Origin automatycznie doda twoje gry ze Steam
Żadna nowość, już dawno dodałem tam Shanka kupionego w HIB i zarejestrowanego na Steam. Całkiem OK ta platforma, ale używam jej tylko do gier EA - każdą inną wolę mieć na Steam.
Super ze ten szpiegujacy program sie do czegos w koncu przydal ;p Ofc ja bym chcial opcje ktora to wylacza no ale ea wie lepiej czego ja chce.
Ja juz nie uzywam w ogole origin i chyba nie bede. Co prawda pogralbym sobie w bf3 no ale trudno...
EA jeśli chce aby ich platforma cokolwiek była przydatna niech wprowadzą możliwość archiwizacji zakupionych tytułów. To że dzięki originowi wiem że gra jest z EA niewielkie ma znaczenie gdy liczy się jakość a z tą u każdego dystrybutora bywa różnie.
O tak EA, większa ingerencja w prywatność...
ee origin/steam fajna rzecz.
kiedys trzeba bylo trzymac plytki itd... a teraz? po prostu sie ma gre i zawsze gdziekolwiek jestes sciagnie ci ja
Mi się idea Steama i Origin bardzo podoba. Przeciwnie do Konsol na PC robi się konkurencja co tylko sprzyja zmniejszeniu cen lub sprzedawaniu gier w promocjach, przez co my jako użytkownicy tylko zyskujemy.
Origin gdzieś od miesiąca zamula Fifę, przez co nie można grać w sieci, bo trzeba dawać Tryb Offline. Żałosne...
Kesik - no napewno, tylu promocji co przechodza przez caly rok kalendarzowy nie ma zaden inny sklep
Dessloch
Wiesz co mi się najbardziej podoba w grach? To, że mogę pójść do sklepu, kupić zawartość w wypasionym pudełku, postawić sobie na biurku i ciągle wpatrywać się w dołączoną instrukcję/poradnik. Wersje elektroniczne już takiego fun'u nie dają :/
Wersje elektroniczne już takiego fun'u nie dają :/
Mi jak najbardziej dają. Zawsze kupowałem grę dla gry. Plakaty, dodatki, figurki, kolorowanki i inne szmelce mnie kompletnie nie interesują.
No widzisz, a mnie i owszem. Od zawsze kolekcjonowałem gry i nawet, jeśli już w nie nie gram, to za żadne skarby świata nie pójdą one na sprzedaż. Do wyboru, do koloru - od Ekstra Klasyki, po Platynowe Kolekcje i EA Classics (no i oczywiście wersje premierowe).
Moze jakis link do oficjalnej informacji? Czy w oryginalnym newsie tez nie bylo?
Hmm, zeby jakis program firmy, która nie podpisuje ze mna jakiejkolwiek umowy dotyczacej polityki prywatnosci, mogl sobie bezkarnie skanowac dysk twardy i badac jaki mam soft ? Dziekuje, postoje.
[14]
A z tym się jak najbardziej zgodzę. Pomimo tego, że od 3-4 lat kupuję tylko wersję cyfrowe, nadal trzymam kilkadziesiąt pudełek i nie mam najmniejszego zamiaru się ich pozbywać. Podobnie jest z kontami na Steamie, Originie czy innym Impulse.
PS. A w co do samych dodatków, to tutaj zdecydowanie wygrywa GOG. I to nawet z wersjami pudełkowymi. Soundtracki, tapety, artworki, instrukcje, mapy, awatary, etc, etc... I to w przypadku prawie każdej gry. Wszystko oczywiście w wersji 'digital' ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie taką, na przykład, instrukcję wydrukować :)
No tak, ale już nie poczujesz tego przyjemnego zapachu oryginalnej instrukcji do gry ^^
Kompletnie mi na tym nie zależy. Nie "wącham" instrukcji, tak samo jak nie "wąchałem" papierowych książek. I od roku czytam tylko i wyłącznie na czytniku, śmiejąc się z argumentów "bo nie pachnie jak papier" :)
Oczywiście, co kto lubi. Nikogo nie potępiam. Chciałem tylko zaznaczyć, że wyraziłeś się troszkę mało precyzyjnie. Zabrakło w stwierdzeniu "elektroniczne już takiego funu nie dają", słowa "mi" ;)
(przepraszam za edycje - miałem otwarte dwa okienka z odpowiedziami i pomieszało mi posty)
[16]
Bredzisz. Instalując i używając Origin, "podpisujesz" umowę z EA. Poczytaj o umowach (licencyjnych) typu "click-wrap".
Jak to niby działa? Mam na Steam Mirror's Edge i na Originie się nie pojawił.
elSzogun. --> A gra jest zainstalowana na Steam?
@emil kuroń
Zmień język Origina na angielski i FIFA będzie dobrze działać ;)
Wszystko fajnie, ale takie rzeczy nie powinny być wykonywane z automatu bez potwierdzenia przez użytkownika. Kto powiedział że konto Steam i Orgini na tym samym komputerze muszą należeć do tej samej osoby?
Mi Mirrora też nie przypisało. Jest gdzieś jakiś wykaz co przypisuje a co nie?
Bo trochę gierek EA mam na Steamie ale aktualnie nie zainstalowane, te które przypisuje bym pościągał żeby przypisało, zawsze to dodatkowa kopia "na wszelki wypadek"
Mirror's Edge mi też się nie pojawił, ale już przy Alice: Madness Returns (kupiona na Steamie) od razu wyskoczył komunikat, by się do Origina zalogować... :/
volf7,
https://help.ea.com/article/origin-code-redemption-faq
Currently all EA games released in 2009 or later can be added to your Origin.
System cyfrowej dystrybucji Origin zadebiutował zaledwie pół roku temu, lecz już zdołał zebrać prawie 10 milionów użytkowników,
Biorac pod uwage, ze pewnie 90% to sa konta EA zalozone PRZED pojawieniem sie Originu to zaden wynik. Sam mam chyba nawet konto Origin (bo kupilem DA: Origins)
@Morgul Maugoth
To napisz gniocie jaki masz dowód na jakiekolwiek szpiegowanie, gdzie i jak mogę to sprawdzić, pokaż mi jak SAM mogę to sprawdzić, czekam...
@Mellygion
Nie rozumie... Nie usuwasz instalatorów, to by było na tyle.
@kjx: dzięki za listę, choć niestety nie do końca można jej wierzyć - chociażby ten ferelny Mirror's Edge się na niej znalazł :P
'Electronic Arts od pewnego czasu bardzo intensyfikuje wysiłki, by Origin urosło do rangi największego systemu elektronicznej dystrybucji.'
To bardzo miło z ich strony, tylko że dla mnie (i pewnie dla wielu) EA jako firma jest spalona. Ale konkurencja to dobra rzecz, może Steam zacznie trząść portkami i będzie musiał w pewnym momencie znów zacząć walczyć o klientów? :P
volf7,
ME można dodać do Origina. Pamiętaj, że lista ta dotyczy gier EA NIE TYLKO ze Steama. Podobna sytuacja jest z Dead Space. Trzeba odczytać klucz z rejestru i "przepuścić" go przez odpowiednią stronkę EA.
@kaszanka9
Twój nick pajacu odzwierciedla chyba stan Twojego umysłu.
1. Włącz sobie Process Monitor.
2. Włącz Steam i odpal w filtrze "Steam.exe" - zobacz co sprawdza i ile tego jest.
3. Wyłącz Steam i włącz Origin, w filtrze ustaw "Origin.exe" - zobacz co sprawdza i ile tego jest.
4. Porównaj rzeczy.
5. ???
6. PROFIT!!!
>> kaszanka
MASZ: http://www.youtube.com/watch?v=6lGUOFjMuQA&feature=player_embedded
I przestan pier*** ze Origin Cie nie szpieguje
@Piotrek.K
Zluzujmy trochę. Nie warto się denerwować z powodu dziecka z podstawówki...
Piotrek.K - a widziałeś datę przy tym filmie? :] Od tamtego czasu wiele się zmieniło i obecnie nie, nie szpieguje (wymianę informacji ogranicza do swojego katalogu i gier, które ma w swojej bibliotece, co jest IMO normalne i akceptowalne). Nie zmienia to jednak tego, że wygląda i działa jak soft napisany przez amatorów a nie przez specjalistów z poważnej korporacji i jakiekolwiek porównania go do Steam to jakiś żart :]
Piotrek.K: sprawdziłem - Origin nie wychodzi poza katalog z grami... Pomimo włączenia np. Skype'a, którego widać na filmiku, Origin w tamtym miejscu nawet nie powąchał...
Wow origin mnie szpieguje i co z tego? Jak jesteś taki skryty to pewnie z google nie korzystasz (bo wyszukiwarka indeksuje wszystkie zapytania jakie kiedykolwiek do niej wpisałeś).
Skoro grasz w gry na PC to zapewne masz system z rodziny windows od xp w górę. Odpowiednio go skonfigurowałeś po instalacji czy też wszelkie logi są dostępne?
Sorry, ale siedze w pracy i naprawde nie mam czasu na szukanie czegos najbardziej aktualnego. Podalem pierwszy przyklad z brzegu.
@Egao
@Piotrek.K
Żałośni jesteście, po prostu żałośni, to nic nie dowodzi, jak nie wiecie jak działa system Windows to się nie odzywajcie, bo aby się ośmieszacie.
Tym sposobem to 90% programów z windows wam wyjdzie, że szpieguje.
POKAŻCIE mi dowód, że cokolwiek origin przesyła czego nie powinien, dokładnie co, gdzie, jak, konkretne dane z konkretnych programów, zapewniam, że takowych nie macie, bo pieprzycie bzdury.
Ten sposób i filmik GÓWNO znaczy, GÓWNO wielkie.
Jak macie coś lepszego to śmiało, a jak nie to skończcie bo aby śmiać mi się chce.
[5] Tak, świat bez steama i jego promocji pokroju "gra za 3-7 euro", gdy tytuł stoi na półkach sklepowych za grubą kasę (60-150 zł) byłby zdecydowanie lepszy. To także Steam wymyślił "weekendy zniżek", gdzie można zakupić tytuł za jakiś ułamek normalnej ceny - gdzie indziej masz coś takiego?
Przykro mi, ale świat brnie w cyfrową dystrybucję. Radzę starać się zaprzyjaźnić z nią jak najprędzej, to mniej będzie bolało.
Nie chcę zabrzmieć jak fanboy Originu czy Steama, ale po prostu możliwość posiadania wszystkich gier w jednym miejscu to wygoda. 3 kliknięcia i gra się pobiera i instaluje. Mając odpowiednio szybkie łącze instalacja potrwa nawet krócej niż z płyty.
Szkoda, że tylko gry EA. Chętnie zrezygnowałbym z 5 różnych platform na rzecz jednej
@piotreksik23
Bo jak widzę gnioty bez wiedzy, powtarzające bzdury zasłyszane w necie to mnie krew zalewa.
^ to, albo choc opcja ukrywania niechcianych tytułów - jakis zdublowany BFBC2, beta BF3...
Mnie origin wczoraj wkurzył. Po miesiącu postawiłem mojego pc i chciałem zagrać w demo Mass Effect 3. No i okazało się, że muszę to tałatajstwo zainstalować. Jestem w stanie pogodzić się, że wymagają go pełne wersje, ale demo to inna para kaloszy. Jeszcze nie wiem, czy kupię, ale już muszę maila podać i mnie ich sklepik molestuje.
A do całej elektronicznej dystrybucji mam jedno zastrzeżenie. Nikt mi nie zagwarantuje, że EA czy Steam nie zbankrutują. Jak pokazało parę największych banków, wystarczą na to dosłownie godziny. I tak jak mogę grać z płytek w stare gry, których producenci już dawno gryzą piach, tak nie mam pewności, że setki złotych władowane w dystrybucję elektroniczną nie pójdą do piachu, bo szyszkownik jakiejś firmy nie podejmie paru chybionych decyzji biznesowych.
@piotreksik23
Znudziła mu się poranna kaszanka serwowana przez mamę xD Często numerek obok nicka oznacza wiek, tak chyba jest w tym wypadku, a więc kaszanka9 (+3 lata) ma w tej chwili 12 lat :D To jeszcze podstawówka czy już gimbus?
@Matt
Mam wersję 8.4.1. Gdzie jest to ukrywanie niechcianych tytułów?
@Matysiak G
Jest dokładnie tak, jak piszesz, wszystko się zgadza, no poza jednym - użyciem słowa "muszę". Otóż nic nie musisz. Usługi te są jakie są, oferują co oferują, nie podoba się - nie korzystaj. To jest takie proste. Nikt cię do niczego nie zmusza. To są ich gry i mogą je oferować w taki sposób, jaki chcą, nikt nie każe ci kupować ich usług czy produktów.