Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: komputer nie działa...

19.02.2012 07:36
1
N2,.
17
Chorąży

komputer nie działa...

Sprawa wygląda tak: Mój kuzyn wpieprzył pendrive na chama "do góry nogami" w przedni panel i komputer się wyłączył. Nie wiem jak on to zrobił ale jest geniuszem... Gdy chce się go włączyć nie startuje bios.
Po odłączeniu całego przedniego panelu obudowy komputer dalej nie startuje. Tzn zasilacz się uruchamia, ale nie uruchamia się bios. Co mogło się spieprzyć? Komp ma 3 tygodnie... Jak od czegoś takiego mogło się coś przepalić? Jak to możliwe? Nie pojmuje i płaczę nad własną dolą, ponieważ pewnie i tak mi nie pomożecie i każecie wysłać na gwarancje liczac na farta, że obejmie tą usterke, jednak to jest pewnie z miesiąc czekania. Rodzice chcą mnie zabić i krzyczą że to moja wina bo zapewne do dupy go złożyłem, ach te teksty:"mówiliśmy, żeby kupić normalny, cały nowy komputer", "już nie dołożymy do tego interesu ani grosza" itp - nie rozumieją tego, że ja tylko karte graficzną, HDD i RAM podpinałem, a na cały nowy komputer taki co by nowe gry uciągnął to nigdy pieniędzy nie było... No ale mniejsza, o to. Co mi doradzicie? Dodam, że przy tym gniaździe usb wraz z wjebaniem na siłe wyrwał z niego taką, małą, czarną zaślepke z czterema dołkami. Samo gniazdo usb samo w sobie działa jak się najpierw tą zaślepke wpieprzy do pendriva i z nią podłączy - Pendrive zaczyna się świecić tzn że jest ok, szkoda tylko że komputer nie chodzi...

19.02.2012 08:09
2
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

W komentarzach do artykułu ktoś napisał:

"...Raz miałem przypadek, że ktoś podpiął wadliwego pendrive'a do front panela i spalił się scalaczek przy miejscu, gdzie podłącza się kabelek usb na płycie. Wypięcie front panela z usb załatwiło problem, a płyta poza tym mankamentem (niedziałającym gniazdem do usb) okazała się całkiem sprawna."

http://www.dobreprogramy.pl/Sam-naprawiam-komputer-Czesc--Komputer-sie-nie-uruchamia,Blog,22161.html

19.02.2012 08:20
3
odpowiedz
N2,.
17
Chorąży

mirencjum dzięki za zainteresowanie, jednak odpięcie nie pomogło, przydatny link tak btw.

19.02.2012 11:00
4
odpowiedz
N2,.
17
Chorąży

up

19.02.2012 11:18
😁
5
odpowiedz
wilu25
42
Generał

Mój kuzyn wpieprzył pendrive na chama "do góry nogami" w przedni panel i komputer się wyłączył.

Poprawiłeś mi humor na cały dzień :D

19.02.2012 11:57
6
odpowiedz
N2,.
17
Chorąży

co w tym takiego zabawnego?

19.02.2012 12:30
David Shepard
😁
7
odpowiedz
David Shepard
81
Metal

wilu25-Mi też :D

19.02.2012 12:36
8
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Wyjmij na parę minut baterię z płyty głównej.

19.02.2012 20:29
9
odpowiedz
N2,.
17
Chorąży

mirencjum dzięki jeszcze raz ze próbujesz mi jakoś pomóć, ale już próbowałem, teraz spróbowałem drugi raz i nic. Nigdy ten trick z bateryjką nie pomógł, moim zdaniem to jakiś mit.

19.02.2012 21:07
Imak
10
odpowiedz
Imak
127
Senator

Kolega musiał zewrzeć zasilanie z masą, co najprawdopodobniej poskutkowało spaleniem jakiegoś kondensatora albo układu scalonego, najpewniej stabilizatora napięcia. Jeżeli układ ten jest na płycie głównej, w typowej obudowie dla tego typu układów(układy serii 78xx) - TO220 możesz spróbować wymienić go samodzielnie.

Edit: Choć w sumie to nie powinno mieć związku z niedziałającym komputerem, chyba że element który się popsuł "pociągnął za sobą" jakiś inny, ważniejszy, co też jest możliwe, ale w takim wypadku raczej już nic nie da się zrobić.

20.02.2012 07:36
😃
11
odpowiedz
Zgred
219
WREDNY

Nie ma to, jak poczytać o ludzkiej głupocie, człowiek od razu lepiej się czuje. Prawdopodobnie płyta główna poszła z dymem ( jest jeszcze szansa, że to TYLKO zasilacz się spieprzył), jeśli jest na gwarancji, to możesz spróbować reklamacji.

20.02.2012 07:54
Tal_Rascha
12
odpowiedz
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

Najsmieszniejsze jest to, ze komputery zawsze psuja "kuzyni, bracia, koledzy" nigdy wlasciciel ;>

20.02.2012 08:25
Widzący
13
odpowiedz
Widzący
242
Legend

Jako że brak konkretnych danych spróbuję Cię odrobinę pocieszyć: w części płyt głównych stosuje się zabezpieczenia portów USB bezpiecznikami polimerowymi (zwykle każdy port osobno). Bezpieczniki te mają właściwość powrotu do stanu normalnego po pewnym czasie, ale musi zostać odłączone zasilanie. Odłącz komputer od prądu na pewien (tak aby ostygły wszystkie elementy) czas i spróbuj od nowa.
Bezpieczniki polimerowe na płycie wyglądają mniej więcej tak: http://www.tme.eu/pl/katalog/bezpieczniki-polimerowe-smd_113035/?id_producer=41#id_category%3D113035%26id_producer%3D41%26

20.02.2012 09:34
14
odpowiedz
N2,.
17
Chorąży

Dziękuje wszystkim za udzielenie informacji, postaram się to wysłać na gwarancje, ciekawe co to bedzie.
Tel_Rasha, tak mnie też to bawi, ale w tym przypadku to co napisałem jest prawdą po tej naprawie już nigdy nikomu nie dam pendriva włożyć, ba nawet płytyki wsadzić, tylko wszystko będę sam robił. Nie pierwszy raz kiedy ktoś coś mi zjebał, coś na co zbierałem kase przez kilka miesięcy.

20.02.2012 10:55
QamilekQ
15
odpowiedz
QamilekQ
106
Wisła Kraków

[14] Współczuje, sam wiem co to jest kilka miesięcy zbierania kasy. A takiego kuzyna to bym ścigał by naprawił, jak się jest głupim, to za głupotę się płaci.

Forum: komputer nie działa...