Japonia rozdarta – recenzja gry Shogun 2: Total War – Zmierzch Samurajów
No to trzeba poczekac na Darthmoda dla dodatku i bedzie gites :)
A, ze dodatek kosztuje mniej niz 80zl jeszcze pewnie w weekend go sobie zakupie :)
PS. Takich dodatkow do gier czlowiek oczekuje - solidnie wydluzajacych rozgrywke
A ja dalej z utęsknieniem czekam na konkretnego Total Wara (Rome 2, Medieval 3, Empire 2?), bo japońskie klimaty mnie wystarczająco odstraszają.
Do autora tekstu:
Total War już doczekał się porządnego AI. W Napoleonie niejednokrotnie dostawałem po tyłku od przeciwnika, który świetnie radził sobie z manewrowaniem swoich jednostek i atakiem moich z flanki.
Ogarniacz - premiera nie jest dopiero 23?
Jestem mile zaskoczony ze recenzja pojawila sie przed ukazaniem sie gry na rynku. Jest to niestety coraz rzadsze.
@Ogarniacz, nie wprowadzaj ludzi w błąd - już do sklepu chciałem lecieć ;)
A co do dodatków to fakt, sega w serii TW potrafi wydać porządne dodatki i porządne dlc.
@Nikuu, to że gra jest o Japonii nie znaczy, że ten Total War nie jest porządny :P Rozumiem, że klimaty mogą Ci nie odpowiadać (ja zasadniczo też wolę historię Europy), ale nie zapominajmy, że ta wspaniała seria rozpoczęła się właśnie Shogunem. Jako posiadacz wszystkich części najmilej wspominam Empire oraz Shogun (1), co nie zmienia faktu, że technicznie i gameplay'owo najnowsza odsłona deklasuje poprzednie ;)
PS Też czekam na Empire 2/Rome 2/ Medieval 3. Praktycznie tylko Napoleon mnie zawiódł (za mało zmian względem Empire).
kaszana16
Ja nie napisałem , że to jest zły Total War, ale po prostu się zawiodłem, że CA zamiast Rome 2 (o którym to już szumnie mówiono jeszcze przed premierą Empire), wydała Shoguna. I tu masz rację - osadzenie gry w Japonii to MOIM ZDANIEM najgorszy z pomysłów, bo to nie są moje klimaty. Jedyne Total Wary, w które nie grałem to właśnie Shoguny 1 i 2.
Również Napoleon poniekąd mnie zawiódł, aczkolwiek nie przez małą ilość zmian w stosunku do Empire, a zbyt mały teatr działań (bo przecież wojny napoleońskie toczyły się również w Ameryce). Poza tym grę można przejść nie tocząc ani jednej bitwy morskiej, co w porównaniu do Empire jest istnym absurdem.
Co tam ROME... Oby wydali MEDIEVAL 3!
Ehh, a ja w to zagram dopiero w przyszłą niedzielę wieczorem najwcześniej (powinienem mieć grę w piątek, ale jadę na Pyrkon...).
Co do krwi: jest chyba tylko jeśli mamy dokupiony Blood Pack DLC do podstawowego Shoguna 2. Bez niego po prostu jej nie będzie, tak jak w oryginale.
Trochę zabawnie wygląda na dole pierwszej strony dopisek, że testowano na PC. O ile rozumiem, że to może mieć znaczenie w przypadku multiplatform i wtedy taka informacja jest przydatna o tyle po co ona przy recenzji exclusieve'a? Przecież wiadomo, że na niczym innym testować się nie dało.
Na pewno kupię, ale przedtem przejdę sobie jeszcze parę razy podstawkę.
Pytania do weteranów serii. Spodobał mi się Shogun 2. Kupować poprzednie części? Napoleon czy Empire? Czym się różnią?
Obie gry (Empire i Napoleon) różnią się niewiele (Napoleon toczy się tylko w Europie, ale ma ulepszone AI przeciwników), natomiast porównując je do Shoguna i innych gier bez broni palnej, możesz poczuć się, jakbyś grał w coś zupełnie innego. Pytanie brzmi, czy wybierzesz Napoleona, czy Empire? Dla mnie jest to zbyt trudne pytanie, by móc na nie odpowiedzieć :)
@da Vinci, Napoleon jest lepiej dopracowany technicznie. Ale kampania jest nieporównywalnie krótsza od tej w empires. Oraz Napoleon nie posiada opcji "fire by rank" co dla mnie wygląda dziwnie.
@da Vinci, oczywiście, że warto kupić Napoleona ;) Jeśli chodzi o długość kampanii to ma krótszą tylko o 4 tury od Empire, więc czy tak bardzo krótka? Jeśli opcja "fire by rank" to włączanie między strzelanie bez/z rozkazem to jest ten rozkaz, więc nie wiem co ci panowie tak dziwnie piszą. W dodatku Napoleon ma najbardziej zróżnicowany roster w całej serii, no przynajmniej do FOTS'A. No i jest lepiej dopracowany, jest kampania na 2 osoby itp.
"Fire by rank" to ostrzał kolejno szeregami z przeładowaniem. A jeśli chodzi o kampanie to miałem na myśli raczej wielkość mapy niżeli tury, co za tym idzie więcej czasu potrzeba do jej opanowania :)
Wielkość mapy i ilość grywalnych państw. Poza tym, w Napoleonie nie pograsz sobie Indianami czy Hindusami.
SeleukosNik
Empire też ma kampanię na 2 osoby.
Nie ma ostrzału szeregami, ale za to jednostki strasznie szybko strzelają i czworobok jest jeszcze groźniejszy. Z tego co wiem, aby grać Indianami trzeba mieć DLC ;) Oczywiście każdy woli duże mapy z Ameryką i Indiami, ale na co skoro w Empire wystarczy zająć około 4 prowincji i już mamy całą zachodnią Europe? Już w Napoleonie Iberia ma więcej prowincji, w dodatku bez kupowania DLC na jednostki każda frakcja jest taka sama, wyjątek stanowią wymienieni Indianie i Hindusi, ale gdy ktoś gra Polską to i tak mu to nie pomoże, bo Polakom dochodzą tylko "Królewscy Grenadierzy" ^^
Ale nie ma tego fun'u z podboju Indii czy Ameryki... W Empire rzadko toczyłem boje w samej Europie i pewnie dlatego, że wolę ciupać krajami kolonialnymi. Napoleona skończyłem dwa razy nie tocząc ani jednej bitwy morskiej - to, co mi się najbardziej podobało w Empire, w kolejnej części zeszło na drugi plan. Bo po co robić flotę, skoro AI nie blokuje wszystkich portów i rzadko atakuje faktorie handlowe nie znajdujące się na ich wodach?
Indianie są dostępni w DLC, ale z modem możesz odblokować każdy kraj (tak jak w Napoleonie).
Ostrzał szeregami o ile pamiętam jak najbardziej jest (przynajmniej w Empire), ale wymaga najpierw wynalezienia.
Duża promocja na steam na Shoguna 2. Już zaopatrzyłem się w dodatek.
Czekam na Total War - WW1 albo WW2
Całe szczęście takiego nie będzie - CA i fani wypowiadali się na ten temat i osadzenie gry w klimatach pierwszej, a w szczególności drugiej wojny światowej byłoby nie na miejscu. Zresztą, strategii o II wojnie jest od groma.
Pomijając już sens 2 WŚ w realiach Total wara... Może jeszcze 1 WŚ by uszła i np. piechota która ma opcje szarżowania z bagnetami, ale jak dochodzą czołgi i samoloty to robi się bez sensu.
Żołnierze podczas I i II wojny nie stali jak debile w formacjach liniowych, tylko chowali się w okopach i to już przekreśla wprowadzenie tych okresów w realia Total Warów.
Bardziej widziałbym serie total war w Ameryce. Mam na myśli indian (aztekow, inków). Uwazam, ze dla total war byłby to fajny temat.
Ja liczę na to, że kolejny Total War będzie rozgrywał się w XIX w. od Rewolucji Przemysłowej do początku XX w. Moim zdaniem to świetny materiał na kolejną część - wojna Prusko-Francuska, Prusko-Austriacka, Rosyjsko-Japońska, zjednoczenie Włoch, zjednoczenie Niemiec i wiele innych.
Nuudy, broń palna, artyleria i przemysł były już w Empire, Napoleonie i teraz w Zmierzchu Samurajów. Czas wrócić do średniowiecza, ot co!
Ja tam traktuję Napoleona jako samodzielny dodatek do Empire. Nie zmienia to faktu, że obie gry są świetne (jak zresztą każda gra z tej serii).
A co do dodatku do Shoguna 2 to oczywiście dla mnie must-have.
I czekam na Rome 2!
Pamiętam przy ostatniej scenie , jak tym działem Gatlinga tych wszystkich samurajów zabili prawie. Aż uroniłem łzę :( . Mam nadzieję , że tego nie zrobię teraz .
http://www.youtube.com/watch?v=WwT4nTpMhf8 to wspaniała fim (prezentacja) walki w shogun 2 zmierzch samurajów POLECAM!!!!!!!!!!
Witam, mam problem, otóż kupiłem zmierzch samurajów i wszystko działa dobrze oprócz poruszania się figurkami po mapie kampanii, w ogóle nie da się rusza bo strasznie sie tnie 10 sekundowa ścina, figurka sie rusza o 2cm i znowu 10 sek. przerwy. Ma ktoś pomysł jak temu zaradzic?