Zachodnie recenzje sporo mówią - Operation Raccoon City wypada blado
Ciekawa sprawa, mniej więcej w tym samym czasie ukazały się trzy gry z uwielbianych przez graczy serii (Silent, Ninja i Resident), wszystkie wywodzą się z Japonii i wszystkie zostały zjechane w recenzjach. Japończycy się pogubili w tej generacji, a ich pomysł by zatrudniać zachodnie studia developerskie też nie do końca wypalił. Najlepiej z tej trójki wypadł chyba czeski SH Downpour, Ninja Gaiden 3 został uproszczony, wywalono wszystko co było najlepsze, bohater ma tylko jedną broń, a jako startowe DLC zaproponowano... pozostałe bronie. Residenta z kolei oddano twórcom kiepskiego Socoma i uczyniono z niego sieciowego shootera, co już samo w sobie jest głupie. Z tej trójki na pewno zakupię Silent Hill i Ninja Gaiden. Dam tym grom szansę. Residenta z kolei sobie odpuszczę. Na jesieni wychodzi w pełni japońska szóstka, chociaż i tam jak pokazał trailer szykują się zmiany które nie koniecznie mogą wyjść grze na dobre.
To już chyba zmierzch tej serii i tzw. męczenie buły dla kasy. Zresztą Silent Hilla czeka to samo. Może warto pójść w stronę zupełnie innej marki?
Spodziewałem się takich ocen. Już od początku było wiadomo, że to będzie gniot
Może najpierw sami zagrajcie frajerzy nim zaczniecie komentować gre. BTW. Ta część RE jest typowo dodatkowa. RE6 będzie swietny!
eJay - bez przesady. Od lat pojawiają się różne spin-offy i akurat często są one słabe, a mimo to główny nurt prezentuje wysoki poziom i wciąż się dobrze sprzedaje. Autorzy próbują różnych opcji w tym uniwersum i dobrze.
raziel88ck - z tego co zauważyłem nie grałeś jeszcze w pierwsze odsłony serii, więc trochę dziwne, że mówisz o gnojeniu jej. Już w czasach PSX-a pojawiały się spin-offy, które były słabe. Taki "urok" tej serii i działań Capcom, raz coś wyjdzie, raz nie. Dobrze, że próbują.
Grałem, ale mało, bo się bałem, ale widziałem jak kuzyn przechodził. Zawsze jestem przeciwko takim działaniom, bo jeszcze nigdy nie okazały się dobre.
Eksperymenty jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Kilka gier jest przykładem, że warto zamieniać, przemieniać i bawić się mechanizmami. :)
raziel88ck--> spójrz sobie choćby na podserię Survivor, to dopiero były crapy.
Z ocen wynika, że to typowy średniak - czyli tak, jak się od samego początku zapowiadało. Fabuła byle jaka, byle usprawiedliwić co-opa, standardowa mechanika, żadnych oryginalnych pomysłów.