F1 na prostej startowej, czyli zapowiedź sezonu 2012
W zeszłym sezonie "męczyłem się" wraz z Lotusem, więc w tym roku będę głównie wspierał Caterham. Ze względu na Timo Glocka będę też liczył na dobre występy Marussi. Jeśli musiałbym wybrać kogoś z czołówki to postawiłbym na Fernando Alonso. Liczę, że sezon będzie obfitował w więcej niespodzianek niż ostatni, a stawka nie będzie tak "rozwleczona".
Brucevsky --> dopóki Red Bull ma Newey'a... wątpię, by znalazł się na nich mocny.
garett123 --> Raikkonen - to jest największa niewiadoma :)
Tutaj podaję link to bardzo ciekawego filmu promującego F1 http://www.youtube.com/watch?v=FQQo97Vg0wo&list=FLCVOxcwC4NuXSUXhMSfxwKA&feature=mh_lolz
Circuit of The Americas (56 zakrętów
Popraw to;)
Sam sezon zapowiada się mocno ogórkowo, choć powrót Kimiego może być nie lada atrakcją. Znowu RBR będzie dzielić i rządzić. Być może przebudzi się Lotus (zwłaszcza Grosjean). Ze słabszych teamów przodować będzie oczywiście Caterham.
wojto96 --> świetny film, wrzuciłem go do artykułu. Ale i tak nie ma szans z filmami z oficjalnej strony F1, jak np. to:
http://www.formula1.com/video/?uid=2012022120R
:)
eJay --> thx, chodziło o okrążenia :)
Ze słabszych teamów
Jakby dołączył jeszcze jakiś zespół to okazałyby się one megaszybkie, jak Force India dla nich ;)
Ja trzymam kciuki za Raikkonena, Sennę i Glocka. A cały sezon wygra pewnie znowu Vettel. Mimo wszystko od F1 bardziej wolę WTCC (mistrzostwa świata samochodów turystycznych) na Eurosporcie.
" Czy to oznacza, że poprzedni sezon był zdominowany przez duet Vettel - Red Bull? Zdecydowanie tak. Czy to oznacza, że był nudny?"
Dla mnie - zdecydowanie tak. Zarówno kwalifikacje jak i wyścigi były tak nudne i monotonne, że szło zasnąć przed telewizorem. Niestety. Ileż można oglądać uciekającego Vettela i nieporadnie goniących go rywali? (z marnym skutkiem dodajmy) W kwalifikacjach to samo, rywalizacja żadna bo i tak na końcu wygrywał Vettel.
Jeśli sezon 2012 będzie podobny, odpuszczę sobie po dwóch wyścigach. Od sportu oczekuję emocji, zaskoczeń i rywalizacji. Liczę, że McLaren i Ferrari solidnie włącza się do walki o czołowe miejsca. Dzięki temu rywalizacja będzie warta poświęcenia czasu. Tego wam i sobie życzę, dodając, że chciałbym, aby rywalizacja o tytuł mistrza świata rozstrzygnęła się dopiero w ostatnim wyścigu GP Brazylii.
Jak dla mnie wciąż mistrzowskim klipem jest oficjalne podsumowanie 2008 roku. Przeżywam ekstazę oglądając ten teledysk :D http://www.metacafe.com/watch/8104514/f1_2008_summary_edit/ Niestety tutaj w średniej jakości.
Trzymam kciuki za Sennę i Williamsa. Jakkolwiek ponuro by to nie brzmiało.
DogGhost --> a znasz jakiś sposób na pobranie tych filmików na dysk? Od dawna szukam sposobu, bo starsze zastępowane są nowszymi i nie ma jak tego zrobić, a szkoda, by przepadły...
Behemoth --> fakt, coś w tym jest.
Barthez x -> Od paru lat też mam z tym problem. Ten klip z 2008 roku udało mi się pobrać w HD przy pomocy jakiegoś Video Downloadera (to było w 2009), ale później tak zmodyfikowali stronę, że już nie radził sobie z ograniczeniami. :( Od tamtej pory pewnie powstały nowe, porządne aplikacje tego typu, więc możesz próbować. Szczerze mówiąc nie rozumiem tej polityki związanej z usuwaniem minionych sezonów.
No właśnie... Skoro nie można tych filmów pobierać to niech będą chociaż zakładki, zawierające filmiki z poprzednich sezonów.