zastanawiam się po co robią zabezpieczenia skoro gra wycieka 4 dni przed premierą i można ją zagrać po polsku z DLC (from ashes + z preorderu) (i tu się pomyliłem)
więdz proste pytanie po co robić bardziej zawansowane zabezpieczenia niż sercurom skoro piraci i tak to złamią,z moich wniosków wynika że im lepsze zabezpieczenia tym większą mają motywacje do jej złamania
oskar6454
Po pierwsze to co jest w necie to preload Origin.
Po drugie NIE MA cracka więc gra jest niemożliwa.
Po trzecie gdyby nie było zabezpieczeń to można by już było grać - więc już wiesz po co są zabezpieczenia.
Po czwarte usuń link bo zrobi to moderator najprawdopodobniej razem z tobą.
Po piąte nie ma zabezpieczenia którego nie da się złamać włącznie z wymogiem aktywnego połączenia sieciowego. Jedyną szansą jest Diablo 3 które będzie działało server-side czyli wszystkie ważne zmienne będzie przechowywało po stronie serwera. Ma to zapobiec piratom i cheaterom - jak będzie zobaczymy. Według mnie po kilku tygodniach czy miesiącach powstanie lokalny serwer więc nie zapobiegnie to ani jednym, ani drugim.
ja stawiam tydzień może miesiąc (po premierze) a piraci w diablo będą grać jeszczę w multika
Piractwo zawsze będzie istniało co nie znaczy iż producent ma im ułatwiać kradzież.
[2] -> Trochę odbiegnę od tematu, już powstały serwery emulujące battle.net, dzięki czemu można "grać" :P
więdz proste pytanie po co robić bardziej zawansowane zabezpieczenia niż sercurom skoro piraci i tak to złamią,z moich wniosków wynika że im lepsze zabezpieczenia tym większą mają motywacje do jej złamania
To jest oczywista oczywistość i każdy kto ma trochę oleju w głowie i obserwuje branże zauważył to dobre kilka lat temu ;]
Kto pamięta jak R* przechwalała sie jakie to mega drogie zabezpieczenia zastosowali w GTA IV? Kilka dni później Razor, czy inna grupa relasatorska wysłała do nich maila z kpinami i crackiem ;D
Zabezpieczeniami nie pokona się piractwa, a jedynie utrudni życie uczciwym graczom. Trzeba podnosić jakość produktu, dodawać super bonusy do pudelka z gra, obniżać cenę.
Jak dotąd w Polsce to działało - wystarczy porównać poziom piractwa z lat 90' do tego obecnego.
[4] Ta, zamiast tego utrudniają granie uczciwym graczom poprzez wszelkie securomy, aktywacje przez sieć lub wymaganie stałego połączenia z siecią itp.
Jak było z ACII? Na początku wszystko fajnie, piraci zachodzą w głowę jak złamać zabezpieczenia, zaczęli atakować strony ubisoftu (piraci zacierają ręce, uczciwi ludzie nie mogą grać) i w końcu zdobyli co chcieli, a te, nietanie zapewne, zabezpieczenia, wytrzymały parę tygodni.
[8] - potwierdzam. Gdyby każda gra wyglądała jak premierówka choćby Wiedźmina pierwszego, za cenę normalnych gier - warto ściągnąć ją z półki aniżeli z sieci. A nie, jak większość dzisiejszych gier - plastikowe pudełko, płyta i 5-cio stronicowa instrukcja - kpiny, za to mam płacić >100zł?
Rod - to był spory błąd ze strony Ubisoftu i oczywiście to nie podlega dyskusji. Lecz producent też nie może wydać gry bez żadnego zabezpieczenia, to najlepiej jakby już w ogóle gratis cracka dodawał ;)
Weźcie jeszcze pod uwagę ile te dlc kosztują dla przeciętnego hamburgera ile dla nas ;>
Niestety cena w dużym stopniu wpływa na poziom piractwa. Kilkadziesiąt $ lub E dla Amerykanina lub zachodnio europejczyka to w porywach 3-4 godziny pracy a dla nas 130 zł to około 2 dni pracy. U nich po prostu gry są 3-4 razy tańsze ws. do zarobków.
Akurat w przypadku fuszerki jaką BW odwaliło z ME3 ściągnięcie go jest uzasadnione.
Mnie tam nie interesuje, że ktoś sobie ściągnie za darmo - od tego mi nie ubędzie. Irytuje tylko trochę, że mają wcześniej i mogą skończyć, zanim ja zagram.
Sensai3D->A ktoś Ci każe te DLC kupować? Jak jesteś fanem Mass Effect to kupisz i pretensji nie będziesz miał. Nie kupisz - też się nic nie stanie. Te karabinki i pancerz na pewno będą śmiechu warte a dodatkowa postać będzie zrobiona zapewne jak Kasumi czy Zaeed w ME2 więc prócz misji lojalnościowej(o ile takie będą w ME3) to nawet sobie nie porozmawiasz z tą postacią bo będzie traktowana jak NPC 2-3 kategorii(zapętlone teksty przy próbie interakcji). Miło również, że BioWare poszło po rozum do głowy i udostępni tą postać w edycji Deluxe. Na http://www.facebook.com/masseffectpl rozdają co kilka dni kody -50zł więc można dostać edycje Deluxe za 129zł.
kęsik - już przestań to wszędzie powtarzać (Shadow Broker/Gram/GOL/Exsite....)
Żaden powód nie jest dobry do kradzieży, jeśli jesteś złodziejem to zostaw tą informacje dla siebie.
Jeśli gra Ci się nie podoba to w nią nie graj, nie kupuj i przestań walić w końcu te żałosne teksty bo naczytałeś się spojlerów bez ładu i składu.
Ukradnę z warzywniaka jabłka bo są niedobre.
kęsik-->ale pier*olisz z tą fuszerką i srasz, że aż już czytać tych pierdół nie mogę. Tak wszyscy już wiemy, że nie podoba ci się zakończenie a teraz wypie*dalaj...Gówno nas to interesuje...Zamierzam zagrać i świetnie się bawić.
Tak wszyscy już wiemy, że nie podoba ci się zakończenie
Nie tylko mnie się nie podoba tylko milionom na całym świecie. I jak już pisałem nie chodzi tylko o samo zakończenie.
pr0gh0stpl --> Czyli według Ciebie jak konsument ściągnie grę z sieci to żle, a jak ZAIKS bezczelnie okrada konsumenta, robiąc szopki jak ta poniżej, albo bezprawnie domagając się opłat za muzykę Creative Commons to dobrze?
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/19661/Antypiraci_skazani_za_zmowe_cenowa/
[19] - to samo z książkami. Autor i tylko on, wymyśla wydarzenia i zakończenie. Nie podoba się? Twój problem i tych milionów ludzi. Nie zawsze wszystko jest takie jak sobie chcesz i skończ już wszędzie o tym pisać.
Dym14 -> mnie nikt, przecież nic takiego nie pisałem, chodzi mi tylko, że to podobnie jak z fajkami. Dla przeciętnego Helmuta są jak dla nas 10 lat temu po 3,50 ;>
Polony - typowy bełkot, jeśli rząd nas okrada to my musimy okradać ich, jeśli złodzieje kradną to my też tak róbmy... Nie wiesz o tym że na świecie istnieje korupcja/złodziejstwo ? To nie znaczy że Ty masz tak robić.
Jeśli coś Ci nie smakuje to tego nie kupujesz, czemu chcesz ukraść grę która Ci się nie podoba?
To tak jakby mieć pretensje że różowe spodnie w sklepie nie są w Twoim guście.
Nie wiem ilu osobom tutaj jest znana firma Paradox. Maja kilka popularnych strategii na swoim koncie. Od poczatku ich gry nie tylko nie posiadaly zadnych zabezpieczen ale nawet nie wymagaly posiadania plyty w czytniku by grac.
Firma nie tylko nie upadla ale ma sie calkiem dobrze i jej produkty osiagaja dobra sprzedaz. Da sie? Chyba tak.
Od poczatku jest wszystkim wiadome, poza niektorymi producentami, ze wszelkie zabezpieczenia sa lamane. W koncu to logiczne.
Na chwile obecna wyglada to tak, ze kupujacy gry maja wszelkie mozliwe utrudnienia i klna ile wlezie na te "zabezpieczenia". Ludzie sciagajacy pirackie kopie robili to i robic beda, jedynie cortaz bardziej sie smieja z kupujacych i placacych patrzac na ich problemy z legalnymi produktami.
Pewnego rodzaju zabezpieczenia, najprostsze z mozliwych, powinny byc. Bylaby to jakas swego rodzaju gwarancja, ze kupujacy beda kupowac dalej przedkladajac swe legalne i wspierane przez producenta ( a to jest dosc istotne) gry nad kopie pirackie. Ale wydawanie olbrzymich pieniedzy na walke z wiatrakami? Komus sie naprawde priorytety pomylily i zablokowala umiejetnosc myslenia.
Oczywiscie mozemy sobie tak dyskutowac do obrzydzenia bo i tak to nic nie zmieni. Zachlanny 2x traci i producenci dalej beda tracic walczac z graczami w imie walki z piratami.
Autor i tylko on, wymyśla wydarzenia i zakończenie. Nie podoba się? Twój problem i tych milionów ludzi. Nie zawsze wszystko jest takie jak sobie chcesz i skończ już wszędzie o tym pisać.
Spoko, tylko to przechodzi ludzkie pojęcie jak BW mogło to aż tak spieprzyć. Nie tylko samo zakończenie ale całą grę.
Ja już nic nie będę o tym pisał ale, żebym potem jak będziecie chcieli wywalić kompa przez okno albo podpalić BioWare nie musiał mówić, że miałem rację...
Na stronie gamestara można już poczytać recenzje. Oni sami twierdza ze gra ma 9 tak 9 zakończeń, ktoś na forum wspominał ze 7. Ludzie wam bzdury piszą na talerzu, pewnie jacyś piraci złamali kod do bety ME 3 i grali w niekompletna grę. Jak można oceniać grę która jeszcze nie wyszła. Kęsik skończ z ta nonszalancja jak Ci się gra nie podoba, to napisałeś już swoje. Pozwól innym grę przejść bo wybacz ale Twoje pieprzenie psuje przynajmniej mnie odbiór gry jako całości.
Co do dodatkowych broni to raczej nie beda smiechu warte, bronie z dlc z ME 2 przynajmniej były po prostu owner. Przykład ? Szarancza. Tak naprawdę każda bron jest dobra, rożni sie tylko szybkostrzelnością, celnością i rozrzutem. Ja sam wziąłem edycje cyfrowa deluxe dla broni własnie ponieważ lubię mieć różnorodność. Inna sprawa ze te bronie były w części 1. Jak wbiłeś poziom 50+ to na cytadeli u czopka turianina można było kupić. Ps z tego co czytałem w necie crack już jest.
[8] - potwierdzam. Gdyby każda gra wyglądała jak premierówka choćby Wiedźmina pierwszego, za cenę normalnych gier - warto ściągnąć ją z półki aniżeli z sieci. A nie, jak większość dzisiejszych gier - plastikowe pudełko, płyta i 5-cio stronicowa instrukcja - kpiny, za to mam płacić >100zł?
I gdyby jeszcze inne studia stosowaly taka politykę w kwestii DLC co CDP Red w drugim wiedźminie...
Oni sami twierdza ze gra ma 9 tak 9 zakończeń, ktoś na forum wspominał ze 7.
No bo jest ich 7.
Ludzie wam bzdury piszą na talerzu, pewnie jacyś piraci złamali kod do bety ME 3 i grali w niekompletna grę.
Tak, jasne. Te ostatnie przecieki, które wpieniły cały świat są bezpośrednio od osób, które mają grę, oryginalną i już przeszły ze 2 razy.
Pozwól innym grę przejść bo wybacz ale Twoje pieprzenie psuje przynajmniej mnie odbiór gry jako całości.
To nie ja zepsułem odbiór gry jako całości tylko BioWare.
Nie ma co narzekać na grę z powodu jakichś niepotwierdzonych przecieków, nie wiadomo ile w tym prawdy... A cracka na pewno nie ma i nie będzie do 6 marca bo w dniu premiery Origin ''odszyfruje'' pliki. :D