoniczną. Bez reżyserii Amy, bez jej scenariusza, bez jej dialogów... Z chęcią będę za to czytał wywiady czy oglądał filmiki z produkcji, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o pierwotnym założeniu przy którym pracowała jeszcze Hennig, te informacje będą dla mnie cenniejsze niż tuzin spin-off'ów.
Jeśli nie będzie remake'u czy kolekcji w HD, tylko jakiś spin-off, to gra z Janosem jako protagonistą w czasach wojny z Hyldenami mogłaby być ciekawa. Legacy of Janos Audron: The Rising of Pillars - kupiłbym to :P
EDIT: Żeby nie było, ten tytuł to żart, wiem, że nawet jeśli Janos byłby bohaterem, to gra miałaby prawo do nazwy Legacy of Kain.
maly89 - Coraz bliżej. Generalnie podsumowanie podzielę na dwie części. W pierwszej opiszę Blood Omen oraz oba Soul Reavery. W drugiej zaś Blood Omen 2 oraz Defiance. Nie zabraknie także moich wyobrażeń na temat zakończenia tej sagi, opierając się na odpowiedziach Amy Hennig oraz dyskusjach fanów, dodając przy tym parę groszy od siebie. Szkoda, że nie powstała 6 część - The Dark Prophecy.
Azerath - Równie dobrze mogły powstać gry Legacy of Raziel: Soul Reaver. :P Chociaż tam występował Kain, a w czasach Janosa i innych Antycznych, mógł należeć jedynie do przepowiedni, o której jest mowa w Soul Reaver 2 i Defiance.
Co do fabuły, to Amy postarała się wyjaśnić parę spraw jak np. brak zmodernizowanego Turela w Soul Reaver 1 czy pojawienie się Janosa w Blood Omen 2 pod postacią bestii. ;)
Najbardziej dziwi mnie to, że do dziś nie wypłynął żaden scenariusz anulowanego Dark Prophecy / Blood Omen 3. A jeszcze bardziej dziwi fakt, że projektu nigdy nie wznowiono, z Amy czy bez niej. Stworzenie gry dziejącej się pomiędzy BO2 a SR1 byłoby na chwilę obecną jakimś wyjściem, bo można by oddać do dyspozycji gracza zarówno postać Kaina, jak i Raziela (przed przemianą), ale to nie wniosłoby niczego do historii. Z obrazów koncepcyjnych DP wynika, że mielibyśmy sterować tam dwoma Kainami - starym, z zakończenia Defiance i młodym, z alternatywnych czasów, zbliżonych do BO2. Marzyłby mi się finał, w którym dwóch Kainów z alternatywnych osi czasu walczy z Bogiem, aby dokończyć to, co rozpoczęto w Defiance i przerwać Koło, a całość zostałaby przedstawiona naprzemiennie, wzorem ostatniego pojedynku Kaina z Razielem. Ale bez kogoś, kto złożyłby historię w całość, nic by z tego nie wyszło.
A ja znowu nabieram ochoty, żeby od nowa przejść LoK po kolei... Tym bardziej, że Simon Templeman ostatnio rozbrzmiewa w mych głośnikach podczas grania w Mass Effect 3 :) (ale na ochocie jak zwykle się zakończy :P)