Jaka jest odpowiedzialność sprzedawcy allegro co do gwarancji na przedmioty, które sprzedaje?
Mniej więcej pół roku temu kupiłem (kup teraz, nie aukcja) na allegro przedmiot. Sprzedawca jest, zdaje się, zwykłym sprzedającym, nie sklepem. W przesyłce nie dostałem paragonu, tylko fabrycznie zapakowany przedmiot. Wtedy nie przejmowałem się jakoś zbytnio sprawami gwarancji, bo pomyślałem sobie, że drogie to to nie jest, a trochę na pewno pochodzi.
Teraz, pół roku później przedmiot zaczyna się rozpadać. "Trochę", to nie jest dla mnie pół roku. Piszę więc do sprzedającego maila z opisem usterek, oraz pytaniem, w jaki sposób załatwimy gwarancję.
Na to dostałem odpowiedź, że sprzedawca otrzymuje przedmioty jako bonusy/wygrane w konkursach, na co nie dostaje dowodu zakupu/dokumentu gwarancyjnego, no i że sprzedaje je w atrakcyjnych cenach więc daje tylko swoją gwarancję rozruchową. Dodatkowo poinformował mnie, że nie prowadzi działalności gospodarczej, jedynie rozlicza się z podatku za otrzymane nagrody, i nie udziela gwarancji dłuższej niż 14 dni.
Problem jednak w tym, że ani w opisie aukcji (który można podejrzeć w archiwum allegro), ani w korespondencji nie zostałem o tym poinformowany. W opisie są tylko zdawkowe informacje o przedmiocie oraz link to strony producenta z dokładną charakterystyką przedmiotu, na której jak byk widnieje napis "3 lata gwarancji". Założyłem, że i mnie ta gwarancja się należy, skoro przedmiot jest nowy, nieużywany, zapakowany.
I tu wracamy do pytania postawionego na górze: jaka jest odpowiedzialność sprzedawcy allegro co do gwarancji na przedmioty, które sprzedaje?
PS
Przedmiotem jest (tadam, tadam) mysz Microsoftu. Ale nie chodzi tu o to, gdyż pytanie ma wg mnie zastosowanie do jakiejkolwiek rzeczy objętej gwarancją, a którą można kupić na allegro.
BTW Może mogę po prostu odesłać mysz do serwisu microsoftu, bez oryginalnego opakowania i dowodu zakupu, jak to jest zdaje się z Xboxem 360? Chociaż uważam, że swoistym dowodem zakupu jest np. aukcja allegro, oraz potwierdzenie przelewu, które mogę w każdej chwili wygenerować. Mylę się?
Koleś, jesteś po prostu śmieszny.
Nie ma napisane nic o gwarancji w opisie aukcji, to jej po prostu nie dostaniesz i nie masz na to żadnych szans. Równie dobrze możesz się upominać o zwrot gwarancji po zepsuciu kupionego niedawno 10-letniego monitora...
Po prostu rozwalają mnie ci ludzie ostatnio... walnij się w tą łepetynę lepiej.
Nie miałbym żadnych uwag, gdyby chodziło o przedmiot używany bądź stary, jak chociażby 10 letni monitor. Jednak gdy kupuję coś co jest opisane jako "nowe", to chyba mogę się spodziewać, że jakąś gwarancją objęte to jest.
Ja nie wiem, dlatego się pytam. Nie znaczy to, że jestem śmieszny, ani tym bardziej, że moja "łepetyna" potrzebuje walnięcia. Koleś:)
Nowe nie znaczy, że jest z gwarancją.
Chociaż uważam, że swoistym dowodem zakupu jest np. aukcja allegro, oraz potwierdzenie przelewu, które mogę w każdej chwili wygenerować. Mylę się?
Tak. Liczy się pierwszy dowód zakupu, którego nie ma.
Nie, nie masz racji. Nie, nie powinieneś się spodziewać tego że przedmiot jest objęty jakąkolwiek gwarancją jeśli nie jest to wyraźnie zaznaczone w aukcji.
A co z odpowiedzialnością sprzedawcy z tytułu rękojmi?
co mozesz zrobic, to napisac do supportu microsoft, jednak nie majac zadnych danych odnosnie daty sprzedazy raczej nic nie zalatwisz.
mr_brain - odpowiedzialność sprzedawcy w ramach rękojmi obejmuje przedsiębiorców oferujących towar konsumentom. To nie jest taki przypadek.
Natomiast co do 3 lat gwarancji - zgłoś się do producenta, często uwzględnią gwarancję, nawet jak nie masz dowodu sprzedaży. Zwłaszcza jak dany model np. NIE MOŻE mieć dziś 3 lat, bo wyszedł w zeszłym roku.
A co do czasu gwarancji - to ich czas biegnie od wprowadzenia przez legalnego dystrybutora produktu na rynek. I często gwarancja jest nietransferowalna, czyli dotyczy tylko pierwszego kupującego (o ile udałoby się to udowodnić :) )
podaj go do sadu jak i cale allegro ze sprzedali ci nowy przedmiot bez gwarancji
[7] Jesteś pewien? Wydawało mi się, że ona obowiązuje minimum przez 1 rok. Nie wiem tylko jej zasady mają zastosowanie w tym przypadku.
A swoją drogą - co to znaczy że zaczyna sie rozpadać? Bo aby zrealizować odpowiedzialność sprzedawcy musi to być wada istniejąca w momencie sprzedaży.
A myszki trzeba kupować razera - serwis door2door, nowa myszka praktycznie bez pytania o szczegóły.
Przykro mi ale nie masz żadnych dodatkowych praw typu gwarancja, niezgodność towaru z opisem itd.
Kupiłeś to prywatnie od osoby fizycznej i zapłaciłeś mniej.
Jedyne na co możesz liczyć w takich wypadkach to albo dobra wola sprzedającego (zapomnij) albo dobra wola MS.
Zgloś się do serwisu urządzeń Microsoft i powiedz że myszkę wygrałeś w konkursie jako nagrodę.
Nie dostałeś gwarancji ani paragonu - to oczywiste i spytaj co możesz z tym zrobić.
Yogi - nagrody w konkursach często są z paragonem.
Ale masz racje - warto tak to MS przedstawić.
Jak sie kupuje kradziony towar to trzeba miec na uwadze brak gwarancji. Bonusy hehe, dobre.
taaa na pewno ukradł, i po pijaku pewnie sprzedawał na allegro. "Przecież każdy złodziej to pijak!"
gehenna --> Uważasz, że na Allegro nie ma kradzionego towaru? Mylisz się, jest tego cała masa, począwszy od ksiązek, poprzez ciuchy na elektronice kończąc. Odkąd ochroniarze sklepów dorabiają sobie w ten sposób po godzinach (o czym co jakiś czas pisze prasa), to towar nawet z oryginalnym pudełkiem dostaniesz.
Dzięki za odpowiedzi i rady!
Szkoda kruszyć kopie ze sprzedającym, tym bardziej, że najwyraźniej nie ma do tego podstaw. Uderzam w support MS.
Mam tylko kilka uwag.
Wydaje mi się, że zostałem przez sprzedającego wprowadzony w błąd. Gdyby w opisie aukcji napisał, że gwarancji nie ma (no bo co mi z dwóch tygodni?) to by tego raczej nikt nie kupił. On jednak podaje link do konkretnej specyfikacji produktu, a tam jest jedyna informacja o gwarancji.
Nie ogarniałem też dlaczego miałaby przepaść gwarancja na przedmiot, który był kupiony legalnie czy nawet wygrany w konkursie, a potem komuś (mi) odsprzedany. Stąd też podzielam podejrzenia nagytowa. Mnie niestety nie udało się jeszcze niczego wygrać- możliwe to, że taki sprzęt nie jest objęty gwarancją?
Dodam, że jeszcze dziś rano sprzedawał mysz tego samego modelu i coś jeszcze. Teraz obie aukcje zniknęły, a w informacji "o mnie" pojawiła się notka o dwutygodniowej gwarancji rozruchowej.
No cóż, fool me once. Jaką mysz bezprzewodową polecacie do 100 zł? Wygodna (nie-mała), dla ludzi normalnych, jak i mańkutów;)?
Jednak gdy kupuję coś co jest opisane jako "nowe", to chyba mogę się spodziewać, że jakąś gwarancją objęte to jest.
Ale czemu uważasz, że coś co jest nowe (na przykład wypadło z ciężarówki, ale jest nowe, nie otwierane z opakowania) to musi mieć gwarancję?
Nie, nie zostałeś wprowadzony w błąd. Nie było gwarancji więc o niej nie pisał. Tak jak nie pisał o kilogramie cukierków i różowym porsche, których też nie było.
Nowy opisuje stan fizyczny przedmiotu, nie stan prawny.
Ważność gwarancji dla kolejnych klientów którzy wchodzą w posiadania produktu zależy od dobrej woli producenta.
...który wprost musi zastrzec, zę uprawnienia z gwarancji są nieprzepraszane, bo co do zasady sa.
Inna sprawa to oczywiscie wymagania stawiane przez gwaranta np. odnośnie dowodu zakupu, którego nie ma itp... Generalnie wiec trzeba kontaktować sie z MS Polska.
A rękojmia? teoretycznie tak, w praktyce -jak napisał Igierr - nie. Bo trzeba by juz udowodnić, ze wada nie wynikła z twojej winy (nie działa domniemanie)...
Ja kiedyś wygrałem iPoda Shuffle i z tego co pamiętam żadnego paragonu czy innej gwarancji nie dostałem. Ale ze sprzedażą i tak nie miałem problemów.
