Witam,
Chciałbym się zapytać, czy w świetle polskiego prawa, mogę sprzedać na allegro bilety na wydarzenie kulturalne, za cenę droższą niż je kupiłem?
Dzięki z góry.
Chyba nie można, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby koszty wysyłki były za 200 zł czy nawet drożej :)
Chciałbym się zapytać, czy w świetle polskiego prawa, mogę sprzedać na allegro bilety na wydarzenie kulturalne, za cenę droższą niż je kupiłem?
art. 133 Kodeksu Wykroczeń
Odp brzmi NIE
Nie, taki czyn podlega karze na mocy Kodeksu Wykroczeń (Art. 133). Zawyżanie kosztów wysyłki tudzież dołączanie biletu jako "gratisu" do (zazwyczaj bezwartościowego) przedmiotu sprzedaży nie przyniesie najprawdopodobniej żadnego skutku w przypadku ewentualnego postępowania i sąd wymierzy kodeksową karę - choć tu stuprocentowej pewności nie mam, musiałbym zajrzeć do orzecznictwa :) a na to nie mam czasu. Dodam tylko, że nigdy nie słyszałem o postępowaniu toczącym się w takiej sprawie. :)
Znajomy próbował zrobić coś takiego i sprzedawca, który najwyraźniej ma kogoś od przeszukiwania aukcji z biletami, unieważnił wykupione przez niego miejsca :-)
A na alledrogo pełno takich ofert, chociażby bilet na Euro 2012 za kilka tysięcy, który jest dołączany jako gratis, do biletu na tramwaj na stadion ;)
Ok, czyli rozumiem że mogę tylko za cenę która widnieje na bilecie + koszty kuriera?
im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej mnie to bulwersuje. Rozumiem, że z jednej strony jest to dbanie o interes konsumenta, no ale jednak jest to wpieprzanie się państwa w wolny rynek. Skoro limitowane torebki z zary chodzą na allegro po 200 zł drożej już dzień po wejściu do sprzedaży, to czemu nie można tego robiż z biletami?
I tak samo, jakim prawe sprzedawca może unieważnić te miejsca?
Imo źle zadane pytanie. Jako, że nie ma tu (imo) żadnego konfliktu moralnego, gdyż sprzedajesz coś, co sam zakupiłeś i na co jeszcze musiałeś poświęcić czas, to powinieneś się raczej zapytać, czy i jakie konsekwencje grożą ci za wykrycie sprzedaży. Bo tak na dobrą sprawę - kogo obchodzi, czy coś jest legalne czy nie? Rozpatrywać można tylko dwie opcje:
a) moralność - jeśli wszystko jest ok, to przechodzisz do b, jak nie, to zaprzestajesz już tutaj.
b) sprawdzasz czy jest to uznane za legalne - jeśli nie, dowiadujesz się jakie jest prawdopodobieństwo złapania i wysokość kary. Na tej podstawie podejmujesz decyzję.
Taki offtop :)