http://www.youtube.com/watch?v=HvAs1pS53nM
hehe. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu :)
a ja się przewrotnie zapytam ile osób wie, że istnieje/nie istnieje coś takiego jak 3 liga hokeja na lodzie?
a ja się przewrotnie zapytam ile osób wie, że istnieje/nie istnieje coś takiego jak 3 liga hokeja na lodzie?
Ja wiem.Co wygrałem ? Zostane ministrem ?
Sirseri ==> A ile osób pełni urząd Ministra Sportu? Zresztą nawet nie o to chodzi. Samo "proszę mi wierzyć (...) opracowujemy" to chyba o czymś świadczy? Kobieta łże.
a ja się przewrotnie zapytam ile osób wie, że istnieje/nie istnieje coś takiego jak 3 liga hokeja na lodzie?
A ja przewrotnie zapytam, ile osób tutaj jest ministrem sportu?
Nie wiem jak ty ale ja od ministra jakiegokolwiek resortu oczekuje, że zna się na tym czym dyryguje...
A ja sie przewrotnie zapytam czy minister sportu musi byc ekspertem w 3 lidze zawodow drwali?
Nie musi wiedziec ze istnieje 3liga czegos tam bo od tego powinna miec odpowiednie osoby ale nie powinna mowic ze sie czyms zajmuja skoro nie ma pojecia co to
DOSARD z tym sie zgodze, ale uznawac ministra sportu za eksperta od kazdej dziedziny sportu, jest po prostu bezmyslnym czepialstwem.
hopkins: a ja się przewrotnie zapytam... Zresztą nie :)
Nie chodzi o to, że nie ma pojęcia o 3 lidze hokeja - chodzi o opowiadaniu bzdur na temat, który nie ma pojęcia. Odpowiedź "przykro mi, nie mam pojęcia o 3 lidze hokeja" nie wzbudziłaby kontrowersji. Wzbudza to, że gada co jej ślina na język przyniesie. W tym wypadku temat nieistotny, ale można wysnuć wnioski, że w ważniejszych kwestiach to się powtórzy.
I żeby nie było - nie uważam tego za ewenement. 90% osób w sejmie/rządzie (statystyka wyjęta z kapelusza, ale wiadomo o co chodzi) plecie bzdury na tematy na które nie ma najmniejszego pojęcia zamiast powiedzieć "nie wiem"
Wataha dorwała i już nie puści ;) jakie to polskie :)
hopkins i co z tego? Wątek jest teraz o tym jak pani minister bezczelnie kłamie, gdyby powiedziała 'nie wiem' też byłby o tym?
Najlepsi są zwolennicy PO którzy usprawiedliwiają kłamstwo Muchy tym, że wszyscy politycy kłamią. No po prostu ku#@# zajebiście.
L3miq czemu uznajesz mnie za zwolennika PO? Watki ktore pojawiaja sie o minister sa typowo wysmiewajace jej niewiedze o sporcie.
Akurat druga linijka nie była do Ciebie, gdzieś po prostu taki komentarz przeczytałem
gdyby powiedziala nie wiem to taki sam watek by sie pojawil.
Bo skoro nie wie nawet ile jest lig w Polsce w tych kilku najpopularniejszych sportach, czy na czym polega jakikolwiek mecz o superpuchar, to nie powinna być ministrem od, uwaga... sportu! Nikt przecież nie wymaga od zwykłych ludzi znajomości takich rzeczy - sam nie wiem ile jest lig w polskich rozgrywkach hokeja, ale ja nie pcham się na stanowisko państwowe związane TYLKO z zajmowaniem się tymi sprawami. Nie brońcie jej, bo tacy np. maturzyści muszą najpierw nauczyć się i zdać maturę, a dopiero potem iść na studia, a nie najpierw pójść na studia bez żadnej wiedzy i będąc tam dopiero się uczyć i w trakcie tego gadać głupoty.
edit. Imo premier powinien mieć podstawową wiedzę na każdy temat, który dotyczy jego pracy. Tak znów wszystko do tego nie należy, bo jak sadzić kwiatki nie musi wiedzieć - no i nikt nie mówi też o jakichś zaawansowanych strategiach we wszystkich dziedzinach. Podstawowa wiedza ze wszystkiego nie jest aż tak niesamowicie trudna do poznania, żeby nie móc jej zgłębić, albo przynajmniej starać się pokazać, że coś się wie - bo wiadomo, że człowiek uczy się całe życie - ale nie kłamać z nadzieją, że i tak nikt się nie kapnie.
Jagged_alliahdnbedffds czyli premier powinien znac sie na wszystkim? W koncu szefuje wszystkim. Nie. Ona odopwiednich ministrow od podejmowania decyzji. Tak samo Ci ministrowie maja odpowiednich ludzi od konkretnych rzeczy. Racja, ze sie zblaznila i niepotrzebnie gadala bzdury ale pewnie nie chciala znowu wykazac sie niewiedza i byc wystawiona na posmiewisko. To, ze wyszlo wrecz przeciwnie to inna bajka :)
A ja się przewrotnie zapytam, po co jest ministerstwo sportu? Czyżby do tego, żeby upchać swoich znajomych na pańśtwowych stanowiskach?
To jest ta, która się pytała kto wybrał druzyny do Superpucharu?
Tą trzecią lige hokeja bym jej jeszcze wybaczył, gdyby bezczelnie nie skłamała, że problemy są już opracowywane w resorcie...
Żenada, jak ktoś taki może być ministrem sportu?