Siema, nie znacie jakichś dobrych sposobów by schudnąć na twarzy? Chodzi mi o to by kości policzkowe były bardziej zarysowane. Najlepiej jakieś ćwiczenia + dieta.
rob wszystko ustami
pytanie tak samo naiwne jak "co zrobić żeby schudnąć na brzuchu".
Nie ma miejscowego odchudzania. Lecisz z kilogramów to lecisz po całości
Coy2K-->To tak jakbyś twierdził, że nie da się zrobić kaloryfera bez uformowania mięśni łydek.
Ale skoro się tak upierasz to poradź co zrobić by schudnąć ogólnie (nie chodzi o wagę tylko o sadło :P) z naciskiem na twarz.
Nigdy nie używałem bo nie potrzebuję, ale są takie reduktory tłuszczu dla ćwiczących sporty siłowe. Tylko nie wiem jaki to ma skutek na osoby które nie budują masy.
No i niektórzy mają naturalnie więcej na twarzy. To nie jest tak że każdy może mieć wąską twarz i widoczne kości policzkowe.
Coy2K-->To tak jakbyś twierdził, że nie da się zrobić kaloryfera bez uformowania mięśni łydek.
Ale skoro się tak upierasz to poradź co zrobić by schudnąć ogólnie (nie chodzi o wagę tylko o sadło :P) z naciskiem na twarz.
Akurat Coy2K ma 100% racji, chudnie się całościowo a nie miejscowo, nie ma możliwości schudnięcia tylko z brzucha, tylko z twarzy, tylko z ud itd.
Chcesz schudnąć? Zmień dietę, ćwicz, biegaj, wysypiaj się. Samo się nic nie zrobi.
Być może masz nadmiar zatrzymanej wody w okolicach twarzy co może być spowodowane jak na ironie odwodnieniem ogólnym organizmu. Pij wodę,biegaj,nie jedz tyle tłuszczu,biegaj, uprawiaj codzienną gimnastykę twarzy a powinno pomóc
Implanty na kosci policzkowe albo przecinak/hebel.
Bo dieta to chyba zbyt radykalne rozwiazanie? :)
Co do diety to jem dużo tłuszczów ale głównie w nabiale (jogurty, bardzo dużo śmietany, ser itp). Mięso natomiast jadam zazwyczaj dosyć chude.
To ja tu się zastanawiam jak przytyć bo mam ryja jak szkieletor...Normalnie nie widać ale na zdjęciach wyglądam straszliwie jak jest nieodpowiednie światło...
Generalnie to tak jak koledzy wyżej mówią - raczej ciężko o "miejscowej" odchudzanie - jak się chudnie, to po całości. Na pocieszenie dodam, że po twarzy najprędzej owo odchudzanie widać (słynne babcine "aleś ty zabiedzony - już po buzi widzę"). Ale nie licz, że tym sposobem automagicznie nagle będziesz miał ładnie zarysowane i widoczne kości policzkowe, dołeczki w policzkach albo męski podbródek - to są cechy indywidualne i wrodzone. Może być też tak, że cała twarz będzie chuda i pociągła jak u szkieleta, a kości policzkowych nadal ani widu ;)