Witam, co to się porobiło. Czy oni tam nie mają kamer i jakichś zabezpieczeń? Lepiej niech to sprzedadzą do Luwru albo gdzieś jak nie potrafią sami tego upilnować.
Zastanawiam się tylko kto z prywatnych kolekcjonerów kupi takie eksponaty... A jak nie kupi to co z nimi zrobią :/
Niestety smutna prawda jest taka, ze czesc zostanie stracona bezpowrotnie. W Iraku, podobnie jak Grecji rozeszly sie eksponaty bezcenne, pamietajace poczatki cywilizacji. I wciaz rozchodza....
Niestety, nie mamy na to wplywu. Na szczescie to bez znaczenia, bo i tak w koncu szlag trafi te planete.
Na szczescie to bez znaczenia, bo i tak w koncu szlag trafi te planete.
A przez kogo? (pytanie retoryczne :P)
EDIT: dobra odpowiedź!
Kanon-->Skoro potrafią znaleźć ludzi z marszów czy kiboli to dlaczego nie mogą znaleźć tamtych kretynów?
Ktoś jeszcze twierdzi, że ludzie to nie kretyni?
Dopóki będą istnieć na świecie idioci, których cieszy posiadanie na półce (albo nawet tylko w sejfie) bezcennych eksponatów tego typu, kradzieże będą w dalszym ciągu uzasadnione... Najbardziej denerwuje, że ZAWSZE znajdzie się jakiś pajac, który chce to kupić ;/
Muzeum, w którym znajdują się bezcenne eksponaty sprzed kilkunastu set lat, pilnowane przez jednego ochroniarza. Na dodatek miesiąc po kradzieży z Galerii Narodowej. Ciężko to nazwać inaczej niż głupotą.
Ten kraj upada i pomyśleć, że Mirosław Sznaucner tam wciąż przebywa!
Ktoś jeszcze twierdzi, że ludzie to nie kretyni?
Kretyni? Skoro jesteś takim fanem JKM i jego wesołej czeredki to powinieneś wiedzieć, że te kradzieże to po prostu sposób zaspokojenia popytu na rzadkie dobra wśród pewnej grupki ludzi, którą stać na kolekcjonowanie antyków. Wystawianie ich w muzeach zarządzanych przez państwo jest kretynizmem!
Nie martwcie się to tylko pismak Szechtera, wyskrobuje takie wieści.
I pamiętajcie czasami, radio telewizja i internet kłamią.
W peerblocku wystarczy mieć listę Primary Threats.
I takich wieści od potomków Szechtera nie uświadczycie.
Pozdrawiam.