Sami zobaczcie - http://www.youtube.com/watch?v=8Xjr2hnOHiM&feature=fvst
Miazga, tego dziś brakuje.
http://www.youtube.com/watch?v=3ishbTwXf1g&feature=related
Takie filmy nigdy się nie zestarzeją.
http://www.youtube.com/watch?v=M1ypn0y32Ac&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=D7JB68sLGY8&feature=endscreen&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=LRxaXmXvjnU&feature=related
Można je oglądać bez przerwy.
http://www.youtube.com/watch?v=vkqnAh_5ODw&feature=fvwrel
W ostatnim mój ulubieniec ;)
Niestety, ale obecnie sceny filmowe są podyktowane zapotrzebowaniem rynku , w większym stopniu cenione są super wystrzałowe efekty, a nie kunszt aktorski ; )
Jednak o tym wszyscy wiemy .
Brakowało mi w zestawieniu "Pulp Fiction" .
get to the choppa !
A tam brudny harry, cobra rzadzi. I jeszcze ten czeski dubbing :D
http://www.youtube.com/watch?v=cwha1fllJRI
http://www.youtube.com/watch?v=s81gWFanDO0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=fJjYkAs1ZFQ&feature=related (od 2:16 - najlepsze użycie slow motion w historii kina)
i wiele innych.
A dlaczego takich scen już nie ma? Zapytaj ludzi z MPAA.
http://www.youtube.com/watch?v=fJjYkAs1ZFQ&feature=related (od 2:16 - najlepsze użycie slow motion w historii kina)
No wayyyy. Jezeli slow mo to tylko to :P
http://www.youtube.com/watch?v=Rp9fet2f1Og&t=0m55s
No i mistrz nad mistrzami czyli Say what again.
http://www.youtube.com/watch?v=UPHuE5pDlEs&feature=related
Ech...
http://www.youtube.com/watch?v=X5QGr6ZzX6c&feature=related
Czy...
http://www.youtube.com/watch?v=1eHRK6zVFbQ&feature=related
(spoiler do Dawno temu na dzikim zachodzie)
(od 2:16 - najlepsze użycie slow motion w historii kina)
Bitch please
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=9wHi4xTnLk4#t=36s
No wayyyy. Jezeli slow mo to tylko to :P
http://www.youtube.com/watch?v=Rp9fet2f1Og&t=0m55s
O tak! Jedna z najlepszych scen jakie kiedykolwiek widziałem w filmie.
No wayyyy. Jezeli slow mo to tylko to :P
http://www.youtube.com/watch?v=Rp9fet2f1Og&t=0m55s
Bitch please
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=9wHi4xTnLk4#t=36s
Widzę, że niektórzy w tym wątku nie odróżniają używania slow motion z umiarem, jako środka do budowania napięcia w scenie (Terminator) od slow motion tylko i wyłącznie jako popisu efektów specjalnych (Incepcja, Matrix). Szkoda.
I jeszcze moja ulubiona scena z nie aż tak starego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=Wy-UvsYRXPE
@down - zapodałem ulubiona. A film jest ogólnie bardzo dobry. :)
[15] oj stary stary ;)
to tam gdzie on wysiada na srodku autostrady i zostawia samochod?
Die Hard
http://www.youtube.com/watch?v=szdYsAvnIBs&feature=related
Rocky
http://www.youtube.com/watch?v=DP3MFBzMH2o
http://www.youtube.com/watch?v=Kf8oZGHDTt4
Lethal Weapon
http://www.youtube.com/watch?v=-oPP0qpe2Xs&feature=related
Indiana Jones
http://www.youtube.com/watch?v=9KwMK78idpA&feature=related
cóż,
Chyba Cię nostalgia zaślepia ;p
Systematycznie pojawiają się sceny-perełki. Kino ma się bardzo dobrze.
W pierwszym momencie do głowy przychodzi mi kilka genialnych scen z Ludzkich dzieci, Bękartów wojny czy Drive.
A z "luźniejszych" to przecież mamy scenę, która szybko stała się kultową - 300 - "This is Sparta" ;)
Z tym fapfapowaniem się do staroci to jest to taka ułuda, że hej. Przecież kiedyś gniotów klasy B (czy Z) powstawało multum, tylko teraz albo nikt ich nie pamięta, albo uznaje się je za kultowe.
A od tego durnego narzekania, że "teraz to tylko efekty", to mi się słabo robi.
W kinematografii zawsze brylowały sztuczki jarmarczne, bo tego ludzie chcą. Trochę dystansu ludzie, do własnych wyidealizowanych wspomnień, bo to jest śmieszne i naiwne.
Chyba Cię nostalgia zaślepia ;p
Systematycznie pojawiają się sceny-perełki. Kino ma się bardzo dobrze.
+1
Typowa sentymentalna gadka "bo za komuny to było lepij".
Z tym fapfapowaniem się do staroci to jest to taka ułuda, że hej. Przecież kiedyś gniotów klasy B (czy Z) powstawało multum, tylko teraz albo nikt ich nie pamięta, albo uznaje się je za kultowe.
Exactly. Teraz ludzie mowia, ze na C-64 to jakie gry powstawaly, etc. - a gier tych bylo cos 20.000 (!) z czego 90% to klony hitow (taki Zaxxon - sam chyba gralem w 100 jego klonow :P), a z pozostalych 10% pamieta sie te 20-30 debesciakow i mysli, ze taka byla norma...
Ilez razy ogladam np. jakis kryminal z lat 60-tych i wyje z nudow, sensacyjny, w ktorym tempo akcji tylko troszke przewyzsza klan, czy horror, ktory pomijajac totalna amatorszczyzne trickow, jest zupelnie niestraszny a za to bardzo (niezamierzenie) smieszny, albo zupelnie dzis niesmieszne komedie. A pamieta sie tylko tych pare perelek...
Te dwie sceny oglądam zawsze z równie szeroko rozdziawioną jadaczką.
Apocalypse Now: http://www.youtube.com/watch?v=vHjWDCX1Bdw
Heat: http://www.youtube.com/watch?v=BdJAfv9hzk4&feature=related
Mam nadzieję, że z tego co wymieniliście już nie zabrakło tego:
http://www.youtube.com/watch?v=Qr4PcOQYFAw
Tak naprawdę można by podać tutaj link do całego Terminatora 2, tyle tam kultowości :)
[31] + 1
A od siebie dodam jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=IWINtUCshxY
Absolutnie genialna scena.
Kunszt aktorski? Troll harder!
Z tym fapfapowaniem się do staroci to jest to taka ułuda, że hej. Przecież kiedyś gniotów klasy B (czy Z) powstawało multum, tylko teraz albo nikt ich nie pamięta, albo uznaje się je za kultowe.
Podpisuję sie pod tym obiema rękami.
[21]
Kazioo napisał :
A od tego durnego narzekania, że "teraz to tylko efekty", to mi się słabo robi.
Po prostu w czasach współczesnych efekty są łatwiej dostępne i częściej używane .
[35]
Kunszt aktorski? Troll harder! -- > taaa ... na regale pewnie cały zestaw American Pie , a Jack Nicholson to żaden aktor ...
Szczerze to obecnie sięgam łatwiej po starsze produkcje , żeby je przypomnieć lub poznać, niż do najnowszych hollywood'skich "arcydzieł" .
weneckie sidła napisał :
W takim razie proponuję nie ograniczać się tylko do "hollywoodzkich arcydzieł".
Słuszna sugestia . Szkoda tylko ,że filmy nisko budżetowo, które mogą być często ambitniejszymi tytułami są często niedoceniane, bo nie zostaną dostrzeżone .
Dla przykładu kilka filmów , których nigdy bym nie poznał, odkryłem za pośrednictwem gameplay.pl .
Wiele filmów odkryłem także przez wyszukiwarkę w odmętach zbiorów filmweb'u .
Szczerze to obecnie sięgam łatwiej po starsze produkcje , żeby je przypomnieć lub poznać, niż do najnowszych hollywood'skich "arcydzieł" .
W takim razie proponuję nie ograniczać się tylko do "hollywoodzkich arcydzieł". Może jak zobaczysz, że współczesne kino oferuje jednak trochę więcej niż repertuar Cinema City, to zmienisz zdanie.
Według mnie to czysty sentyment. Dzisiaj niektóre sceny z tego wątku najzwyczajniej uznane by były za kiczowate. W dzisiejszym kinie też powstaje masa "kultowych" scen z niewymienionym tu "why so serious" czy "this is sparta" na czele. Dla mnie np. prawie każda scena z "Bękartów Wojny" czy "To nie jest kraj dla starych ludzi" jest kultowa i całościowo stawiam je na równi z takim Lawrence'm z Arabii.
taaa ... na regale pewnie cały zestaw American Pie , a Jack Nicholson to żaden aktor ...
Nawet nie wiesz jak bardzo spudłowałeś. American Pie... Tia... anie jednej części nie widziałem.
Ale faktycznie, errata: mówienie o kunszcie w przypadku Eastwooda nadużyciem nie jest. Jednak Arnie to jednak nie to samo, co Clint...
<--- [38]
http://www.youtube.com/watch?v=l8yOdAqBFcQ&feature=related
Rozmach tej sceny do dzisiaj robi na mnie wrażenie.
Forth Eorlingas!
http://www.youtube.com/watch?v=_WYVUNY6z6E&feature=related nie znalazlem calej sceny, kto ogladal ten wie.
http://www.youtube.com/watch?v=jrhFXYIWp24&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Y6x401CGAl8&feature=fvst
Dziwię się że jeszcze nikt nie zalinkował...
[41] Tutaj masz rozmach, żadnych wspomagaczy komputerowych, kilkadziesiąt tysięcy zatrudnionych żołnierzy do tego bułgarskiego filmu
http://www.youtube.com/watch?v=MyV-rEfXELI&list=LL2mOuTBU3PuA3YfsM2gsnKw&index=5&feature=plpp_video
W zasadzie jest tu oszczędna gra aktorska, krótka rozmowa przez telefon ale jakie napięcie
http://www.youtube.com/watch?v=b5C4N7UwVS4
Brakuje porządnych filmów akcji klasy B :)
Machete (zaraz się ktoś odezwie że to film z budżetem A),
Snakes on Plane (jw.)
Hobo With A Shotgun