MMA #14 - Najman vs. Burneika - idzie ku dobremu
Fajnie, że ten tekst powstał :)
Jak pisałem w trakcie naszej rozmowy, rozumiem samą ideę o której piszesz (event seller), martwi mnie tylko, że w tym celu obsadzani są coraz mniej uznani ludzie, poziom obsady spada coraz niżej.
Ale jeśli piszesz, że za kilkanaście miesięcy podobne szopki nie będą niezbędne, to Ci wierzę. :)
Taką mam nadzieję, a ten tekst niech będzie przypomnieniem. Wiadro zimnej wody na łeb sobie wyleję jeśli za te kilkanaście miesięcy KSW uraczy nas special eventem w postaci pojedynku Orłoś vs. Maleńczuk.
Cayack, nie wiem czy Ty sie interesujesz mma i to nie do Ciebie ale uogolniajac:
njabardziej smieszy mnie to ze najwiecej oburzenia wynikajacego z tej walki wyplywa od tzw "pokolenia ksw xii" :D
Dawać Małysza na Ring
Valem --> jest kilka dyscyplin sportu o których wiem więcej niż o MMA. Śmiało, bez cienia irytacji mogę się tu nazwać laikiem.
Wszyscy zgadzamy się, że taka walka jest szopką. Inna kwestia, że szopką póki co niestety potrzebną.
MMA jest tak żenujące jak kiedyś słuchali wszyscy Disco Polo,a może i już jest. Przynajmniej ja jak akurat nie mam dobrego sensu w tv to oglądy w domu galę- tak serio oni oglądają, ja mam akurat swoje zajęcia, bo tak żenującego programu nie potrafię oglądać, śmiech na sali poza tym, że mało to ma wspólnego z walką to sam sposób prowadzenia cała otoczka i show prowadzącego, reklamy to maraton uśmiechu z rechotem Manueli w tle. Szopka się zgodzę ale nie potrzebną
[7]
napisz po polsku i z sensem + daj jakies konkretne argumenty to pogadamy
[6]
no wlasnie, poki co w Polsce nie da sie wypromowac gali na dobrych zawodnikach, trzeba to robic na dobrych nazwiskach, niedlugo powinno sie to zmienic
Z polskich zawodników MMA dobrzy według mnie są tylko: Pudzian(choć szybko się męczy), Khalidow, Górski.
@yasiu
Burneika nie jest strongmanem tylko kulturystą. Mniej więcej taka różnica jak między sprinterem a tyczkarzem ;)
Wiadro zimnej wody na łeb sobie wyleję jeśli za te kilkanaście miesięcy KSW uraczy nas special eventem w postaci pojedynku Orłoś vs. Maleńczuk.
Nie znam się na MMA, ale pragnę przypomnieć, że pierwszy polski event seller, jakim była walka Pudziana z Najmanem, odbył się ponad 2 lata temu (26 miesięcy i 3 dni dokładnie). Dziś mamy jeszcze większy cyrk.
I ja też nie widzę sensu w promowaniu jakiegokolwiek sportu przez takich pajaców. To tak jakby polska reprezentacja miała promować futbol. Nie tędy droga. Dzięki takim zabiegom MMA w naszym kraju kojarzona jest właśnie ze straszną tandetą. Ludzie to oglądają, nie dlatego, że się nagle zainteresowali MMA tylko dlatego, że jacyś celebryci będą się okładać po mordach, w stylu który przypomina rozrubę na wiejskim weselu. Z tego się co najwyżej można śmiać i traktować to jak komedię.
Ymirr - poprawiłem nieszczęsnego strongmana :)
Tak, szopka trwa nadal, ale i tak jestem zdania, że w końcu nastąpi jej koniec.
Jane's - sam znam kilka osób które czekając na kolejne śmieszne 'walki' zainteresowało się tym sportem, oglądają teraz inne organizacje a rzucając okiem na rodzime gale, nie czekają już tylko na wydarzenie wieczoru.
Trzeba czekać... Przychodzi mi do głowy podobna - chociaż to złe słowo - szopka w UFC. Swoisty event seller. Emerytowany mistrz, Randy Couture, tłucze znanego boksera, Tooney'a. Tyle tylko, że obaj to fajterzy, obaj z jakimiś osiągnięciami. U nas do tego jeszcze daleko :)
Walka ma być pokazywana w systemie "płać i oglądaj". Tia... zapłacę 50zł po to by zobaczyć jak Najman obrywa po pysku... A jeszcze nie wiadomo w jakiej telewizji walka się odbędzie.
Z polskich zawodników MMA dobrzy według mnie są tylko: Pudzian(choć szybko się męczy), Khalidow, Górski.
raczej
"Z polskich zawodników MMA znam tylko: Pudzian(choć szybko się męczy), Khalidow, Górski. "
Valem, seryjny znowu stoi. :(
Nie wiem, czy promowanie MMA w takiej właśnie formie jest dobre. Miło byłoby, gdyby na hasło MMA skojarzeniami nie były słowa Pudzian i Najman, a np. UFC, Khalidow itd.
Chociaż z drugiej strony, sam uważam się za "produkt" popularyzacji MMA. Też podniecałem się właśnie np. Pudzianowskim, ale potem przyszło granie w UFC Undisputed, oglądanie gal UFC, wstawanie w środku nocy właśnie w tym celu... W wolnym czasie chłonę jak najwięcej starych gal, podstawy jak starzy i aktualni mistrzowie, aktualni fighterzy danych kategorii wagowych czy sędziowie są mi już znane. Jeśli ma więc to doprowadzać do czegoś takiego, to czemu nie. Nie chciałbym jednak, żeby skończyło się "po polsku"...
dobra, podbije zaraz super newsem ktory kazdy zna
yasiu --> gdzie oglądasz gale UFC? Orange Sport?
Ja generalnie bardzo lubię ten "sport" (nie jest do końca wyjaśnione czy jest to sport, czy nie), ale czasem w Orange Sport go aż za dużo :P Raz powtórki gal, raz najlepsze walki, raz UFC bez tajemnic... Oglądam wszystko po kilka razy i czasem prawie tym rzygam :P
A walkia Najmana z Burneiką? Kolejny przyciągacz i show. Nie wiem kto bardziej dostanie po pysku, ale obaj się ośmieszą :P
barthez - ufc.tv - 45 zieleniaków za pół roku to naprawdę fajna opcja.
Rozwiń proszę nawias, napisz, dlaczego używasz cudzysłowu przy słowie "sport"? :)
chcialem poinformowac ze z okazji walentynek mozna zdobyc 3 miesiace na ufc.tv za darmo
Valem - podaj proszę jakieś dokładniejsze info, bo ja znaleźć coś nie mogę, albo to już nie działa :)
Stawiam na Tolka Banana.
Valem - wchodzę na link i widzę normalną tablicę UFC... może już nie działa, bo po walentynkach? :D
yasiu --> używam cudzysłowu, bo UFC nie jest chyba zakwalifikowane jako dyscyplina sportu? Zresztą sam Juras używa sformułowania "jeśli uznamy UFC za sport" (to w kontekście sportowego/niesportowego zachowania podczas walk) :)
UFC to organizacja, MMA to sport
Barthez - tych samych słów można użyć w odniesieniu do każdej dyscypliny. Pole Dance też przez wielu nie jest uważane za sport.
A teraz pora na Sanchez vs. Ellenberger (czy jak on tam ma) bo już mnie ręce bolą od Undisputed :)
Ja natomiast muszę jutro zadzwonić do sklepu, z którego zamawiałem, dlaczego nie wysłali w piątek i czy mają problem z dostępnością - bo podobno takowy gdzieniegdzie występuje. Ech, ech, ech... :(