Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Lepsze filmy dzięki karcie graficznej

13.03.2012 11:39
dj_sasek
1
dj_sasek
160
Freelancer

Ostatnio ze sterownikami AMD pobrałem jakiś codec pack. Współdziała on z Media Player Classic, ale się nim nie bawiłem. Zapewne coś podobnego. Tylko po co? Skoro wystarczy pogrzebać w programie aby mieć to samo.

13.03.2012 12:37
2
odpowiedz
zanonimizowany833684
2
Junior

Domyślny dekoder DXVA w MPC:HC jest gorszy niż dekodery zewnętrzne. Wystarczy porównać jakość obrazu z LAVFiltres czy CoreAVC w trybie DXVA 2.0. Poza tym LAVFiltres wspiera akcelerację z DXVA dla xvid na GeForce. Tego nie potrafi żaden inny dekoder pod Windows.

13.03.2012 13:11
Damian1539
3
odpowiedz
Damian1539
87
4 8 15 16 23 42

Ma ktoś jakieś porównanie w większej rozdzielczości?

13.03.2012 14:04
4
odpowiedz
zanonimizowany833684
2
Junior

Statyczne screeny nie są w stanie oddać różnicy w jakości obrazu w ruchu.

13.03.2012 14:51
Ambitny Łoś
5
odpowiedz
Ambitny Łoś
192
Cthulhu

Tym artykułem zmusiliście mnie do zabawy odtwarzaczem, do tej pory używałem KMPlayera z kodekami DivX h264. Po testach LAV doszedłem do wniosku, że najlepszą jakość dają wbudowane kodeki KMP, korzystają z DXVA2. Jeśli chcę mieć jeszcze lepszy obraz stosuję MadVR jako renderer, tylko nie działa on z wszystkimi plikami.

13.03.2012 17:09
6
odpowiedz
Kazioo
87
Senator

Film powinien być oglądany zgodnie z zamysłem reżysera.
Wszelkie sztuczki z podciąganiem nasycenia barw, gammy czy nawet trochę bardziej wyszukanymi algorytmami to jednak cały czas filtry, które zmieniają pierwotną formę obrazu. Co innego kwestia nieskalibrowanego monitora.

Podobnie ma się sprawa z wszelkimi trikami pokroju "motion flow", "200 hz" i innym kłamliwym marketingowym SZAJSEM w nowych telewizorach.
Zawsze powinno to być wyłączone, bo dosłownie gwałci oryginalną płynność i "tempo" filmu.
Interpolacja klatek pośrednich miała eliminować niedostatki płynności w aktualnych standardach kina funkcjonujących od 80 lat (24 fps) i niezgodności z częstotliwością odświeżania telewizorów (50 lub 60 hz - niepodzielne przez 24 stąd poważny problem z "szarpaniem"), ale efekt jest beznadziejny. Film dostaje dodatkowe klatki, których nigdy nie było w oryginale i wygląda jak coś kompletnie nie przewidzianego w trakcie jego produkcji.
Całe szczęście Cameron znowu "budzi" branżę z letargu i próbuje przeforsować natywne 48 lub 60 fps (większe koszty produkcji - producentom się nie uśmiecha), co powinno wyeliminować te problemy.
Ciekawe też czy Hobbit będzie wydany w 48 fps czy jednak się nie uda.

13.03.2012 17:11
7
odpowiedz
sampel44
1
Junior
14.03.2012 10:54
😜
8
odpowiedz
T_D_i
145
Generał

K-Lite Kodecs i wszystko śmiga

Technologie Lepsze filmy dzięki karcie graficznej