Stety niestety jak w końcu każdego czeka mnie za miesiąc maturka. Jako ,że nie wolno obudzić się z ręką w klozecie postanowiłem w końcu zacząć przyglądać się sprawie przyszłych studiów (tak troszkę dokładniej niż wcześniej) no i muszę przyznać ,że wystąpił pewien problem. Mianowicie na stronach poszczególnych uczelni nie bardzo mogę znaleźć interesujące mnie informacje ,a również strony oferujące bazy uczelni (te które znalazłem) są powiedzmy hmm marne. Wprawdzie nie zamierzam się poddawać ale pomyślałem ,że paru studentów krakowiaków na 100% na GOLu przesiaduje więc może mnie wesprą swoją wiedzą.
Do rzeczy:
Szukam studiów w krakowie , dziennych na kierunku informatyka (z naciskiem na programowanie - właśnie to jest jedna z informacji której nie bardzo mogę się doszukać)
W ogóle zauważyłem ,że jako taki typowy uczeń szkoły średniej nie mam praktycznie żadnych informacji na temat studiów tylko pare takich ogólników (Informatyka?Programowanie? - AGH!) i szczerze mówiąc nie bardzo wiem gdzie ich szukać.
Byłbym wdzięczny za wszelkie rady i nie czepianie się zbytnio sposobu pisania (jakby nie patrzyć druga w nocy :))
AGH jest "lekko" przereklamowany :)
Szczerze mówiąc coraz częściej słysze takie opinie - a mimo to wygląda na to ,że ludzie pchają się tam drzwiami i oknami ;o
Zadaj konkretne pytania, ciężko ocenić, czego dokładnie oczekujesz.
W Krakowie największą renomę ma Informatyka na EAIiE AGH:
- Ciężko się dostać, musisz mieć rozszerzone matury pozdawane na >90%.
- Na pierwszym semestrze będziesz musiał się zmierzyć z Analizą (na dosyć wysokim poziomie), Fizyką, Algebrą (Babcia Madzia FTW!), programowaniem (głównie programy w Pascalu, tworzenie list na wskaźnikach, operacje na nich etc.).
Jeżeli krucho u ciebie z Fizyką i Analizą, to będziesz miał dużo roboty lub wylecisz. W dodatku trzeba jeszcze ogarnąć przeszkadzajki w stylu Uniksa i Elektrotechniki.
Studiując na tym kierunku nie będziesz miał dużo wolnego czasu, chyba, że jesteś zdolny i wkładałeś dużo pracy w Liceum. Jeżeli się zdecydujesz, to radzę znaleźć mieszkanie oddalone o 15min drogi od uczelni, tracenie dwóch godzin dziennie na dojazdy jest bezsensowne.
Ja sobie nie dałem tam rady.
Konkretne pytania mówisz hmm postaram się skonkretyzować
Sprawa wygląda tak - chce być programistą (nie systemowcem nie grafikiem) jara mnie i szukam studiów które mi to umożliwią.
Jeśli chodzi o wydział o którym mówisz slyszałem o nim ale uważam ,że nawet jakbym się dostał prawdopodobnie również bym wyleciał - dlatego szukam alternatyw. Tylko właśnie głownym problemem jest fakt ,że uczelnie w opisach kierunków nie bardzo podają na czym się on skupia (bo tak jak wcześniej napisałem programowanie a systemy to dwie różne rzeczy ,a niby wszystko informatyka)
Skracając pytanie - gdzie na studia w kierunku programowania ?
Sprawa wygląda tak - chce być programistą (nie systemowcem nie grafikiem) jara mnie i szukam studiów które mi to umożliwią.
Praktycznie każde studia Ci to umożliwią. Nie znajdziesz studiów, gdzie nie będziesz musiał uczyć się niepotrzebnych* dla programisty rzeczy. Szczerze mówiąc, chcąc być programistą, musisz przede wszystkim dużo pracować w domu - w pracy nauczysz się o wiele więcej w tym temacie, niż na studiach... tylko najpierw trzeba się gdzieś dostać, a dobra matura tutaj nie wystarczy ;).
*albo raczej wydających Ci się, że są niepotrzebne.
W Krakowie największą renomę ma Informatyka na EAIiE AGH: fakt.
Warto dodac ze zeby pracowac jako informatyk wystarczy skonczyc ktorys z innych kierunkow i w polowie studiow rozpoczac ukierunkowywanie sie na informatyka.Na pewno to nizszy poziom ale i tak po studiach bedziesz musial ryc jak glupi wiec to sie wyrowna.
Z tego co piszesz to cienki jestes z matmi ,jesli tak to poszukaj czegos innego moze studia socjologiczne?
Z perspektywy czasu uważam, że lepiej znaleźć pracę jako programista i równolegle zacząć studia zaoczne/wieczorowe na jakiejś renomowanej prywatnej uczelni. Dobre opinie słyszałem o PJWSTK. Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych w Warszawie.
Przychylam się też do opinii, że lepiej wynająć mieszkanie w pobliżu miejsca pracy/studiów niż marnować czas na dojazdy.
Jeśli chodzi o mieszkanie to mieszkam pomiedzy miasteczkiem AGH a UP także akurat to nie jest problemem :)
"Z tego co piszesz to cienki jestes z matmi ,jesli tak to poszukaj czegos innego moze studia socjologiczne?"
Akurat z majcą nie mam problemów - interesowanie się programowaniem będąc cieńkim z majcy bylo by dosyć głupie :P
"Praktycznie każde studia Ci to umożliwią. Nie znajdziesz studiów, gdzie nie będziesz musiał uczyć się niepotrzebnych* dla programisty rzeczy."
Może rozwinę się troszkę bardziej na temat swojej sytulacji. W tej chwili jestem na czwartym roku w technikum energetycznym na profilu technik informatyk. Po tych 4 latach jestem mniej więcej w stanie zdecydować ,że z przedmiotów informatycznych interesuje mnie programowanie i mam do niego "smykałke" - łatwo przychodzi mi nauka - jednak strasznie ciężko u mnie z motywacją.
"Szczerze mówiąc, chcąc być programistą, musisz przede wszystkim dużo pracować w domu"
Tak z tego też zdaję sobie sprawę ale potrzebuję hmm mentora. (zastanawiam się jak to napisać ,żebyście zrozumieli co mam na myśli...)
Powiedzmy tak - żyję z nadzieją ,że idąc na studia (takie które kierunkują w strone programowania) spotkam ludzi i nauczycieli którzy zarażą mnie motywacją do rozwijania się samemu. (może to naiwne....)
Powiedzmy ,że przez aktualną szkołę bardzo rozleniwiłem się w temacie (pierwsze 2 klasy robiłem sobie w domu sam dla siebie dalszy program - ale niestety potem motywacja znikła ponieważ po co robić więcej skoro nie ma takiej potrzeby ,a jest dużo innych rzeczy które zabierają czas)
To tak apropo tematu.
A tak troszkę poza
Jakiego języka (programowania) warto się według was w tej chwili uczyć - kto wie może perspektywa skończenia tej durnej szkoły, ew studiów , ew pracy zmotywuje mnie na tyle ,żeby coś się poduczyć :)
Revanisko :--> wybacz ze Cie zle ocenilem ale bylo juz pare takich wypowiedzi o fanach programowania z dopem z majcy :)
Co do jezykow to powiem tylko na przykladzie syna ze uczysz sie ich caly czas na okraglo bo to sie zmienia.Plus zdajesz egzaminy.
Zalezy tez do jakiej firmy trafisz ale to juz temat na inny watek.Sa takie ze wystarczy cos klecic w C++ bo od lat robia ten sam projekt i niczego wiecej nie wymagaja ani nie potrzebuja ,ale po paru latach w takiej firmie wlasciwie juz nie masz czego szukac w innych.
studia informatyczne nie naucza cie programowac, nie ma sie co oszukiwac
na mentora tez ciezko trafic na uczelni niestety
na swoim przykladzie - magisterka z ekonomii, w miedzyczasie licencjat na slabej uczelni z informatyki, w sumie liznalem na studiach tego i owego, niczego w zadowalajacym stopniu
pozniej zalapanie sie do jakiejs pracy, harowanie za grosze przez 1.5 roku, nabieranie doswiadczenia
pozniej ciekawa praca z ciekawa pensja i znow doswiadczenie
teraz, po raptem niespelna 8 latach po dyplomie mam juz sporo doswiadczenia, moge sie nazwac specjalista w tym co robie,ofert jest w cholere, pieniadze same wpadaja do kieszeni
studia mi w tym nie pomogly, tzn sam papierek, choc tylko licencjat cos tam moze daje, ale najwazniejsze jest to, co nauczylem sie juz pracujac...
jesli chodzi o jezyki, moge ci tylko powiedziec jak to wyglada z punktu widenia ofert pracy (moja zona szuka ludzi z IT w glownie dla instytucji europejskich, Komisja, Rada, Parlament)
wiekszosc jest dla javowcow, czasem C++ (ekstremalnie rzadko)
nie wiem jednak czy warto tego sie uczyc, jaka bedzie przyszlosc, wiem jednak, ze w tym momencie jest dla nich pelno ofert pracy
interesowanie się programowaniem będąc cieńkim z majcy bylo by dosyć głupie :P
Nieprawda ;). W matematyce jest sporo rzeczy, z których informatyk może mieć dopuszczający, a jednocześnie może być świetnym programistą. Choć kończenie studiów (zwłaszcza inżynierskich), będąc cienkim z matematyki, byłoby dość głupie.
Po tych 4 latach jestem mniej więcej w stanie zdecydować ,że z przedmiotów informatycznych interesuje mnie programowanie i mam do niego "smykałke"
Obecnie jestem na 4 semestrze informatyki (zaocznie). Mam podobne podejście do Twojego - nie uważam jednak, żeby nauka systemów operacyjnych, sieci, czy prostej obsługi programów graficznych była nieprzydatna. No i tak jak pisałem... nie znajdziesz studiów, na których będziesz tylko i wyłącznie programował.
Moja uczelnia nie zachęca mnie do programowania (zapewne dlatego, że to studia zaoczne... choć mimo tej wady i tak uważam, że to lepszy wybór, niż dzienne). Dla przykładu zrobiłem nikłą część projektu z programowania na zakończenie 3 semestru (była to praca grupowa, więc bez problemu zaliczyłem ten przedmiot). Nie zmienia to jednak faktu, że spędzam nad swoimi własnymi (prywatnymi) projektami sporo czasu, a co za tym idzie, z łatwością znalazłem pracę w tej branży, którą uważam, za znacznie lepszy pomysł do rozwijania swoich umiejętności programowania, niż uczelnia. Zajmuję się tu TYLKO programowaniem, wymagają ode mnie realnych rzeczy i zamiast płacić za to, dostaję za to pieniądze ;).
Jakiego języka (programowania) warto się według was w tej chwili uczyć
PHP (wraz z tymi wszystkimi HTMLami, CSSem, Javascriptem, jquery i dowolnymi frameworkami...) - łatwo i szybko można zrobić coś, co można wsadzić do portfolio i pokazać. W dodatku pracy dla programistów PHP jest bardzo dużo. Problem w tym jest taki, że ograniczasz się właściwie do tworzenia aplikacji webowych, stron internetowych...
Przeglądając oferty pracy, często wpadały mi w oko C#, Java, ASP, rzadziej C++, Python, VB.
Nie nauczysz sie programowac na studiach. Mozesz sie doszkolic, dopytac, ale nie licz ze bedzie tak jak w liceum, ze przyjdzie nowy temat, jak np. logarytmy na matmie i beda 2 lekcje wstepu, 2 lekcje przykladow, a potem powoli zadanka. Tutaj na pierwszych zajeciach koles sie przedstawi i pokaze programik "Hello World", na drugich kaze zaimplementowac strukture biblioteki, a na trzecich obudowac to w menu z generowaniem raportow, zapisem do pliku itd.
75% wiedzy wyniesionej ze studiow nabywasz sam dlubiac przy zadanych projektach, 20% przekaza Ci na wykladzie i na zajeciach, a 5% na indywidualnych konsultacjach jak nie bedziesz czegos potrafil sam rozkminic. Liczby oczywiscie pogladowe i zaleza glownie od prowadzacych ale jezeli nie chcesz od pierwszego dnia byc w plecy to po maturze wez sie za jakiekolwiek podstawy programowania, chocby c++ z symfonią. Poznasz podstawy i bedziesz mogl isc rowno z programem nauczania, a nie dopytywac sie na piatych zajeciach o dzialanie programu przedstawionego na drugich. Niektorzy polecaja na poczatek delphi albo pascala (nie wiem ktory dokladnie bo nie robilem nic w zadnym z nich), byc moze to prostsze rozwiazanie, bo c++ to troche gleboka woda, ale mimo wszystko do przeplyniecia.
Co do przyszlosci to prawdopodobnie skonczysz w jednym z dwoch glownych nurtow czyli windows + c# + mssql lub linux + java + oracle. Pozniej mozna wybrac male wariacje - jak java to android, jak c# to windows phone/asp.
Tuminure napisal dobrze
choc studia dzienne sa fajnym przedluzeniem mlodosci i czasem zabawy to teraz sam wybralbym zaoczne i prace
QrKo - zdaję sobie sprawę ale właśnie tego oczekuję - wydaję mi się ,że jeśli będę musiał gonić za programem będę miał większą motywacje do robienia w domu niż teraz :)
mam podstawy w pascalu/c++/javie/php ze szkoły ale właśnie się tak zastanawiałem co najlepiej kontynułować i wygląda ,że jave :)
Niestety nie zdarzyłem zedytować nadal byłbym wdzięczny za wszelkie informacje na temat studiów informatycznych w krakowie - nadal chce iść na dzienne - chodzi mi głownie o to gdzie warto iść :)
Wszelkie subiektywne opinie mile widziane - im wiecej informacji tym lepiej.
pracowalem w Sabre, pewno kojarzysz bo zatrudniaja w Krakowie w cholere osob i wciaz dosc dobrze stoja jesli chodzi o poziom pensji
bralismy duzo osob na praktyki z AGH, sporo z nich zostawalo juz na stale
jakbym mial gdzies isc, pewno wybralbym AGH..
a powiedz jakie sa opcje - AGH i UJ, cos jeszcze? obie to renomowane uczelnie, papier z kazdej bedzie ok
uczyc sie i tak bedziesz sam
Rok temu miałem dokładnie ten sam wybór - AGH i UJ i w końcu wybrałem UJ. W międzyczasie znajomy z klasy wybrał AGH (samogłoski) i szczerze, po tym co opowiada to nie żałuje.
Prawdą jest też, to co piszą o programowaniu na studiach - zajęcia są, często bardzo pomocne jeśli trafisz na dobrego prowadzącego, ale tak naprawdę wszystkie programy zaliczeniowe opierają się często o coś czego jeszcze nie było i musisz po prostu nauczyć się tego samemu - jak twierdzi mój prowadzący "po co dawać wam zadania z czegoś co potraficie?" :) BTW UJ zaczyna już od C (tylko przez ok. półtora miesiąca wstępu) a potem już normalnie uczą C++, a w drugim semestrze dochodzi ASD oparty na Javie.
Matmy trochę jest, nie ma tak, że przelecisz przez to bez nauki, ale nie jest jeszcze na takim poziomie, żeby nie dało się jej zaliczyć - wystarczy poświęcić trochę czasu.
Ogólnie z Krakowskich uczelni gdzie jest informatyka to polecałbym informatykę na WMIiI UJ.
el.kocyk - no właśnie sam się zastanawiam gdzie jeszcze jest bo o AGH i UJ każdy wie :)
Podobno na UP jest nowa (nie nauczycielska) może na politechnice ;o
Właśnie coraz bardziej myślę o tym UJ - AGH bardzo kusi ale mam wrażenie ,że na samogłoskach sobie nie poradze :S
Jestem obecnie na drugim semestrze na wydziale mechanicznym PK i powiem Ci, że jak na razie dosyć sporo uczymy się programować. Pierwszy semestr to było klepanie C++ - laboratoria, projekty, na końcu był z tego egzamin.
Jako, że próg w ubiegym roku był dosyć niski to jest wiele osób, które wcześniej z C/c++ nie miały w ogóle styczności, a sobie radzą - od początku starali nam się w miare dobrze wszystko tłumaczyć. Teraz zaczęliśmy programowanie obiektowe, oraz ciągle szlifujemy C++ na przedmiocie zwanym Algorytmy i struktury danych. Najwięcej trudności sprawiła wszystkim Anaiza Matematyczna, Algebra oraz Elektrotechnika. Teraz mamy dość sporo fizyki, trochę w tej hardcorowej wersji (mechanika i wytrzymałość) i to właśnie te przedmioty wydają sie najtrudniejsze. Co będzie później, sam nie wiem, ale starsze roczniki są zadowolone. Możesz wybrać sobie później specjalizacje Inżynieria Programowania.
Jest jeszcze Informatyka Stosowana na EAIiE, najczęściej ludzie, którzy nie są w stanie wyrobić na zwykłej, przepisują się do nas po pierwszym roku :) Tylko, że jest dużo przedmiotów z automatyki, ale da się przejść. Tylko jeden semestr Analizy i jeden Fizyki, Macierze czy Matematyka Dyskretna są proste.
Chociaż poziom nauki programowania na pewno niższy niż na czystej Informatyce, jednak nie umiejąc prawie nic programować, studia zmusiły mnie do nauki, bo często były to jakieś projekty.
Jest względnie dużo wolnego czasu, który powinno się przeznaczyć na dokształcanie się samemu w jakichś bardziej zaawansowanych sposobach programowania, czy konkretnych językach, bo studia uczą tak w miarę ogólnie.
Na serio trzeba być jakimś geniuszem matematycznym, żeby dać sobie radę na studiach informatycznych i ogólnie w programowaniu?
Na serio trzeba być jakimś geniuszem matematycznym, żeby dać sobie radę na studiach informatycznych i ogólnie w programowaniu?
Tak jak pisałem wyżej:
W matematyce jest sporo rzeczy, z których informatyk może mieć dopuszczający, a jednocześnie może być świetnym programistą.
Nie musisz posiadać umiejętności obliczania całek, pochodnych i tym podobnych, by umiejętnie programować. Inaczej jest ze studiami, gdzie jednak wymagają sporo rzeczy z najróżniejszych dziedzin matematyki... no ale dla mnie to zrozumiałe - przyszły inżynier ma nie potrafić obliczyć prostej całki lub pochodnej?
Ambitny Łoś --> Akurat te przedmioty z automatyki u nas to mi się nawet dość podobały, bo są sensowne (może poza formą metod optymalizacji, chociaż sam przedmiot też miał szanse być sensowny).
Ogólnie, na Informatyce Stosowanej EAIE jest dużo projektów, nie zawsze ciekawych czy twórczych, ale czasem da się zrobić coś fajnego. Jak np. prowadzący, którzy dają pewną dozę dowolności w zakresie tematyki, czy modyfikacji tego co zadali. Dzięki temu liznąłem trochę (i się wkręciłem) w programowanie GPU (CUDA, OpenCL), szeroko pojęta wydajność równoległego przetwarzania danych (inżynierka). Nie zmienia to faktu, że chcesz się czegoś nauczyć - ucz się sam.
Czy wy naprawdę macie taka silną w sobie motywację ,że potraficie się tak sami dla siebie uczyć?
Fakt dzisiaj miałem dzień z java i praktycznie cały dzień sobie pisałem - bardzo przyjemny dzień - ale ,żeby zacząc to cieżko się zmotywować ;d
Czy wy naprawdę macie taka silną w sobie motywację ,że potraficie się tak sami dla siebie uczyć?
Od kilku miesięcy - tak... ale w Twoim wieku to nie ;). Dodatkowo, jeżeli teraz 8h dziennie robię to w pracy, to w domu raczej zajmuję się mimo wszystko czymś innym - nie jestem jeszcze tak zakręcony, by 15h/dzień klepać kod.
Im szybciej będziesz musiał (i chciał) zaatakować "poważny" rynek pracy (czyli nie żadne call center, ulotki...), tym szybciej Cię to dotknie.
ja miewalem takie napady, ze jak zaczalem nie moglem przestac:)
na studiach jak mnie cos wciagnelo siedzialem cala noc czy caly weekend i pisalem
A jak się deadline zbliża to jak się człowiekowi sprawnie pisze :D
Z tym deadlinem to w gruncie rzeczy w każdej sytuacji tak jest :P, nie tylko w programowaniu i nie tylko w pracy :P.
Sanchin - o tak tak, od zawsze tak mialem, z nauka, z praca
jak mam na cos 5 dni to wole 3 dni przebimbac a zrobic to w 2 pelna para:)
Super wspomnienia mam ze studiów na MWS im Dietla. Uczelnia dla pasjonatów, prowadzona przez ludzi z pasją. Mam takie poczucie, że tutaj trafiali ludzie z pewnym typem charakteru – sympatyczni i otwarci, bo mam z czasów studenckich wielu super przyjaciół aż do dziś, a studia skończyłam już parę lat temu. Na pewno mam duży sentyment do murów tej szkoły.
I informatyki nauczylas sie tam, studiujac dietetyke czy kosmetologie?
PS. Strasznie marna musi byc to szkola, skoro probuje sciagac uczniow przez zatrudnianie takich marnych szeptanych reklamiarzy.
kasper9090 ---> gdyby to była dobra uczelnia nie musiał byś zarabiać groszy pisząc spam w necie.
