zainspirowany watkiem o pozyczce pieniedzy calkowicie obcej osobie - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11921260&N=1 chcialem sie Was zapytac czy pozyczylibyscie pieniadze osobie, ktora znacie tylko np z forum? chodzi mi o raczej wieksza kwote, rzedu 20-30 tysiecy zlotych
oczywiscie bylaby umowa itp
Osobie widzianej tylko przez internet?
Nie pożyczyłbym - w końcu można sfabrykować całą tożsamość - nie będę nawet wiedział kogo ścigać.
znam goscia z neta tylko, udostepnilismy sobie konta steam i jest git :D
Jeśli byłaby to normalna umowa, to nie widzę przeciwwskazań. I obcej osobie bym pożyczył. Ale jak już wyżej zauważyli, wszystko zależy od środków jakimi bym dysponował.
20-30 tysiecy zlotych
Jakbym miał takie pieniądze to bym się pytał ile Warszawa kosztuje, a nie takie tam :E
Jeśli kasy miałbym znacznie więcej, to pewnie bym pożyczył, tym bardziej jeśli miałaby być umowa. Uważam, że na forum jest masa fajnych ludzi i mimo, że żadnej na oczy nie widziałem, to odczuwam jakąś więź. W końcu człek siedzi tu już parę lat, przyzwyczaił się do pewnych userów, pobieżnie poznał (nierzadkie były i są wątki dotyczące ważnych życiowych spraw typu narodziny dziecka, ślub, wpadka, wiosła, praca itp. itd.) i polubił. A jeśli chodzi o mniejsze kwoty, to chciałem kiedyś dać gry na PS3 do obiegu (odebrać paczkę, przejść grę, wysłać dalej), dwie czy trzy nawet, ale już nie pamiętam dlaczego nic z tego nie wyszło, chyba nie było więcej jak 3, 4 ludzi gotowych dać gry do obiegu czy była masa ludzi "obcych", do których nie było zaufania i ogólnie było za dużo ludzi chyba... kurczę, nie wiem, nie pamiętam już :)
Nie pożyczyłbym. 20 - 30 tys. złotych szary obywatel raczej nie pożycza - osobie nawet bliskiej.
Niewiele osób jest na tyle majętnych, aby ratować każdego, kto jest w potrzebie taką sumą pieniędzy.
chodzi mi o raczej wieksza kwote, rzedu 20-30 tysiecy zlotych
Facet, jakbym miał tyle kasy to bym przed PC nie siedział...
Azerath - wczesnie wyslalem okolo 6 gier na ps3 w taki obieg, pare osob pogralo, pozniej jakos to umarlo
Uważam, że na forum jest masa fajnych ludzi i mimo, że żadnej na oczy nie widziałem, to odczuwam jakąś więź. W końcu człek siedzi tu już parę lat, przyzwyczaił się do pewnych userów, pobieżnie poznał (nierzadkie były i są wątki dotyczące ważnych życiowych spraw typu narodziny dziecka, ślub, wpadka, wiosła, praca itp. itd.) i polubił.
tez tak mam:)
Sam jestem dłużny pewnej osobie na forum 450 zł, a i sam wielokrotnie pożyczałem kasę na gry Steam, ale 30 kafli... no bez przesady.
el.kocyk - dostałem kiedyś od M`q Diablo 1. Na 100% ktoś to miał przed nim. Pograłem i puściłem dalej :)
Nieznajomej osobie bym nie pożyczył, ale mam kilku przyjaciół z którymi widziałem się 3,4 razy w życiu i którym pożyczyłbym bez problemu :) Jakbym miał :P
el.kocyk --> Zalezy od osoby. Kilku osobom z forum (szczegolnie tym, ktore pozniej zdarzylo mi sie poznac tez in real life) na pewno bym pozyczyl, paru znanym z forum nie dalbym potrzymac popcornu:) Bliskiemu kumplowi (nie z forum) zdarzylo mi sie pozyczyc w kilku partiach w sumie sporo wiecej, ciagle splaca, ale dzieki temu przetrwal kryzys w firmie, i ja dzieki temu czuje sie szczesliwy.
Przede wszystkim zadaj sobie pytanie: dlaczego ta osoba chce pożyczyć taką kwotę? Jest w kłopotach finansowych - co je spowodowało, jaka jest szansa, że to samo nie powtórzy się w twoim wypadku i odzyskasz pieniądze? Nawet umowa nie jest wystarczającą gwarancją bezpieczeństwa, bo mechanizmy ściągania długów czasem nie działają zbyt sprawnie w wypadku osób cywilnych, a z pewnością są czaso- i pracochłonne.
Normalny człowiek, który potrzebuje takiej kwoty idzie do banku gdzie ktoś surowo i profesjonalnie (przynajmniej w teorii) ocenia jego zdolność kredytową i jeśli jest w stanie spłacić taką pożyczkę, oraz odsetki dostaje ją. Nie jest to jakaś wielka kwota, która leży poza zasięgiem normalnego człowieka. Osobiście więc traktowałbym taką próbę bardzo podejrzliwie i chyba jakaś wyjątkowa siła argumentów sprawiłaby, że chciałbym tę osobę poznać osobiście, by postarać się ustalić czy jest wiarygodna.
Wiesz jakie możliwości można wyhaczyć jak masz dobry pomysł na biznes? Jeśli masz pojęcie jak stworzyć dobry biznes plan i znasz podstawy prowadzenia działalności czasem takie pieniądze można dostać za darmo z Unii.
http://www.tisp.pl/ogloszenia/-korepetycje-nauka-dotacje-na-rozpoczcie-dzialalnosci-2012
Maziomir - ja akurat pracuje dla Komisji, zajmuje sie oprogramowaniem wlasnie dla takich, co to chca kase od Uni, wystepuja o granty, dotacje a pozniej sa audytowani
jak widze te biurokracje jaka tu jest to nigdy nie chialbym musiec sie z nimi uzerac
Mi parę razy pożyczano pieniądze, sam pożyczałem, ale w obu przypadkach były to niewielkie kwoty. Raz spotkałem się z wyjątkową hojnością użytkownika sinbad78, który gotów był pożyczyć mi pieniądze na Call of Duty Modern Warfare 2, żebyśmy wspólnie pograli, ale odmówiłem i poczekałem na swoją wypłatę.
Haha jeszcze nie oszalałem do tego stopnia, żeby udzielić pożyczki osobie z internetu, bo to prawie pewne, że nie odzyskałbym ich
Belert - szczyce sie tym, ze co jak co ale glupi nie jestem:)
nigdy w zyciu nie podjales ryzyka? jak sie chce zarobic wiecej niz mozna na lokacie, czyli sredno 1%-2% powyzej inflacji to trzeba ryzykowac
Sam jestem dłużny pewnej osobie na forum 450 zł, a i sam wielokrotnie pożyczałem kasę na gry Steam, ale 30 kafli... no bez przesady.
Zeby pozyczac kase na gry trzeba byc naprawde lowlifem..
szczyce sie tym, ze co jak co ale glupi nie jestem
Kazdy glupi tak mowi - dlatego sa wlasnie glupi, tak samo jak cpuny i alkoholicy. :)
Mi kiedyś ktoś z wątku o promocjach steamowych pożyczył kasę - nie miałem nic na paypalu i nie miałem karty kredytowej. Było to coś około 100zł i zostało pożyczone, bo "wysoki ranking mówi za siebie" :D
Nie :)
Własnej rodzinie bym 30k nie pożyczył O_O
Mógłbym napisać to samo, co autor postu [6].
No ale załóżmy, że bym miał - nie pożyczyłbym. Nie pożyczyłbym normalnemu znajomemu, a co dopiero komuś, kogo znam jedynie z Inetu.
HUtH - wali mnie to, że ci przykro :) mam swoje powody dla których takiej sumy bym nawet rodzinie nie pożyczył (chyba, że na ratowanie życia, przeżycia itp.)
^ wiesz, nie chodzi mi tylko o twój przypadek, ale ogólnie o to jak zwykle wyglądają sprawy rodzinne... ja się temu specjalnie nie dziwię, ale jednak nie powinno tak być.
Choć znam kogoś, kto wziął na siebie dług swojego brata - 200 tyś...
jeśli po pożyczeniu połowy wspomnianej sumy ktoś z rodziny nie oddaje przez rok, ale przez ten czas sobie kupuje nowy samochód to moje chęci na pożyczanie spadają do zera
Raz zdarzyło mi się zrobić transakcję "na gębę", z kolesiem którego znałem pare lat przez voice comm z WoWa. Nie była to szalona kwota, i nie wiem co zrobiłym z 30 tysiącami, ale myślę że bym się poważnie zastanowił. W moim przypadku gadam z nimi albo o grze w którą aktualnie gramy, albo o czymś aktualnym, jakieś nowości czy głupoty. Jakoś nikogo prywatne życia nie interesują. Może dobrze, może źle. Na pewno miałbym opory przed taką decyzją.
Zakładając, że mam tyle pieniędzy i mogę sobie pozwolić na pożyczenie tej kwoty i potem spać w nocy spokojnie a nie obgryzać paznokcie u wszystkich palców, tak swoich jak i pozostałych domowników, to znalazłoby się kilka takich osób. Większość z tego forum.
Mimo, że na żadne forumowe zloty nie jeżdżę, to kilka osób poznałem tak, - albo przynajmniej mi się wydaje, że poznałem - że mógłbym im zaufać i pożyczyć. Jednak w obecnej sytuacji taka kwota dla mnie jest nieosiągalna, a kredytu na taki cel bym nie wziął ;)
pozyczanie pieniedzy to dobry sposob zeby rozstac sie z przyjaciolmi albo i czlonkami rodziny.
Pozyczyc latwo ale duzo gorzej oddac wiec ....dobry zwyczaj nie pozyczaj ,chyba ze male kwoty o ktorych wiesz ze jak stracisz to cie to nie obejdzie.
Zgadzam się z Belertem - prywatnie można pożyczać tylko takie sumy i tylko tym osobom w stosunku co do których przeżyjesz stratę pożyczki.
Rodzina w potrzebie i duża kwota - tak.
Rodzina ma ochotę na nowy telewizor i duża kwota - nie. Mała kwota - jeszcze ujdzie.
Dalsi znajomi - wiadomo, kwota się stopniowo zmniejsza.
A to dlatego że takie pożyczki wiążą się z ryzykiem dużo większym niż tradycyjne inwestycje więc nie można ich tak traktować. Bardziej jako ewentualną darowiznę
Oczywiście, że bym pożyczył - 20 tys. zł, w zastaw daje np. złotą biżuterię wartą 30 tys. zł i nie ma problemu.
Belert - zgadzam sie z Tobą, moze to spowodowac niesnaski w rodzinie, albo wsrod bliskich znajomych
choc ja pozyczylem pieniadze siostrze (tzn sprzedalem jej swoje auto za pol ceny bo nie potrzebowalem go juz i rozlozylem platnosc na 5 lat, mamie pozyczylem pieniadze na wykup mieszkania, tez odda kiedy bedzie mogla a jak nie bedzie mogla to nic sie nie stanie)
ale to co innego, te pieniadze rownie dobrze moglbym im dac, ale nie chcialy, wolaly pozyczyc
pozyczylem tez jednemu znajomemu 2 lata temu kase, tez z umowa, zgloszona umowa do skarbowki, potrzebowal na rozwoj biznesu i splaca mi teraz co miesiac
dla mnie oplacalne, dla niego tez
teraz tez raczej podejme ryzyko, jest sobie czlowiek, ktory ma jakis tam plan na biznes, plan mi sie podoba, jak wypali jestem w stanie zainwestowac (juz w spolce) i 200tys zl...
tez odda kiedy bedzie mogla a jak nie bedzie mogla to nic sie nie stanie
tak mozesz pozyczac , to sie nazywa pomoc w rodzinie ,dajesz kase ,moze kiedys oddadza a moze nie .Co innego jak pozyczas pieniadze ktore sa ci potrzben na jakis cel , np. masz odlozone pieniadze na wkaacje z dziecmi i pozyczac przyjacielowi 10 k to juz hardcore.
Belert - takich bym nie pozyczyl:)
ale mam takie, ktore leza i nic nie robia, znaczy marnuja sie
Gdyby było mnie stać to zapewne znalazłoby się kilka osób (nawet z tego forum), którym mógłbym spokojnie i bez obaw pożyczyć.
A teraz schodząc na ziemię to takiej kwoty sam prędko na oczy nie zobaczę nie mówiąc już o pożyczaniu - no chyba, że w lotto bym wygrał.
Na chwilę obecną mam większe zaufane do kilku osób z tego forum niż do pewnych ''znajomych'', których znam od dzieciaka.
jeśli po pożyczeniu połowy wspomnianej sumy ktoś z rodziny nie oddaje przez rok, ale przez ten czas sobie kupuje nowy samochód to moje chęci na pożyczanie spadają do zera
Coś w tym jest. Sam kiedyś znalazłem się w podobnej sytuacji tylko w duuużo mniejszej skali ale niechęć pozostała.
wiesz, male kwoty to ja ludziom z forum pozyczam od dawna, tzn kupowalem gry komus z zavvi czy amazona, czy tez kierownice, headsety, placili kiedy mogli
kupowalem tez gry z psn na 5 osob, dopiero jak sie uzbieralo od kazdego np po 200zl to zbieralem, a tak to placilem za swoje, takie rzeczy wydaja mi sie normalne