Witam , długa przerwa była ...
Zacznę od tego że chciałem podkręcić sobie procesor , a że miałem stary bios i mniej wygodny postanowiłem zacząć od zmiany na nowszy ... (OC póki co stoi w miejscu ,bo zatrzymało mnie coś dziwnego - foto)
Pobrałem MSI Live Update , pobrało mi najnowszego BIOSa , więc zacząłem proces instalacji , ze względu na to iż nie używam już od kilku lat dyskietek i nie mam w ogóle stacji wybrałem sposób windowsowy ... pozamykało wszystkie programy itd. zaczęła się instalacja (fleshowanie chyba się to nazywa czy coś w DOSie) gdy dobiegło końca zrestartował się komputer . Ja ze względu na to iż jestem zielony i robiłem to 1szy raz , po piknięciu i zobaczeniu czarnego ekranu z napisami "F1 start setup bios" i "F2 load defaults" wybrałem za pierwszym razem F1 i uruchomiłem bios , sprawdziłem kilka rzeczy ,wydawało mi się że jest ok ... to wziąłem opuść bez najważniejszego (wczytania domyślnych) i bez zapisu , uruchomił się komputer ... Wiem że trzeba chwile poczekać aż uruchomi wszystko i zacznie stabilnie chodzić biorąc pod uwagę Kaspersky'iego ...
Jak już było wszystko gotowe to postanowiłem sprawdzić wszystko czy jest ok . włączyłem speedfana , temp. ok no to wporządku ... Ale irytowało mnie to co jest załączone na grafice dodanej do posta ...
I TERAZ MOJE PYTANIE ... (bo to że trzeba przywrócić domyślne po wgraniu biosa to w końcu zrobiłem ...)
Czemu raz jest tak , że mam 2000 MHz a raz 3000 MHz jak coś robię ... wcześniej jak pamiętam było zawsze 3000 MHz i nie skakało jak głupie ... więc pytanie moje , czy ma to tak być czy faktycznie coś się przestawiło , albo ja coś zepsułem ... Czy to nowy bios wprowadza ,czy tak ma być , czy to jakiś żart jest ...
Bo biosa jako tako chyba wgrałem bo CPU-z pokazuje 2010-30-12 czyli najnowszego. Przed tym wszystkim zrobiłem jeszcze fotke w CPU-Z jak wyglądało to przed update biosu .
Nie wiem czy dobrze się wyraziłem , ale piszę chaotycznie gdyż już taka godzina ,a chcę iść spać spokojnie ,bo szkoda mi jednak kompa a zaryzykowałem , bo miałem tego sam nie robić ...
masz pewnie wlaczone w BIOSie oszczedzanie pradu (czy czegokolwiek :P), jak CPU jest nie uzywany to taktowanie spada to jakiejs wartosci, jak jest uzywany to wraca do normalnej.
edit: nic w tym nie normalnego, ot taka funkcja zostala wprowadzona.
Tak to wyglądało przed update Biosu . Non stoped 3000 MHz , nic się nie wahało i nie skakało .
Zmienia się mnożnik w celu zaoszczędzenia energii. Po prostu gdy procesor nie jest potrzebny, to wszystko pracuje na niższych zegarach. Zmniejsza się wykorzystanie energii oraz wydzielanie ciepła. Jak procesor musi być używany intensywniej, to wszystko automatycznie się przetaktowuje, żeby osiągnąć jak najlepszą wydajność.
Tak też myślałem , ale wolałem się poradzić was :) . A więc czas włączyć Bios i wyłączyć tą funkcję ,gdyż to oszczędzanie energii przeważa przy startowaniu aplikacji na starcie systemu , przez co mam 100% użytku i dłuższą chwilę do odczekania .
PS. Narmo dzięki . Pamiętam Twoją aktywności kilka lat temu na forum . Widzę że nadal pomagasz :)
